Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

W Polsce i w Czechach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=8573
Strona 1 z 1

Autor:  Basia Z. [ Cz lis 12, 2009 5:31 pm ]
Tytuł:  W Polsce i w Czechach

Pretekstem do wyjazdu w Sudety (nie-góry, jak mówimy na pl.rec.gory) było spotkanie grupy dyskusyjnej pl.rec.gory.

Ale najpierw wraz z moim przyjacielem Jackiem, jego rodziną i jeszcze dwoma dobrymi koleżankami, z którymi stale jeżdżę w góry zrobiliśmy sobie mały "samochoding", czyli krajoznawcze zwiedzanie kilku ciekawych miejsc:


Paczków:

Obrazek


Kamieniec Ząbkowicki:

Obrazek


Obrazek


Ten zamek to XIX-wieczny zamek Marianny Orańskiej, niezwykle ciekawej postaci z dziejów Ziemi Kłodzkiej.
Kto nie wierzy niech poczyta:

Marianna Orańska

Jeszcze dawny klasztor Cystersów w Kamieńcu Ząbkowickim:


Obrazek

oraz Bardo, gdzie zwiedzamy sanktuarium oraz bardzo śmieszną szopkę:

Obrazek


Obrazek

W końcu docieramy na Szczeliniec Wielki, gdzie około 20 zaczyna się impreza:


Obrazek

Wygląda skromnie, nieco więcej na "Picasie".


Kolejnego dnia, czyli w niedzielę po porannych mgłach pogoda się nieco poprawia:

Obrazek

Obrazek

A z Błędnych Skał widok jest już całkiem ładny:

Obrazek

Przejścia są rzeczywiście ciasne ;-) :

Obrazek

Kolejną noc wraz z koleżankami śpimy w Kudowie Zdroju a w poniedziałek rano, znowu we mgle i deszczu zwiedzany Teplické skalné mesto:


Obrazek


Obrazek


Potem, po przejściu ładną ścieżką przez torfowiska:

Obrazek

pomiędzy tymi dwoma grupami skał Adršpašské skalné mesto:


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


We wtorek, przy ciągle pochmurnej pogodzie odwiedzamy samotną górę Ostaš:


Obrazek


Obrazek


Ale około godziny 10-11 widoczki robią się nieco lepsze:

Obrazek


Obrazek

To jest widok w kierunku Broumovskich Sten:

Obrazek


W oddali prześwitywały nawet Karkonosze, chociaż na zdjęciu ich chyba nie widać:

Obrazek


Droga w lesie:

Obrazek


Na koniec przy ciągle pogarszającej się pogodzie zwiedziłyśmy Broumov:


Obrazek

kościółek cmentarny - najstarszy drewniany kościół w Czechach:

Obrazek


Nie odmówiłam sobie zdjęć "cmentarnych":

Obrazek


oraz, już po polskiej stronie sanktuarium barokowe w Krzeszowie, jeden z najpiękniejszych w Polsce kościołów barokowych:

Obrazek

I na sam koniec chciałyśmy jeszcze zobaczyć ewangelicki Kościół Pokoju w Świdnicy (z listy UNESCO), ale niestety był już zamknięty:

Obrazek

Wobec fatalnej pogody wróciłyśmy do domu wcześniej niż planowałyśmy, na A4 dopadł nas obrzydliwy deszcz i wiatr, ale dojechałyśmy szczęśliwie do domu.

Na Dolnym Śląski i na Ziemi Kłodzkiej bywam dość rzadko, ogólne wrażenie widoku zaniedbanych, biednych wiosek, zrujnowanych domów jest smutne, zupełnie inaczej jest po stronie czeskiej.

Dużo więcej na "Picasie":

http://picasaweb.google.pl/Torojaga/GoryStoOwe2009#slideshow/5403129731428087602

Pozdrowienia

Basia

Autor:  Mooliczek [ Cz lis 12, 2009 5:39 pm ]
Tytuł: 

Całe adrszpacko-teplickie skały są niezwykle urzekające, te formacje skalne wydały mi się naprawdę niesamowite. Szkoda, że pogoda Wam nie dopisała, aczkolwiek to lekkie zamglenie dodało miejscu swoistego klimatu.

Autor:  arturp [ Cz lis 12, 2009 6:09 pm ]
Tytuł: 

Ło matko, to Cotnari jeszcze żyje ? Kiedyś było wszędzie, często w duecie z Murfatlarem ...

Autor:  Ivona [ Cz lis 12, 2009 9:40 pm ]
Tytuł: 

Karkonosze i Sudety to sa jeszcze wciaz nieodrobione lekcje przeze mnie..

Autor:  piomic [ Cz lis 12, 2009 9:54 pm ]
Tytuł: 

Schronisko na Szczelińcu ma lokalizację nie do przebicia.

Autor:  Basia Z. [ Cz lis 12, 2009 9:59 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
Karkonosze i Sudety to sa jeszcze wciaz nieodrobione lekcje przeze mnie..


No właśnie ja też tam bywam stosunkowo rzadko - raz, dwa razy w roku.
Teren jest bardzo ciekawy pod względem krajoznawczym, tylko na mnie zrobił wrażenie (zapewne też na skutek pogody) bardzo smutnego i takiego przygnębiajacego.

Ogólnie - rozwalające się domy ze śladami dawnej świetności, kamienne przydrożne kapliczki, bardzo ładne, ale nieco zaniedbane, ogromne rozległe pola zarastające krzakami, bo nikt ich nie uprawia.

O coś takiego jak na tych zdjęciach z wiosny:

Obrazek

Obrazek


A wśród tego, jak rodzynek w cieście trafia się czasem ładny, odnowiony dom, lub też pięknie odnowiony zabytek.

Bardzo ładne i zadbane są też wszystkie uzdrowiska.

Tak się zastanawiam, czy mimo 60 lat zamieszkiwania tam mieszkańcy nadal nie czują się tam zakorzenieni ?

A Wałbrzych, przez który jechaliśmy międzynarodową trasą stojąc w koszmarnych korkach zrobił na mnie wrażenie wprost okropne - zrujnowane domy, zamurowane okna, walące się mury.

Pozdrowienia

Basia

Autor:  Krabul [ Cz lis 12, 2009 11:13 pm ]
Tytuł: 

Byłem z narzeczoną miesiąc temu na Szczelińcu i Błędnych Skałach. Bardzo fajnie. Pogodę mieliśmy piękną, można było połazić wśród tych formacji skalnych. Nie mamy samochodu, więc Broumovske Steny trzeba było odpuścić.

Autor:  piomic [ Cz lis 12, 2009 11:13 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
A Wałbrzych, przez który jechaliśmy międzynarodową trasą stojąc w koszmarnych korkach zrobił na mnie wrażenie wprost okropne - zrujnowane domy, zamurowane okna, walące się mury.

Ja byłem w Wałbrzychu z przepustką z MO (starsi wiedzą kiedy) odwiedzić brata w sanatorium (tak, tak - na astmę tam leczą), już wtedy był obskurny.

Autor:  Krabul [ Cz lis 12, 2009 11:24 pm ]
Tytuł: 

Nie byłem we wszystkich, ale Wałbrzych to jedno z najbardziej obskurnych byłych miast wojewódzkich.

Autor:  chwastek [ Pt lis 13, 2009 12:44 am ]
Tytuł: 

...

Autor:  Łukasz T [ Pt lis 13, 2009 7:36 am ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
Na Dolnym Śląski i na Ziemi Kłodzkiej bywam dość rzadko, ogólne wrażenie widoku zaniedbanych, biednych wiosek, zrujnowanych domów jest smutne, zupełnie inaczej jest po stronie czeskiej.


Wszystko wina husytów i Lecha R :lol: :wink:

Autor:  Basia Z. [ Pt lis 13, 2009 7:57 am ]
Tytuł: 

chwastek napisał(a):

przepraszam basiu ze tak ci sie wciełam w temat,



Ależ nie szkodzi, temat jest po to aby pogadać :-)

chwastek napisał(a):
ale są w wałbrzychu takie dzielnice w których znajduja się domy bardzo podobne do tego, który jest na twoim drugim zdjęciu z wiosny. kiedys stanowiły osobne zabudowania pomiedzy którymi chyba juz w czasach powojennych (nie jestem pewna) wybudowano inne domy. takie gospodarstwa ze stajniami i stodołami teraz już całkowicie w mieście. a z tyłu zdarzają się jeszce pola. teraz już oczywiscie nie uprawiane. fajny widok.


Napisałam jakie wrażenie robi Wałbrzych na osobie przyjezdnej i to widzącej go z punktu widzenia jednej trasy (na dodatek rozkopanej) w późnolistopadowym dniu.

Mi się takie domy jak na tym drugim zdjęciu bardzo podobają, dlatego zresztą zrobiłam to zdjęcie :-)

Tylko są one czasem koszmarnie zaniedbane, widać że ludzie zajmują w nich jedno-dwa pomieszczenia a reszta się wali.
I pozostaje pytanie - dlaczego rodziny mieszkając tam od 60 lat nie zajęły pozostałych pomieszczeń i od wojny nie przeprowadziły remontu ?
Nie ma również obok nowego domu.
Tak jest prawie wszędzie na wsiach na Ziemi Kłodzkiej i w okolicach Wałbrzycha (jechałyśmy trasą Broumov - Medzimestie - Krzeszów - Wałbrzych).
Po stronie czeskiej styl budownictwa jest podobny, a wygląda to wszystko całkiem inaczej. Takie same domy są odnowione, a przed nimi zadbane ogródki.

Za to Szczawno Zdrój - tez o tyle o tyle widziałam z samochodu - bardzo ładne i zadbane.

Pozdrowienia

Basia

Autor:  piomic [ Pt lis 13, 2009 9:57 am ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
dlaczego rodziny mieszkając tam od 60 lat nie zajęły pozostałych pomieszczeń i od wojny nie przeprowadziły remontu ?

Bo wciąż mają poczucie, że to nie ich jest, za chwilę przyjdzie prawowity właściciel i powie RAUS!

Autor:  MateuszEQ [ Pt lis 13, 2009 7:34 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Bo wciąż mają poczucie, że to nie ich jest, za chwilę przyjdzie prawowity właściciel i powie RAUS!


Tak, jak mówisz... Mam rodzinę w Międzylesiu, Boboszowie, Złotym Stoku, Paczkowie, Otmuchowie, Doboszowicach, Nysie... I tamtych okolicach. Przedziwna mentalność tam panuje. Rodzina jednak przyjezdna, nie są rodowitymi mieszkańcami tamtych stron. Ale to dlatego właśnie można takie cuda techniki pooglądać. Sudety są wspaniałe. I faktycznie, lokalizacja schronu na Szczelińcu bije wszystkie inne na łeb na szyję. do Szczawna dodatkowo jeździłem, jak byłem dzieckiem na wczasy lecznicze z mamą, bo miałem problemy z krtanią. wodę musiałem pić z parku zdrojowego i oddychać głęboko, by jeszcze na śmierdzący śląsk trochę dobrego powietrza w płucach zostało. ;)


Pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/