Forum portalu turystyka-gorska.pl

z tlenem?

http://www.polskieradio.pl/43/279/Artyk ... czendzongi


TRWA DZIŚ ATAK SZCZYTOWY BIELECKIEGO I URUBKI NA KANCZENDZONGĘ 8598M 3 szczyt Świata


- trzymamy kciuki oby mimo mokrego śniegu udało się osiągnąć cel i wrócić bezpiecznie do ABC.

Wiadomość z przed 9 godzin na profilu DU.



Jeśli to prawda to wygląda na to że 2 osoby zrezygnowały zaraz na początku ataku, nie ma info o pozostałej trójce ale sądząc po godzinie, jeśli wszystko ok to powinni już schodzić.

KCHGA NF Exp 2014 ****
SMS from Denis 14.00 (CET)
-O 16.30 czasu lokalnego trójka ADA z powodu później pory rozpoczęła zejście z 8350m tą samą drogą jak wchodzili.Dobrze się czujemy, jest jasno. Artiom i Denis czekają w C4.

Może mi ktoś wyjaśnić czemu trójka atakująca szczyt miała zamiar schodzić na południową stronę (wg. fb Adama) skoro BC oraz planowana nowa droga znajdują się po północnej stronie?

Chyba przeliczyli się z siłami. Aklimatyzacja na nieprzygotowanej drodze na ośmiotysięczniku to jednak spory wysiłek kondycyjny i czasowy i chyba tej nowej drogi na północnej ścianie nie ruszą. Jeśli nie mieli aklimatyzacji to trzeba ją było jednak robić z obozami, a nie w stylu alpejskim. Jeśli natomiast chcieli w alpejskim to trzeba było się aklimatyzować na jakimś łatwym sześcio- siedmiotysięczniku.

Denis zdobył dzisiaj o 9.40 szczyt. Wygląda na to że bogatszy o widzę chłopaków wyskoczył dziś na lekko i udało się. Z jego relacji wynika że reszta schodzi

Urubko klasa Gratulacje. Zobaczymy czy uda się faktycznie poprowadzić tą nową drogę. Trzymam kciuki!

_________________

Tak, ze wspomaganiem tlenem z butli.

Myślę że powinni czytać to forum i z takimi radami napewno nie było by problemów z osiągnięciem wierzchołka.
Jakie łatwe 7 tysięczniki proponujesz z własnego doświadczenia ?

_________________
pozdrawiam Jan
http://www.kochamnarty.pl/

A znasz jakiś łatwy 6-7k w okolicy Kanczendzongi? Bo ja nie znam.

Aklimatyzację zdobyli, czy wejdą w nową drogę - okaże się jutro-pojutrze. Dla mnie najdziwniejsze jest to,że planowali (Alex i Bielecki) trawers, czyli - gdyby im się udało go dokonać przedwczoraj - automatycznie skreślaliby możliwość otwarcia nowej drogi po stronie północnej góry, bo z południa nie mieliby jak się dostać do swojego BC.

Ale aklimatyzacji nie musieli robić w okolicy Kanczendzongi.

A jak mieliby się przedostać pod Kanczendzongę z innej części Nepalu wraz ze sprzętem potrzebnym do przeprowadzenia aklimatyzacji i to nie korzystając ze śmigła, na które ich chyba nie stać?

Dżizas, Dujmovits przed Nangą ostatnio aklimatyzował się na Aconcagule.

Po pierwsze był sam, po drugie go stać, po trzecie już w drugim tygodniu pobytu pod Nangą w fatalnej pogodzie mówił o tym,że siedząc w bazie traci aklimatyzacje i radykalnie zmniejszają się jego szanse na szczyt.
Gdyby była inna możliwość aklimatyzacji to taki wyga jak Urubko na pewno by z niej skorzystał. Zresztą właśnie wyszło na to, że wejście drogą brytyjską zostało głównym celem wyprawy.

No to mamy sytuację następującą:
1. Bielecki prawdopodobnie będzie atakował szczyt sam, drogą którą wspólnie wytoczyli
2. 2 wspinaczy będzie chyba próbować od południa
3. Urubko siedzi w bazie i się martwi o resztę

Jak tam Bielecki zdobył szczyt czy jednak schodzą? jakie warunki pogodowe?

Nie ma prognozy dla Kanczendzongi na onecie ?

Zdobyć, to raczej jeszcze nie zdobył bo wg ostatniego komunikatu w tej sprawie zamierzał wyjść 25 aby atakować 28. Niestety to była informacja sprzed paru dni, nie mam aktualnych- może ktoś coś wie?
Co do reszty to Alex schodzi, Denis siedzi w BC, a pozostała dwójka powinna właśnie kończyć trek pod południową ścianę.

Adam Bielecki:
"Niestety, Góra ostatecznie powiedziała NIE.

Od dwudziestu godzin wszystko wokół tonie w chmurach, sypie śniegiem i ma sypać jeszcze przez kolejne dni - wygląda to na pierwsze uderzenie monsunu.

Wczoraj Denis, Passang i ja wyszliśmy z BC do C1. Po nocy spędzonej w C1, ze względów bezpieczeństwa z wielkim żalem podjąłem ostateczną decyzję o odwrocie do bazy, do której dotarliśmy bezpiecznie .

To już koniec wyprawy!

Dziękuję pięknie za kibicowanie i wsparcie."

https://www.facebook.com/notes/adam-bie ... =notify_me

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada

No to można powiedzieć że wyprawa miała dużo szczęścia, że w ogóle udało im się zdobyć szczyt bo jak widać był to ostatni moment.

Szkoda, szkoda. Ważne, że wszyscy szczęśliwie wracają do siebie.

_________________

Akcja ratunkowa w Alpach. Uratowano czterech Polaków

Ratownicy górscy musieli sprowadzać z Großglockner czterech alpinistów z Polski. Großglockner to najwyższy szczyt Austrii o wysokości 3798 m n.p.m. Polacy wezwali pomoc wczoraj ok. godziny 17:00. Byli wyczerpani i nie potrafili sami zejść z gór.

http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-ak ... Id,1435087

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt

Grubo

Na K2 rekord. Szczyt zdobyło już około 40 osób i atakują następni. A nasi leżą w bazie.

Może celem nie jest wejście samo w sobie?

_________________

A co jest celem w treningu przed zimą ? Zimą okna pogodowe zdarzają się bardzo rzadko i są bardzo krótkie, więc celem letniej wyprawy treningowej powinno być jak najszybsze wejście i jak najlepsze wykorzystanie okien pogodowych. Czyli nasza ekipa powinna zdobywać szczyt przed wszystkimi innymi wyprawami. A jest wręcz na odwrót. W zdobywaniu zimowym ratuje nas chyba tylko to że wypraw zimowych jest jeszcze mało. Bo gdyby było tyle co letnich to i Nanga i K2 już by padły i nie był by to nasz sukces.

Zawsze słyszałem, że "jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy". Z drugiej strony trochę dziwnie wygląda sytuacja, w której nasi zakładają obozy do C3 włącznie, a później schodzą do bazy i się modlą, żeby im ta armia nie zadeptała obozów.

P.S. Ruszyli. Michalski:

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada

Smutna wiadomość z K2. Nie żyje hiszpański alpinista Miguel Ángel Pérez.

http://altitudepakistan.blogspot.com/20 ... perez.html

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada