Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Jesień w pełni
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=8366
Strona 1 z 1

Autor:  fanatyk [ Pn paź 05, 2009 10:57 pm ]
Tytuł:  Jesień w pełni

Trafił mi się długi weekend więc grzechem byłoby go nie wykorzystać. Początkowo w planie był tylko jeden dzień, skończyło się jednak na dwóch
Sobota.
Pobudka 2.45. Autobus 3.40 i do Zakopanego. W Kuźnicach jestem niewiele przed 6. Ruszam na szlak na Kasprowy. Przed 8 jestem na szczycie gdzie już jest trochę ludzi. Po krótkim śniadaniu idę w kierunku Świnicy. Za Świnicka przełęczą pojawiają się pierwsze ślady śniegu i lodu na szlaku.Trochę problemu sprawiły oblodzone płyty których nie dało się ominąć. "Robi się ciekawie"- myślę sobie. Dalej jednak szło się już bez problemów .Ok 9 jestem na szczycie. Nic nie widać , mgła ,śnieg i do tego strasznie wieje. Później do Małego Koziego droga nie przysparza żadnych niespodzianek. Tam jednak pojawia się przeszkoda, która dla mnie okazuje się nie do przejścia - Honoratka. Cały żleb jest zaśnieżony i oblodzony. Oprócz mnie są tam jeszcze dwie osoby. Jedna od razu wycofuje się, druga próbuje przejść. Idzie ciężko ale udaje się. Ja natomiast stoję na początku żlebu i zastanawiam się co robić. Po ok 10 minutach wewnętrznej walki postanawiam spróbować. Schodzę kilka kroków. Nie wygląda to najlepiej. Nogi ślizgają się na wszystkie strony, ręce też niezbyt dobrze trzymają się łańcucha. Z żalem postanawiam wrócić. Jak ja nie cierpię wycofów :( Na Zawracie jest już dużo ludzi. Siedzę tam koło godziny i schodzę do Palenicy. Mam uczucie jakbym tym wycofem zmarnował cały dzień. Po tej porażce od razu postanawiam, że w poniedziałek wrócę w Tatry.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Poniedziałek.
Pada na Małą Wysoką. Rano powtórka z soboty. Z Zakopanego do Smokowca skąd przed 8 wyruszam na szlak.Na trasie pustki. Do Polskiego Grzebienia spotkałem 3 osoby :shock: .Buta na drogowskazie już nie ma . Pewnie go zwiało :wink: . Na szczycie Małej Wysokiej jestem sam. Pierwszy raz mi się przytrafiło coś takiego w Tatrach. Cały czas bardzo wieje więc nie siedzę tam zbyt długo. Powrót Doliną Białej Wody. O dziwo spotykam tu najwięcej osób na dzisiejszej trasie(8 :lol: ). Szacunek dla tych co atakowali MW idąc tędy w obie strony.Strasznie długi i nudny jest ten odcinek od Polany pod Wysoka w dół. Od wejścia do lasu nie spotkałem już nikogo aż do parkingu. W miejscu gdzie widać most na drodze do Moka schodzę ze szlaku przechodzę przez potok i po 14 jestem na Palenicy.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Autor:  gouter [ Wt paź 06, 2009 7:53 am ]
Tytuł: 

fanatyk napisał(a):
Pierwszy raz mi się przytrafiło coś takiego w Tatrach.

Mi kilka razy: na Koprowym, odcinku od Pachoła do Salatyna, Tri Kopy, Pod Chłopkiem - wszystko dzięku wyjściu wczesnym rankiem.

Autor:  Marysia [ Wt paź 06, 2009 11:46 am ]
Tytuł: 

Oj w pełni.
Piękna pogoda panowała nad Tatrami tego weekendu.
Te piękne barwy, złociste trawy, ciepłe słońce..

Autor:  Tomi [ Wt paź 06, 2009 1:30 pm ]
Tytuł: 

nie ma już buta. a jeszcze niecały miesiąc temu był. nawet w górach się złodziejstwo szerzy :P

Autor:  nyk [ Wt paź 06, 2009 4:38 pm ]
Tytuł: 

Tomi napisał(a):
nie ma już buta. a jeszcze niecały miesiąc temu był. nawet w górach się złodziejstwo szerzy

Nie uszanują żadnej świętości

Autor:  Justka [ Wt paź 06, 2009 6:44 pm ]
Tytuł: 

ale pomarańczowo:))zdecydowanie najpiękniejsza pora roku w górach:))

Autor:  Krabul [ Cz paź 08, 2009 4:04 pm ]
Tytuł: 

W sobotę mieliśmy piękną pogodę na Mięguszu. Honoratka wyglądała widzę podobnie do Żlebu Hińczowego - schodzić czymś takim - zabawa dla ludzi o mocnych nerwach.
W poniedziałek przeszedłeś ze Smokowca przez Małą Wysoką do Łysej w 6h z hakiem? Ładny czas.

Autor:  fanatyk [ Cz paź 08, 2009 7:47 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
W poniedziałek przeszedłeś ze Smokowca przez Małą Wysoką do Łysej w 6h z hakiem?

Nie doszedłem do Łysej Polany tylko na Palenicę. Szedłem trochę szybko bo w planach miałem jeszcze Rohatkę którą w końcu odpuściłem sobie no i na szczycie nie siedziałem za długo z powodu wiatru więc czas się trochę skrócił.

Autor:  Mag_Way [ Pt paź 09, 2009 1:06 pm ]
Tytuł: 

fanatyk napisał(a):
Honoratka. Cały żleb jest zaśnieżony i oblodzony.

:shock: no to niefajnie tam byc musiało. Mimo wszystko zdjęcia piekne, pozostał niedosyt, ale zawsze będzie po co wracać :wink:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/