Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 3:51 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: So sie 08, 2009 1:17 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr sie 16, 2006 8:46 am
Posty: 458
Lokalizacja: Katowice
Dzień 0 – 18 lipca 2009r.
Dotychczas jeździłem tylko w góry polskie i słowackie. Teraz w końcu przyszedł czas na trochę dalszy wyjazd. Ale ponieważ był to mój pierwszy wyjazd w Alpy postanowiłem zrobić go bez szaleństw, w tzw. „stylu zakopiańskim”, tzn. nocując na kwaterze i codziennie wychodząc w góry z miasta. Taki styl narzucał oczywiście pewne ograniczenia, ale coś tam udało mi się przejść.
Jako siedzibę wybrałem sobie Zell am See, który wydawał mi się dobrym odpowiednikiem Zakopanego.
Cały poprzedni tydzień był w miarę ciepły, niestety w sobotę przyszło nagłe załamanie pogody. Padało prawie całą drogę. A na miejscu okazało się, że w górach spadł świeży śnieg. Na szczęście było to tylko jednodniowe załamanie pogody i cały tydzień pogoda była OK.

Dzień 1 – Krimmler Wasserfalle
Ponieważ rano – mimo wszystko – było jeszcze zachmurzenie, postanowiłem odpuścić sobie wychodzenie wyżej w góry i wybrałem się na wodospady Krimml. Reklamowane są one jako największy wodospad w Europie (różnica poziomów 380 metrów), choć nie jest to do końca prawda, bo podobno gdzieś Skandynawii są większe. Ale i tak warto je zobaczyć.
Cały ten wodospad składa się z kilku kaskad. Szlak prowadzi po jego prawej stronie i chyba z dziesięć razy odbija w lewo, gdzie po specjalnie zrobionych mostkach można podejść prawie pod opadającą wodę (takie samo podejście jest też na samym dole wodospadów).
Po osiągnięciu szczytu ostatniego wodospadu szlak prowadzi w głąb doliny Krimmler Achental, gdzie są schroniska i można iść dalej w góry.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dzień 2 – Zell am See – Schmittenhöhe (1965) – Mauerenkogel (2074) – Rohretörl (1918) – Walchen
Pora na pierwsze wyjście na szczyty, a dokładnie w pasmo Kitzbüheler Alpen. Jest to pasmo równoległe do Wysokich Taurów. Widoki stąd na Taury muszą być niesamowite, niestety dziś najwyższe wierzchołki utrzymują się w chmurach…
Zauważalna różnica względem Zakopanego to zupełny brak owiec (przynajmniej ja nie stwierdziłem), za to pełno jest pasących się swobodnie krów (i czasami koni). Na szlaku od czasu do czasu są tylko specjalne płotki i barierki, do przejścia dla człowieka, ale już nie dla krowy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dzień 3 – Grossglockner Hochalpenstrasse i Lodowiec Pasterze
Jedyna w swoim rodzaju droga widokowa. Po drodze specjalnie oznaczone i liczone są zakręty agrafkowe. Jest ich bodajże 28, nie licząc wielu mniej ostrych zakrętów.

U celu podróży tłumy jak na Krupówkach. Atmosfera też krupówkowa. Nawet są tam na barierkach specjalnie oznaczone miejsca gdzie występują świstaki. I rzeczywiście – poniżej – w tych miejscach było kilka świstaków. Są już one w pełni przyzwyczajone do ludzi. Przypominało mi to trochę zoo.
Lodowiec Pasterze jest z roku na rok coraz mniejszy. Są tam oznaczenia gdzie sięgał on dawniej (co 5 lat) i rzeczywiście ubytki są wielkie. Jest tam też kolejka szynowa, która kiedyś zjeżdżała z głównego parkingu (chyba) na sam lodowiec. Teraz zjeżdża tak do około połowy drogi.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 08, 2009 1:40 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr sie 16, 2006 8:46 am
Posty: 458
Lokalizacja: Katowice
Dzień 4 – Holerzbachtal – Neue Fürther Hütte – Larmkogel (3022) – Neue Thüringer Hütte – Habachtal
Dziś – mówiąc językiem komentatorów kolarskich – „królewski etap”.
Planując ten wyjazd chciałem zaliczyć jeden trzytysięcznik. Mój wybór padł na Larmkogel. Spotkałem rozbieżności co do jego wysokości. Niektórzy (np. mapa Kompass) podają 3017 m, a inni (np. przewodnik Tkaczyka i oznaczenia na szlaku i na samym szczycie) podają 3022 m. Być może różnica ta wynika z wysokości krzyża, który ma „na oko” z 5 metrów. W każdym razie jak by nie liczyć 3 tysiące zaliczone :D
Trudności jak przeciętny znakowany szczyt tatrzański. Pod samym szczytem sztuczne ułatwienia, tylko, że nie łańcuchy, ale zwykłe liny :shock: . Na wejściu akurat w tym dniu było trochę trudniej, bo na szlaku leżało trochę śniegu. 8-10 dużych płatów, przez które trzeba było przejść. Kijki okazały się bardzo pomocne. Na zejściu śniegu jest dużo mniej.
Co ciekawe, mimo że to Austria, to akurat te dwa schroniska na trasie należą do niemieckiego Alpenverein (DAV).
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 08, 2009 2:11 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr sie 16, 2006 8:46 am
Posty: 458
Lokalizacja: Katowice
Dzień 5 – Jeziora zaporowe oraz Sigmund Thun Klamm w Kaprun
Cały kompleks składa się z dwóch jezior: Mooserboden i Wasserfallboden. Zasilają je głównie wody roztopowe z lodowca Pasterze. Na jeziorze Mooserboden znajdują się dwie zapory i elektrownia. Woda spada stąd do jeziora Wasserfallboden.
Na górze dodatkowo mieści się mała multimedialna wystawa o wodzie i lodowcach.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Sigmund Thun Klamm to położony zaraz za centrum Kaprun (po drodze do tych jezior zaporowych) wąwóz w którym płynie rzeka po licznych kaskadach i wodospadach. Wędruje się tam po specjalnie zrobionych drewnianych schodach.
W okolicy jest jeszcze kilka podobnych „Klamm-ów”. Warte zobaczenia.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Dzień 6 – Zell am See
Na koniec– jak na styl zakopiański przystało – dzień „krupówkowy”.
Zwiedzanie samego miasta i spacer wokół jeziora. Pętla wokół całego jeziora, według oznaczeń w terenie, ma 12 km.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dzień 7 – powrót
Dwa główne cele tego wyjazdu (zapoznanie się z Alpami i zdobycie trzytysięcznika) zostały osiągnięte .
Następne wyjazdy w Alpy będą ambitniejsze jeśli chodzi o cele górskie…


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 08, 2009 4:05 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
poszło 2x

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Ostatnio edytowano So sie 08, 2009 4:46 pm przez lucyna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 08, 2009 4:05 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Ciekawe okoliczności przyrody i fajnie się czyta. :) Tylko ten świstak jak przekarmione

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 08, 2009 4:16 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 13, 2007 6:28 pm
Posty: 2072
Lokalizacja: Warszawa
Fajny wyjazd, miło popatrzeć na zdjęcia :) Z jakiej wysokości startuje się na ten trzytysięcznik?

_________________
siciarz.net


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 08, 2009 4:32 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr sie 16, 2006 8:46 am
Posty: 458
Lokalizacja: Katowice
antyqjon napisał(a):
Z jakiej wysokości startuje się na ten trzytysięcznik?

Droga i parking na dole jest poniżej 1000 m n.p.m.
Ale na parkingu na dole był busik (jak w Zakopcu :) ), który podjechał na ponad 1500 m n.p.m.
Był tam wyciąg towarowy do schroniska, coś jak do 5 Stawów.
Tak więc na wejściu zrobione niecałe 1500 m przewyższenia, a zejście już na nogach do końca.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 08, 2009 8:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3189
Lokalizacja: Nowy Sącz
Klasyczny program powitalny z Taurami, prawda, że robią wrażenie? Ładny widokowy draitausender.

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 08, 2009 9:56 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 06, 2006 8:52 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Bielsko-Biała
niezły wyjazd, super widoki....toś zdradził nasze rodzime Tatry z Alpami nie ładnie :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 08, 2009 11:39 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Piękny początek przyjaźni z Alpami :lol:

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sie 09, 2009 1:05 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
max napisał(a):
Dzień 0 – 18 lipca 2009r....Cały poprzedni tydzień był w miarę ciepły, niestety w sobotę przyszło nagłe załamanie pogody.

Byłem wtedy niedaleko - w Kaiser Gebirge :-). To załamanie nie było takie znowu nagłe, bo zapowiedziane dokładni z tydzień wcześniej, natomiast fakt faktem, że było dość konkretne, zaczęło padać w nocy z piatku na sobotę, padało (padało, nie kropiło) non-stop i przestało w nocy z soboty na niedzielę. Myślę że w ciągu dnia spadło kilka centymetrów słupa wody.

Bardzo ładne te schodki w wąwozie :-).

Co do kwatery - napisałbyś coś więcej, ile płaciłeś, jak szukałeś, co miałeś za cenę itd. Góry jak góry, ale czasem interesujące jest to co wokół. Zall am Zee/Kaprun było mi przy planowaniu jedną z alternatyw do Kaiser-Gebirge, nawet taką pierwotną, ale odstraszyło mnie kilka czynników, jednym z nich były ceny (kemping okolo 50% droższy niż w ThierseeTal), bałem się też - chyba niesłusznie - niskich temperatur (jechałem z dziećmi) - z drugiej nie bardzo umiałem znaleźć w necie sensowny program rozrywkowy dla dzieci, stąd u mnie stanęło na ThierseeTal.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 09, 2009 9:43 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3189
Lokalizacja: Nowy Sącz
agii26 napisał(a):
toś zdradził nasze rodzime Tatry z Alpami nie ładnie

Tatry są tak dokładnie gwałcone, że jedna zdrada nie robi im różnicy, a nawet wyjdzie na dobre

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 09, 2009 10:18 am 
Kombatant

Dołączył(a): Śr sie 16, 2006 8:46 am
Posty: 458
Lokalizacja: Katowice
gouter napisał(a):
agii26 napisał(a):
toś zdradził nasze rodzime Tatry z Alpami nie ładnie

Tatry są tak dokładnie gwałcone, że jedna zdrada nie robi im różnicy, a nawet wyjdzie na dobre


Czuję się rozgrzeszony :lol: A wrażenie rzeczywiście jest.

grubyilysy napisał(a):
Co do kwatery - napisałbyś coś więcej, ile płaciłeś, jak szukałeś, co miałeś za cenę itd.


Szukałem wielotorowo.
Samemu wpisując w wyszukiwarce: Zell am See, zimmer (czy coś w tym rodzaju). W ustawieniach najlepiej sobie ustawić język niemiecki.
Poza tym szukałem na stronach: http://www.mojaaustria.pl/ i http://www.austria.info/pl/
Szczególnie ta ostatnia strona jest bardzo pomocna. Pomogli mi w zeszłym roku, gdy szukałem noclegu na EURO (we Wiedniu i w okolicach Klagenfurtu), pomogli mi i teraz.
Przez formularz kontaktowy na ich stronie (albo przez telefon) należy podać gdzie chce się jechać, ile osób (dorośli i dzieci) i czego się oczekuje (jaki rodzaj noclegu i jaki plan pobytu).
Ja pisałem do nich dość wcześnie (na początku roku) i nie mieli jeszcze ofert na lato, ale przysłali mi katalogi z zimowymi ofertami kwater jakie chciałem w Zell am See i okolicznych miejscowościach.
Ponadto korzystałem jeszcze ze strony http://www.salzburgerland.com/.
W zakładce shop jest tam też wiele materiałów (płatne i bezpłatne). Wybrałem kilka bezpłatnych, które mnie interesowały i też mi przysłali.
A co do samej kwatery, to wysłałem kilkanaście e-maili z zapytaniem do najbardziej interesujących. Standardem był tam nocleg ze śniadaniem (szwedzki stół). W pokoju z łazienką cena wahała się w okolicach 30 EUR od osoby. Ja wybrałem tę kwaterę http://www.haffner.at/Gaestehaus-Haffner.2.0.html bo były tam również tańsze pokoje z łazienką na korytarzu. W samym pokoju była umywalka i ręczniki, TV, czajnik (plus jakieś tam kubki, łyżeczki itd.) oraz balkon. Poza tym na korytarzu były specjalne półki z folderami atrakcji okolicy. Jakby ktoś był nieprzygotowany, mógł sobie na miejscu stworzyć plan pobytu :)
Mi sie podobało. Mogę z czystym sumieniem polecić.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 19, 2011 6:12 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 29, 2005 8:30 am
Posty: 74
Lokalizacja: Białystok
Fajna relacja,
przyjemnie się czyta

a jakie widoki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 03, 2011 6:44 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 29, 2005 8:30 am
Posty: 74
Lokalizacja: Białystok
hejka
właśnie wróciliśmy z pierwszej (myślę że nie ostatniej) wycieczki w Alpy a dokładnie z Zell am See

Mieliśmy bardzo podobny program wycieczki:
z tym że my większość kolejkami bo byliśmy z małym ale ciężkim dzieciaczkiem

byliśmy na:
- Schmitenhohe, tam poszliśmy do najbliższego schroniska Pinzgauer Htt
- Alpincenter
- Majskogel i najbliższe schronisko Glocknerblick
- wodospady Krimmler poszliśmy do schroniska Schonangrell
- GROSSGLOCKNERSTRASSE i tak jak napisałeś nam też świstaki pozowały do zdjęć
- załapaliśmy jeszcze rejs statkiem po jeziorze Zell
- kilka wizyt na basenie
- muzeum National Park (godne polecenia)

wyjazd był fantastyczny, widoki cudne

hmm a tu szara rzeczywistość i powrót do pracy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL