Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn cze 24, 2024 12:40 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt sie 25, 2009 6:24 pm 
Swój

Dołączył(a): N lip 19, 2009 8:06 pm
Posty: 58
Lokalizacja: Poznań
Na Granaty wyruszyłam 7 sierpnia, był to ostatni dzień mojego pobytu w Tatrach i byłabym niepocieszona, gdyby to nie wypaliło...Ale od początu...

Część I - Przygotowania
Plan wejscia na Granaty urodził się podczas mojego zeszłorocznego pobytu, miałam więc sporo czasu żeby się przygotować :D

A polegało to na nastawieniu psychicznym że dam sama radę, że nie mogę wymięknąć itd.
Ponadto , jakże istotne przygotowanie teoretyczne: Nyka, portale tatrzańskie z opisem szlaku i komentarzami i fotkami i wreszcie Drodzy Forumowicze :D Wasza pomoc pt. porady praktyczne i wskazówki odnośnie trudności :D

Część II Wykonanie
Nie wiem czemu czekałam do ostatniego dnia z realizacją, tzn trochę wiem: od wtorku zaczęła się chrzanić pogoda ( dopadła mnie burza nad Mokiem), w środe padało, w czwartek lało cały dzień (mimo pozytywnej prognozy pogody wrrr...). Wracajac przemoczona do domu nie liczyłam że w pt coś sie zmieni - bo niby dlaczego? :( Aż tu nagle susząc buty na kwaterze suszarką i gazetami na przemian wstąpił we mnie nowy duch i nadzieja: UDA SIE! :D
Wyposażona w dobry humor i plecak "wszystkomieszczący" wyruszyłam nazajutrz. 8.30 wraz z innymi spragnionymi wrażeń podążyłam Jaworzynką . Pogoda sie klarowała...Wreszcie jakies normalne widoki :D PO 1,5-2h dotarłam na Gąsienicową. Nie wiem dlaczego ale lubie widok szałasów i kwiecia fioletowego z górami w tle. Wstąpił we mnie jakiś nowy duch. Jak torpeda próbowałam się przecisnąć nad Czarny Staw, niestety tłum ludzi nie bardzo rozumiał moje zapędy :( Wreszcie jest.Tyle że nad moim celem i okolicami chmury i raczej nie takie dla ozdoby...Zatrzymałam się na popas i stwierdziłam że jedzonka to za dużo nie mam i będę musiała racjonować.Ale dobrze że w drodze powrotnej Murowaniec :) Jakoś w południe stanęłam pod drogowskazem Granaty 2h. Szlak bardzo trudny. Hmm, nie może być tak źle...I pnę się w górę. Jakoś tłumów nie ma. może i lepiej..Schody i schody, dobrze że widok za moimi plecami naprawdę przepiekny więc pod pretekstem robienia fotek uspokajam moją zadyszkę... :D Mijam schodzących i mimo postanowień ( to dla mojego dobra) że nie będę tego robić pytam jak Osiołek: "A daleko jeszcze, ....ale czy bardzo daleko jeszcze???". Nie maja dobrych wieści. Ale w końcu ide tylko 0,5h... :D Scieżka kamienna sie kończy i trafiam na żleb, kurczę którędy..gdzie wiedzie szlak?? Przede mną grupka młodych zdolnych...przyczajam się trochę i.. za nimi. Niestety to nie była dobry plan, zauważamy że zbaczamy z lekka za szlaku...Jednak trzeba się troszkę powspinać, wyciagam więc moje rękawiczki - cudowna sprawa i mogę wchodzić dalej. Na którymś kamieniu strużka krwi, dość wyrażna i czerwona - jeszcze całkiem świeża, tak ku przestrodze. Krótka myśl mi przemknęła: "obym wróciła w jednym kawałku.." I ide dalej.
Wreszcie fajniejszy kawałek z łańcuchami, niestety tak krótki że przyjemność znikoma...I znów kamloty, ale cel juz blisko...Mijam taterników, którzy się przed chwilą wspięli. Gdzieś słyszę helikopter...I drugi raz myśl: "wrócić w jednym kawałku..."
Generalnie dałam się wyprzedzić chyba wszystkim, ale przecież 1. czas mam przyzwoity :D 2. mam wakacje a ścislej do dziś nie licząc weekendu - co się bede spieszyć żeby szybciej wrócić? Granat już prawie, ale jeszcze parę ujęć Wierchu pod Fajki (widziałam do tyle razy na zdjęciu) bo chmury się rozrzedziły..To mi nasuwa skojarzenie z Kapadocją...Znów schodzący i z lekkim sercem i bez wyrzutów ptam: " daleko jeszcze? " I moja ulubiona odpowiedż " już prawie, minuta" :D Ufff :D Nie było tak źle :) Niestety Wierch pod Fajki był ostatnim obiektem nie przysłonietym w ogóle chmurami. Naczytałam się że ze Skrajnego najpiekniejszy widok ze wszystkich Granatów i głównie musiałam go sobie wyobrażać :( Ale zmieściłam się w czasie 14.00 - mimo mojego marudzenia, fotek, sprawdzania ile mam wody w plecaku, rozmówek z turystami..Z obawą stwierdzam że na tym Granacie to ciasno jest..Pstrykam fotki jak tylko coś zaczyna być widać: trochę doliny Pańszczycy, trochę D5S...Wyobrażam sobie widok przy bezchmurnym niebie i obiecuje sobie: jeszcze tu wrócę! Zjadam wszystko co mam, bo tam na górze jakoś chłodno, patrzę na odsłaniająca się grań Granatów i ludzi - widok niesamowity. I ja tam będę za chwil parę - myślę z dumą :D Komu w drogę, temu... Trafiam na słynną szczelinę, przygotowana teoretycznie że można ją obejść bez stresu do niej podchodzę i ....porażka :( Jeden krok człowieka duży dla ludzkości :D - cholera nie mogę go zrobić :( ! Nie można mieć wszystkiego, ale przede mną fajna ścianka do wspięcia - cieszę się że idę w tym kierunku, niektórzy mają rzeczywisty problem z zejściem...Potem już żadnych wrażeń, pośredni, zadni, niestety widokowo coraz gorzej..Ale i tak jestem zadowolona. Docieram do zielonego szlaku,wrzucam na luz z postanowieniem - nie bede sie spieszyć , jest ok 15.00..młoda godzina...Odsłaniają się widoki na Kościelec, Świnicę i chyba Kozi Wierch... - wybaczcie ale mam problemy z identyfikacją szczytów..Schodzę bez pośpiechu do Koziej Dolinki, mijam po lewej dużą połać śniegu...Mijam to za dużo powiedziane, jest w takim oddaleniu że trzeba by troszkę zboczyć z drogi, a nie bede robić konkurencji grupce, która zabawia się w rzucanie śnieżkami...Poza tym śnieg traktuję w TPN trochę jako dobro pod ochroną i nie lubię włazić w niego z buciorami :) Nagle zaczyna mi się trochę spieszyć : mój żoładek odzywa się: " widoki widokami, słońce słońcem ale ja zaraz ulegne samotrawieniu"...Mijam Zmarzły Staw -hmm spodziewałam się czegoś większego i dobijam do niebieskiego szlaku..Jaki ten Czarny Staw duuuuuuży, obchodzi się go i obchodzi.... :) Pocieszam się myślą że jak padnę z głodu to ktoś mnie zgarnie,albo Zawratowcy albo Garnatowcy - w każdym razie tłoczno się znów robi...Idę i fantazjuję na temat naleśników z serem w Murowańcu, o ironio, poprzedniego dnia suszyłam się tam jakieś 1,5h - powinnam mieć kartę stałego klienta :D Jest, już jestem na rozstaju dróg - zawrat - Kościelec, już za chwileczkę, już za momencik, ciepła strawa i odpoczynek...Uffff! Jak dobrze! :D Jeszcze tylko jedna górka, Karczmisko, krótka decyzja Boczań czy Jaworzynka. Jaworzynka znów wygrywa plebiscyt - chyba dlatego że tak fajnie się nią zbiega :D

Cześć III Epilog
Wpisuję do mojego dziennika wypraw Granaty z pełną satysfakcją i dziękuję siłom wyższym za ten dzień, może nie idealny pogodowo,ale bez deszczu bez burzy i, co najważniejsze w jednym kawałku :D A bądź co bądź to w końcu część Orlej :D

P.S. Wrzucę fotki jak tylko opanuję ich wstawianie :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 25, 2009 7:54 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
:lol: podooooba mie się
nika 09 napisał(a):
Trafiam na słynną szczelinę,

jest wielka i straszna, prawda? ;)
nika 09 napisał(a):
skojarzenie z Kapadocją...

z Kapadocją bardziej jak się na Rysy turlać - to z kolei moje skojarzenie :)

coraz więcej babsztyli łazi samopas. napawa mnie to zadowoleniem i optymizmem :)

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 25, 2009 8:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
świnia na świnicy napisał(a):
napawa mnie to zadowoleniem i optymizmem

Zboczenie i deprawacja. Ot co

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 25, 2009 8:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
don napisał(a):
Zboczenie i deprawacja. Ot co

towarzystwo mężczyzn osłabia. czasem ciężko wyturlać się z krupówek :twisted:

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 25, 2009 8:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
świnia na świnicy napisał(a):
towarzystwo mężczyzn osłabia

Mężczyzn?

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 25, 2009 8:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
don napisał(a):
Mężczyzn?

a co, nie czujesz się?

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 25, 2009 8:24 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N wrz 11, 2005 1:39 am
Posty: 1740
Lokalizacja: Zamość
świnia na świnicy napisał(a):
coraz więcej babsztyli łazi samopas. napawa mnie to zadowoleniem i optymizmem Smile


Mnie również :) :D

Gratulacje Nika :) Wspaniale, że się udało :) A tego dnia też byłam jeszcze w górach i też mnie te poprzednie 3 deszczowe dni troszkę zdołowały. A tego dnia nawet rozważałam Granaty, ale Starorobociański wygrał :D

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 25, 2009 8:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
świnia na świnicy napisał(a):
nie czujesz się?

Osłabiony?
No osłabia...można się stracić

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 25, 2009 8:38 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
don napisał(a):
Osłabiony?

mężczyzną...
sprawdzone empirycznie: z drugą kobietą zapolujesz. druga kobieta nie będzie tobą rzucała po ulicy. druga kobieta nie poleje ci głowy piwem. druga kobieta nie będzie cię szczypać w du., bo na słowo uwierzy że to tytanowa. druga kobieta nie będzie obiecywała kelnerowi... wymieniać dalej? :mrgreen:

ogólnie rzecz biorąc: BABY NA SZLAKI, FACECI DO GARÓW!!!

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 25, 2009 8:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
świnia na świnicy napisał(a):
BABY NA SZLAKI, FACECI DO GARÓW!!!

na tyaktoy, do motóf. Jeno pozoga.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 25, 2009 9:04 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
świnia na świnicy napisał(a):
druga kobieta nie będzie tobą rzucała po ulicy.

Kufa, normalnie turbulencje airbusa
świnia na świnicy napisał(a):
z drugą kobietą zapolujesz

Na leszcze, ale to się łowi.
świnia na świnicy napisał(a):
druga kobieta nie poleje ci głowy piwem.

Bo z zazdrości je wychłepce

świnia na świnicy napisał(a):
druga kobieta nie będzie cię szczypać w du., bo na słowo uwierzy że to tytanowa

nawet tytan jakos koroduje
świnia na świnicy napisał(a):
druga kobieta nie będzie obiecywała kelnerowi...

Sahara

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 25, 2009 9:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
don napisał(a):
Bo z zazdrości je wychłepce

wiesz kogo obrażasz tym tańcem??? wiesz??? wiesz???

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 9:56 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 24, 2007 9:52 am
Posty: 709
Lokalizacja: Dolny Śląsk / 400km do Tatr
nika 09, bardzo fajnie spędzony dzionek, gratuluje! Bytowałem w tym czasie w Tatrach, ba nawet też na Granatach tyle że bylem tam dzień później tj. 8 sierpnia. Na podejściu też wspinali się taternicy (mijaliśmy jak już weszli na półkę skalną). 7 to robiliśmy trasę "wytrzymałościową" ;)

Dobrze, że tak merytorycznie i mentalnie się przygotowujesz na trudności na trasie.

Jakbyś z granatów nie miała widoków w którąś stronę to zapraszam do mojej relacji m.in z granatów także, gdzie przy fajnej pogodzie "popstrykaliśmy". Tu: http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=8095


(czemu pozostali, śmiecą komuś w wątku?)

_________________
Góry, podobnie jak morze i kobiety, są kapryśne i nieprzewidywalne


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 11:06 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
marx napisał(a):
(czemu pozostali, śmiecą komuś w wątku?)

a czy do jasnej cholery istnieją jakieś ścisłe wytyczne, co ma się zawrzeć w komentarzach pod relacją?

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 11:18 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
lucyna napisał(a):
Nie ale ... dobre obyczaje tego zakazują.

ok, dobra, no to standardowo:

gratki
świetna wyprawa
zajebiaszcze fotki
fajnie się czytało
prosimy o jeszcze
do zobaczenia na szlaku
odważna z Ciebie dziewczyna


(i na pohybel luźnym skojarzeniom niezrozumiałym dla ogółu. na po hy bel!)

edit:
czary mary? :scratch:

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 12:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4450
Lokalizacja: lkr
piękną wycieczkę odbyłaś odważna dziewczynko

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 12:21 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 13, 2007 6:28 pm
Posty: 2072
Lokalizacja: Warszawa
Ale że szczelinę dołem... ;)

_________________
siciarz.net


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 1:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Bardzo fajna wyprawa. Najważniejsze to przełamać swoje granice, wyjść poza monoklinę. A sam mam do Granatów duży szacunek, że kiedyś mnie sponiewierały, gdy szedłem zadufany w swej pysze.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 1:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Szedłeś .... Ty szedłeś ....

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 1:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Łukasz T napisał(a):
Szedłeś .... Ty szedłeś ....

A szto? nie poniał!
No dobra poleciałem!

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 1:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Dwa kroki w przód, trzy w tył. Jeden do przodu, dwa w bok :lol:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 1:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Łukasz T napisał(a):
Dwa kroki w przód, trzy w tył. Jeden do przodu, dwa w bok

PZPiT " Cepelia" to nie wtedy. Myślałem o wyjściu zimowym ( 17 czerwca 2006 r) z tomkiem.l

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 1:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
A to zmienia postać rzeczy.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 1:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Łukasz T napisał(a):
A to zmienia postać rzeczy.

Gadzie nie namawiaj mnie i nie skłaniaj do offa. Jeszcze tu lucyna z monokliny zajrzy :oops: .

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 1:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Do widzenia w takim razie.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 1:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Łukasz T napisał(a):
Do widzenia w takim razie.

Do widzenia < Foch>

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 8:51 pm 
Swój

Dołączył(a): N lip 19, 2009 8:06 pm
Posty: 58
Lokalizacja: Poznań
dzięki za wszystkie miłe słowa :D oczywiscie nie było idealnie, kilka wtop by się znalazło np. porażka na szczelinie, ale generalnie oceniam OK :) Mam nadzieje ze Orla dla mnie to kwestia czasu i za rok bede mogla sie pochwalic kolejna relacją z jej odcinka.

EFFKA :Mam tez nadzieje ze dziewczyn na szlakach bedzie coraz wiecej :D

czy ktos na marginesie moze mi wyjasnic co znaczy " monoklina"???

dzieki :D
Fotki w przygotowaniu!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 9:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
nika 09 napisał(a):
monoklina

To część wieloklinu?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 9:07 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 19, 2009 9:18 pm
Posty: 740
Lokalizacja: nadal z Czechowa
piomic napisał(a):
nika 09 napisał(a):
monoklina

To część wieloklinu?


Mi się nasuwa "poliklinu" :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 9:09 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 13, 2007 6:28 pm
Posty: 2072
Lokalizacja: Warszawa
Stereoklinu.


Bo dobry OT nie jest zły!

_________________
siciarz.net


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL