Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zimowe ośmiotysięczniki
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=12678
Strona 54 z 109

Autor:  Sanders [ Pt sty 26, 2018 11:44 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Krabul napisał(a):
Nie rozumiem dlaczego Eli Revol schodzi Kinshoferem a nie drogą podejścia. Fakt, trzeba by te 200m podejść na trawersie ale potem już tylko w dół względnie łatwym terenem do dwójki, z każdym metrem ciszej i więcej tlenu. Nie miała siły na to podejście?
No bo teraz co? Kibel bez namiotu a jutro? Ścianą nie zejdzie, szanse że dotrze do niej pomoc są.... Ech

Moim zdaniem Eli pewnie dałaby radę przejść to 200 m, ale co potem, jak droga naokoło jest beznadziejnie długa - bez sprzętu biwakowego nie ma szans na dotarcie do bazy, bo liczy się każda godzina.
Myślę, że jej droga zejścia była przedmiotem konsultacji wielu osób, z którymi ma kontakt, łącznie z tymi pod K2. Zapewne ustalono, że jest to jedyna realna droga jej zejścia, aby dało się szybko do niej dotrzeć i sprowadzić na dół (ona przecież wie, że idą do niej).

Z wielu przejrzanych informacji układa się dla mnie taki obraz całej sytuacji, że podczas ataku szczytowego, albo w zejściu, dopadła Tomka choroba wysokościowa, a co za tym idzie osłabienie, a być może i oderwanie się od rzeczywistości. Z trudem i wolno jakoś zeszli do szczeliny biwakowej na 7400 m, gdzie objawy jego choroby musiały być już bardzo ciężkie - być może nie było już z nim kontaktu. Rano, po noc, Eli rodzinie Tomka przedstawiła obraz jego stanu tak, iż oni wypowiadali się, że Tomek kolejnej nocy nie przetrzyma. Oczywiście to niczego nie przesądza, bo nawet w takim ciężkim stanie zdarza się niektórym długo wytrwać. Najgorsze jest to, że realnie rzecz biorąc jest on za daleko, aby pomoc mogła dotrzeć na czas.
Tu już raczej akcja idzie na pomoc Eli, którą jeśli uratują to i tak będzie cud. Zapewne conajmniej dwóch będzie musiało jej pomagać w zejściu na dół. Jeśli dwójka pozostałych zdecyduje się iść do Tomka, to nie będzie w stanie nic mu pomóc, bo we dwójkę go nie ściągną.

Chciałbym też zwrócić uwagę, że wszyscy oglądając prognozy, patrzą na wiatr, jaki będzie wiał na szczycie Nangi. Pytanie po co tam sprawdzać warunki, jak akcja będzie się rozgrywała pomiędzy 4200, a 6500 m n.p.m. Np. na 5500 m wiatr będzie o połowę mniejszy niż na szczycie, a więc co najmniej umożliwiający dolot śmigłowca. Na 6500 m ma wiać 70 km/h, a dopiero 100 km/h na szczycie.

Autor:  grubyilysy [ Pt sty 26, 2018 11:52 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

peepe napisał(a):
Do Mackiewcza raczej nikt nie spróbuje...

Majer napisał co innego. W sensie nie że uratują, tylko że spróbują.
Oczywiście, to głownie zależy od pogody jak się noie da iść do góry to nic nie wymyślą.
Wiadomości jest mało i są chaotyczne.
Paradoksalnie, jeśli Tomek ma "tylko" ślepotę śnieżną, to nie jest wcale w aż tak beznadziejnej sytuacji, że w każdym razie wtedy dałbym jednak więcej niż 0,1%. Jeżeli rzeczywiście dzięki Eli ma namiot i gaz.
Czapki z głów, będę w rozpaczy jeśli tej kobiety nie uda się uratować.

Autor:  Sanders [ Pt sty 26, 2018 11:58 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

grubyilysy napisał(a):
Paradoksalnie, jeśli Tomek ma "tylko" ślepotę śnieżną, to nie jest wcale w aż tak beznadziejnej sytuacji, że w każdym razie wtedy dałbym jednak więcej niż 0,1%.

Myślę, że sama "ślepota śnieżna" nie byłaby problemem w zejściu niżej po śniegu przy asekuracji partnerki. Już nie mówiąc, że 7 lat doświadczenia w górach wysokich uczy tego, aby dbać o oczy. Obawiam się, że jego "ślepota" to po prostu obrzęk mózgu, o czym było zresztą w kilku wypowiedziach od Eli. Również było o tym, że jego stan jest bardzo ciężki.

Autor:  Markiz [ So sty 27, 2018 2:11 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

https://www.tygodnikpowszechny.pl/akcja ... rze-151746

Niektóre stwierdzenia są kontrowersyjne ale przeczytać warto.

Autor:  Wolf_II [ So sty 27, 2018 7:04 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Sanders napisał(a):
Obawiam się, że jego "ślepota" to po prostu obrzęk mózgu, o czym było zresztą w kilku wypowiedziach od Eli

Jedno nie wyklucza drugiego. Leszek Cichy przypuszcza, że podchodzili i była dobra pogoda, umiarkowany wiatr. Przyszły chmury, pogorszyła się widoczność; być może by w chmurach lepiej widzieć wtedy zdjął okulary. A na tej wysokość UV bardzo mocno działa i doszło do ostrego zapalenia spojówek.

Autor:  batmik [ So sty 27, 2018 7:10 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Śmigła nie wystartowały z uwagi na niski pułap chmur. Moze około południa cos sie zmieni.
Eli nie schodzi. Z uwagi na odmrożenia palców u stop postanowiła czekać na pomoc na 6700. Wyglada to wszystko słabo.

Autor:  grubyilysy [ So sty 27, 2018 7:25 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Dominik Szczepański 18 minut temu

https://twitter.com/deszczep

"Pogoda. Śmigłowce wstrzymane".
Cytuj:

Wczoraj kasa dziś prognozy.



@RussianClimb

Cytuj:
The last messages I received from Elizabeth this morning indicated that she has severe frostbite on 5 toes of her left foot. Rescue's on the way, but it's gonna take a while. 2 helicopters

To jak rozumiem chodzi o dzisiejszy poranek.

To by jednak znaczyło co najmniej, że Eli przetrwała noc bez namiotu i zapewne do wieczora dotrzyma.Tylko że Pakistańczycy nie chcą puścić helikopterów, już zmarnowane kolejne kilka godzin.

Autor:  Yanas [ So sty 27, 2018 7:35 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

W Skardu czeka kilku doświadczonych haps'ów na info czy śmigło poleci,czy nie.Jeśli nie,mają ruszać pod NP pieszo.Szkoda,że nie ruszyli wczoraj..

Autor:  Wolf_II [ So sty 27, 2018 7:41 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Yanas napisał(a):
Skardu

Cytuj:
mają ruszać pod NP pieszo.Szkoda,że nie ruszyli wczoraj..

Ze Skardu jest trochę bliżej pod Nangę niż pod K2, ale nawet na lekko to pewnie kilka dni pieszo.


7:35 akcja ratownicza została zamrożona z powodu złej pogody
W okolicach K2 pogoda gorsza niż pod Nangą, chmury.

Autor:  vivon [ So sty 27, 2018 8:29 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

sprzed paru minut:

Due to bad weather, helicopter operation has not yet been initiated. Pakistan Mountain News has suggested rescuing organizers:

“Helicopters should pick local climbers from Skardu and drop Pakistani local climbers at Nanga Parbat camp 3 at altitude of 6400 -6500 meters, ” If the weather doesn’t allow to fly towards K2.

In below picture of K2 base camp (today’s picture), you may see the weather is not good over there.
Tomorrow it will be too windy at Nanga Parbat, today is the only day.

Autor:  Krabul [ So sty 27, 2018 9:05 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Śmigłowce ruszyły do bazy pod K2.

Autor:  batmik [ So sty 27, 2018 9:09 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Krabul skąd to info?

Autor:  Wolf_II [ So sty 27, 2018 9:13 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

https://twitter.com/PakMountainNews?ref_src=twsrc%5Etfw


Cytuj:
PakistanMountainNews‏ @PakMountainNews

Nanga Parbat Rescue Update #4 (27/01/2018)

Thank God, weather got a bit friendly, Helicopter has just took off from Skardu Airport to K2 base camp to get Polish climbers. Hope they will get there soon.
Local climbers are also ready.

Autor:  grubyilysy [ So sty 27, 2018 9:43 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Dzisaj to już prawie nic nie zrobią. Chyba że Revol spróbuje schodzić.
Najprawdopodobnie jednak próba uratowania Revol będzie dopiero jutro. To znaczy - takie są moje przewidywania.

Autor:  Krabul [ So sty 27, 2018 9:50 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

No to wracamy do pytania dokąd ich te śmigłowce podrzucą. Jeśli ponad ścianę to dotrą do niej (tylko co dalej?). Jeśli do bazy to ja nie wiem....

Autor:  grubyilysy [ So sty 27, 2018 9:52 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Krabul napisał(a):
Jeśli do bazy to ja nie wiem....

Może zdołają dziś podejść i obejrzeć, obejrzeć stan poręczówek itp.
I poświecić czołówkami Elizabeth dla otuchy przed drugą nocą bez namiotu, też ważne.

Chociaż.... Denis to zakapior, jak ruszy do góry w nocy to chyba - rodaka - polubię.

Autor:  tomek.l [ So sty 27, 2018 9:55 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Markiz napisał(a):
https://www.tygodnikpowszechny.pl/akcja-na-nagiej-gorze-151746

Niektóre stwierdzenia są kontrowersyjne ale przeczytać warto.
Autor tekstu popełnił jeden błąd pisząc o Krzyku Kamienia. Ten tajemniczy wielbiciel góry jednak na nią wszedł. Wspinacz znajduje na szczycie jego zdjęcie.

Autor:  Krabul [ So sty 27, 2018 9:58 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

W prostej linii z K2 do Nangi jest ok 200km. Ale oczywiste jest ze trzeba lecieć dolinami co pewnie wydłuża drogę o co najmniej kilkadziesiąt. Ktoś pisał że będą musieli mieć 1 lub 2 międzylądowania po paliwo. To brzmi jak co najmniej 2 lub 3 godziny. A przecież po ciemku nie będzie ich próbował desantować ponad ścianą.

Autor:  Krabul [ So sty 27, 2018 10:01 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

13:40 czasu pakistańskiego (9:40 polskiego) 2 śmigłowce zabrały z bazy pod K2 czwórkę Himalaistow w celu transportu pod #NangaParbat

Powodzenia!!!!!

Autor:  batmik [ So sty 27, 2018 10:03 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Niektóre śmigła latają z prędkością sporo powyżej 200km/h.

Autor:  grubyilysy [ So sty 27, 2018 10:04 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

tomek.l napisał(a):
Ten tajemniczy wielbiciel góry jednak na nią wszedł. Wspinacz znajduje na szczycie jego zdjęcie.

Konketnie to nie jego tylko tej jego idolki.

Autor:  tomek.l [ So sty 27, 2018 10:11 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Dokładnie. Jego, w sensie to zdjęcie, które mu pokazywał. Więc ta obsesja w Krzyku Kamienia została zrealizowana.

Autor:  Rambubu [ So sty 27, 2018 10:14 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

tomek.l napisał(a):
Markiz napisał(a):
https://www.tygodnikpowszechny.pl/akcja ... rze-151746

Niektóre stwierdzenia są kontrowersyjne ale przeczytać warto.
Autor tekstu popełnił jeden błąd pisząc o Krzyku Kamienia. Ten tajemniczy wielbiciel góry jednak na nią wszedł. Wspinacz znajduje na szczycie jego zdjęcie.


Tych błędów to by się pewnie i więcej znalazło, autor pisze też m.in., że "nie był (Mackiewicz) wcześniej na wysokości ponad siedmiu i pół tysiąca metrów, którą prawdopodobnie przekroczyli z Revol podczas obecnej próby. "

Nie jest to prawdą, bo w 2015 r. dotarł (wraz z Revol) na wysokość ok. 7800 m.n.p.m.

Autor:  grubyilysy [ So sty 27, 2018 10:24 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Jeżeli Eli jest bez gazu to za wkrótce będzie 24h bez kropli płynu w ustach.

Autor:  Wolf_II [ So sty 27, 2018 10:26 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Krabul napisał(a):
Ktoś pisał że będą musieli mieć 1 lub 2 międzylądowania po paliwo.

Czytałem o 1. Tam po drodze to chyba tylko w Skardu można zatankować.
zmierzch cywilny w Islamabadzie jest ok 17.30 - 18.00, Nanga jest na wschód, czyli trochę wcześniej, a śmigłowiec musi mieć jeszcze czas na powrót do bazy.

Jeżeli udało by się to co sugeruje Pakistan Mountain News (potrzebna by była dziura w chmurach)

Cytuj:
Pakistan Mountain News has suggested rescuing organizers: “Helicopters should pick local climbers from Skardu and drop Pakistani local climbers at Nanga Parbat camp 3 at altitude of 6400 -6500 meters,

to byłyby jakieś szanse, a i ryzyko dla ratowników w znacznej części zminimalizowane.

Edit:
SPOT Adama Bieleckiego przemieścił się na zachód. O 10:20 wskazywał punkt mniej więcej pośrodku między K2 i Skardu.

http://adambielecki.pl/spot

Autor:  grubyilysy [ So sty 27, 2018 10:34 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Sam nie chciałem poruszać tematu, ale przyznam, żejuż miałem te myśli.

https://kobieta.onet.pl/francuzka-i-pol ... ch/yfhfcg0
(wywiad z P.Pustelnikiem z wczoraj)

Cytuj:

(...)
Gdyby zdecydowano o przebiegu akcji ratunkowej z użyciem tlenu, to czy później, w przypadku ewentualnego sukcesu na K2, ktoś zakwestionuje styl wspinaczki?

- Zabiłbym taką osobę śmiechem. Akcja ratunkowa nie ma nic wspólnego ze sportowym atakiem na K2. Wręcz przeciwnie - wysiłek podjęty na Nanga Parbat może zdewastować organizmy himalaistów, przez co będzie im ciężej realizować założony plan.
(...)


Ale chętni do zwrócenia uwagi że Urubko i Bielecki używali w zimie tlenu przy aklimatyzacji się na pewno pojawią.

Autor:  tomek.l [ So sty 27, 2018 10:42 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

A używanie tlenu pomaga w aklimatyzacji? Bo aklimatyzacja to trochę jednak przeciwny proces.

Autor:  Wolf_II [ So sty 27, 2018 10:46 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Odlot spod K2 - filmik:
https://www.facebook.com/161618080550304/videos/1767272749984821/

Słaba widoczność, chmury nisko. Ten lot, mimo opóźnienia, to chyba na granicy warunków latania. Kolejne ryzyko.

Autor:  peepe [ So sty 27, 2018 10:55 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Krabul napisał(a):
W prostej linii z K2 do Nangi jest ok 200km. Ale oczywiste jest ze trzeba lecieć dolinami co pewnie wydłuża drogę o co najmniej kilkadziesiąt. Ktoś pisał że będą musieli mieć 1 lub 2 międzylądowania po paliwo. To brzmi jak co najmniej 2 lub 3 godziny. A przecież po ciemku nie będzie ich próbował desantować ponad ścianą.


Cytuj:
Helikoptery lecą do bazy wojskowej Paju, aby dotankować. Potem do Skarku i następnie pod #NangaParbat.

https://twitter.com/dominobb/status/957 ... X2N6FBG%2F

Cytuj:
Adam Bielecki realistycznie: Prawda jest taka, że jeśli polecimy w 4osoby, to szanse dotarcia do Tomka, biorąc pod uwagę obecne prognozy pogodę, są praktycznie zerowe. Mamy szansę dotrzeć do Elisabeth, jeśli ona będzie cały czas schodzić - stwierdził.

https://twitter.com/dominobb/status/956982334284353536

Autor:  grubyilysy [ So sty 27, 2018 11:05 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Jedna dobra wiadomość

Obrazek

To jest podobno Eurocopter AS 350

Ta maszyna potrafi latać wysoko. Tylko pogoda musi być.

BTW,
Kolorki ewidentnie wojskowe. Mam nadzieję, że nie ujawniamy tu jakichś tajnych informacji...

EDIT
Chociaż tutaj:
https://en.wikipedia.org/wiki/Eurocopte ... %89cureuil

piszą o marnych 4600. Czyli już w bazi epod K2 nieco przekroczył dopuszczalny pułap.

Strona 54 z 109 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/