Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 21, 2024 7:09 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt gru 29, 2009 12:56 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Uparliśmy się na tą grań, ale ona najwidoczniej ma "gdzieś" nasze postanowienia.
Już drugi raz nam to udowodniła. Za pierwszym było tak:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... ight=wrota

Tym razem już pierwszego dnia (czwartek 24.12) musieliśmy zrozumieć gdzie nasze miejsce.
Asfalt, lód, asfalt, śliski asfalt, lekki deszczyk, halny + lód na asfalcie + silny deszczyk.
Decyzja mogła być tylko jedna: zamiast podejścia do Dolinki za Mnichem nocleg w MOK-u.

Rano zwarci i gotowi pokonujemy mordercze podejście ze starego schroniska do sali jadalnej nowego schroniska. Tam rozbijamy obóz I pod czujnym okiem mentorów tatrzańskiej turystyki
Obrazek

Za oknami widać jak w halnym topnieją resztki październikowego śniegu.
Z godziny na godzinę topniały też nasze nadzieje na Liptowskie Mury.

Mieliśmy stałe połączenie z naszym konsultantem, który bacznie śledził każdą zmianę na internetowych portalach pogodowych. W końcu znalazł taki, który zakładał poprawę po 15.00. Miało przestać padać i wiać.
O 14.00 byliśmy już gotowi do wymarszu.
Wymaszerowaliśmy.
O 15.00 faktycznie przestało padać (chyba zmienię swoją opinię o zapowiedziach pogodowych).
Przed 16.00 byliśmy w Dolince za Mnichem.
Mieliśmy cały jeden dzień opóźnienia.

W nocy temperatura znacznie spadła.
Coś, co w nocy pięknie szumiało spływając po skałach, rano ucichło.
Dookoła pokazały się piękne lody, ale o tym później.
Spadło też trochę świeżego śniegu.

Podejście na Wrota było sympatycznie zmrożone.
Na przełęczy dozbroiliśmy się i ustaliliśmy kto prowadzi
Obrazek

W maju sporo trawersowaliśmy poniżej grani. Teraz postanowiliśmy iść ściśle granią, obchodząc tylko najtrudniejsze turniczki.
Podejście na Szpiglas, choć niezbyt trudne, dostarczało fantastycznych emocji
Obrazek

Na Szpiglasie ostro wiało, ale widoki rekompensowały straty moralne i psychiczne, również te związane z wczorajszym halnym
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Miedziane tym razem nie miedziane, a białe.
Jakieś dwa majestatyczne szczyty przypominały o swoim istnieniu, rzucając cień na Miedzianego
Obrazek

Przed 16.00 południowe stoki zaczęły się czerwienić
Obrazek

To dla nas czytelna informacja, że czas zejść z grani do doliny na zasłużonego liofilizata.
Słowacja zasypia
Obrazek

My trochę później, ale też zasypiamy w pobliżu przepełnionego schroniska. Tam zabawy do późnej nocy, a my starzy, potrzebujemy sporo odpoczynku.

O poranku grzecznie pakujemy manatki i zlodzonym szlakiem schodzimy Doliną Roztoki na Palenicę.
Reszta Liptowskich Murów kolejnym razem
Obrazek

Niedzielny wieczór dał szansę amatorom zachodów słońca nad Tatrami. My nie mogliśmy czekać, ale tych kilka zdjęć...
Obrazek Obrazek Obrazek


Acha, jeszcze te lody.
Ciekawe następowanie po sobie specyficznych warunków atmosferycznych doprowadziło do wylania pięknych i dość stabilnych lodospadów w różnych rejonach Tatr.
Wróbelki ćwierkają, że zaglądają na to forum miłośnicy lodów wszelakich, zatem zamieszczam kilka zdjęć (również nieostrych zbliżeń). Stabilność i stopień atrakcyjności proszę sprawdzać osobiście

...poniżej Bandziocha Mięguszowieckiego
Obrazek Obrazek

...poniżej Buczynowej Dolinki
Obrazek

...poniżej Krzyżnego
Obrazek

...i mniejsze w Dolince za Mnichem
Obrazek

... a nawet na progu D5SP
Obrazek


Ogólnie było miło, nawet mimo tego halnego
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

"Jeszcze tu wrócimy!" - Sztur w Seksmisji


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 29, 2009 11:13 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
zimą to sie nie ma co upierać,wciąż sie o tym przekonuję..
lodowy mrok w Tatrach zawitał w ostatni weekend.
Fajny klimat na tym zdjęciu z chmurami.
awake napisał(a):
My trochę później, ale też zasypiamy w pobliżu przepełnionego schroniska

Czyli tyle ludzi w schronisku że nawet podłogi wolnej nie było? spaliście na zewnątrz?
pozdrawiam

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 29, 2009 8:26 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ivona napisał(a):
Czyli tyle ludzi w schronisku że nawet podłogi wolnej nie było? spaliście na zewnątrz?
pozdrawiam


była podłoga, ale my chcieliśmy się wyspać, a nie słuchać napitych pseudoturystów do 3 w nocy :twisted:

Spaliśmy 30 m od schroniska w kosówce :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 29, 2009 10:56 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt sie 28, 2009 4:55 pm
Posty: 24
Lokalizacja: Kraków/Limanowa
a... można tak...? :shock:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 29, 2009 11:14 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 5:48 pm
Posty: 882
awake napisał(a):
My trochę później, ale też zasypiamy w pobliżu przepełnionego schroniska. Tam zabawy do późnej nocy, a my starzy, potrzebujemy sporo odpoczynku.

Wyłączanie korków o 22 jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
awake napisał(a):
a nie słuchać napitych pseudoturystów do 3 w nocy Twisted Evil

Po dniu w górach i wyjściu w góry rano balety należałoby zakończyć około 21-22 i lulu. Ale przyjeżdżają jacyś baletmistrze i jeszcze warczą jak kulturalnie zwróci im się uwagę.

awake napisał(a):
Spaliśmy 30 m od schroniska w kosówce Rolling Eyes

Dziadek Reumatyzm robi PUK PUK.

_________________
Zamarzną dłonie, nie zamarznie Godność :!:
www.staszek206.wordpress.com
www.lubczasopismo.salon24.pl/taternik.salon24.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt gru 29, 2009 11:48 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
już mi się nie chce walczyć o stare dobre czasy i prawo do odpoczynku w schronisku.
Skoro właścicielom nie zależy na takich turystach jak ja i wielu na tym forum, a wolą rozhukaną hałastrę, która zostawi więcej pieniędzy za zakupiony alkohol, to ja sobie szukam innego miejsca wytchnienia.
Naturalnie wolałbym napić się wódki z ciekawymi ludźmi w schronisku, wymienić wrażeniami i o 23.00 położyć się spać, ale doświadczenia kilku ostatnich nocy spędzonych na podłodze w Piątce pokazują, że to już nie wróci.
Zrzędliwy jestem. Wiem. :cry:

A co do reumatyzmu - być może.
Ratuję się grubą samopompą i śpiworem puchowym. Jest ciepło, przytulnie i cicho.

Oczywiście nie róbcie tego sami, bo to niezgodne z przepisami TPN


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 12:02 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
awake napisał(a):
Skoro właścicielom nie zależy na takich turystach jak ja i wielu na tym forum, a wolą rozhukaną hałastrę, która zostawi więcej pieniędzy za zakupiony alkohol

Zaprawdę powiadam ci, czasem to idzie w parze :mrgreen:

Ten odcinek co opisałeś to nasz pierwszy prawdziwy samodzielny offroad :D W lecie rzecz jasna, więc nie ma porównania, ale już na zawsze pozostanie symboliczny :wink: :skrzypce:

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 12:08 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Vespa napisał(a):
W lecie rzecz jasna

prawie czyni małą rożnicę... ;)
też tak chcę

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 8:29 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Vespa napisał(a):
Zaprawdę powiadam ci, czasem to idzie w parze


To niech wydzielą strefy - jedna dla turystów i taterników, druga dla wycieczkowiczów. Taki rodzaj turystycznej segregacji :o


Vespa napisał(a):
Ten odcinek co opisałeś to nasz pierwszy prawdziwy samodzielny offroad


a dokąd doszliście?
Na mnie czeka jeszcze fragment Niżni Kostur-Walentkowy i kluczowy Walentkowy-Świnica


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 1:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
awake napisał(a):
a dokąd doszliście?
Na mnie czeka jeszcze fragment Niżni Kostur-Walentkowy i kluczowy Walentkowy-Świnica

Myśmy z założenia szli tylko od Wrót na Miedziane.
Ten odcinek nam chłopaki polecali jako łatwy i dobry na samodzielne początki.

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 1:31 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
awake napisał(a):
Spaliśmy 30 m od schroniska w kosówce


awake napisał(a):
Ratuję się grubą samopompą i śpiworem puchowym. Jest ciepło, przytulnie i cicho.

doskonale Cię rozumiem :wink: nie ma to jak puchowy śpiworek ,zwłaszcza,że zimą nic dużego nie podejdzie do schroniska w nocy :wink: miałam podobną noc kiedyś pod Murowańcem,ale nie w kosówce,bo stamtąd pewnie ktoś by nas przegonił (żeby tylko :wink: )

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 1:38 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
w lecie sprawa dużo prostsza :wink: trasa warta uwagi 8)

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:01 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Vespa napisał(a):
Myśmy z założenia szli tylko od Wrót na Miedziane.

też grubo. Szliście z asekuracją?


Ivona napisał(a):
zwłaszcza,że zimą nic dużego nie podejdzie do schroniska w nocy

Niby mieliśmy tego świadomość. A jednak lód na stawie wydawał takie dziwne odgłosy, że w połączeniu z ogólnym zmęczeniem snuliśmy przypuszczenia o przebudzeniu jakiegoś egzemplarza niedźwiadka


Ivona napisał(a):
ale nie w kosówce,bo stamtąd pewnie ktoś by nas przegonił

my w kosówce, ale na śniegu. Staramy się szanowac dziedzictwo przyrodniczo-kulturowe :oops: i nie rzucać w oczy i uszy.
Oby nam nigdy nie Wlazło nic do namiotu :!:

! napisał(a):
w lecie sprawa dużo prostsza trasa warta uwagi

potrafisz obiektywnie ocenić i opisać trudności na odcinku Walentkowy-Świnica? (może być na priw)
WHP opisując całe Liptowskie, mówi przede wszystkim o trudnościach właśnie na tym odcinku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:22 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
awake napisał(a):
też grubo. Szliście z asekuracją?

przed wyjazdem ćwiczyłem trochę barki :)

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 31, 2009 12:13 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Mazio napisał(a):
ćwiczyłem trochę barki

barki z alkoholem?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 31, 2009 12:32 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
rozgryzłeś mnie jak wiewiorka żołędzia
szliśmy saute - w moim skromnym zdaniu od Wrot do Miedzianego latem nie potrzeba asekuracji większej niż uwaga. Pozdro awake. :)

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 31, 2009 9:01 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Mazio napisał(a):
szliśmy saute - w moim skromnym zdaniu od Wrot do Miedzianego latem nie potrzeba asekuracji większej niż uwaga


no właśnie nie wiedziałem jak to wygląda w letnich warunkach.
My z założenia szliśmy z lotną już od Wrót.
Pozdro Mazio 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL