Forum portalu turystyka-gorska.pl

Razem z Mackiem udajemy się w niedzielę na Kasprowy gdzie czekają na nas jck, brade i igi. Siedzimy trochę w kawiarni... Kelnerki szaleją na punkcie moich spodni (tutaj ukłon w stronę sprzętowych onanistów), co dowodzi tego, że zaklejone spodnie taśmą klejącą z Castoramy nie są odpowiednie w Tatry.

W końcu wyłazimy, bo "nie robimy tego dla przyjemności".
Nikomu się nic nie chce, tym bardziej, że mamy ciężkie plecory. Na podejściach zaczynają się "tematy", które zawsze muszą się pojawić .



Warunki niestety nie są najlepsze, bo temperatura mocno wzrosła i śnieg zaczyna się topić.

Wchodzimy w jakiś żleb i popylamy na górę.



Okazuje się, ze wychodzimy na grań pomiędzy taternickim szczytem Świnicy, a głownym. Widzimy Maćka na taternickim szczycie. Po jakimś czasie dochodzi do nas i zaczynamy kombinować jak to dalej ugryźć.

Postanawiamy zrobić to z prawej. Maciek nie może przeboleć, ze nie dolazł do nas granią więc postanawia się zemścić i żywcuje ten kawałek. Zakłada na górze stanowisko i wchodzę za nim. Trzeba tutaj zaznaczyć, że wspinanie w niezwiązanym śniegu jest mroczne. Dalej męczy się igi. Podajemy mu dziabkę.
Dalej pozostaje nam tylko konik. igi widać nie lubi walić konia, szczególnie takiego śliskiego.

Ze szczytu schodzimy normalnym szlakiem.

Co tu pisać!? Fajna wycieczka w świetnym towarzystwie.
Dzięki wszystkim za to!

O fotkach pisał nie będę. Są tragiczne! Kiler nienawidzę Cię!!!

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

brakuje jeszcze zdjęcia tych spodni...

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

To te same, których byłem z Tobą na Chłopku

poka poka !

Ja robię takie rzeczy długo i sukcesywnie, wolę tak niż tak na chybcika, jak Wy. Wskoczyliście od tyłu, pyknęliście i już po wszystkim. Zero przyjemności

_________________
http://summiter.pl

Kilerus probowałeś już robić dupozjazdy w tych spodniach?

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

Zwroc uwagę, co ma przypiete do plecaka.

Człowieku ja w tych spodniach chodzę od czwarty sezon, a teraz niestety nie próbowałem ale miałem jabłko.

EDIT:
właśnie!

Może dlatego, że taśma była w miejscu strategicznym?

_________________
Warunki były ciężkie, a góry bardzo górzyste.

Kiler weszłeś na szczyt drogowskazu na zdjęciu Igiego ?

ja na swoich spodniach pewnie wkrotce zrobie to samo..i to w tym samym miejscu sie zapowiada
ale ten patent z tasma juz widzialam..z reszta u kogos kto z Wami byl

fajna tura !

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

Fakt, ale nie w takiej ilości. Pod tym względem Killerus zawstydził Radka i nakleił na swoje spodnie 15m patexu więcej

_________________
http://summiter.pl

Dzięki Panowie, dobra wycieczka.
Mnie tylko zastanawia dlaczego nie ma żadnego zdjęcia po owym waleniu konia. Wtedy, na szczycie czy później, wszyscy się tak błogo uśmiechali...

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...

Ech, Panowie, gratulacje. Zwłaszcza za to "mroczne wspinanie". Szkoda, żem była wtedy gdzie indziej.

igi, jeśli mi wiadomo, to Ty też masz doświadczenia z patexem

jck a mowiles ze to taki lajt byl a tam jakies sliskie konie..i sypki snieg...brrrr.

cos nade mna czuwalo zem zajrzala na SP skrzynke dopiero po weekendzie

edit:

ale powaznie: traska mi sie podoba,bardzo

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

Nie ja, tylko moje spodnie i overbooty

_________________
http://summiter.pl

Nie to tylko takie pozerstwo z mojej strony.

Na grań wyleźliście tym żlebem pod ścianką z ostatniego zdjęcia igi'ego czy 50m wcześniej, na Szczerbinę?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

tak na ostatnim zdjęciu jest to wejście.

Chyba najfajniejszy kawałek z grani między wierzchołkami. Wcześniej jest tylko jeden kawałek jakieś 5-8m a tak to pastwisko.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

No nieźle. Właśnie na ten żleb uciekał mi wzrok jak ostatnio tam byłem, ale szczerze powiem, że z dreszczem na plecach. Warunki też nieciekawe mieliście, podobnie zresztą jak my. A to wszystko przez niż. Ale akcja przednia. Gratki.

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik

A nie wydaje się Wam, że lepiej byłoby doszyć tam kawałek materiału jakiegoś??

A tak w ogóle fajne foty

_________________
Keep calm and carry on.

patex zdecydowanie lepiej sie prezentuje

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

no i niewiele brakowało a byśmy się spotkali na szczycie

Kilerus jak zwykle zdjęcia do d.upy

Podoba mi się wszystko - i gratuluję - oprócz tytułu relacji. Jak wiecie, mamy na Forum koleżankę o nicku Świnia na Świnicy. No i teraz pomyślcie, jak ona się czuje, czytając taki tytuł.. Panowie, apeluję o rozwagę przy dobieraniu tytułów w przyszłości.

Wyślijcie Świni kwiatki z czekoladkami.

P.s. Mordeczki byliscie przypadkiem lub nie przypadkiem w niedzielę w Murowańcu ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

byli my jak wracali my

To jak Wy tam byli to ja byłem już gdzie indziej. Nie mogę napisać gdzie.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"