Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Walenie Konia
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=7906
Strona 1 z 3

Autor:  golanmac [ Śr lip 15, 2009 9:02 pm ]
Tytuł:  Walenie Konia

Było parcie, był pomysł, chodzenie po krzakach jest fajne, ale to nie to czego chcemy, my czyli ja i Kilerus, zapadła więc decyzja, środa, nas dwóch i co będzie.

Dzień przed wyjazdem, gadam z leppym, ma trzymać kciuki, za nas i za pogodę, powinno być ok. Kciuki Świni zaklepałem już wcześniej.

Jak zaplanowaliśmy, tak się stało, w środę około 6:00 lądujemy w Popradzkim Plesie, ja borę linę, Kilerus szpej, i asfaltową drogą ruszamy w głąb Doliny Mięguszowieckiej.

Tym razem mamy opis, mapki i WHP, nic nas nie zaskoczy, wiemy gdzie wejść, gdzie zejść i w ogóle wiemy wszystko, nie może się nie udać.

Za Żabim Stawem, schodzimy ze szlaku, i kierujemy się pod niewielki żleb, który ma być pierwszym etapem drogi wyprowadzającej nas na przełęcz.

Z początku idzie dość łatwo, choć słońce doskwiera niemiłosiernie, dłuższy czas idę pół nagi, bez koszuli, pot zalewa mi oczy, nic nie widzę, przecieram je, zbytnio nie pomaga.

Powyżej nyży z przewieszką robi się trudniej, ale co tam dla nas harcerzy, damy radę, kilka kroków i stajemy na trawiastej półce.

Kilerus ma obawy, coś mówi że pomyliliśmy drogę, że trzeba było trawersować, no mrok, patrzę w dół, jak my tam zejdziemy ? rozglądam się i wzrokiem odnajduję wyraźną ścieżkę, chodź mówię.

Wychodzę za skalną grzędę patrzę przed siebie i czuję jak nogi miękną mi w kolanach, do tej pory myślałem że jestem gotów, teraz mam wątpliwości, boję się.

Ja też się boję mówi Kilerus, ale nie po to tu przyszliśmy by zawrócić, dodaje, ma rację, myślę sobie, zawrócić wstyd, ale jak patrzę na grań, żołądek wywraca mi się do góry nogami , jeszcze gorzej gdy patrzę na wąski cel 12-metrowego zjazdu, to jest zupełny mrok.

Powoli wyciągam z plecaka linę, Kilerus zakłada uprząż, co będzie myślę sobie, przeciągając ja przez ring zjazdowy i klarując za razem, co będzie to będzie.

Zjazd jest mroczny, grań na którą mam trafić jest wąska, gdy patrzę w dół, kątem oka widzę Czarny Staw pod Rysami, lufa jak cholera myślę, odwracam wzrok.

Kilerus zbudował stanowisko, stoję obok wpięty lonżą, fakt grań wygląda dużo przyjaźniej, niż tam na górze z półki, Kilerus prowadzi.

Pierwszy koń jest połogi, przechodzimy go szybko, nie przejmując się ekspozycją, pod spiętrzeniem grani, robimy stanowisko, są tu stare haki.

Kiler prowadzi, w górę, niewielkim kominem, a następnie w znacznej ekspozycji na drugą stronę grani, tam zakłada stanowisko.

Siedzę na ostrzu grani, asekuruję , gdy patrzę na boki skóra cierpnie mi na plecach, mrok, ekspozycja jest ogromna, czuję się dziwnie nieswojo.

Ostatni wyciąg, kiler pyta czy chcę prowadzić, patrzę na tę mieszaninę taśm, kości i friendów i mówię, daj spokój, idź pierwszy będzie szybciej.

Na ostatnim wyciągu, miłośnicy lufy przeżyją ekstazę, jest ogromna, a trzeba w niej wejść po niewielkich stopniach na górne spiętrzenie grani, zajeboza.

Siedzimy na szczycie, jest nasz i nikt go nam już nie zabierze, udało się, weszliśmy na Żabiego Konia, jeszcze tylko zejść, martwi to nas trochę, dwa zjazdy, jeden wolny 10m, drugi 20m.

Kilerus zjeżdża pierwszy, ma robić foty, mota się trochę na grani nie mogąc odnaleźć kolejnego stanowiska, wyciąga opis, czyta, o jest tutaj krzyczy.

Teraz może ja pojadę pierwszy mówię, jak chcesz odpowiada, przede mną 20 metrów bardzo przyjemnego zjazdu i trawiasta półka, na której zdejmę wreszcie buty wspinaczkowe.

Dalsza droga, orientacyjnie nie jest wcale taka łatwa, trzeba przewinąć się przez szczerbę w grani, a później trawersować zbocze do dogodnego do zejścia miejsca, ale co to dla nas.

Wracamy do auta, rozmawiamy, aż trudno nam uwierzyć w to co było naszym udziałem kilka godzin temu, niesamowite ile można zrobić, jeśli tylko znajdzie się odpowiednich przyjaciół.

Dzięki Pawle, bez Twojej odwagi nigdy bym tam nie wszedł.

Autor:  kilerus [ Śr lip 15, 2009 9:04 pm ]
Tytuł: 

Obrazek

I wzajemnie.

Dzięki Wielkie za spełnione marzenie!
I liczę na więcej!!! ;)

Autor:  magda [ Śr lip 15, 2009 9:05 pm ]
Tytuł: 

Zajebiste Maćku. Zajebiste Pawle. Sam opis trzyma w napięciu.

Autor:  aankaa [ Śr lip 15, 2009 9:09 pm ]
Tytuł: 

fakt... fajnie jest mieć przyjaciół

Autor:  Luiza [ Śr lip 15, 2009 9:09 pm ]
Tytuł: 

mega fota!!

Autor:  Mazio [ Śr lip 15, 2009 9:10 pm ]
Tytuł: 

rwa mać! złoiliście jak dotąd najcharakterniejszą grań jaką ja widziałem w Tatrach. Gdy właziłem na Rysy jakaś dwojka taternikow motyla noga tam wchodząc. Pamiętam jak pomyślałem sobie - jakżebym chciał dzisiaj być tam zamiast was. Skała uzależnia, nespa? Gratuluję.

Autor:  leppy [ Śr lip 15, 2009 9:11 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
I liczę na więcej!!! ;)

Na turnię ze zdjęcia? ;)

MASAKRA! Wzruszenie, również z powodu wzmianki o mnie w tak ważnej relacji, odbiera mi głos! Więc napiszę - jeszcze raz - MASAKRA! Mój wymarzony szczyt, gratuluję!

Autor:  lucyna [ Śr lip 15, 2009 9:16 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem o co chodzi ale fajne zdjęcie :wink:
:salut:

Autor:  kilerus [ Śr lip 15, 2009 9:16 pm ]
Tytuł: 

I jeszcze dobry uczynek zrobilismy.
Podrzuciliśmy parkę Francuzów ze Ździaru do Krakowa. Mieli farta strasznego :D

Autor:  magda [ Śr lip 15, 2009 9:18 pm ]
Tytuł: 

Dawno mnie nic tak nie wstrząsnęło.

Autor:  Vespa [ Śr lip 15, 2009 9:19 pm ]
Tytuł: 

Trochę umarłam :shock:
Macie jeszcze jakieś zdjęcia?
Tą granią można by chleb kroić...

Autor:  kilerus [ Śr lip 15, 2009 9:21 pm ]
Tytuł: 

Oj coś wrzucę ale już nie dzisiaj. Jutro czeka szara rzeczywistość w pracy.
Tą ścianką akurat zjeżdżaliśmy. Wchodziliśmy po stronie, której tutaj nie widać. Nie mniej też wygląda ciekawie.

Autor:  Vespa [ Śr lip 15, 2009 9:23 pm ]
Tytuł: 

Rozumiemy, poczekamy :wink:

Autor:  piomic [ Śr lip 15, 2009 9:23 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
Na turnię ze zdjęcia

Jaką turnię ze zdjęcia? Nie poznajesz?

Autor:  golanmac [ Śr lip 15, 2009 9:23 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Nie mniej też wygląda ciekawie.

Ciekawie ? omal (przepraszam za wyrażenie) nie zesrałem się na jej widok.

Autor:  kilerus [ Śr lip 15, 2009 9:25 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
leppy napisał(a):
Na turnię ze zdjęcia

Jaką turnię ze zdjęcia? Nie poznajesz?

Poznaje, poznaje!!! :lol: :wink:

Autor:  Krabul [ Śr lip 15, 2009 9:29 pm ]
Tytuł: 

Szacun, graty i w ogóle brak słów. Rozwijacie się w tempie, które mnie przeraża.

Autor:  maniek [ Śr lip 15, 2009 9:39 pm ]
Tytuł: 

Pięknie! Gratulka!

Autor:  staszek [ Śr lip 15, 2009 9:44 pm ]
Tytuł: 

PKP Panowie :D Kobyła jest Honorna jak diabli.
Kurcze nie byłem na niej :mur:

Autor:  nutshell [ Śr lip 15, 2009 10:02 pm ]
Tytuł: 

Komuś, kto się nie wspina trudno w pełni docenić to coście uczynili ;) niemniej jednak gratuluję :) Foto+opis robią mega wrażenie..

Autor:  Krabul [ Śr lip 15, 2009 10:05 pm ]
Tytuł: 

Zwalić Takiego Konia to chyba nie jest taka prosta sprawa.

Autor:  magda [ Śr lip 15, 2009 10:08 pm ]
Tytuł: 

Trzeba mieć łapę jak drwal ;)

Autor:  kefir [ Śr lip 15, 2009 10:28 pm ]
Tytuł: 

Jesteście kotami :!: Wielkie graty :!:

Autor:  antyqjon [ Śr lip 15, 2009 10:38 pm ]
Tytuł: 

Szacun! Gratuluję pięknego szczytu.

Autor:  świnia na świnicy [ Śr lip 15, 2009 10:53 pm ]
Tytuł: 

a o moich kciukach za pogodę to nikt qwa nie pamieta, co? co?? cooo?!!!
;)

Autor:  aankaa [ Śr lip 15, 2009 11:07 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
gadam z leppym, ma trzymać kciuki, za nas i za pogodę


świnia na świnicy napisał(a):
a o moich kciukach za pogodę to nikt qwa nie pamieta, co? co?? cooo?!!!


może leppy ma większe??? :| :mrgreen:

Autor:  GoAway [ Śr lip 15, 2009 11:15 pm ]
Tytuł: 

Gratki :)
Wygląda to mrocznie ;)

Autor:  Rohu [ Śr lip 15, 2009 11:22 pm ]
Tytuł: 

Gratulacje Panowie!
Piękna droga. Masakrycznie wygląda. Tylko pozazdrościć.

Autor:  TaBaKa [ Śr lip 15, 2009 11:45 pm ]
Tytuł: 

Gratuluję! Robiłem ostatnio parę dróg na płd. ścianie Wołowej Turni i się interesowałem też Koniem , grań Żabiego jest szatańsko-lufiasta! Trzeba miec jaja.
Polecam grań Jastrzębiej Turni, spora lufa, ale przede wszystkim olbrzymia przestrzeń dookoła. Grań z tego co pamiętam o trudnościach III, można w 1 miejscu obejście zrobic. Z graniówek polecam też Ważecką Turnię, przede wszystkim ze względu na kompletny brak ludzi - cisza i spokój. Trudności też trójkowe, ale jest 1 ciekawy trawers i przechodzony jeszcze na żywca krok nad szczeliną ;)

Autor:  Luiza [ Cz lip 16, 2009 12:07 am ]
Tytuł: 

Ach, Wy Szatany! :wink:

:brawo:

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/