Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz maja 23, 2024 7:56 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1556 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35 ... 52  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt lip 12, 2013 2:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14892
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Basia Z. napisał(a):
...czy można odpowiedzieć coś sensownego na pytanie czemu się chodzi po górach ?...

No ja bym pewnie odpowiedział pytaniem "dlaczego się jeździ nad morze"? Bo naprawdę nigdy nie umiałem tego zrozumieć, a jeździłem wielokrotnie i zawsze strasznie mnie to nudziło i męczyło. A ludzie przecież skaczą na bungi, jeżdzą motorami 300km/h, nurkują i nie słyszałem (może dlatego że się nie interesuję) jeszcze żeby ktoś ich pytał "po co".
A w ogóle to ludzie np. pływają w jeziorach i morzach i tego lipca jak do tej pory w Polsce pięciu ludzi tonęło każdego dnia.

Nie chcę się mądrzyć ale na pewno da się powiedzieć coś, cokolwiek, co nie utwierdza słuchacza w przekonaniu, że ma do czynienia z dziwactwem dziwaków. A niestety może to "niechcący nieszczęśliwie wyszło", ale dokładnie tak to zabrzmiało..

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lip 12, 2013 4:45 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Ali7 napisał(a):
Nikogo nie oburza, kiedy znacznie większe pieniądze idą na kopaczobiegaczy zwanych błędnie piłkarzami, którzy od kilkudziesięciu lat niczego istotnego nie wygrali.

Masz racje, chociaż moim daniem to wcale nie jest najgorsze bo tutaj chociaż idea jest szczytna i zamysł sam w sobie ma przynieść krajowi dumę... chociaż wiemy że jeszcze długo tak nie będzie...
Ale jakoś nie słychać głosów oburzenia jak ktoś najeb.any rozbije się na drzewie i go ratują... "za nasze podatki" przecież... no a jaka idea temu przyświeca? Kultywowanie tradycji narodowej?

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lip 12, 2013 5:41 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
PrT napisał(a):
Ali7 napisał(a):
Nikogo nie oburza, kiedy znacznie większe pieniądze idą na kopaczobiegaczy zwanych błędnie piłkarzami, którzy od kilkudziesięciu lat niczego istotnego nie wygrali.

Masz racje, chociaż moim daniem to wcale nie jest najgorsze bo tutaj chociaż idea jest szczytna i zamysł sam w sobie ma przynieść krajowi dumę... chociaż wiemy że jeszcze długo tak nie będzie...


Jakoś nie wierzę, że oni mają tę ideę na uwadze. Myślę, że mają na to ..., byle by tylko kasa na konto płynęła.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lip 12, 2013 7:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11088
Lokalizacja: Poznań
Basia Z. napisał(a):
ale tak na prawdę czy można odpowiedzieć coś sensownego na pytanie czemu się chodzi po górach ?
Piotr Pustelnik
" Kiedyś ktoś mnie zapytał: - "Dlaczego chodzisz po górach?" Odpowiedziałem, że ludzi można podzielić na dwa rodzaje:
a) na tych, którym nie trzeba tej pasji tłumaczyć.
b) na tych, którym się jej nie wytłumaczy. "

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lip 13, 2013 3:57 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wywiad z Piotrem Pustelnikiem

http://eurosport.onet.pl/alpinizm/piotr ... ycie/nf3kx

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 14, 2013 6:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
nutshell napisał(a):
To jest najbardziej przykre, a komentarzy pod artykułami to już zupełnie nie da się czytać, z naczelnym "to na to idą moje podatki?!".


W sumie luźny związek, ale przypomniało mi się jak babka u mnie na praktykach gorszyła się że chodzę w zimie po górach, po tym jak głośno było o siedmiu trupach w lawinie w Glencoe. Pultała się że jesteśmy nienormalni i ze nie powinno się takich idiotów ratować. W temacie ryzyka itp., baba wypala 30 fajek dziennie :mrgreen:

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 14, 2013 8:55 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 27, 2011 4:26 pm
Posty: 651
Lokalizacja: Warszawa
Ja to nigdy nie zrozumie ludzi którzy chcą na siłę wmówić innym jak ma się żyć. A jak znam życie to o te podatki http://upadlosc.konsumencka.edu.pl/upadlosc.html to krzyczą najbardziej Ci co za przeproszeniem gówno się dokładają...

_________________
Jeśli chcesz biegać, przebiegnij kilometr… Jeśli chcesz zmienić swoje życie, przebiegnij maraton.

Emil Zatopek


Ostatnio edytowano Śr cze 21, 2017 2:20 pm przez kaziuuu, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lip 15, 2013 3:33 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Basia Z. napisał(a):
ale tak na prawdę czy można odpowiedzieć coś sensownego na pytanie czemu się chodzi po górach


W kwestii doboru potraw, które spożywamy jest takie słynne powiedzonko, że "wszytko co jest autentycznie smaczne albo jest szkodliwe dla zdrowia, albo się od tego tyje". A mimo to jemy, poza nieliczną gromadką osób "nawiedzonych" w kwestii tzw. "Zdrowej żywności".

Natomiast jest zaciekawiające, dlaczego owo "święte oburzenie" głównie na tle podatkowym dotyczy akurat wypadków górskich? Grubyiłysy podał wyżej o średniej liczbie pięciu utonięć na dzień w miesiącu lipcu - były lata z jeszcze większą średnią. I co? Nic, nikt się nie oburza. A przecież z naszych podatków też jest finansowany WOPR i inne z tym związane wydatki. O innych przyczynach wypadków, choćby samochodowych, już nie wspominam. Moim zdaniem dlatego, że do każdego "kawałka wody" jest blisko i wcale to nie musi być morze, zresztą na ogół ludzie nie toną w morzu, lecz w położonych blisko domu sadzawkach lub pobliskich rzeczkach i jeziorach - czyli bez większych wydatków poniesionych aby do nich dotrzeć; wydatek na majtki lub inny kostium też niewielkie. A tymczasem alpinista ponosi znaczne koszty na dojazd w góry, wydaje znaczną kasę na sam pobyt w nich oraz specjalne ciuchy i sprzęt, toż to "nienormalne" i "głupie", normalny człowiek tak nie rozrzuca kasy - i co, ja, szeregowy podatnik, mam tolerować takie idiotyczne rozrzucanie pieniędzy nie tyle w błoto co w klamoty lub śnieg i lód? I to jest chyba przyczyna tych reakcji - daleko i kosztownie, podczas gdy do wody blisko i prawie nic nie kosztuje a ochłodzić się, nawet po pijaku w lecie rzecz miła. Samochód natomiast stał się tak nieodłącznym elementem naszego życia, że niejako automatycznie się godzimy na ew. wypadek a przecież astronomicznie wielkie kwoty wydawane z publicznej kieszeni na przeciwdziałanie wypadkom drogowym są takiej wielkości, że przy niej koszta TOPR i GOPR praktycznie są niewidoczne.

PS.
Zaprzeczeniem tej mojej "teorii" mogą być wypadki żeglarskie, szczególnie pełnomorskie. Tutaj też koszty własne żeglarzy są wielkie, porównywalne do alpinistów a może nawet i większe, żywioł akcji podobnie groźny i obiektywnie rzecz biorąc właściwie niesympatyczny a jednak w przypadku wypadków morskich panuje cisza, nikt z PT publiczności się nie oburza i pokrzykuje o swoich podatkach. Trudne do zrozumienia ale tak jest.

PS2.
Swoje dokładają media. Idę o każdy zakład, że suma czasu antenowego poświęconego wyprawie na Broad Peak w przypadku jej całkowicie szczęśliwego zakończenia, byłaby kilkunastokrotnie mniejsza niż tak jak jest. Ale tak już jest - już dawno temu Oskar Wilde stwierdził, że "nic tak nie ożywia życia towarzyskiego jak pogrzeb".

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 16, 2013 4:09 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 09, 2010 10:28 am
Posty: 487
Żaden news, ale ciekawostka, w dodatku dość stara. Powstał komiks o akcji na Lho La w 1989 i ratowaniu Andrzeja Marciniaka przez Artura Hajzera.
http://www.alpinist.com/doc/ALP40/40-cartoon
Aż się łezka w oku zakręciła :(

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 16, 2013 4:17 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Ten komiks jest w majowych GÓRACH.

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 16, 2013 9:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Pamiętam jak Marciniak zginął na Rywocinach. Szliśmy dzień lub dwa później na Jordankę.
Jeszcze jego współtowarzysze byli w Chacie Zamkowskiego. Zdaje się, że Stan z nimi nawet rozmawiał.
Trudno było uwierzyć, że człowiek który 20 lat wcześniej miał tyle szczęścia i cudem uszedł z życiem w Himalajach zginął na dosyć prostej drodze w Tatrach w tak nieoczekiwany sposób.

No cóż, jak mawiał Kubuś Puchatek:
"Wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma. Dopóki się nie wydarzy".
Pewnych rzeczy po prostu nie jesteśmy w stanie przewidzieć.

A komiks widziałem w GÓRACH. Jakoś do mnie nie przemawia taka forma. Może jestem na to już za stary, a może za bardzo konserwatywny. Poza komiksem było też sprawozdanie-opowiadanie. To mi znacznie bardziej podeszło.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 17, 2013 10:40 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Rohu napisał(a):
Pamiętam jak Marciniak zginął na Rywocinach.
Marciniak zginął na Żółtej Ścianie w masywie Pośredniej Grani. Nie bardzo pasuje mi to do Rywocin. One są chyba trochę dalej.

Rohu napisał(a):
Zdaje się, że Stan z nimi nawet rozmawiał.
Schodząc poprzedniego dnia z Baranich Rogów wraz z Maćkiem i Pawłem, spotkalismy poniżej Chaty Zamkowskiego partnera od liny Marciniaka - Jana Szulca i chwilę z nim pogadaliśmy. Dzień po wypadku siedzieliśmy ponownie w Chacie Zamkowskiego, ale było wcześnie i oni jeszcze spali. My udalismy się na Jordankę a po powrocie ich już nie było.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 17, 2013 10:48 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Rohu napisał(a):
A komiks widziałem w GÓRACH. Jakoś do mnie nie przemawia taka forma. Może jestem na to już za stary, a może za bardzo konserwatywny. Poza komiksem było też sprawozdanie-opowiadanie. To mi znacznie bardziej podeszło.

W założeniu były chyba adresowane do zachodnich odbiorców.

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 17, 2013 10:57 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
stan-61 napisał(a):
Marciniak zginął na Żółtej Ścianie w masywie Pośredniej Grani. Nie bardzo pasuje mi to do Rywocin. One są chyba trochę dalej.

Z tego co wiem to na drodze Szczepańskich na Wielkiej Rywocińskiej Turni.
Chociaż w codziennej prasie podawali, że na Pośredniej Grani.

EDIT:
Ze strony wspinanie.pl:
http://wspinanie.pl/serwis/200908/08marciniak.php


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 17, 2013 12:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Rohu napisał(a):
stan-61 napisał(a):
Marciniak zginął na Żółtej Ścianie w masywie Pośredniej Grani. Nie bardzo pasuje mi to do Rywocin. One są chyba trochę dalej.

Z tego co wiem to na drodze Szczepańskich na Wielkiej Rywocińskiej Turni.
Chociaż w codziennej prasie podawali, że na Pośredniej Grani.

EDIT:
Ze strony wspinanie.pl:
http://wspinanie.pl/serwis/200908/08marciniak.php
Niestety, po wypadku nie miałem jeszcze okazji z Jasiem rozmawiać. Jak się nadarzy okazja to go delikatnie podpytam. W końcu Marciniak właśnie z Janem był na jednej linie.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 28, 2013 2:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
czarna seria w Karakorum nadal trwa :(.
http://wspinanie.pl/serwis/201307/27kar ... -seria.php

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 4:03 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 11:34 pm
Posty: 1491
Lokalizacja: zdecydowanie za daleko
Cytuj:
31 lipca 2013
Znów smutne wieści z Karakorum - Nowozelandczycy giną w lawinie pod K2

Z Karakorum dobiegają smutne wieści. Ogromne, sięgające dwóch metrów opady śniegu nawiedziły K2 (8611 m). Niemal wszystkie zespoły wycofały się do bazy. Ci, którzy tego nie zrobili odpowiednio wcześnie, zapłacili za to życiem. 27 lipca, prawdopodobnie w godzinach wieczornych, w lawinie zginęła dwójka "Kiwi climbers", czyli dwaj Nowozelandczycy - 53-letni doświadczony przewodnik górski Marty Schmidt i jego 25-letni syn Denali.

Kilka dni wcześniej obydwaj weszli na główny wierzchołek Broad Peaku (8051 m). Noc z 26 na 27 lipca spędzili w obozie II (6700 m). Podczas gdy wszyscy inni wycofali się do bazy z powodu ciężkich warunków śnieżnych, oni podeszli do obozu III (7200 m).

Z tego miejsca wieczorem Nowozelandczycy po raz ostatni kontaktowali się z bazą. Niemal na pewno lawina zeszła na ich namiot w nocy z 27 na 28 lipca. Potwierdzili to Szerpowie, którzy dotarli na miejsce zniszczonego obozu.

Przygnębienie, jakie zapanowało w bazie pod drugim szczytem świata po śmierci tych bardzo lubianych alpinistów, sprawiło, że kilka wypraw postanowiło zakończyć działalność.

Janusz Kurczab
Źródła: inf. własna, explorersweb.com


http://wspinanie.pl/serwis/201307/31kar ... dczycy.php

_________________
wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 4:40 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 12, 2009 11:21 am
Posty: 238
Lokalizacja: Katowice
może podzielcie ten temat
na:
-negatywne newsy
-pozytywne newsy

_________________
pozdrawiam Jan
http://www.kochamnarty.pl/
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lip 31, 2013 5:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
Rafał Sławiński zdobył dziewicze K6 West (7040 m)
http://outdoormagazyn.pl/2013/07/rafal- ... st-7040-m/

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 01, 2013 11:57 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 09, 2010 10:28 am
Posty: 487
jabol napisał(a):
może podzielcie ten temat
na:
-negatywne newsy
-pozytywne newsy

Góry też dzielisz na te na których nikt nie zginął i na te, na których ludzie ginęli?

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 02, 2013 7:21 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 12, 2009 11:21 am
Posty: 238
Lokalizacja: Katowice
mpap napisał(a):
Góry też dzielisz na te na których nikt nie zginął i na te, na których ludzie ginęli?


nie - tylko na te w których już byłem i na te, w które dopiero pojadę :)

nie upraszczaj gór do tematu "zginął"
pojedź czasami tam , może nawet w te wyższe i nie bój się - wcale tak szybko się nie ginie
będzie to napewno zdrowsze niż siedzenie po nocach przed monitorem i kopiowanie z netu smutnych wiadomości

_________________
pozdrawiam Jan
http://www.kochamnarty.pl/
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 02, 2013 8:39 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 09, 2010 10:28 am
Posty: 487
Nie moja wina, że akurat ostatnio więcej wypadków niż sukcesów polskich alpinistów.
Ale skorzystam, dziękuję.

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sie 04, 2013 8:36 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
kolejny sukces Anny Barańskiej :). To jej 3 szczyt z Korony ;). Gratulacje :), W końcu jakieś dobre wiadomości :)

http://outdoormagazyn.pl/2013/08/anna-b ... ii-8034-m/

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sie 06, 2013 2:20 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 09, 2010 10:28 am
Posty: 487
Temat Nanga Parbat powraca. Niestety w tym złym wymiarze.
http://wyborcza.pl/1,75477,14396989,Po_ ... _GW_150513

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 09, 2013 10:19 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 09, 2010 10:28 am
Posty: 487
Dobre wieści. Oficjalnie - Mackiewicz i Klonowski jadą na Nangę :)
Cytuj:
Najbliższej zimy będzie szturm na Nangę - ogłaszają Marek Klonowski i Tomasz Mackiewicz. Tak jak zapowiadali przed pół rokiem, celem będzie Droga Schella na południowo-wschodniej flance, która ich zdaniem daje największe szanse na zdobycie szczytu.
Będzie to już ich czwarte starcie z "Nagą Górą". Dwa pierwsze - w latach 2011 i 2012 miały miejsce na Drodze Kinshofera od strony Diamir. Trzecia, najbardziej obiecująca próba wyprawy "Justice for All", odbyła się właśnie na Drodze Schella. 7 lutego 2013 Tomasz Mackiewicz w samotnym wypadzie osiągnął wysokość ok. 7400 m. Na razie alpiniści są w fazie zbierania funduszy na wyprawę (można ich wesprzeć na stronie polakpotrafi.pl) i kompletowania składu. W tym momencie skład liczy trzy osoby - do Marka i Tomka postanowił dołączyć Jacek Teler. Brakuje więc jeszcze jednego amatora zimowej wspinaczki.

Wyprawa planuje wylecieć do Pakistanu w 1 grudnia br. Następne dni to niezbędne formalności i transport na trasie Islamabad - Chilas - Astore - Tarshing - baza Lattabo (3500 m) w dolinie Rupal. Wstępna aklimatyzacja będzie możliwa na szczycie 5500 m, leżącym naprzeciw bazy. Planowane rozpoczęcie akcji na Nanga Parbat - pierwszego dnia zimy kalendarzowej, a końcowa rozgrywka o wierzchołek - w końcu stycznia 2014.

http://wspinanie.pl/serwis/201308/08nan ... or-all.php

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sie 11, 2013 1:37 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 7:54 pm
Posty: 2482
Kolejna tragedia...

http://www.polskatimes.pl/artykul/96605 ... l?cookie=1

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 12, 2013 7:59 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
Madness napisał(a):
Kolejna tragedia...


w linku błędna informacja. Nie porwała go lawina tylko poślizgnął się i spadł ok. 1000 metrów. Kolejna wielka strata..

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sie 13, 2013 7:57 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 12, 2009 11:21 am
Posty: 238
Lokalizacja: Katowice
Madness napisał(a):


no niestety kolejny facet po 50ce

_________________
pozdrawiam Jan
http://www.kochamnarty.pl/
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 21, 2013 8:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Z bardziej optymistycznych wieści - nowy rekord szybkości na Matterhornie. Hiszpan Kilian Jornet pokonał trasę Cervinia - Matterhorn - Cervinia w 2h 52' 02", masakra.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 21, 2013 10:22 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 27, 2011 4:26 pm
Posty: 651
Lokalizacja: Warszawa
Kilian to już jest chyba nadczłowiek... Ale jak się ma największy zmierzony współczynnik VO2max to wszystko jest możliwe :mrgreen:

_________________
Jeśli chcesz biegać, przebiegnij kilometr… Jeśli chcesz zmienić swoje życie, przebiegnij maraton.

Emil Zatopek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1556 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35 ... 52  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL