Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

...
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=9977
Strona 1 z 2

Autor:  patsap [ Wt lip 13, 2010 9:07 am ]
Tytuł:  ...

...

Autor:  Krabul [ Wt lip 13, 2010 9:27 am ]
Tytuł: 

Działaliśmy w podobnym rejonie. W sobotę pogoda była niesamowita. W niedzielę możliwe, że widzieliśmy Was w ścianie. My byliśmy Na Lodowym i Kopie. Szkoda, że były słabe widoki.
Co do chatara, to dla nas Miro był super uprzejmy.

Autor:  Lukasz_ [ Wt lip 13, 2010 9:44 am ]
Tytuł: 

A i z parkingiem trzeba było powiedzieć że już Was kasował mały z wąsem dzień wcześniej :mrgreen:

Nam Miro zaproponował łóżka zamiast podłogi ;)

Na moich zdjęciach nie udało mi sie Was zlokalizować na Baranich ale jak macie zdjęcia Pośredniej to wrzuć ;)

Autor:  patsap [ Wt lip 13, 2010 10:09 am ]
Tytuł: 

...

Autor:  Lukasz_ [ Wt lip 13, 2010 10:22 am ]
Tytuł: 

Miałem na myśli zdjęcie Pośredniej z Baranich ;)

Siedzielismy przy środkowym stole przy oknie. A pokój mieliśmy 6-osobowy. Ale pod wieczór to już spaliśmy :D

Autor:  Krabul [ Wt lip 13, 2010 10:24 am ]
Tytuł: 

patsap napisał(a):
I tak na śląsku przez mini korek byliśmy ok. 22. Wniosek - Grań trzeba powtórzyć Very Happy

Ja w niedzielę po Lodowych byłem we Wrocławiu przed 19 :D :D :D . Śmigaliśmy szybko bo baliśmy się właśnie, że korki będą.

Autor:  patsap [ Wt lip 13, 2010 10:45 am ]
Tytuł: 

..

Autor:  Vespa [ Wt lip 13, 2010 10:55 am ]
Tytuł:  Re: Weekendowe Tatry czyli na Baranich Rogach i Żółtej Ścian

patsap napisał(a):
Po zejściu do schronu dopada nas chatar pytaniem o nocleg. Rafał jak się potem dowiadujemy, wysłuchał jego wyzwiska, że znowu problem z Polakami, poleciały nawet z jego ust "Ku..y"!

:shock:
To ten człowiek musi mieć niezłe loty... dla nas był zajebisty i to od samego początku (bo że potem, to się nie dziwię biorąc pod uwagę ile na nas zarobił przez cztery dni). Przywlekliśmy się wieczorem, w burzy, z taaakimi worami, może to go wzięło na litość, nie wiem. Ogólnie z Terinki mamy najfajniejsze schroniskowe wspomnienia z Tatr :shock:

Relacja poza tym git :thumleft:

Autor:  Jakub [ Wt lip 13, 2010 8:47 pm ]
Tytuł: 

Z tego co zauważyłem to z Baranich nie widać Łomnicy a Durne Szczyty... a co do tego zaśnieżonego żlebu w ścianie Kieżmarskich- to będę tam wykonywał ekstremalny zjazd ski-alpinistyczny :wink:

Autor:  patsap [ Śr lip 14, 2010 8:09 am ]
Tytuł: 

..

Autor:  leppy [ Śr lip 14, 2010 8:29 am ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
a co do tego zaśnieżonego żlebu w ścianie Kieżmarskich- to będę tam wykonywał ekstremalny zjazd ski-alpinistyczny

Z zaśnieżonych żlebów Kasprowego spróbuj, cwaniaczku. 8)

Autor:  patsap [ Śr lip 14, 2010 8:38 am ]
Tytuł: 

..

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr lip 14, 2010 9:47 am ]
Tytuł: 

nawet ciekawy widoczek z tych baranich jajek :)

patsap napisał(a):
Zresztą nie było by z czego mu zapłacić, reszta Euro poszła na piwo :]

:thumright:

Autor:  tomek.l [ Śr lip 14, 2010 3:51 pm ]
Tytuł: 

Co do Żółtej Ściany to ma opinie kruchej :)
Ale co do Miro, problemów nigdy nie miewałem :) Na pewne rzeczy bywa on czasem jednak drażliwy, wiec trzeba mieć do niego odpowiednie podejście.
No i śniadanie w cenie noclegu w Tatrach Słowackich to nie obowiązek, a raczej norma :)

Autor:  stan-61 [ Cz lip 15, 2010 10:00 am ]
Tytuł: 

Tam właśnie zginął 07.08.2009 Andrzej Marciniak.

Autor:  Stan [ Cz lip 15, 2010 10:23 am ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
Tam właśnie zginął 07.08.2009 Andrzej Marciniak


Droga Szczepańskich na Pośredniej Grani.

Autor:  Carcass [ Pt lip 16, 2010 8:28 am ]
Tytuł: 

patsap napisał(a):
Jeszcze bym zapomniała - parking 5,45 Euro :]


W Białej Wodzie 5,40 Euro. Ciekawe z czego wynika ta "gigantyczna" różnica :).

Absolutnie się zgadzam, że gość w Terince bardzo nieciekawy i chyba wielu by się ucieszyło gdyby zmienił pracę. Norman Bates był znacznie sympatyczniejszy.

Pięknie pochodziliście.
Jak najłatwiej wejść na Baranie Rogi (jestem przeciętnym turystą) ? Od Zielonego Plesa ?

Autor:  Krzychu_1977 [ Pt lip 16, 2010 9:57 am ]
Tytuł: 

od Zielonego Plesa jest znacznie trudniej niż od Terynki
tu i tu wiedzie ścieżka
tyle że od Plesa masz kupę łańcuchów, płaty śniegu itp. a od Terynki praktycznie piarg w zakosy
oba wejścia wiodą na Baranie Sedlo (Przełęcz) a stamtąd trochę łatwej grani na szczyt Rogów.

Autor:  Łukasz T [ So lip 17, 2010 11:04 am ]
Tytuł: 

Krzychu_1977 napisał(a):
a od Terynki praktycznie piarg w zakosy


Taki typowy - trzy kroki w górę, jeden w dół. Sypko ale ładnie widokowo. A potem z Przełęczy w lewo. W twardej skale.

Carcass napisał(a):
Absolutnie się zgadzam, że gość w Terince bardzo nieciekawy i chyba wielu by się ucieszyło gdyby zmienił pracę.


Wojtek całkowicie się z Tobą nie zgadzam.

Autor:  Carcass [ Pn lip 19, 2010 7:23 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Wojtek całkowicie się z Tobą nie zgadzam.


Widocznie trafiasz na jego dobre dni :).

Autor:  Mooliczek [ Wt lip 27, 2010 1:40 pm ]
Tytuł: 

Fajnie, Pati. Ja nie mam szczęścia do Baranich, ani do innych "zwierzęcych" pagórów. Coś czuję, że będę je musiała zgwałcić jak Jacek z Igim ostatnio.
A Miro albo ludzi wyrzuca ze schroniska (zaliczone) albo zamiast kieliszka proponuje od razu flaszkę (zaliczone) :)
Czemu nie chcieliście iść na PG?

Autor:  stan-61 [ Wt lip 27, 2010 1:47 pm ]
Tytuł: 

Mooliczek napisał(a):
Ja nie mam szczęścia do Baranich
Na tych Baranich to styraciłem (prawie) paznokieć podczas zejścia w ulewnym deszczu. :evil:

Autor:  golanmac [ Wt lip 27, 2010 2:25 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem co gorsze, paznokieć, czy 0,3 mm naskórka ;)

Autor:  golanmac [ Wt lip 27, 2010 3:06 pm ]
Tytuł: 

Pogryzione, aż bolą tczewia :mrgreen:

Autor:  Mazio [ Wt lip 27, 2010 3:17 pm ]
Tytuł: 

Krzychu_1977 napisał(a):
a stamtąd trochę łatwej grani na szczyt Rogów


przy czym trzeba dodać, że nie idziesz stricte granią ale trawersujesz jak puszcza po stronie Doliny Pięciu Stawow Spiskich i kolejnymi żlebami nabierasz wysokości, aż dojdziesz do podszczytowego wypłaszczenia. Rzeczywiście łatwo, ale najłatwiej jak prowadzi ktoś ogarnięty topograficznie. ;)

Autor:  rambler [ Wt lip 27, 2010 10:10 pm ]
Tytuł: 

piekne drogi, chętnie bym kiedyś poszedł na taką barania przełęcz -> mam pytanko, co trzeba zrobić żeby chodziś po TANAPie poza szkakami bez narażania się na "pokutę"?

Autor:  Mazio [ Wt lip 27, 2010 10:16 pm ]
Tytuł: 

nie chodzić

Autor:  rambler [ Wt lip 27, 2010 10:21 pm ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
nie chodzić


tyle wiem, chodzi mi o np. uprawnienia taternickie, czy posiadając je można chodzić, albo inne sposoby jesli są

Autor:  Vespa [ Wt lip 27, 2010 10:24 pm ]
Tytuł: 

rambler napisał(a):
piekne drogi, chętnie bym kiedyś poszedł na taką barania przełęcz -> mam pytanko, co trzeba zrobić żeby chodziś po TANAPie poza szkakami bez narażania się na "pokutę"?


Tak mi się przypomniało: siedzimy sobie w Terince po nieudanej próbie wejścia na Lodowy i Mazio rozmawia przez telefon ze Świniakiem. Z przejęciem opowiada, jak, żeby go nie zauważyły ewentualne filance, przemykał się od kamienia do kamienia jak jaszczurka. Ja oczywiście ryknęłam śmiechem: chyba taka większa! - a Świnia, która słyszeć mnie nie mogła, bo ryknęłam w drugą stronę, odzywa się w tym momencie ze słuchawki: To taka większa chyba? Tak rżałam że mi mało z talerza knedliki na podłogę nie pospadały :D

Autor:  Mazio [ Wt lip 27, 2010 10:27 pm ]
Tytuł: 

Ta trasa nie ma trudności, ktora kwalifikowała by nawet taternika do jej przejścia. Chyba, że będzie dojściowką do czegoś w trudniejszej skali. Tak więc zawsze będziesz pomiędzy młotem i imadłem - być uczciwym czy przeżyć. I tu rodzi się pytanie - czemu przepisy uprawniają Cię do jej przejścia z przewodnikiem? Rozumiem, że słona opłata ma na celu ograniczenie ilości ludzi na szlakach nieznakowanych pomiędzy 0+, a 3* i zapewnienie nieświadomym turystom bezpieczeństwa. Rozumiem, ale nie kupuję tego.

*tu nie jestem pewien - 3?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/