Tak tak, kondycja dała znać o sobie w trakcie naszego wyjazdu, którego głównym celem była Mała Wysoka. Ale do rzeczy.
Godzina 1 w nocy - a co tam prześpię się w autobusie , zbieram manaty i udaję się w kierunku dworca PKS. O 2.05 wyjeżdżamy autobusem w którym zasnąć mi się nie udaje pomimo wcześniej uczynionych ku temu czynności - wycieczki rowerowej oraz wypicia piwka.
6.40 wysiadam , robimy konieczne zakupy i pakujemy się do bydlęcego wagonu zwanego busem , nasz kierunek Łysa Polana.
7.30 - początek dramatu. Śmigamy płaską z początku dolinką i nic nie wróży naszych późniejszych problemów kondycyjnych. Pogoda wydaję się być pewna, widoki zaczynają się pojawiać. Na szlaku zupełnie pusto - przez całą drogę spotykamy jedynie chyba botanika dzierżącego notes i oglądającego każdego napotkanego kwiatka oraz grupę robotnika remontującą szlak.
Ogólnie jest wypas szum potoków ,ptaków śpiew , cisza , spokój. Już w dolinie Liptowskiej szczena nam opada przy wszechogarniających widokach, zmęczenie po nieprzespanej nocy oraz braki kondycyjne przy Litworowej Przechybie dają znać o sobie. Znaki mówiły 5h my docieramy po 5.30 na Polski Grzebień. Myślimy co robić , mówię do mojej piękniejszej połowy
"To co , Mała Wysoka ? " , a odpowiedź
" Jak chcesz to idź ja tutaj poczekam . No i wydaję się być jasne , że samej kobiety nie zostawię na pożarcie obcokrajowców , więc po kontakcie i umówieniu się z
markiem powoli schodzimy doliną Wielicką próbując dopatrzeć jak tam sobie chłopaki radzą. Przy Wielickim Stawie wyczerpani padamy i czekamy na nasz transport. Wydało się być jasne, że dobrze , że na tą Małą Wysoką nie wleźliśmy. Po ok. 1.5h zjawia się kolega
! z kolegę
markiemm. Zejście ze Śląskiego Domu do Tatrzańskiej Polanki mija na miłych pogaduchach. Pakujemy się do samochodu i zupełnie nierozmowni zostajemy zawiezieni do Zakopanego za co wielkie dzięki.
Refleksja:
Wypady autobusowe jednodniowe z Kielc są chyba jednak zbyt męczące i traci to sens. Następne krótkie wyjazdy będę dwudniowe lub jednodniowe z Krakowa.
Jakaś dokumentacja :
Tak też zaczęła się eksploracja Słowacji. Zdjęcia niechronologicznie , nie chciało mi się ustawiać.
Edit:
Łops dwie takie same dodałem , ale niech zostanie.
_________________
https://www.facebook.com/PortugalTripExtreme2013 <------ Wyprawa rowerowa z Polski do Portugalii
http://www.pomagamoli.pl/ <------ Akcja Pomagam Oli
