Plany był różne, do końca się wahałem - padło jednak na Rohatkę a dokładnie była to Turnia nad Rohatką
I.
Parking Tatrzańska Leśna - Wodospady Zimnej Wody
Bezpłciowe dymanie Doliną Zimnej Wody
planowany czas - 45 minut - rzeczywisty - 50 (nieplanowany postój
)
II.
Dolina Staroleśna, trochę mniej bezpłciowe dymanie z widokami na turniczki Pośredniej.
planowany czas 1h 30min. Również rzeczywisty.
III.
Piwko z 2 Euro. Nieplanowane. Ale gdy widziałem nosića dymającego z beką, zapłaciłem ze wahania. Podłuchałem dwie 50 +- lat polki planujące offszlak na Świstowy
IV.
Troszkę bardziej płciowe dymanie na Rohatkę - def. "Podejście w pieknych okolicznościach przyrody, gdzie ubywa wysokości a nie przybywa kilometrów", nie nie zakończone na Rohatce - bo ani nie ma tam miejsca, ani widoki nie inne niż z podejścia, lecz na Truni nad Rohatką - o te widoki mi chodziło - Rysy, Wysoka i Gerlach.
planowany czas całego przejścia z przerwami 4 godz. Rzeczywisty 3h 45 min.
V. Zejście czyli dymanie non stop 3 godz. 10 min. z odpoczynkiem przy schronisku.
P.S. W zejściu przyączył się gość z Wavy - szedło od Łysej, a że w miarę wczesna pora planował jeszcze coś zrobić - jedyna szlakowa opcja tutaj to Czerwona Ławka, ale jednokierunkowa. Nie znał topografii zbyt dobrze, pokazałem mu mapę - planował zejść do magistrali i przejść do Chaty pri Zelenym Plesie, po drodze zaliczając Kieżmarski, bo ponoć był 2 lub 3 razy na nim zimą. A zdobył Aconcaguę, Tubkal, Blanca, Triglav, Marmoladę. Czyli z gadania doświadczony. Sam nie wiem co o nim sądzić. Został w schronisku, żeby sprawdzić ceny noclegów. Mówił też o jakimś szlaku na Rysy z Kaczej Doliny
Parę fotek
więcej tutaj
http://www.turnia.pl/galerie_gor/4811.php_kerbchenspitze_czyli
