SANDANAYA
Relacja pasująca jak ulał do gorącej dyskusji o islamie islamie jego relacjach z chrześcijaństwem. Jedno jest pewne – chrześcijaństwo w Syrii było wcześniej niż islam, jest nadal i to w sposób znaczący, między innymi poprzez obiekty kultu, które zarazem są obiektami turystycznymi i to często klasy najwyższej.
Miasteczko Sandanaya jest położone na wysokości 1450 m npm (czyli dwa razy wyżej niż Zakopane) u podnóża gór Antyliban. Jedynym obiektem turystycznym godnym zwiedzenia jest prawosławny klasztor Marii Panny, ponoć ufundowany w VI wieku przez cesarza Justyniana i jego małżonkę Teodorę. Został zbudowany na szczycie skalistego wzgórza i góruje nad okolicą. Do klasztoru podążają przez cały rok liczne pielgrzymki, które przyciąga sława ikony Marii Panny z Dzieciątkiem, wg legendy namalowana przez Św. Łukasza.
Niestety nie mogę pokazać zdjęcia oryginału – osławiony cudami obraz znajduje się nie w nawie kościoła, lecz w małej kapliczce, do której wiedzie nadzwyczaj niskie przejście, tak, że każdy, nawet najmożniejszy, musi schylić głowę i zgiąć kark a także zdjąć buty – w tej kapliczce fotografowanie jest zabronione.
Klasztor od VI wieku był oczywiście wielokrotnie przebudowywany, obiekty są w znakomitym stanie technicznym po niedawnym remoncie.
W miasteczku Sandanaya chrześcijanie przeważają, ale i muzułmanie mają swój przybytek modlitwy, czyli meczet. Niewielki, ale za to wyniosłym minaretem. Śpiewy muezina wzywającego wiernych na modlitwy oraz bicie dzwonów na Anioł Pański jakoś tutaj nawzajem sobie nie przeszkadzają.
W okolicy Sandanayi jest jeszcze kilkanaście klasztorów, z których dwa w Maluuli, zostaną tu opisane.
Link do albumu:
http://picasaweb.google.pl/japko175/Syr ... Sandanaya#
.
Parę przykładowych zdjęć:
