Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn lip 01, 2024 2:34 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn lip 06, 2009 6:15 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N wrz 11, 2005 1:39 am
Posty: 1740
Lokalizacja: Zamość
W czerwcu to jeszcze w Tatrach nie byłam. Ale tak jakoś mi wypadło, że pojechałam tam na kilka dni. Byłam w Tatrach w dniach 22-26 czerwca. Miałam być początkowo do 27, ale musiałam troszkę zmodyfikować plany :D Trzy dni wędrówek i to w dniach kiedy patrząc na prognozę pogody widziałam tylko deszcz, deszcz i raz jeszcze deszcz. Ale nawet przy takiej pogodzie zaliczam te dni do udanych. Pojechałam z koleżanką i jej córka, ale one wolały troszkę spokojniejsza wersję gór ;) Była też koleżanka z mojego miasta, na jedną wyprawę ją namówiłam. A więc po kolei.

22.06 - przybycie, dość późno, pogoda deszczowa, mglista więc postanowiłyśmy iść do Sanktuarium na Krzeptówkach. A potem pokręcić się po Antałówce, gdzie była nasza kwatera.

Obrazek Obrazek

23.06 - deszcz, mgła, ale burzy nie ma. Ruszam sama, idę szlakiem, który dobrze znam. Chochołowska - Grześ - Rakoń - Wołowiec - Wyżnia Chochołowska - Chochołowska.

Mgła, nic nie widać. Tyle, że potem przestało padać, było nawet ciepło. Ale nie było widać nic, idąc na Rakoń, patrzyłam na słupki graniczne, bo tylko je widziałam... . Byłam samiutka, jacyś turyści byli gdzieś za mną. Dziwnie się czułam w tej mgle. I cisza, niesamowita cisza. Bałam się, że zaraz tę ciszę przerwą grzmoty. Ale na szczęście nie. Zbliżając się już do Rakonia, zamarłam na chwilę, bo oto we mgle coś na czterech łapach mi w oczach mignęło. Ale zaraz obok pojawił się człowiek. Więc myślę, dobrze, to na pewno nie miś. A był to... pies. Ale ten pies (dość duży) miał do grzbietu przywiązane różne tobołki. Jego właściciel miał duży plecak. Po chwili zniknęli we mgle... Nie zdążyłam zrobić foty, zresztą tego dnia aparat odmawiał posłuszeństwa. Zastanawiałam się czy iść na Wołowca, ale podeszłam. Parę osób schodziło już, potem parę podchodziło, jak ja schodziłam. Do doliny schodziłam sama. W samej dolinie pustki, jak wracałam minęłam może z 5 czy 6 osób. Na szczęście ciuchcia kursowała :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kolejny dzień to dzień czarnego szlaku. Wyciągnęłam koleżankę na ten spacer. Szłyśmy drogą nad reglami od Kalatówek aż do Kościeliskiej. Deszcz raz padał mocniej, raz lżej, raz nie padał w ogóle. Ale kurtka wyglądała jak po praniu :D I tu miałyśmy dwie dziwne przygody. Schodząc już do Strążyskiej spotkałyśmy dziwnego osobnika, który nas naprawdę wystraszył. Idzie jakiś facet, koleżanka potem mówiła, że pozdrowił ją tradycyjnym "dzień dobry". Ale zatrzymał się przy drzewie... . No oki, nic dziwnego, chciał odpocząć w strugach deszczu. Ale obok niego było dziwne narzędzie, nie wiem siekierka, tasak, nie mam pojęcia co to było. Bynajmniej do Strążyskiej schodziłyśmy błyskawicznie. Dziękowałam Bogu, że nie byłam wtedy sama. Na wszelki wypadek ostrzegłam parę podążającą w kierunku przeciwnym. W Strążyskiej była chwila wahania czy iść dalej czy zejść już. Ale przestało padać (chwilowo), więc idziemy dalej. Jak już zbliżałyśmy się do Polany Małołąckiej, znowu coś nas zatrzymało. Usłyszałyśmy jakieś charczenie, nie wiem jak to opisać. Moja pierwsza myśl: miś. Więc w tym zwrot i czekamy. Na szczęście po niecałych 5 minutach nadeszli inni turyści, więc idziemy razem. Znowu charczenie. Ale idziemy, nie wiem co to było, to coś nie ukazało się nam. Może lepiej. Do Kościeliskiej docieramy kompletnie przemoczone ;) Ale i tak uważam dzień za bardzo udany :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I dzień ostatni. Rano zaglądają mi do okna promienie słońca. Szybko się zbieram i jadę do Kuźnic, do kolejki mało ludzi, tak więc pierwszym wagonikiem, gdzieś po 7 na górę. I od razu na szlak. Tym razem szłam w towarzystwie sympatycznego turysty ze Szczecina (pozdrawiam :) ). Na szlaku praktycznie pustki, dopiero w pobliżu Ciemniaka pojawili się ludzie. Udało mi się przejść granią z Kasprowego aż po Ciemniak. Zawsze o tym marzyłam, ale zawsze pogoda psuła plany. Tym razem jak już schodziłam z Ciemniaka zaczęło grzmieć, ale na szczęście tylko dwa razy postraszyło. I do doliny schodziło się bezstresowo, było cieplutko, słońce świeciło. Schodziłam szlakiem zielonym. Na szlaku w kilku miejscach trzeba uważać, bo są powalone drzewa, po których trzeba jakoś przejść. Szczególnie tam w wyższej partii należy uważać, bo można łatwo polecieć.
Padać zaczęło dopiero jak zbliżałam się do doliny, a burza jak już byłam blisko kwatery.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Teraz planuję pojechać na dłużej pod koniec lipca/początek sierpnia

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 06, 2009 9:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
No i bardzo fajnie pomimo problemów z pogodą ... :D

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 07, 2009 8:53 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Z tą pogodą i tak nie było najgorzej :D dało się chodzić.
Są też plusy, uniknęłaś tłumów :mrgreen:

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 07, 2009 8:57 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Gustaw napisał(a):
pomimo problemów z pogodą ...


Pogłupieliście? Jest mgła, są chmury, pada - normalka. To słońce jest wybrykiem natury.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL