Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Sobota i niedziela czyli "idą kaleki do dyskoteki"
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=868
Strona 1 z 2

Autor:  Kaytek [ Wt lis 15, 2005 11:56 pm ]
Tytuł:  Sobota i niedziela czyli "idą kaleki do dyskoteki"

Jako że w pt podczas zejścia z Granatów rozpoczął się strajk lewego kolana nasze ambitne plany spacerków po Tatrach Wysokich uległy zmianie... poszliśmy na dyskotekę - Dolina Kościeliska - HA

Oczywiście również kaleka była tylko jedna - JA.
Po dolince kuśtykałem z kijkami trekingowymi :)
W Wąwozie Kraków op odczekaniu 15 minut udało się zrobić fotkę "bez udziału ludzi"
Obrazek

Jakieś pozowane - że to niby tam tak groźnie i ciężko wejść... No prawie Orla ;)
Obrazek

Znalazła sięnawet jakaś dziura.... Miłe to... ;)
No i oczywiście że to niby taka ciężka walka z górami... a ja nie mogę zginać lewej nogi ;)

Obrazek

Obrazek

To obezwładniające zmęczenie, te ręce poranione do krwi - ratowała nas silna psycha - do końca się nie załamywaliśmy:
Obrazek

Niedziela: Trasa: Żabi Mnich - Rysy - Chłopek - Mięgusz - Szpiglas. Żart...
Pewnie nikt się nie domyślia gdzie byliśmy....
To był powrót do korzeni - kuśtyk, kuśtyk - Nosal zdobyty, kuśtyk, kuśtyk - Zakopiec zdobyty.
(Nosal to pierwsza góra którą zdobyłem w Tatrach... dużo się nie zmieniła...)
Obrazek

Obrazek
O 14 autko i Korek do Krakowa - 3 godziny :evil: :evil: :evil:

Autor:  KWAQ9 [ Śr lis 16, 2005 8:02 am ]
Tytuł: 

Kaytek bardzo fajnie!!! Dobrze że zrezygnowaliście z Wysokich bo nie było warunków na nie... Ale przeca i zachodnie też są piękne góry i też trza po nich chodzić... 8)

Pozdrawiam!
Bartek :D

Autor:  Łukasz T [ Śr lis 16, 2005 8:03 am ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
Kaytek bardzo fajnie!!! Dobrze że zrezygnowaliście z Wysokich bo nie było warunków na nie... Ale przeca i zachodnie też są piękne góry i też trza po nich chodzić... 8)

Pozdrawiam!
Bartek :D


W temacie chodzenia po Zachodnich. Wybiera się ktoś przyszłego lata na Starorobociański ?

Autor:  kika [ Śr lis 16, 2005 9:30 am ]
Tytuł: 

tez byłam w weekend w Tatrach Zachodnich. w -piatek dla rozgrzewki Grześ i Rakoń. Wołowiec był blisko ale miał być zdobyty w sobote. Niestety :( , kolano mojego współtowarzysza nie było gotowe na Wołowca i po 1,5 godziny podchodzenia zrobiliśmy w tył zwrot.
ZOstała niedziela- przejscie przez Iwaniacka Przełęcz, dolina KOścieliska, Wąwóz Kraków i powrót do Krakowa.
Troche lepiej bo 2 godziny.

Autor:  Ataman [ Śr lis 16, 2005 9:46 am ]
Tytuł: 

Łukasz ja chętnie wejdę na Starorobociański raz jeszcze /byłem w tym roku/ bo to doprawdy kapiatlna trasa z zaliczeniem Iwanaickiej Przełęczy, Ornaku a zejsciem przez Trzydniowiański i Kończysty. Nie wiem niestety kiedy to będzie, ale pewnie we wrześniu. jak chcesz to Ci wieczorkiem fotki mogę podrzucić z tego wypadu.

Autor:  Łukasz T [ Śr lis 16, 2005 10:06 am ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
Łukasz ja chętnie wejdę na Starorobociański raz jeszcze /byłem w tym roku/ bo to doprawdy kapiatlna trasa z zaliczeniem Iwanaickiej Przełęczy, Ornaku a zejsciem przez Trzydniowiański i Kończysty. Nie wiem niestety kiedy to będzie, ale pewnie we wrześniu. jak chcesz to Ci wieczorkiem fotki mogę podrzucić z tego wypadu.


Myśmy szli przez doline Starejroboty, doszliśmy do Siwej Przełęczy i ... :oops: Zamiast na Starorobociański, to na Ornak. Wyślij mnie to. A może by wejść od Chochołowskiej?

Byleby nie przez tą doline :twisted:

Autor:  Ataman [ Śr lis 16, 2005 10:11 am ]
Tytuł: 

My żeśmy weszli sobie od Kościeliskiej, Iwaniacką przełęczą, dalej Ornakiem - bardzo przyjemnie się szło, zejscie natomiast trzeba odbić na szlak papieski i nim do chocholowskiej bo jak się władujecie na jordolony Krowi Żleb to dopiero kiła będzie. Wieczorem poszukam fotek to podeślę /choć mecz dziś jest ale powinienem sie wyrobić/

Autor:  Ataman [ Śr lis 16, 2005 10:38 am ]
Tytuł: 

Łukasz napisz coś o tej dolinie "starejroboty" bo przyznam, ze w tym roku dla odmiany planowałem sobie iść na starorobociański właśnie tamtędy.

A szlak który robiliśmy: kościeliska-iwaniacka-ornak-Starorobocianski-kończysty-trzydniowianski-krowieniec-chochołowska poza tym, ze ma ten cholerny zleb to jest długi starsznie, z tego co pamiętam to jakieś do siwej polany niemal 10h30min.

Autor:  Łukasz T [ Śr lis 16, 2005 10:57 am ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
Łukasz napisz coś o tej dolinie "starejroboty" bo przyznam, ze w tym roku dla odmiany planowałem sobie iść na starorobociański właśnie tamtędy.

A szlak który robiliśmy: kościeliska-iwaniacka-ornak-Starorobocianski-kończysty-trzydniowianski-krowieniec-chochołowska poza tym, ze ma ten cholerny zleb to jest długi starsznie, z tego co pamiętam to jakieś do siwej polany niemal 10h30min.


Najpierw idziesz płasko, potem pod góre, zakosy, pod góre, zakosy, pod góre ... Ładne widoki na grzbiety po prawej ręce, pewno Trzydniowiański i Kończysty. Dochodzisz do Przełęczy. Sporo wąskich korytarzyków wśród kosodrzewiny. Mam niemiłe wspomnienie. Z Anią S i Patrycją wybraliśmy to jako pierwsze wejście po przyjeździe. A ja byłem po pięknych pracach budowlanych u siostry, i po na prawde ciężkim meczu. Więc porażka na przełęczy. I żeby jeszcze było weselej, to jak schodziliśmy z Ornaku ustąpiłem drogi turyście z dołu, i... skręciłem kolano :twisted: .

Ale chcę tam wyjść.

Autor:  Ataman [ Śr lis 16, 2005 11:08 am ]
Tytuł: 

no nas też przygody nie ominęły bo końcówke chochołowskiej to juz w ciemnosciach egipskich szlismy - ja to pierwszy raz przemierzałem, z rowerów nie skorzystaliśmy myślac że juz niedaleko i w efelcie goniłem ostatniego busa do zakopca tak "na zapalenie płuc". w ogóle jak dla mnie chyba to najnudniejsza dolina w tatrach

Autor:  Łukasz T [ Śr lis 16, 2005 11:12 am ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
no nas też przygody nie ominęły bo końcówke chochołowskiej to juz w ciemnosciach egipskich szlismy - ja to pierwszy raz przemierzałem, z rowerów nie skorzystaliśmy myślac że juz niedaleko i w efelcie goniłem ostatniego busa do zakopca tak "na zapalenie płuc". w ogóle jak dla mnie chyba to najnudniejsza dolina w tatrach



To samo zdanie. naprawde nie chciałbym jeszcze raz iść Chochołowską tylko dla jej przejścia, do schroniska i z powrotem .

Autor:  kika [ Śr lis 16, 2005 11:26 am ]
Tytuł: 

tez podzielam wasze zdanie- chochołowska jest strasznie nudna i do tego długa, szłam tam pierwszy raz ale od razu mi sie nie spodobała

Autor:  ekspres [ Śr lis 16, 2005 11:37 am ]
Tytuł: 

kika napisał(a):
tez podzielam wasze zdanie- chochołowska jest strasznie nudna i do tego długa, szłam tam pierwszy raz ale od razu mi sie nie spodobała


razu pewnego ze starobocianskiego do schroniska na chocholowskiej szedlem... ciemno juz bylo, padalo, po 14 godz w gorach, z plecakiem dosc konkretnym.... wleklo sie jak guma w moich bokserkach :/

Autor:  Olka [ Śr lis 16, 2005 12:11 pm ]
Tytuł: 

kika napisał(a):
tez podzielam wasze zdanie- chochołowska jest strasznie nudna i do tego długa, szłam tam pierwszy raz ale od razu mi sie nie spodobała


a mi się bardzo podoba Chochołowska :)

Autor:  ekspres [ Śr lis 16, 2005 12:16 pm ]
Tytuł: 

kika napisał(a):
tez podzielam wasze zdanie- chochołowska jest strasznie nudna i do tego długa, szłam tam pierwszy raz ale od razu mi sie nie spodobała


"bede szedl
bede biegl
nie dam sie!"

tak sobie chyba wtedy nucilem ;)

Autor:  Pioto [ Śr lis 16, 2005 12:50 pm ]
Tytuł: 

chochołowska nie jest najpiękniejsza ale jaka spokojna i tajemnicza, szczególnie w nocy.
przyjechaliśmy z żoną i córką w czwartek o 18.00 na parking i w 1,50 godz. marszu do schroniska nie spotkaliśmy nikogo. było super.
w piątek Grześ i Rakoń na którym musiałem położyć spać córkę bo to jej pora i poszedłem na Wołowiec - trochę oblodzony. powrót ta samą drogą bo schody zamarznięte.
w sobotę przejście do schroniska Ornak przez dolinę Starobociańską na Siwą przełęcz i masywem Ornaka.
a w niedzielę, jak jeszcze dziewczyny spały, poszedłem na Bystrą przez Ornak i wróciłem ścieżką (3,5 godz.)
trase ze wschodem słońca - istne cudo. O dziwo na Siwym Zworniku nie byłem pierwszy. był gość z dużym plecakiem - chyba nocował w poblizu. troche po 8.00 jak wracałem z Błyszcza spotkałem obozowisko, chyba troche ździwionych moim widokiem 4-5 górołazów. Bardzo polecam Tatry Zachodnie. :D
Później już rodzinnie doliną Kościeliską: piekne widoki z okien Pawlikowskiego, wąwóz Kraków ze Smoczą Jamą i przebieżka po samochód do Chołołowskiej :(

Autor:  Olka [ Śr lis 16, 2005 1:06 pm ]
Tytuł: 

ekspres napisał(a):
kika napisał(a):
tez podzielam wasze zdanie- chochołowska jest strasznie nudna i do tego długa, szłam tam pierwszy raz ale od razu mi sie nie spodobała


"bede szedl
bede biegl
nie dam sie!"

tak sobie chyba wtedy nucilem ;)


ja jak zostaje w tyle, albo wiem, że czas nagli to powtarzam sobie: tajemnica leży w długich krokach...tajemnica leży w długich krokach :wink: im szybciej będę szła i im dłuzsze kroki będę robiła tym szybcej nadejdzie czas odpoczynku :twisted:

Autor:  kika [ Śr lis 16, 2005 1:07 pm ]
Tytuł: 

Pioto to moze nawet spotkalismy sie na szlaku bo tez bylam w piatek na Grzesiu i Rakoniu :?:

Autor:  Pioto [ Śr lis 16, 2005 2:19 pm ]
Tytuł: 

kika napisał(a):
Pioto to moze nawet spotkalismy sie na szlaku bo tez bylam w piatek na Grzesiu i Rakoniu :?:

mój znak charakterystyczny to bardzo dynamiczna 3,5 letnia Zuzia.

czasami było niesione, ale większość przeszła sama.

dwa miesiące temu na Wołowca weszła

Autor:  Olka [ Śr lis 16, 2005 2:24 pm ]
Tytuł: 

Pioto napisał(a):
ale większość przeszła sama.

dwa miesiące temu na Wołowca weszła



:shock: gratuluje córki :D zuch dziewczynka

Autor:  kika [ Śr lis 16, 2005 2:49 pm ]
Tytuł: 

widziałam taką dziewczynke z mama w schronisku w Chochołowskiej ale czy to była twoja córka :?: - tego nie umiem powiedziec. podobno kiedys wyszła na Swinice i Giewont, wiec moze jednak?

Autor:  kika [ Śr lis 16, 2005 2:50 pm ]
Tytuł: 

OlkaS napisał(a):
Pioto napisał(a):
ale większość przeszła sama.

dwa miesiące temu na Wołowca weszła



:shock: gratuluje córki :D zuch dziewczynka


tez gratuluję

Autor:  Pioto [ Śr lis 16, 2005 3:15 pm ]
Tytuł: 

dziękuję OlkaS Kika
od ponad roku chodzimy razem po górach. staram się Zuzie zarazić górami. jak każde dziecko szybko się nudzi wiec cały czas jej opowiadam historyjki.

Autor:  kika [ Śr lis 16, 2005 3:23 pm ]
Tytuł: 

przypomniało mi sie jeszcze, ta dziewczynka mieszkała w pokoju na II pietrze, pokój 215 albo 216 w schronisku na chocholowskiej, wiem bo mieszkałam obok.

mam nadzieje ze uda ci sie ja zarazic górami, ja chcialabym zeby kiedys moje dzieci tez chodziły po górach

powodzenia w zarażaniu :D

Autor:  Pioto [ Śr lis 16, 2005 4:01 pm ]
Tytuł: 

kika napisał(a):
przypomniało mi sie jeszcze, ta dziewczynka mieszkała w pokoju na II pietrze, pokój 215 albo 216 w schronisku na chocholowskiej, wiem bo mieszkałam obok.

mam nadzieje ze uda ci się ja zarazić górami, ja chciałabym żeby kiedyś moje dzieci tez chodziły po górach

powodzenia w zarażaniu :D

to był raczej nr 216, choć nie na 100% - na końcu korytarza w każdym razie,
jestem pewny nr dzień wcześniej - rudy 102 i dzień później w Ornaku - ziemniaczana 16 (tam jest tak zimno bo ziemniaki trzyma się w zimnie :D ... jak ktoś był to wie o co chodzi) Zuzia jest bardzo głośna i nie do zajechania dlatego jej prawie nie noszę aby się solidnie zmęczyła.

Autor:  kika [ Śr lis 16, 2005 4:04 pm ]
Tytuł: 

to był raczej nr 216, choć nie na 100% - na końcu korytarza w każdym

no to wychodzi na to ze bylismy sasiadami, a córka faktycznie pełna energii

Autor:  Suseł [ Śr lis 16, 2005 8:23 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
KWAQ9 napisał(a):
Kaytek bardzo fajnie!!! Dobrze że zrezygnowaliście z Wysokich bo nie było warunków na nie... Ale przeca i zachodnie też są piękne góry i też trza po nich chodzić... 8)

Pozdrawiam!
Bartek :D


W temacie chodzenia po Zachodnich. Wybiera się ktoś przyszłego lata na Starorobociański ?


Łukaszu, ja na pewno tam uderzę, bo moje tegoroczne towarzystwo protestowało bardzo przeciwko wyprawie w te rejony :?

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr sie 15, 2012 11:16 am ]
Tytuł: 

czy na bramkach jest selekcja?

Autor:  Yanoosh [ Cz sie 16, 2012 12:45 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
czy na bramkach jest selekcja?


Nie ma, ale wjazd podrożał :)

Swoją drogą, fajnie poczytać Wasze stare relacje. Człowiek się dowartościowuje 8) 8)

Autor:  Kaytek [ Cz sie 16, 2012 6:50 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
czy na bramkach jest selekcja?

Taka, że q...a ja p...le.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/