Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wyprawa po kefir i żeberka Miedziane
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=9283
Strona 1 z 3

Autor:  istebna [ Pn mar 08, 2010 11:15 pm ]
Tytuł:  Wyprawa po kefir i żeberka Miedziane

Dnia piątkowego wysłuchawszy wieści iż Kefir taniej się sprzedaje wyruszamy z Edzią uposażoną w hardkor..
Zrwyka z pracy- odprowadzają mnie krzyki dzieci.. ( chcą jechać ze mną)Edzia już gdzieś w okolicach wylotówki -czeka.
Dzwoni ze sto razy..:) Usiłuje ją namówic by zakupiła mi szlugi nici z tego.. maltretuje mnie, że mam porzucić ową dziadowską przyjemnośc i słusznie :?
Jedziemy z kolegą z CB które pozwala wysłuchać różnych tekstów odnośnie >2 studenki do kraka.. co sprawia że wybieramy starożytny sposób łapania stopa i tak przez 5 samochodów podwożone podróżujemy….:)
Poczynając od zajebistych furek kończac na szalonych kierowcach. Jeden sie wraca na wstecznym 3 pasmówką , wsiadamy by wysiaść gdzieś 50 km przed Krakiem, na tzw.. zadup… Następny w moich oczach ukraiński mafiozo z szaleństwem w oczach- pruje cały czas powyżej setki.. Nawet na czerwonym świetle!!( Edzia w ty czasie zapada w błogi sen) Facio ma obsesję ze ktoś go śledzi..Niemniej dowozi nas cało i zdrowo na wskazane miejsce w Kraku, gdzie oczekuje nas Ela. Tu po raz pierwszy gubię parę rękawiczki nr 1- ( moja współlokatorka jeszcze o tym nie wie;))Wbijamy się dochacjendy Eli, zdobywamy grań kuchenną i zbieramy się spać kończąc resztki hardkora. O godz 2.00 tel .z salonu masażu..:P Co robić suszymy włosy. Zwiajmy manatki i spotykamy się z Puchatym i Kefirkiem. Wygrywam kolejne drożdżówki, i jakieś piwko
Jest sobota rano:P
Następnie bus do Zakopca kimanie na rakach i gdzieś nade mną głos Króla Juliana. Zbudzone przez Jego Wysokość toczymy się do Roztoki, gdzie porzucamy bagaż i ….cepostradą pędza babki ( Ela i Edzia) do Moka.. Ja wlokę się niemiłosienie sklinam siebie i głupotę własną , oraz wszystko na czym świat stoi-a w międzyczasie rozglądam się za korzystnym krzakiem bądź rowem na małe kimanko..
Docieram w końcu do sprinterek goniących jakiegoś chłopa(nie ma jak dobra motywacja) zapoznajemy się z wyposażeniem baru, gubię rękawiczki nr 2. należące do Edzi. Ta zaś litościwe mnie nie zabija( to był błąd):P
Potem usiłujemy przeprowadzić lekcje zachowań i hamowań- bez zahamowań :P tarzamy się w śniegu ja bez rękawiczek jest ekstra! Ela zmyka do kraka, pisać prace ja po raz drugi tego dnia przeklinam głupotę ze nie wzięłam od niej rękawiczek..
Ponowna wizyta w barze Moka.. dobijają chłopaki z Śląska.. Robię wycofa do schronu w Roztoce i na skrócie cepówki znajduję.. rękawiczki:P daremne ale zawsze to coś
Próbuję zasnać niestety reszta ekipy dobija i tak wisimy przy kartach i bro do 24..
Pobudka 5.15 zwijamy się do starego Moka na śniadanie gdzie Marian obsługuje nas, jako osobisty frędzel Tomek marzy o żeberkach ...Klarują się plany i wyruszamy .. Cel Grań Miedzianych- był celem nr 2 :P osiągnięty.. Warunki pogodowe zmienne.. Przy podchodzeniu zdążyłyśmy się z Edzią spalić na raczka- co chłopaków jakoś ominęło.. w drodze powrotnej lampa.. dupozjazdy i tarzanie się w śniegu..
Do zakopca docieramy wesołym samochodzikem ukrywając nadmiar pasażerów przed policją..
Wizyta w Adamo i pożegnanie pod Tesco. Wsiadamy do pociągu godz 20.00 odjazd pomiędzy tym 3 h snu przyjazd 05.00.masakra..
Padnięte lecz szczęśliwe sumujemy weekend fermentując.. Zdęcia wstawi Edzia
Spisano dnia 08.03 2010 kiedy to sąsiad pod drzwiami zostawił masę słodkości, a kobity obchodzą święto:P :lol: :wink: :P :D :twisted: :oops: :oops:

Autor:  Kasia86 [ Pn mar 08, 2010 11:26 pm ]
Tytuł: 

Hardcore :shock:

Autor:  Hathor [ Wt mar 09, 2010 12:09 am ]
Tytuł: 

Obrazek
Łapanie stopa w sposób tradycyjny

Obrazek
Kefir sięfaktycznie tanio sprzedawał :twisted:

Obrazek
zdobywanie kuchennej grani

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek



Dzień 2
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


czy ktoś mi może podpowiedzieć jak sobie poradzić żeby zdjęcia nie wychodziły takie przepalone?? Mam szczególnie problem jak są chmury i śnieg, jakoś nie umiem tego dobrze ustawić

a tak celem sprostowania, grani miedzianych nie robiliśmy, weszliśmy tylko niewiele powyżej szpiglasowej przełęczy...
Przejście całości jest moim celem jeszcze w bliżej nie określonej ale niezbyt odległej przszłości.

Autor:  Kasia86 [ Wt mar 09, 2010 12:15 am ]
Tytuł: 

Większa przysłona :wink:
Albo filtr :mrgreen:

Autor:  Hathor [ Wt mar 09, 2010 12:17 am ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Większa przysłona

spoko, następnym raze przetestuje :mrgreen:

Autor:  Kasia86 [ Wt mar 09, 2010 12:35 am ]
Tytuł: 

A jak pod słońce masz to dajesz max przysłonę, do tego ustawiasz odpowiednio dłuższy czas naświetlania, i taka gwiazdeczka wychodzi :wink:

Autor:  Sofia [ Wt mar 09, 2010 2:01 am ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
a tak celem sprostowania, grani miedzianych nie robiliśmy

Nooo nieee a już mi Istebna smaka narobiła :lol:
Hathor napisał(a):
Kefir sięfaktycznie tanio sprzedawał Twisted Evil

FIS rządzi :mrgreen:

Autor:  istebna [ Wt mar 09, 2010 8:56 am ]
Tytuł: 

Sofia napisał(a):
Hathor napisał:
a tak celem sprostowania, grani miedzianych nie robiliśmy

Ale na nią weszliśmy :lol:

Autor:  Hathor [ Wt mar 09, 2010 9:16 am ]
Tytuł: 

nie twierdze przeca że nie weszliśmy :P tylko że graniówki nie było :D


Sofia napisał(a):
smaka narobiła

ja mam na nią smaka i to niezłego

Autor:  Łukasz T [ Wt mar 09, 2010 9:30 am ]
Tytuł: 

Jak się tam rozpędzicie to i granią na Wrota wejdziecie :lol:

Autor:  Hathor [ Wt mar 09, 2010 9:33 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
granią na Wrota wejdziecie

:mrgreen: :mrgreen:

Autor:  kefir [ Wt mar 09, 2010 10:36 am ]
Tytuł: 

Teraz muszę podnieść cenę żeby na drożdżówki zarobić :lol:
Pozdrawienia z salonu masażu, relacja - KOT :lol:

Autor:  matragona [ Wt mar 09, 2010 10:41 am ]
Tytuł: 

Fajna relacja,na fotkach widać,że niezły ubaw :mrgreen:
Tylko Istebna,jak Cię widzę bez rękawiczek to ała :oops:

Autor:  Hathor [ Wt mar 09, 2010 10:51 am ]
Tytuł: 

kefir napisał(a):
Teraz muszę podnieść cenę żeby na drożdżówki zarobić

i piwo :P pamiętasz że przegrałeś 3 piwa :mrgreen: :mrgreen:
dla mnie, Moni i Eli

Autor:  kefir [ Wt mar 09, 2010 11:10 am ]
Tytuł: 

Ano było, było.

Autor:  maniek [ Wt mar 09, 2010 11:20 am ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
czy ktoś mi może podpowiedzieć jak sobie poradzić żeby zdjęcia nie wychodziły takie przepalone?? Mam szczególnie problem jak są chmury i śnieg, jakoś nie umiem tego dobrze ustawić

Ucz się ucz młoda jesteś :twisted:


Hathor napisał(a):
Przejście całości jest moim celem jeszcze w bliżej nie określonej ale niezbyt odległej przszłości.

W zimie? weż sznurek :D

Autor:  Hathor [ Wt mar 09, 2010 11:24 am ]
Tytuł: 

maniek napisał(a):
Ucz się ucz młoda jesteś

:mrgreen:
maniek napisał(a):
W zimie? weż sznurek

w zimie :mrgreen: ale albo pójde z kimś kto będzie w temacie, albo najpierw latem żeby w ogóle zobaczyć czego moge sie tam spodziewać

Autor:  maniek [ Wt mar 09, 2010 11:26 am ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
albo najpierw latem żeby w ogóle zobaczyć czego moge sie tam spodziewać

Ale koleżanko tam nie wolno, filanca naśle :twisted:

Autor:  Hathor [ Wt mar 09, 2010 11:29 am ]
Tytuł: 

maniek napisał(a):
Ale koleżanko tam nie wolno, filanca naśle

pod warunkiem że będziesz wiedział kiedy go nasłać, bo jak przyjedzie biedakowi długo dyżur pełnić to może zwątpić :mrgreen:

Autor:  istebna [ Wt mar 09, 2010 12:18 pm ]
Tytuł: 

matragona napisał(a):
Tylko Istebna,jak Cię widzę bez rękawiczek to ała Embarassed

mam dobrego przyjaciela:)pożyczył mi zapasowe :lol:
kefir napisał(a):
Pozdrawienia z salonu masażu

kurde ale masażu nie było :twisted:
Cytuj:
Ale koleżanko tam nie wolno, filanca naśle Twisted Evil

Edzia go załatwi na amen Hardkorem :lol: :mrgreen:

Autor:  kefir [ Wt mar 09, 2010 12:34 pm ]
Tytuł: 

Masażu nie było bo przekroczyłaś wiek uprawniający do tego :twisted:

Autor:  istebna [ Wt mar 09, 2010 12:42 pm ]
Tytuł: 

kefir napisał(a):
przekroczyłaś wiek uprawniający do tego Twisted Evil

no tak 82 faktycznie za dużo :lol:
Nie ma jak młodośc i jej romantyczne pomysły wyciskarka do czosnku i patelnia :twisted:

Autor:  Hathor [ Wt mar 09, 2010 12:47 pm ]
Tytuł: 

istebna napisał(a):
Nie ma jak młodośc i jej romantyczne pomysły wyciskarka do czosnku i patelnia

wręczył kobiecie na jej dzień broń... patelnią przez łep pewnie dostał, a jaki użytek z wyciskarki zrobiła wolę nie wiedzieć :mrgreen:

Autor:  kefir [ Wt mar 09, 2010 9:54 pm ]
Tytuł: 

Takie małe sado-maso :lol:

Autor:  Hathor [ Wt mar 09, 2010 11:00 pm ]
Tytuł: 

kefir napisał(a):
Takie małe sado-maso

o to Ciebie nie podejrzewałam :mrgreen: normalnie strach się bać :twisted:

Autor:  Sofia [ Wt mar 09, 2010 11:02 pm ]
Tytuł: 

Mogę Wam pożyczyć wyciskarkę :lol:

Autor:  kefir [ Wt mar 09, 2010 11:06 pm ]
Tytuł: 

Wyciskarki to ja tutaj załatwiam. Pożycz patelnie :rofl_an: :rofl_an: :rofl_an:

Autor:  Hathor [ Wt mar 09, 2010 11:08 pm ]
Tytuł: 

kefir napisał(a):
Pożycz patelnie

mało Ci jeszcze :shock: :shock:
Coś ta Twoja kobita słabo o Cibie dba :mrgreen:

Autor:  Sofia [ Wt mar 09, 2010 11:12 pm ]
Tytuł: 

kefir napisał(a):
Pożycz patelnie

A co? kiełbaskę będziesz smażył? :lol:

Autor:  kefir [ Wt mar 09, 2010 11:30 pm ]
Tytuł: 

Dba dobrze. Jak przyszedłem do niej na kacu to mi dała warkę :mrgreen:

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/