Forum portalu turystyka-gorska.pl

Dzień dobry.

Dni w tamtym tygodniu były piękne. Do czasu. Ali sprawdza prognozy i wybieramy niedzielę na wycieczkę. Ma być ladniej niż w sobotę. Swoją drogą to i tak ważne sprawy wagi państwowej zatrzymały mnie w sobotę w Żywcu.
Ruszamy o 5 rano z Żywca. Sztuki trzy. Pogoda ... No była. Plan nam się ciągle zmieniał. Najpierw Jaworowy Szczyt. W ramach pokonania mitycznych 90 metrów tam mieliśmy iść. Celem zastępczym były Bielskie, a dokładniej od Jatek marsz. A w aucie - patrząc za okno wybieramy Jagnięcy. Przez Skalnate Pleso co by za dużo nie chodzić. Czyli Magistrala, Rakuska Przełęcz i w dół do Schroniska. Dalej ...

Pogoda była taka, że na Przełęczy myślelismy o powrocie. Śnieg połączony z drobinkami lodu, deszcz, wiatr. Człek mokry po chwili. Postanawiamy iść wysuszyć się w Kieżmarskim i pomyśleć. Nie muszę dodawać, że padało aż do drzwi schroniska. W schronisku ludzi sporo. Przy naszym stoliku burza mózgów. No cóż ... nasz plan lekko się zamoczył. Ja praktycznie spodnie wykręcam, rękawiczek nie wziełem. Ali w podobnym stanie. I nie widać zmian za oknem. Niestety, wygrywa mokry ubiór. Albo górnolotniej mówiąc - rozsądek. Albo - przyziemniej mówiąc lenistwo Wracamy na Przełęcz. Gdzieś tak po kilkunastu minutach słońce wychodzi ... Ale i tak chmury stały cały czas nad Jagnięcym i okolicami. My idziemy w górę. Spotykam pare zwierzów i paru Niemców na łańcuchu. Im wyżej tym ładniej - przynajmniej wysuszyliśmy się. Dochodzimy do Przełęczy i z niej skaczę na Rakuską Czubę. Przynajmniej szczyt zdobyłem ( co to za metalowe ustrojstwo tam stoi ? ) . No a potem w dół, zdjęcia wyłaniającej się Łomnicy i okolicznych. I powrót do Ojczyzny.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Gratuluję, przy okazji pozwolę sobie umieścić w tym miejscu relację z naszej niedzielnej wycieczki. A więc do dzieła:

Sprawdzamy prognozy, niedziela ma być ładna w sobotę ma padać, jedziemy w niedzielę. 3:30 Kilerus sprawdza pogodę, ma być ładnie.
Całą drogę pada deszcz, ale co tam, przeciez trzy prognozy nie mogą się mylić, będzie ładnie.
Parkujemy w Popradzkim Plesie i idziemy nad staw, zaraz się przejaśni.
Po godzinie przejaśnia się odwrotnie, robi się ciemno i zaczyna napieprzać deszcz. Wracamy.
Czas akcji górskiej 2,5h

Jestem pod wrażeniem Waszej trasy.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Sam jeszcze ciągle nie mogę uwierzyć ...

Ja pod tradycyjnym wrażeniem zajebiaszczych fotek

z zapartym tchem czytałam obydwie relacje, mają w sobie to coś. więcej fotek! też mają w sobie to coś. antyczki dla tego czegoś panowie, brawo, dobra robota, oby tak dalej, daliście radę, ale czad, też mam to w planach

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie.

Zajebiaszczych nie ma. Są extra.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

No to extra że extra

_________________
siciarz.net

Moja relacja.

W niedziele około południa wreszcie przejaśnia się. Jest słońce, jest decyzja: w długą. Drogi puste, w niespełna trzy kwadranse docieramy do celu. Błoto po kostki, skały mokre, w klamach szlam, ryskami cieknie woda. Ślisko i niebezpiecznie. Nerwowo, ale padają piątki i szóstki. Junior ukradkiem skręca kawałek filmu. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Bez żartów, żarty na bok.
http://www.youtube.com/watch?v=_4_wEAgEYYQ
http://www.youtube.com/watch?v=eBh0CFZiBAs
http://www.youtube.com/watch?v=wNrNEsoCvI4

Wszystkim gratuluję zrealizowanych planów. To był szczególnie ciężki weekend.

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Właśnie miałem pytać, czy ktoś ma aktualną fotę z Brncalki w stronę Doliny Dzikiej - no i proszę jak na zamówienie. Szkoda tylko, że nie widać jak jest wyżej.
Dzięki

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Wyszliśmy na przeciw zapotrzebowaniu społeczeństwa.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

I słusznie misja musi trwać.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Pomyśl tylko, Pomroczniku, o jakiejkolwiek górze, dolinie, przełęczy a za dwie godziny dostaniesz jej aktualne zdjęcie.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Ja jak Wchodziłem na Wielką Świstówkę kilka lat temu to świeżego śniegu było miejscami po kolana, a był to początek sierpnia.



Jak na mój gust to jest to fragment szyny kolejowej.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

Czyżby początek budowy kolejki ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Albo koniec .

Świetnie uchwyciłeś zwierzaki na jednej z fotek. One lubią tamte tereny. Spotykałem je zarówno w drodze na Rakuską Czubę, jak i na szlaku na Jagnięcy. W ogóle uwielbiam tamte rejony Tatr - zwłaszcza kameralny szlak biegnący do Tatrzańskiej Kotliny koło schroniska Szarotka.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

Też mam relację z tego dnia.

W sobotę spojrzałem na prognozę ICM (wysokie chmury, opady deszczu) oraz na kamerę (mleko) i podziękowałem.

Spędziłem cały dzień na pedałach. Bolało.

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!

To gipsowa figurka




No to nachodziliśmy się, Panowie, w tą niedzielę ...

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Też myślałem o Tatrach w ostatnią niedzielę - na szczęście kac okazał się zbyt silny.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

a ja gdyby nie przemoczone wszystko po sobocie miałem plan na bystrą - może to i lepiej ze sie nie poszło

_________________
Jeśli zdajesz pytanie dlaczego chodzę po górach to znaczy że nie zrozumiesz odpowiedzi

...a może w '92

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Jest tablica pamiątkowa.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Na prawdę ?? Nie mów... <cały_w_skowronkach>

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Pochody tam chodzą.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

A coś nie jestem pewien czy to było dokładnie tam czy niżej i bardziej w lewo. Gdzie dokładnie posadowiona jest owa tablica ?

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Blisko boiska do siatkówki

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Nie było boiska... nie pamiętam... wiem ! Wygnietliśmy trawę czyniąc podwalinę i wytyczając słuszny kierunek pod przyszłe boisko. Mogło tak być

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Mówi się gejach. Ewentualnie homoseksualistach. Określenie pedał brzmi niepoprawnie politycznie.

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...

I jesteście na tablicy przedstawieni jako pomysłodawcy.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Racja. Przepraszam.

Dodam tylko, że trzeba uważać żeby się sznurówki w geje nie wkręciły.

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!