Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Lekcja prof. Staszla
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=9925
Strona 1 z 2

Autor:  istebna [ Wt lip 06, 2010 11:53 am ]
Tytuł:  Lekcja prof. Staszla

Dzień po narodzinach mojej 5 bratanicy :D , opuszczam przytulne i słodkie odludzie, by pod okiem - a właściwie oczyma 8) kilku ziomków, nabyć nowych umiejętności..
Gdy pytam o cel- dostaje mapkę topo, która i tak niewiele mi mówi;)
Pisze na niej ino Filar Staszla, który od razu w mej pamięci jawi się jako filar staszica, stacha,lub też steszla:)
Godzina wyjazdu 4 nad ranem- sen juz nie przyjedzie..przyszedł za to kradziej- zagineła mi bransoletka i ostatni fajek. W poczuciu pechowego dnia wyruszamy po Serka.(myśle, że już po ptokach, że nigdzie nie wleze- bo nie ma mojej ulubionej ozdoby :cry: )
Kawałek towarzyszący podchodzeniu http://w876.wrzuta.pl/audio/05VDkA18OmC/soulfly_vi
docieramy, szukamy wejscia na drogę i idiom -2 bojące momenty, ale chyba własnie ze strachu nie poleciałam, wlepiając gały w minimalne (jak dla mnie ) pęknięcia , szczelinki i ryski, tłukłam sobie do łba że spokojnie dam rade:) Serek szuka wejscia
Obrazek a ja słucham jeszcze http://w347.wrzuta.pl/audio/0aGdMmxE0XP ... g_the_void no i akcja;)
gustowne nakrycie głowy :lol: Obrazek
pierwsza V Obrazek
Obrazek

Obrazek
druga V
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
druga V z oddali
Obrazek
góry żegnają nas pięknymi widokami :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
odwieczny lans :lol:
Obrazek całej mojej ekipie ( JEDYNEJ w swoim rodzaju) wielkie graty, za niejedną życiową leckję!!! :wink:

Autor:  świnia na świnicy [ Wt lip 06, 2010 12:02 pm ]
Tytuł: 

cuda, panie! cuda!

Autor:  golanmac [ Wt lip 06, 2010 12:03 pm ]
Tytuł: 

Ładne buty :)

Autor:  świnia na świnicy [ Wt lip 06, 2010 12:07 pm ]
Tytuł: 

golanmac, gdzie Twój typek z dyndadełkiem międzynożnym?

Autor:  stan-61 [ Wt lip 06, 2010 12:12 pm ]
Tytuł: 

Coś mi to ostatnie zdjęcie nie przystaje do reszty. :roll:

Autor:  kilerus [ Wt lip 06, 2010 12:12 pm ]
Tytuł: 

No rewelacja!

To także mi chodzi po głowie, na ten sezon.

Autor:  istebna [ Wt lip 06, 2010 12:12 pm ]
Tytuł: 

ależ dlaczego?? tylko data nie pasuje :lol:

Autor:  leppy [ Wt lip 06, 2010 12:13 pm ]
Tytuł: 

Brawo Monia, wymiotłaś!

Autor:  istebna [ Wt lip 06, 2010 12:14 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
wymiotłaś!

żebyś wiedział, po akcji już z auta wyleźć nie umiałam , hehe

Autor:  grubyilysy [ Wt lip 06, 2010 12:25 pm ]
Tytuł:  Re: Lekcja prof. Staszla

istebna napisał(a):
...Filar Staszla......ale chyba własnie ze strachu nie poleciałam....

Koleżanko Istebna, powoli przestaję rozumieć cokolwiek z twoich ostatnich wyczynów, bo nawet jak się schudnie 10 kilo w trzy miechy, przejdzie to i owo, nadal jest to ciągle trochę mało by choćby na drugiego przejść samemu na własnych kończynach Filar Staszla.
Jeśli o mnie chodzi przeszedłem go raz, było to w czasach mojej życiowej formy, poleciałem na nim dwa razy i jedynie może pewnym usprawiedliwieniem tego faktu jest to że robiłem go w rzęsistym deszczu.
Albo posiadasz talent z którego ja sobie nie zdawałem dotąd sprawy (i chyba wielu z tobą włącznie sobie nie zdaje), albo jest tu jakiś szczegół którego nie ujawniłaś w postaci zblokowanej liny na wyciągarce na kluczowych miejscach. Nawet jeśli, to biorąc pod uwagę trudności psychiczne kluczowych miejsc Filara, przejście go na drugiego bez protestu i odpadnięć uważam za wyczyn nieprzeciętny.
BTW, następnym razem jak chłopaki podsuną ci jakiś schemat, sprawdź czy aby nie jest tam napisane np. "Filar Kazalnicy", albo "R" czy coś w tym rodzaju. Jakby było - Koll mi, bifor ju gou.

Autor:  istebna [ Wt lip 06, 2010 12:30 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
tu jakiś szczegół którego nie ujawniłaś w postaci zblokowanej liny na wyciągarce na kluczowych miejscach.

czegoś takiego z ręką na sercu nie było, musze powiedzieć, że nawet akcja była dla mnie dużo łatwiejsza niż ściana 15 metrowa o 40 stopniach nachylenia na której przyszło mi uczyć sie asekuracji, zjazdów i innych rzeczy- a na której autentycznie nie było sie czego trzymać..
może to talent a może góralski upór :wink: mniemam,że raczej to drugie

Autor:  marekm [ Wt lip 06, 2010 12:35 pm ]
Tytuł: 

fajna romboidalna płyta :) po czym psychiczne przewinięcie za kant i po chwili spowrotem :) tyle pamiętam ze Staszla bo nas rok temu deszcz w połowie drogi zmusił do ucieczki :) pewnie niedługo też do poprawki

Autor:  grubyilysy [ Wt lip 06, 2010 12:39 pm ]
Tytuł: 

istebna napisał(a):
...może to talent a może góralski upór :wink: mniemam,że raczej to drugie

Upór to jednak za mało by pokonać bez bloków dwie prawie pionowe, eksponowane i słabo urzeźbione ścianki o trudnościach V/V+. Podciągnij się nieco z topografii, niezależnie od różnych planów życiowych, przy takim tempie rozwoju nie jest chyba za późno by mimo nieco zaawansowanego wieku nie dołączyć za dwa-trzy lata do damskiej czołówki taternickiej. Może nie dogonisz Edyty Ropek czy Oli Taistry ale w Tatrach widzę sporo dróg czekających na "pierwsze przejście kobiece" ;-).

Autor:  Burza [ Wt lip 06, 2010 1:16 pm ]
Tytuł: 

Kobieta Kot! Nie...Pająk! Jest w stanie przeskoczyc najwyzsza turnie...to Superwoman!

Autor:  Mooliczek [ Wt lip 06, 2010 1:34 pm ]
Tytuł: 

Jestem pełna podziwu, gratulacje :)

Autor:  stan-61 [ Wt lip 06, 2010 1:44 pm ]
Tytuł: 

Są talenty...

Autor:  igi [ Wt lip 06, 2010 1:48 pm ]
Tytuł: 

Pogratulować talentu! :)
Pozytywna zazdrość bierze, klimaty dla mnie jeszcze nieosiągalne :)

Autor:  istebna [ Wt lip 06, 2010 2:09 pm ]
Tytuł: 

dziękuje wszytskim za graty :oops:

Autor:  Gustaw [ Wt lip 06, 2010 2:10 pm ]
Tytuł: 

To i jeszcze ode mnie ... :salut:

Autor:  Sofia [ Wt lip 06, 2010 3:13 pm ]
Tytuł: 

istebna napisał(a):
dziękuje wszytskim za graty

Nie ma się co rumienić, w pełni zasłużone. Jestem pod wrażeniem - zimne piwo czeka :lol:

Autor:  piomic [ Wt lip 06, 2010 3:19 pm ]
Tytuł: 

Znaczy pies wściekły nie był?
A może jednak był, i stąd ten pałer?

Autor:  tomek.l [ Wt lip 06, 2010 3:40 pm ]
Tytuł: 

Staszel to ładna, długa droga :) Te piątkowe przewinięcia na kancie jakoś tak średnio pamiętam, natomiast pamiętam wejście przy turniczce za kominkiem w ostatnią ściankę za V-.
W każdym razie Staszel to kawał górskiej przygody :)

Autor:  matragona [ Wt lip 06, 2010 3:49 pm ]
Tytuł: 

Gratulacje Koleżanko :D masz odwagę :)

Autor:  Ivona [ Wt lip 06, 2010 5:00 pm ]
Tytuł: 

fiu fiu :fiuuu:

aż miło coś poczytać ostatnio na TG :wink: zaiste ciekawy sezon się zapowiada.
Graty Monia :D

Autor:  raffi79. [ Wt lip 06, 2010 5:03 pm ]
Tytuł: 

Pięknie ....... :brawo:

Autor:  Basia Z. [ Wt lip 06, 2010 6:14 pm ]
Tytuł: 

Mój pewny typ do Mountain Awards forum TG - 2010 lato w kategorii "Największy postęp".

Gratulacje jeszcze raz !

B.

Autor:  Sofia [ Wt lip 06, 2010 8:15 pm ]
Tytuł: 

Strach pomyśleć, lato się dopiero zaczęło :lol:

Autor:  istebna [ Wt lip 06, 2010 9:39 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
A może jednak był, i stąd ten pałer?

a jak 8)
Sofia napisał(a):
zimne piwo czeka

to wracam do wawy :P
Cytuj:
Mój pewny typ do Mountain Awards forum TG - 2010 lato w kategorii "Największy postęp"

dzięki ale nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca :) niemniej dla mnie Twoje słowa już są wyróżnieniem wielkim!!

Autor:  Sofia [ Wt lip 06, 2010 9:44 pm ]
Tytuł: 

istebna napisał(a):
Sofia napisał:
zimne piwo czeka

to wracam do wawy

Wstrzymaj się do następnego tygodnia :)

Autor:  kefir [ Śr lip 07, 2010 9:11 am ]
Tytuł: 

Bravissimo :D

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/