Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Prawie Jastrzębia Turnia
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=9514
Strona 1 z 1

Autor:  Lukasz_ [ Pn kwi 26, 2010 8:40 am ]
Tytuł:  Prawie Jastrzębia Turnia

Data: 24.04
Skład: Explorer, Fanatyk, ja

Plan był ambitny… W sumie to niema się co rozpisywać, więc do rzeczy. Miała być Jastrzębia Turnia no ale trudno, zostanie na lato :) Szliśmy po śladach więc nie było tak źle, w trudniejszym miejscu po opatrzeniu dalszej drogi przez Fanatyka zrezygnowaliśmy z dalszego ataku na szczyt. Asekuracji nie mieliśmy więc nie było co ryzykować. Według mnie weszliśmy po tych śladach w złe miejsce.
Po wszystkiemu przy schronisku istna biesiada :D W środku śpiewy i harmonijka, a na zewnątrz gitara umilała relaks i opalanko.
Jak by ktoś miał duże parcie to na Łomnice przez Miedziane Ławki jest przedeptane. Czas samotnego wojownika to 7h.

A teraz fotki:

Obrazek

Obrazek

Próbowaliśmy się kontaktować z UFO ale nie było odezwu 

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Według mnie powinniśmy byli wejść w tym miejscu gdzie jest lód – po prawej stronie Michała – Jak się myle to mnie sprostujcie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  zolffik [ Pn kwi 26, 2010 8:57 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Szliśmy po śladach


chyba nawet wiem kogo śladach...

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn kwi 26, 2010 8:59 am ]
Tytuł: 

następnym razem się to ugryzie :)
plus za akcje -minus za sprzęt :wink:

Autor:  Ivona [ Pn kwi 26, 2010 9:49 am ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
Szliśmy po śladach więc nie było tak


do połowy drogi ślady wykopałam ja tydzień temu :D a do samej przełęczy Jastrzębiej Mpik,bo tam już był kopny śnieg po uda.
Ślady wyprowadzały wprost na przełęcz.Jeśli myśleliście o najprostszym wariancie to w połowie drogi na przełęcz odbija się w lewo na bardzo widoczny zachód i nim prawie do szczytu.Natomiast z samej przełęczy zaczyna się zachodnia grań (trudności bodajże do III UIAA).
W tym miałkim i mokrym śniegu nawet ten zachód nie wyglądał zachęcająco..a grań to już w ogóle fajna zabawa na lato.

Autor:  Ivona [ Pn kwi 26, 2010 9:57 am ]
Tytuł: 

mniej więcej w tym miejscu zaczyna się ów zachód
Obrazek

Autor:  Lukasz_ [ Pn kwi 26, 2010 9:57 am ]
Tytuł: 

Na przełęcz nie weszliśmy przez ten śnieg.
Powiedz mi czy dobrze trafiliśmy w zachód po śladach czy trzeba było wejść nieco wyżej, w tym miejscu gdzie jest lód na zdjęciach ? Na trzecim zdjęciu od dołu po prawej stronie widać to dobrze.

Pętla z liny wasza ? :)

Cytuj:
następnym razem się to ugryzie


Liczymy że się dołączysz ;)

Autor:  Ivona [ Pn kwi 26, 2010 10:03 am ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
Pętla z liny wasza ?


nie nasza :D
w tym dniu mieliśmy zupełnie inny cel,ale niestety z tamtych okolic wszędzie coś leciało,a w progu którym mieliśmy wychodzić do Jastrzębiej dolinki był obryw w śniegu wysoki na około 1 metr.Daliśmy sobie spokój i powędrowaliśmy na Jastrzębią przełęcz w celach fotograficznych (piekny widok na Czarnego i otoczenie doliny Dzikiej).

Autor:  zolffik [ Pn kwi 26, 2010 10:07 am ]
Tytuł: 

Ivona jak tam wczorajsza wyprawa. Zaliczony Z. Sz.?

Autor:  fanatyk [ Pn kwi 26, 2010 10:39 am ]
Tytuł: 

Tak mniej więcej szliśmy. Do miejsca w kółku doszedłem.
Obrazek Obrazek

Autor:  istebna [ Pn kwi 26, 2010 11:03 am ]
Tytuł: 

:D krem UV był?? 8)

Autor:  Explorer [ Pn kwi 26, 2010 12:36 pm ]
Tytuł: 

a dupa, teraz leżę i kwiczę:(
ale za to jak sklęśnie to będzie czekoladka :D

Ostatnie momenty naszej trasy (uciekający z pod nóg śnieg i konkretne nachylenie + ten ciekawy trawersik szerokości 20cm) uświadomiły mnie,że to trochę wyższa szkoła jazdy niż Taternicka Świnica z przed miesiąca.

Ale warto było, taka nauka nie idzie w las :)

Autor:  istebna [ Pn kwi 26, 2010 12:39 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
teraz leżę i kwiczę

mówię Ci panthenol jest bdb!! :D
Explorer napisał(a):
Ale warto było, taka nauka nie idzie w las

Pod tym sie też podpiszę 8)

Autor:  Explorer [ Pn kwi 26, 2010 12:41 pm ]
Tytuł: 

Zgodnie z zaleceniami Łukasza zażyłem kąpieli w jogurcie naturalnym, muszę przyznać, że uratował mi życie:)

Autor:  istebna [ Pn kwi 26, 2010 12:44 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
zażyłem kąpieli w jogurcie naturalnym

ileż tego jogurtu zużyłeś na kąpiel :lol: ?

Autor:  Explorer [ Pn kwi 26, 2010 12:51 pm ]
Tytuł: 

to już moja stołka (SŁODKA! :)) tajemnica, jogurtowy sekret :D

a tak na poważnie, to naprawdę działa jak się od razu zastosuje
po pierwszym nasmarowaniu poparzonej skóry człowiek wraca do świata żywych

Autor:  istebna [ Pn kwi 26, 2010 12:52 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
stołka tajemnica,

stołka :lol: ?? hm no to takich tajemnic nie znam :wink:

Autor:  Explorer [ Pn kwi 26, 2010 1:03 pm ]
Tytuł: 

a tam literówki się czepiasz, jeszcze nie do końca sprawny jestem hehe

Autor:  istebna [ Pn kwi 26, 2010 1:05 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
jeszcze nie do końca sprawny jestem hehe

Ale pewnie przeszczesliwy :D
no nie nie czepiam sie 8) tylko takie ciekawe zestawienie :D

Autor:  peepe [ Pn kwi 26, 2010 1:09 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
a dupa, teraz leżę i kwiczęSad
ale za to jak sklęśnie to będzie czekoladka Very Happy

chyba, że zejdzie razem ze skórą, tak ze dwie warstwy ;) :D

Autor:  Ivona [ Pn kwi 26, 2010 3:10 pm ]
Tytuł: 

fanatyk napisał(a):
Tak mniej więcej szliśmy. Do miejsca w kółku doszedłem.

to wlasnie tam,ale bez sprzetu to raczej ciezko.

zolffik napisał(a):
Ivona jak tam wczorajsza wyprawa

generalnie warunki jak tydzien temu,upal i kasza...
od Zlomisk rano miodzio,od Batyzowieckiej plaza i marnie.. :(

Autor:  Lukasz_ [ Pn kwi 26, 2010 4:43 pm ]
Tytuł: 

Iwonko a to były wasze ślady ? Bo na przełęcz nie było nic przetarte...

Autor:  Ivona [ Pn kwi 26, 2010 5:11 pm ]
Tytuł: 

jak szlismy nie bylo zadnych sladow,za nami poszly 2 osoby z zamiarem zrobienia Jastrzebiej wlasnie tym zachodem,ale nie wiem czy wlezli.
Na sama przelecz snieg byl tak kopny ze w zasadzie Mpik torowal a nie robil slad,a biorac pod uwage fakt,iz w tygodniu byly swieze opady,moglo ten slad zasypac.
To pare fotek z przeleczy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  Explorer [ Pn kwi 26, 2010 5:21 pm ]
Tytuł: 

peepe , wypluj te słowa hehe

Autor:  fanatyk [ Pn kwi 26, 2010 5:39 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
to wlasnie tam,ale bez sprzetu to raczej ciezko.

na początku było jeszcze w miarę, dość wąsko ale można się było skał przytrzymać i się jakoś do góry szło aż do miejsca gdzie była zaspa z zawianego śniegu. Tam jakby coś wyjechało spod nóg to kaplica, nie było możliwości przytrzymania się skał, a czekan w takim śniegu też zbyt wiele nie dawał. No i trzeba było zawrócić. :cry: A zejście z tego to już była masakra.

Autor:  Explorer [ Wt kwi 27, 2010 3:32 pm ]
Tytuł: 

Nogi miałem jak z waty :)

Autor:  mpik [ Wt kwi 27, 2010 6:45 pm ]
Tytuł: 

zolffik napisał(a):
Cytuj:
Szliśmy po śladach

chyba nawet wiem kogo śladach...

Chyba jednak nie ;) my nie szliśmy naokoło przy żarówie, tylko od razu uderzyliśmy po lawiniskach na wprost przełęczy. A ślady chyba jednak przez tydzień zasypało, co zresztą Lukasz_ potwierdza...
Niemniej z samej przełęczy widok na dalszą drogę był dość oczywisty...

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr kwi 28, 2010 7:38 am ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
Liczymy że się dołączysz ;)

chętnie -bo z tego co słyszałem plany macie ciekawe ,a pewne powtórki zawszę chętnie popełnię :wink:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/