Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Randka w ciemno...
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=8345
Strona 1 z 6

Autor:  'Krzysiek' [ Cz paź 01, 2009 12:46 pm ]
Tytuł:  Randka w ciemno...

Witam

Niedawno poznałem na forum KW Bielsko osobę, która szukała partnera do wspinu. Co prawda w skale Grześ robi 6.1, ale w Tatrach nie ma większego doświadczenia (podobnie zresztą jak ja). Tak więc zgadaliśmy się na niedzielę na wypad w Tatry. Obrany cel dość popularny na niniejszym forum. Wymieniłem kilka uwag z kilerem co do wybranej drogi, lecz plan swoje, a wykonanie swoje. Mój szanowny kolega z braku doświadczenia uparł się, aby zabrać trochę szpeju i linę. Tłumaczyłem mu, iż trudności 0+ a nawet 1 nie zauważy, lecz on swoje, a ja swoje. W końcu uległem i okroiwszy zgromadzony sprzęt (w końcu i tak go nie będziemy używać!) wyruszyliśmy o 6 rano z Wyżnich Hagów. Droga początkowo dość monotonna, lecz szybko nabieraliśmy wysokości. Po 1,5 godziny byliśmy na magistrali. Krótki popas i w drogę. Na ramieniu odbijamy w prawo i przeklinając diabelne kamienie osiągamy pierwszy uskok. Pogoda piękna. Podziwiając widoki na wschód i zachód spacerkiem kierujemy się granią do momentu, kiedy stała się już bardziej eksponowana.

Obrazek Obrazek Obrazek

Zgodnie z planem powinniśmy skręcić w lewo w stronę Doliny Stwolskiej, ale... żal mi trochę było tego niewykorzystanego szpeju na plecach. Po krótkiej rozmowie i próbie rozwianiu wszelkich wątpliwości mojego towarzysza postanawiamy iść ściśle granią. Ja prowadzę, Grześ zbiera za mną. Trasa bardzo ciekawa, miejscami mocno eksponowana na stronę Batyżowieckiego Stawu. Trudności I-II, tak więc prawie w całości robimy ją na lotnej.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na szczycie oczywiście nie można darować sobie słynnego kowadełka. Krótki popas, kilka fotek, miła rozmowa z mieszkańcami Ostrawy i czas się zbierać.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Co prawda zgodnie z planem powinniśmy iść przez Stwolską Przełęcz i skoczyć jeszcze na pobliski szczyt, lecz grań trochę nam zajęła czasu. Schodzimy zgodnie z planem drogi wejściowej.

Obrazek

O godzinie 18 jesteśmy w samochodzie i w drogę w stronę Bielska...
Foty kiepskie, gdyż nie miałem swojego aparatu, lecz pożyczony zwykły kompaktowy.

Autor:  kilerus [ Cz paź 01, 2009 12:52 pm ]
Tytuł: 

Hhehe, czyli w gruncie rzeczy randka sie udała?! :D

Autor:  'Krzysiek' [ Cz paź 01, 2009 12:55 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Hhehe, czyli w gruncie rzeczy randka sie udała?! :D


Trzeba przyznać, partner nie zawiódł.

Autor:  Mooliczek [ Cz paź 01, 2009 2:59 pm ]
Tytuł: 

Ładnie :) Fajna pogoda Wam się trafiła, przez co i wycieczka przyjemna. Ja na Kowadełko nie wsiadłam, bo lodzik był, a szpeju niet. I pizgało, jak diabli.

Autor:  stan-61 [ Cz paź 01, 2009 3:39 pm ]
Tytuł: 

Bo Kowadło piękne jest. 8)

Autor:  karlos [ Cz paź 01, 2009 4:29 pm ]
Tytuł: 

kutfa zazdraszczam takich tras ... ale to nie moja liga, choc z kims doświadczonym bym sie chyba wybrał na cos łatwego :twisted:

Autor:  Basia Z. [ Cz paź 01, 2009 6:03 pm ]
Tytuł: 

karlos napisał(a):
kutfa zazdraszczam takich tras ... ale to nie moja liga, choc z kims doświadczonym bym sie chyba wybrał na cos łatwego :twisted:


No to akurat trudne nie jest, skoro nawet ja wlazłam i to zimą.

Tylko drogi wejściowe są rożne. Ta która nie prowadzi ściśle granią a trochę poniżej niej ma chyba co najwyżej 0+

Zimą rewelacyjny wprost był dupolot z czekanem w ręku do Doliny Strwolskiej, chyba najdłuższy dupolot jaki udało mi się zaliczyć w Tatrach.

@Krzysiek gratuluję udanej wyprawy, ładnych zdjęć (nie kryguj się :-) ) i dobrego partnera :mrgreen:

B.

Autor:  karlos [ Cz paź 01, 2009 6:14 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
karlos napisał(a):
kutfa zazdraszczam takich tras ... ale to nie moja liga, choc z kims doświadczonym bym sie chyba wybrał na cos łatwego :twisted:


No to akurat trudne nie jest, skoro nawet ja wlazłam i to zimą.


B.


2 i 3 grupa fotek (te z linami i kowadło) raczej mówią coś innego ... ja tam jestem "szlakowiec" a nie wspinacz ... sam bez doświadczenia bym się tam nie wybrał, bo ma 2 super dziewczyny na utrzymaniu 8)

Autor:  'Krzysiek' [ Cz paź 01, 2009 6:58 pm ]
Tytuł: 

Tak, jak pisze Basia, ogólnie trasa trudna nie jest, aczkolwiek w niektórych miejscach bez sznurka jakoś to nie widzę. Są ludzie, którzy robią to na żywca, ale to chyba kwestia doświadczenia.

Autor:  Basia Z. [ Cz paź 01, 2009 8:18 pm ]
Tytuł: 

karlos napisał(a):
2 i 3 grupa fotek (te z linami i kowadło) raczej mówią coś innego ... ja tam jestem "szlakowiec" a nie wspinacz ... sam bez doświadczenia bym się tam nie wybrał, bo ma 2 super dziewczyny na utrzymaniu 8)


Bo oni szli ściśle granią, a ścieżka prowadzi nieco niżej po stronie Dolinki Strwolskiej.
Samo kowadło ma z 2,5 m wysokości (ja nie wlazłam, ale niektórzy z naszej grupy - tak).

B.

Autor:  golanmac [ Cz paź 01, 2009 8:28 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
Dolinki Strwolskiej

Stwolskiej :)

Wiadomo, granią zawsze jest trudniej, bo tak wogóle to chyba relatywnie najłatwiejsza z "wysokich" gór, nie licząc kowadła, wycenianego na I, wejście od Stwolskiej, czy też obchodząc grań nie jest trudniejsze niż 0.

Autor:  karlos [ Cz paź 01, 2009 8:29 pm ]
Tytuł: 

no własnie Basia, mówimy o ich trasie ... a nie o ścieżce gdzieś bliżej czy dalej :wink:

Autor:  'Krzysiek' [ Cz paź 01, 2009 8:39 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
bo tak wogóle to chyba relatywnie najłatwiejsza z "wysokich" gór,


a Sławkowski? :wink:

Autor:  golanmac [ Cz paź 01, 2009 8:41 pm ]
Tytuł: 

'Krzysiek' napisał(a):
a Sławkowski?

Mając na myli "wysokie" myślałem o górach > 2500, poza tym uważam Sławkowski z racji nie kończącego się podejścia za trudniejszy, oczywiście i tu i tu najłatwiejszą drogą.

Autor:  'Krzysiek' [ Cz paź 01, 2009 8:46 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
'Krzysiek' napisał(a):
a Sławkowski?

Mając na myli "wysokie" myślałem o górach > 2500, poza tym uważam Sławkowski z racji nie kończącego się podejścia za trudniejszy, oczywiście i tu i tu najłatwiejszą drogą.


No w tym przypadku to jest kawał skały. Co do Sławka, zostawię sobie go chyba na zimę. A podejście to zwyczajnie mnie przeraża.

Autor:  piomic [ Cz paź 01, 2009 8:53 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
uważam Sławkowski z racji nie kończącego się podejścia za trudniejszy

Ja jestem cienki pozaszlakowo, szlakowo też. A jak pozycjonujesz Krywań i Rysy? Poniżej, poniżej tych dwóch? Oczywiście najłatwiejszą drogą.

Autor:  Basia Z. [ Cz paź 01, 2009 9:03 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
golanmac napisał(a):
uważam Sławkowski z racji nie kończącego się podejścia za trudniejszy

Ja jestem cienki pozaszlakowo, szlakowo też. A jak pozycjonujesz Krywań i Rysy? Poniżej, poniżej tych dwóch? Oczywiście najłatwiejszą drogą.


Sławkowski to jak Babia Góra idąc od strony Krowiarek lub trochę większy Wielki Baraniec, idzie się i idzie. Wydaje się już, a tu ciągle kolejne spiętrzenie grani.
Rysy od strony słowackiej mają jedno niezbyt długie i troszkę eksponowane miejsce poniżej schroniska. Są tam łańcuchy. Moim zdaniem - całość podejścia bez porównania łatwiejsza niż od strony polskiej.
Krywań - z kolei krotki odcinek łańcucha na trochę eksponowanej płycie skalnej już pod samym szczytem.

Subiektywnie Kończysta wydawała mi się od nich trochę trudniejsza, ale byłam tam zimą (za to przy pięknej pogodzie i dobrym śniegu).

Pozdrowienia

Basia

Autor:  golanmac [ Cz paź 01, 2009 9:05 pm ]
Tytuł: 

'Krzysiek' napisał(a):
Co do Sławka, zostawię sobie go chyba na zimę

Mi się bardzo podobał Sławkowski zimą, mam takie zdjęcie jak idziemy z Luką, po prostu poezja
Obrazek

No i oczywiście jedna z lepszych fot, Stan-61 na kowadle :)
Obrazek

piomic napisał(a):
A jak pozycjonujesz Krywań i Rysy? Poniżej, poniżej tych dwóch? Oczywiście najłatwiejszą drogą.

Moim zdaniem obie góry są proste, choć Krywań może być nieco trudniejszy, fajnie zostawić na zimę, tylko lepiej nie iść letnim szlakiem, bo tam jest lawiniasty żleb (szeroki, wielki ?) tylko niebieskim i wprost ramieniem na szczyt (może być fajna wycieczka)

Autor:  Basia Z. [ Cz paź 01, 2009 9:06 pm ]
Tytuł: 

karlos napisał(a):
no własnie Basia, mówimy o ich trasie ... a nie o ścieżce gdzieś bliżej czy dalej :wink:


Ścieżka też prowadzi na szczyt :-)

Autor:  piomic [ Cz paź 01, 2009 9:10 pm ]
Tytuł: 

Że te dwie góry są proste to ja wiem bo byłem, ale jak się mają do tytułowej?

Autor:  golanmac [ Cz paź 01, 2009 9:11 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
Krywań - z kolei krotki odcinek łańcucha na trochę eksponowanej płycie skalnej już pod samym szczytem

Już go nie ma, teraz są wygodne stopnie :)

Autor:  golanmac [ Cz paź 01, 2009 9:13 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Że te dwie góry są proste to ja wiem bo byłem, ale jak się mają do tytułowej?

aaaaa, nie złapałem, ale to możliwe bo trzecie piwo spożywam :)

a no Kończysta to trudność punktowa w postaci kowadła (I) reszta to takie 0, 0-,jak by wyraźnie łatwiejsze od Rysów czy Krywania.

Autor:  piomic [ Cz paź 01, 2009 9:17 pm ]
Tytuł: 

I czy 0 nie robi różnicy, zwłaszcza punktowe I. Teraz i tak mi się kolano wysypało po świńskiej grani – mogę pomarzyć.

Autor:  golanmac [ Cz paź 01, 2009 9:18 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
mogę pomarzyć

Cóż, znam dobrego traumatologa ;)

Autor:  Basia Z. [ Cz paź 01, 2009 9:19 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Basia Z. napisał(a):
Krywań - z kolei krotki odcinek łańcucha na trochę eksponowanej płycie skalnej już pod samym szczytem

Już go nie ma, teraz są wygodne stopnie :)


A to muszę się tam chyba wybrać znowu. Ostatnio byłam tam z 6 lat temu z synem i był taki dziki tłum, że powiedziałam sobie że nigdy więcej.
Muszę znaleźć odpowiednią porę.

B.

Autor:  piomic [ Cz paź 01, 2009 9:21 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
znam dobrego traumatologa

Też znam, jego mowa jest krótka - nóż.

Autor:  golanmac [ Cz paź 01, 2009 9:22 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
jego mowa jest krótka - nóż

Oni to tak lubią, tylko by kroili, wiercili i skręcali :)

Autor:  Vespa [ Cz paź 01, 2009 9:25 pm ]
Tytuł: 

Jak ja jednak jeszcze mało wiem o Tatrach. I, kurcze, to jest optymistyczny wniosek - bo jeszcze dłuuugo nie będzie opcji, że wszystko już było i nie ma gdzie wracać.
Super relacja, foty bardzo ok, nie przesadzaj :D
Osobny szac dla kilera za zdjęcie stana na Kowadle, już wcześniej zresztą mi się podobało 8)

Autor:  piomic [ Cz paź 01, 2009 9:29 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
tylko by kroili, wiercili i skręcali

Mój chyba się zaczytał w Robin Hoodzie. Strzałki w łąotkę chce wbijać.

Autor:  stan-61 [ Pt paź 02, 2009 8:48 am ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
bo jeszcze dłuuugo nie będzie opcji, że wszystko już było i nie ma gdzie wracać
Nie martw się osa, zwsze będzie gdzie wracać.

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/