Tak jak obiecałem więc krótka relacja z wejścia na Wysoką 3IV2010
5 rano wyjazd z domu pogoda super zero chmurek lekki mrozik po drodze zabieram Grześka i Bogdana.
6.30 przyjeżdżamy do Popradzkiego Plesa czeka tutaj Kuba.
Szybkie pakowanie i ruszamy ścieżką w kierunku schroniska.
7.30 jesteśmy w schronisku chwila odpoczynku i ruszamy do schroniska pod Wagą. Idzie się bardzo dobrze śnieg zmrożony .
10 jesteśmy przy schronie 4 osoby wygrzewają się w słońcu idziemy dalej do Wagi.
Po 15 minutach jesteśmy na przeleczy widok piękny.
Z Wagi
Waga w tle Ciężki Szczyt
Ubieramy uprzęże pakujemy szpej na siebie i ruszamy.
Ja idę pierwszy bo znam przebieg trasy zresztą topo jest proste.
Trawersujemy Ciężki Szczyt żeby dostać się do Przełączki pod Kogutkiem początkowo idzie się super ale zaczynają się problemy po pewnym czasie, śnieg robi się zapadający i zaczyna zjeżdżać .
Następuję zamiana Bogdan idzie na prowadzącego i zakładamy stanowiska i tak do przełączki przez 1.5h
Trawers Ciężkiego Szczytu
Przełączka pod Kogutkiem
Myślę ze teraz pójdzie łatwo i tak tez było.
Pierwszy, drugi, trzeci żleb i już do góry na Wysoką
Spotykamy Słowaków którzy schodzą już z Wysokiej narty zostawili poniżej płyty.
Jeszcze 15min i Wysoka zdobyta warunkach zimowych.
Przerwa, zdjęcia, posiłek i Kurdek trzeba wracać na dół. Pomysł nowy wracamy inna trasą przez Smocza Dolinkę i dalej do Doliny Złomisk
Wysoka--- Bogdan, ja, Kuba no i Grzesiek fotograf
Wysoka , Gerlach w oddali
Panorama
Śnieg mokry ciężki, zapada się co chwile w kosówce.
Docieramy do schroniska i schodzimy na dół do samochodu.
Profil trasy z GPS
Tak co zwiększa