Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 10:12 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 189 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 13, 2009 9:28 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Info najnowsze .

09.01.2009


Nasi himalaiści teraz są w bazie. Dzięki temu mogą nam przesłać kolejne relacje filmowe z życia u podnóża góry.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 16, 2009 10:02 am 
Weteran

Dołączył(a): Wt lip 22, 2008 5:07 pm
Posty: 104
Lokalizacja: beskid niski
nasi himalaisci ze względu na pogodę wiodą ciekawe życie w bazie:D

http://www.himountain.pl/wyprawa_aktual ... =11&id=184


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 16, 2009 10:18 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
MichaelaZzZz napisał(a):
nasi himalaisci ze względu na pogodę wiodą ciekawe życie w bazie
http://www.himountain.pl/wyprawa_aktual ... =11&id=184

Heh, zima jest, to musi być zimno. Na początku trzeciej minuty wypowiada się Ali. Ciekawe czy Ali7. :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 16, 2009 10:27 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
Tutaj notka dla prasy na temat wyprawy Broad Peak

http://www.himountain.pl/wyprawa/cd-BroadPeak2008-09/material_prasowy_BP_2008-09-archiwum%20fot%20z%202005r/Wyprawa%20HiMountain-opis.pdf

Pozniej postaram sie wrzucic zdjecia z obozow.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 18, 2009 7:14 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 09, 2007 6:19 pm
Posty: 345
Lokalizacja: brak
Info ze strony PZA z 16.01.2009

"Drodzy Przyjaciele!

Zima w Karakorum pokazała swoje pazury. Od wielu dni trzyma nas w bazie. Początkowo szło nam ekspresowo, ale założenie obozu III na wysokości 7000 m nie było już takie proste. Szklisty, stromy lód najbardziej dawał w kość. Niemniej cieszymy się, że ten obóz III jest — wielki czerwony wór przywiązany do poręczówki, przynajmniej nam nie zwieje.

Gotowi jesteśmy do ataku na szczyt — potrzebujemy 4 dni pogody. Mamy nadzieję, że nastąpią one w styczniu, choć meteorolodzy nie dają nam wielkich szans.

Trzymajcie kciuki!
Artur"

_________________
Zanim nastał Internet każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 20, 2009 12:17 am 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 24, 2006 5:03 pm
Posty: 115
Lokalizacja: Kielce
Obóz pierwszy doszczętnie zniszczony
19.01.2009
Don i Quadrat wyrywali liny spod, twardego jak beton, śniegu...lecz na niewiele się to zdało. Namiot w obozie I nie przetrwał, bo połamane maszty przedziurawiły podłogę. Chociaż góra pokazała pazur, jednak nie zgasiła wiary himalaistów w to, że mimo piekielnie trudnej pogody, da się ją zdobyć; a ich słowa zdają się potwierdzać optymistyczne nastroje: - Nie użalamy się, bo w c1 już chyba nie będziemy sypiać.

Jutro wszyscy idziemy do C2 . Mamy nadzieję, że tam namiot
przetrwał, bo ma grubsze maszty na zewnątrz namiotu.
Niezła wyrypa się zapowiada - 1600 m przewyższenia - do góry damy radę, ale powrót będzie pewnie na "rzęsach".

Himalaiści nie mają w planach noclegu w obozie II, a jedynie przetransportowanie do niego śpiworów, jedzenia, gazu i tlenu potrzebnego „na atak”. Jeszcze tego samego dnia chcą wrócić do bazy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 20, 2009 10:00 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Najwyraźniej raz że nie wierzą w istnienie obozu trzeciego, dwa że chyba zmienili plany na bardziej brawurowe, bo wcześniej coś była mowa o czwórce a teraz chyba przymierzają się do "szybkiego wejścia".
W sumie może i słusznie, styl najmniej narażony na niestabilność pogody, tylko trzeba mieć odpowiednią parę...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 20, 2009 10:02 am 
Weteran

Dołączył(a): Wt lip 22, 2008 5:07 pm
Posty: 104
Lokalizacja: beskid niski
chyba dokładnie tak jest jak pisze kolega wyżej.... ale z C2 na szczyt to musi być niezła wyrypa... przypomina mi się wejście Wielickiego oczywiście latem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 21, 2009 12:50 pm 
Weteran

Dołączył(a): Wt lip 22, 2008 5:07 pm
Posty: 104
Lokalizacja: beskid niski
Okno pogodowe w C2 - 2 relacje
20.01.2009

Otrzymaliśmy dwie relacje od uczestników wyprawy. Pierwsza od Dona Bowie:

"Chciałem wykorzystać okno pogodowe i z Quadratem wyszliśmy 19 stycznia w poniedziałek do obozu I. Miałem plan, żeby przenocować w obozie I i następnego dnia wspiąć się do C2, tam zanocować i przetransportować ładunki wyżej, a następnie wrócić do bazy i czekać na następne dni ładnej pogody. Razem z Quadratem straciliśmy, w drodze do C1, sporo czasu i energii na wykopywaniu i wyrywaniu spod śniegu zamarzniętych lin, 3 kroki w głębokim śniegu, ciężko, odkopywanie ze śniegu - to był żmudny proces z lekkim bólem w ramionach.

Następnego dnia Artur, Robert, Amin, Ali i Taqi ruszyli w nasze ślady, aby donieść swoje ładunki do obozu II i tego samego dnia wracali do bazy. Wczoraj jak podeszli do C1 nad luźnym zboczem, Quadrat podniósł kawałek srebrnego masztu namiotu i pokazał go mnie: "Szczur" - powiedział. Przez cały czas byliśmy w pobliżu C1, mieliśmy kłopot ze złamanym kawałkiem masztu i teraz widzieliśmy dlaczego - nasz namiot był zniszczony przez wiatr. Na szczęście, sprzęt i ładunki były bezpieczne i starannie ułożone w płótnie bagażowym obok lewego namiotu. Skład bagażu, z całą zawartością w środku, był nieruszony. Mój plan spędzenia nocy nie wypalił, więc półtno z bagażem znieśliśmy do bazy - nasze plecy obciążone całym ładunkiem.

Przez radio powiedziałem do Amina z obozu II, że tamten namiot jest już skończony. W mądrych, ale prostych słowach Forresta Gump`a: "Dobrze. Już jedna rzecz mniej".

Zegarek nastawiam na następny tydzień pogody...z 12 dni dzisiaj jest pierwszy dzień słoneczny".

Artur, kierownik wyprawy, tak relacjonuje wydarzenia wczorajszego dnia:

"Wtorkowy wypad do C2 zakończony sukcesem. Do drugiego obozu wchodziliśmy 8 godzin, a zejście zajęło nam 3h.

Jesteśmy zadowoleni, że obóz II przeszedł bojowy chrzest w ekstremalnych warunkach i pozostał na swoim miejscu. Namiot Yeti's Recidence stoi nienaruszony - inaczej niż Denali w C1 (obóz I), który nie dał rady huraganom. Grubsze maszty i zewnętrzne ich umieszczenie zrobiły swoje – to namiot „pancerny”.

Dzisiejsza środa znowu niepogoda, szleje huragan - tak więc wyjście wtorkowe

odbyło się w jedynym możliwym terminie.

Szli z nami nasi pakistańscy wspinacze – są kondycyjnie rewelacyjni. Byli w C2 (obozie II) - aż wstyd się przyznać - przed nami.

Zrobiły się z tego polsko-pakistańskie zawody, które przegraliśmy. Robert

walczył o honor ale do Pakistańczyków zabrakło mu ok. godziny.

Przekonaliśmy się, że podane prognozy są dokładne i sprawdziły się na razie w 100%.

Jednodniowe okno pogodowe było, a teraz znowu zostaje oczekiwanie..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 21, 2009 12:51 pm 
Weteran

Dołączył(a): Wt lip 22, 2008 5:07 pm
Posty: 104
Lokalizacja: beskid niski
dużo nowych zdjęć na stronie www.himountain.pl i www.donbowie.net


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 21, 2009 3:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4450
Lokalizacja: lkr
TUTAJ fajna mapa rejonu Nangi

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 28, 2009 9:57 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Kilka slów o sytuacji obecnej:

A swoją drogą tu w bazie ciężko bo zimno, śpiwory zaśnieżone, rano wilgotne, nie zawsze mają ochotę do wieczora wyschnąć. Ciuchy już brudne i śmierdzące,śpiwory też. Co na początku zostało wybudowane i zorganizowane już się sypie. Moje legowisko się zapada w lodzie, latryna przepełniona, namiot prysznicowy zdewastowany, pojedynczych rzeczy brakuje, no i ta nuda- łatwo nie jest. Ale tkwimy w postanowieniu żeby wytrzymać, nikt się nie skarży."


I jeszcze opis wycieczki na Concordię:

W czwartek(22.01) członkowie wyprawy wybrali się z sasiedzką wizytą do najbliżej żyjacych ludzkich istot czyli żołnierzy z posterunku pakistańskiej armii, położonego na skrzyżowaniu lodowców Baltoro i Goldwin Austin. Miejsce to nazywa się Concordia. Powodów odwiedzin było kilka: pożyczenie benzyny- bo się kończy, może jakiegoś żarcia jeśli sąsiedzi będą łaskawi. Ważne było też przetarcie szlaku do miejsca gdzie żyją ludzie i mają kontakt z cywilacją ponieważ przylatuje do nich czasami helikopter. Liczyli na 3 godziny marszu w jedną stronę. Droga do Concordii okazała się ciężką wyrypą w śniegu po ......pas. Do ludzi nie dotarli. Posterunku na Concordii nie było. Jest prawdopodobnie ze 2 godziny marszu dalej. Musieli zawrócić. Po 7 godzinach wrócili z powrotem do bazy.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 28, 2009 5:53 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Czyli niby miał być lightowy "spacerek",a wyszła solidna wyrypa...

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 30, 2009 11:33 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 24, 2006 5:03 pm
Posty: 115
Lokalizacja: Kielce
Tak mocno jeszcze nie wiało!!!
30.01.2009

Tak mocno jeszcze nie wiało! – maszty namiotów w bazie drżały pod naporem wiatru i ledwo przetrwały. Wiatr nie przejmował się zapowiadanym „oknem pogodowym” i wiał z dużo większą prędkością niż to przewidzieli synoptycy. Tak było wczoraj.

Dzisiaj, ciemne chmury przykrywają niebo, ale z wysokości 5500 m, przesunęły się wyżej na 7000 m i dzięki temu nieśmiałe promienie słońca zagrzewają do dalszej walki o górę (bo o ogrzaniu nie ma mowy). Wiatr wieje słabiej niż wczoraj.

Jutro, (w sobotę) tzw. zespół techniczny w składzie: Don Bowie i Quadrat Ali, ma dotrzeć do obozu II. Jego głównym zadaniem jest dotarcie w niedzielę do obozu III i przesunięcie go 200 m wyżej. Bez noclegu, jeszcze tego samego dnia mają wrócić z nowego obozu III do bazy... Zadanie nie będzie łatwe, bo zespół będzie obciążony namiotem, jedzeniem i butlami z gazem (ładunek mają zostawić w obozie III) . Jeśli się to uda, atak szczytowy będzie miał większe szanse powodzenia. Intensywna niedziela dla Dona i Quadrat Ali, ma zakończyć się w bazie.

... Z utęsknieniem wpatrujemy się w niebo w nadziei na lepszą pogodę i nadlatujące ludzkie istoty, które potwierdzą, że nie tylko pod Broad Peakiem jest życie...

Dziś 2 metry nad bazą koło zatoczył helikopter i piloci pokiwali nam "pozdrawiająco" co znaczyć mogło:
- za bardzo wieje, nie możemy zrzucić ładunku
albo
- przylecimy jutro
albo
- sorry, nie wiemy kiedy znowu przylecimy

Się zobaczy, ale jak nie przylecą jutro to zaczynamy pić gorzką kawę, i oglądamy na dvd te same filmy po raz drugi. Poza tym trzymamy się koziny i rezygnujemy z drobiu.

relacja Artura Hazjera z bazy pod BP


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 02, 2009 7:00 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 10, 2008 4:21 pm
Posty: 345
Lokalizacja: W-wa
http://www.himountain.pl/wyprawa_aktual ... =11&id=193
Cytuj:

HiMountain - Zimowa Wyprawa Broad Peak 2008/09

Doszli ale nie przenieśli. Zapowiada się sztorm.
01.02.2009

Grupie 5-ciu nie udało się przenieść o 200 m wyżej obozu III. Doszli, o godz 13, do istniejącego na 7000 m obozu- depozytu. Wiał silny wiatr, widoczność była ograniczona. Zostawili ładunki i rozpoczęli odwrót do bazy. Don z Quadrat Ali zanocowali w obozie II by utrwalić aklimatyzację. Trójka pakistańskich wspinaczy wróciła przed wieczorem do bazy. Na najbliższe 10 dni zła prognoza pogody: silne wiatry(sztorm) z opadami śniegu. Pozostaje czekanie. Mimo nienajgorszej pogody helikopter dzisiaj też nie przyleciał .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 03, 2009 8:59 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
warunki cięzkie, aby się udało!!!

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 07, 2009 5:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Spotkanie z Jarkiem Żurawskim w Poznaniu 26 lutego:

http://www.kw.poznan.pl/index.php?optio ... &Itemid=52


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 12, 2009 3:35 pm 
Weteran

Dołączył(a): Wt lip 22, 2008 5:07 pm
Posty: 104
Lokalizacja: beskid niski
no nareszcie cos:D


HiMountain - Zimowa Wyprawa Broad Peak 2008/09

Plan ataku szczytowego
12.02.2009

Jest nadzieja i szansa na atak szczytowy. Prognoza pogody przewiduje 2 dni niezupełnie dobrej pogody. To właściwie o 2 dni za mało. Ale wyprawa decyduje się atakować szczyt. Oto szczegółowy plan ataku szczytowego przesłany (w czwartek, 12-go lutego) przez Artura Hajzera:

"Wygląda na to, że 13-go w piątek rozpoczniemy 4-niowy atak na szczyt. Prognoza pogody "9-go uczestnika wyprawy" przebywającego w Insbrucku - Karla Gabla przewiduje dwudniowe okno pogodowe w dniach 15-16.02. Siła wiatru ma wahać się w granicach 60km/h a może się zdarzyć nawet 40 km/h. Widoczność ma być dobra, bez opadów a poniedziałek 16-go ma być nawet słoneczny. Spodziewamy się temperatury na 8000 w okolicach minus 38 st.C.

Nasz plan jest następujący:

13.02 -idziemy z bazy do c2

14.02 -idziemy do c3 i jak się da to przenosimy obóz o 200 m wyżej

15.02 -idziemy na 7700 i tu śpimy w założonym z marszu obozie szturmowym o nazwie c4.

16.02 -atakujemy wierzchołek i schodzimy do c2

17.02 -schodzimy do bazy.



Dni 13-go i 14-go będą trudne, towarzyszyć nam będzie opad śniegu, wiatr do 70km/h, słaba widoczność. Szcególnie wspinaczka na 7000m w dniu 14-go będzie odbywać się w trudnych warunkach - ale zakładamy, że damy radę. Nagrodą ma być znacznie lepsza pogoda 15-go.

Plany utrudnić albo pokrzyżować może ewentualne zagrożenie lawinowe w drodze do c1 na wys 5000 - ale mamy nadzieję, że dziś w nocy wiatr śnieg ubije i będziemy relizowali plan bez zakłóceń.

Pozdrawiamy

Artur i BP Exp. Team "


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 12, 2009 6:39 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt lis 11, 2005 3:23 pm
Posty: 1214
oby ten plan udało im się zrealizować, nie chcę być złym prorokiem, ale potrzeba im wiele szczęścia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 13, 2009 4:41 pm 
Weteran

Dołączył(a): Wt lip 22, 2008 5:07 pm
Posty: 104
Lokalizacja: beskid niski
Cytuj:
HiMountain - Zimowa Wyprawa Broad Peak 2008/09

Atak szczytowy rozpoczęty
13.02.2009



Dzisiaj tj. 13 lutego, w piątek, nie przejmując się przesądami ruszyli z bazy by zaatakować szczyt.

Po 11 godzinach wspinaczki w huraganowym wietrze, osiągającym prędkość 90 km na godzinę, dotarli do obozu II.

Zastali porozrywane namioty. Z dwóch zrobili jeden i położyli się w nim w 6 osób. Pakistańczyk Tagi wycofał się w połowie drogi z powodu bólu kolana. Dlatego są tylko w szóstkę. Biorąc pod uwagę spanie w jednym namiocie to może i lepiej?

Jaka będzie ich dzisiejsza noc? Jaki będzie wiatr? Co przyniesie jutrzejszy dzień ?


mam nadzieje że wreszcie na naszych oczach dzieją się wielkie himalajskie wyczyny:)

3mam kciuki!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 14, 2009 8:06 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 31, 2008 12:06 am
Posty: 339
Lokalizacja: Rezydent Krakonosz
górolka napisał(a):
oby ten plan udało im się zrealizować, nie chcę być złym prorokiem, ale potrzeba im wiele szczęścia.

będzie dobrze..wszak zaczynają w piątek 13-go :mrgreen:

_________________
jak się popieprzy to się polepszy :)

http://picasaweb.google.pl/mischa.mg


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 14, 2009 12:59 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
Przeczekiwanie w obozie II
14.02.2009

Noc z 13 na 14 lutego spędzili w szóstkę, w jednym namiocie. Jeden Pakistańczyk poszedł do bazy by jutro przynieść do obozu III, na 7000 m, namiot. Niesamowity wyczyn- jeśli tego dokona. Pozostała piątka skurczona w namiocie przeczekuje złą pogodę. Jutro ruszają do obozu III, który właściwie jest tylko pozostawionym ładunkiem ze sprzętem i jedzeniem.

Wiadomo już, że plan atakowania szczytu uległ zmianie: 16-go lutego szczytu nie zaatakują.


Wiadomość otrzymana od Artura Hajzera o godz 12 30 naszego czasu:


" Udało nam sie rozbić zapasowy , jednopałąkowy namiot szturmowy. żeby wiatr go nie zmiażdżył zrobiliśmy dodatkowe odciągi. Prognoza pogody zła, chociaz wiatr wieje z mniejszą siłą."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 14, 2009 4:14 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Dobrze,że chociaz ten wiatr Im nieco odpuścił :mrgreen:

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 16, 2009 12:51 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn paź 10, 2005 9:36 pm
Posty: 600
Lokalizacja: Rybnik
Są pod górą od grudnia i nie wiadomo, kiedy skończą. Wyprawa w starym, oblężniczym stylu :D.
Szacunek za walkę i determinację. Trzymam kciuki.

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 16, 2009 2:41 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 2:13 pm
Posty: 1586
Lokalizacja: Wrocław / Polanica Zdrój
Niestety powoli konczy im sie czas, to ma byc wejscie zimowe :).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 16, 2009 9:17 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Aby się udało, trzymam kciuki :thumright:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 16, 2009 12:47 pm 
Weteran

Dołączył(a): Wt lip 22, 2008 5:07 pm
Posty: 104
Lokalizacja: beskid niski
no do końca zimy mają jeszcze ponad miesiąc więc spokojnie:)
myśle że 17-18 luty usłyszymy wieści ze szczytu BP:D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 16, 2009 6:19 pm 
Weteran

Dołączył(a): Wt lip 22, 2008 5:07 pm
Posty: 104
Lokalizacja: beskid niski
Cytuj:

HiMountain - Zimowa Wyprawa Broad Peak 2008/09

Cztery dni walki i powrót do bazy
16.02.2009



Wczoraj ( niedziela, 15.02.) nie było żadnych wieści z wyprawy, więc sądziliśmy, że idą z obozu II (6200m) w górę. I tak było. Doszli do obozu III (7000m) w sztormie. Prognoza Karla Gabla nie sprawdziła się: miało wiać z prędkością 50 km/godz. A zrobiło się piekło. Z trudem rozstawili namioty. Przeżyli trzecią nieprzespaną noc. Dzisiaj rano okazało się, że jeden Pakistańczyk poważnie odmroził ręce. Sztorm nie ustępował. Pozostał odwrót. Potwornie zmęczeni wrócili do bazy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 20, 2009 11:13 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
http://www.himountain.pl/wyprawa_aktual ... =11&id=207
Cytuj:
Co się zdarzyło między 13 a 16 lutego - uzupełnienie opisu zdarzeń
19.02.2009



Dzisiaj tj. 19 lutego otrzymaliśmy od Artura Hajzera telefoniczny – z powodu awarii laptopa- opis ataku szczytowego, opis zdarzeń, które miały miejsce między 13 a 16 lutego. Jest to uzupełnienie zamieszczonych już relacji z tamtych dni. A było tak :

Dość mieliśmy „siedzenia w bazie”, wiedzieliśmy już, że „za darmo”, przechytrzając zimę, tej góry raczej się nie zdobędzie. I choć prognoza na dni 13-15 luty nienajlepsza (wiatr 60-90 km/h, mgła, opady śniegu) to zakładamy, że po linach do 3 - go obozu dojdziemy. Na dni 16-17 luty, mieliśmy mglistą zapowiedź dobrej pogody, o wietrze nie silniejszym niż 50 km/h.

13 luty 2009, piątek. Ruszyliśmy w górę. Do obozu II szliśmy aż 11 godzin. Wiało. Na formacjach wypukłych zmuszeni byliśmy do przyjęcia pozycji „na kolanach”. Końcówka była najgorsza. Przychodziło nam w podmuchach polegiwać. Namioty w dwójce nie czekały na nas niestety. Jeden został potargany choć był zrolowany i przyciśnięty kamieniami – niestety niestarannie, bo wypadł z niego maszt. Drugi miał połamane maszty i dziury. Z tych dwóch rzęchów zrobiliśmy jako-taki jeden, w miarę dobry. Był to namiot 2-osoowy. Musieliśmy się zmieścić w nim w sześciu. Co za rzeźnia! Koszmar.

14 luty 2009, sobota. Rano pogoda potworna, nie puszczała do góry. Ale też nie mieliśmy za bardzo siły. Przeczekaliśmy ten dzień.

O północy nasz 8-my uczestnik wyprawy, przebywający w Insbrucku meteorolog Karl Gabel, telefonicznie dał nam małą szansą, że 17 lutego wiatr osłabnie i będzie wiał na szczycie z prędkością 50 km/h. Postanowiliśmy wykorzystać ten niewielki cień nadziei i podejść wyżej do obozu III (7000m)

15 luty 2009,niedziela. Wyruszyliśmy do obozu III (7000m). Początkowo szło dobrze. Było błękitne niebo a podmuchy wiatru niezbyt dokuczliwe. Po wyjściu na grzędę gdzie był depozyt i platformy naszego obozu 3 zaczęło się prawdziwe piekło. Wiatr wiejący 90 km/h nie pozwalał nam rozbić namiotów. W takich warunkach, w łapawicach, klęcząc, trafienie masztem do namiotowego tunelu zajmuje więcej niż 15 minut. Jeden z nas był w płachcie namiotu jako kotwica, żeby go nie porwało. Podobne trudności na niższej platformie mieli Pakistanczycy. Dopiero o zmierzchu byliśmy w środku rozstawionych namiotów. Wtedy dowiedzieliśmy się o odmrożeniach Aliego. 25% naszego namiotu zwisało nad czeluścią a namiot przez całą noc zdawał się obsuwać. Na wszelki wypadek przypięci byliśmy do liny poręczowej. Nie mieliśmy już złudzeń, że jest po ataku szczytowym.

16 luty 2009, poniedziałek. Zła pogoda. Schodzimy cały dzień.. Do bazy przychodzimy wyczerpani, poobijani, wykończeni psychicznie i fizycznie. Jeden Pakistanczyk wrócił z odmrożeniami rąk 2-go stopnia. Zła pogoda się utrzymuje. Utwierdza nas, że słusznie zrobiliśmy schodząc do bazy.



Czyżby nie dało się w ogóle zdobyć ośmiotysięcznika zimą w Karakorum??? Polacy próbują już 20 lat, a my ponad 60 dni. Czy spróbujemy jeszcze raz ? Nie wykluczone, ale musi być 4 dniowe bezpieczne okno dobrej pogody.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 24, 2009 6:06 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt lis 11, 2005 3:23 pm
Posty: 1214
MichaelaZzZz napisał(a):
usłyszymy wieści ze szczytu

tak bardzo chciałabym się mylić, ale obawiam się, że nie usłyszymy wieści ze szczytu.Nanga nie puści


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 189 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL