Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zimowe ośmiotysięczniki
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=12678
Strona 81 z 109

Autor:  Wolf_II [ Śr lut 21, 2018 6:57 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Nowego info na http://polskihimalaizmzimowy.com/wyprawy/narodowa-zimowa-wyprawa-na-k2-20172018/ ani na FB jeszcze nie ma, ale za to ruszył spot. Faktycznie, wygląda na to, że wczoraj zapomnieli go włączyć.
Z punktów wynika, że nocowali na 7400m i o godzinie 7 czasu lokalnego zaczęli schodzić w dół. Domniemuję, że przenieśli C3/namioty te 200 m wyżej na 7400m, czyli "tylko" poniżej szczytu :-).
W dół pędzą szybko. Ostatni punkt jest sprzed 2 h :(05:03), z wyskości 7000m.

EDIT: spot po 2 h drgnął, są już na 6500m. Okolice Czarnej Piramidy utrudniają komunikację z satelitą. Tempo mają jak turysty w Tatrach :P. W 4 h zeszli w dół prawie 2000 metrów. Po ataku tak szybko i łatwo nie będzie. Teraz są względnie wypoczęci. Pewnie dociągną dzisiaj do BC.

Trzeba zauważyć, że zimowy rekord wysokości na K2 jeszcze nie został pobity ;-).
Tutaj wywiad z Fronią. Z jego ręką nie jest tak źle.
https://sportowefakty.wp.pl/alpinizm/739097/rafal-fronia-szanse-na-zdobycie-k2-oceniam-na-sto-albo-zero-procent

Autor:  creamcheese [ Śr lut 21, 2018 10:34 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Wolf_II napisał(a):
W dół pędzą szybko. Ostatni punkt jest sprzed 2 h :(05:03), z wyskości 7000m.

EDIT: spot po 2 h drgnął, są już na 6500m. Okolice Czarnej Piramidy utrudniają komunikację z satelitą. Tempo mają jak turysty w Tatrach :P. W 4 h zeszli w dół prawie 2000 metrów. Po ataku tak szybko i łatwo nie będzie. Teraz są względnie wypoczęci. Pewnie dociągną dzisiaj do BC.


9:53 już na 5750

Autor:  Krabul [ Śr lut 21, 2018 10:46 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

No to pałer w duecie BU, jak widać, jest.
Dwie rzeczy mnie nurtują: czy pozostali członkowie wyprawy są w stanie efektywnie działać na wysokościach ponad 7tys.
I czy będzie okno umożliwiające atak.
No i trzecia: czy okres niepogody im zbytnio nie zepsuje dotychczas wykonanej roboty.

Autor:  mpap [ Śr lut 21, 2018 11:48 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Krabul napisał(a):
No i trzecia: czy okres niepogody im zbytnio nie zepsuje dotychczas wykonanej roboty.
Kwestia zabezpieczenia obozów i zamknięcia namiotów,żeby śniegu nie napadało :lol:
Krabul napisał(a):
I czy będzie okno umożliwiające atak.

Obrazek
@osiemtysiecy
Chyba za krótkie i niezbyt stabilne, to okienko.

Autor:  Yanas [ Śr lut 21, 2018 11:54 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Krabul napisał(a):
No to pałer w duecie BU, jak widać, jest.
Dwie rzeczy mnie nurtują: czy pozostali członkowie wyprawy są w stanie efektywnie działać na wysokościach ponad 7tys.
I czy będzie okno umożliwiające atak.
No i trzecia: czy okres niepogody im zbytnio nie zepsuje dotychczas wykonanej roboty.


Niestety wygląda na to,że nie są, bo kręcą się między BC a C2 od początku wyprawy, znacznie poniżej 7k. O zabezpieczenie obozów bym się nie bał, po lekcjach na zimowym BP (obie wyprawy Hajzera) chyba już wiedzą jak przygotować depozyt lub namiot,żeby go nie zwiało.

Takie pytanie rzucam - czy/jak bardzo ucierpiałby styl wyprawy, jeśli w hipotetycznym ataku szczytowym Adama i Denisa wspierać będą (nie zakładając im poręczówki, ale asekurując z niższego obozu gotowi do ewentualnej pomocy) himalaiści korzystający z butli z O2? Jeśli dojdzie do ataku szczytowego, to np. Darek Załuski, który (chyba) kręci jakiś poważny film z tej wyprawy, nie ma aklimatyzacji nawet na przebywanie w C2, a wyjście wysoko z kamerą - abstrahując od stricte górskiej akcji -
wydaje się bardzo ważne.

ps. z innej beczki - czy ktoś z Was może wie dlaczego Kinga Baranowska przestała jeździć w góry wysokie?

Autor:  mpap [ Śr lut 21, 2018 12:34 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Yanas napisał(a):
ps. z innej beczki - czy ktoś z Was może wie dlaczego Kinga Baranowska przestała jeździć w góry wysokie?
No właśnie. Czy przestała? Ja do tej pory nigdzie takiej deklaracji nie widziałem/słyszałem, przeczytałem jedynie w książce Pustelnika, że "szkoda, że już zrezygnowała".

Autor:  Krabul [ Śr lut 21, 2018 12:59 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Czy wobec przebiegu akcji w ostatnich dniach to co mówił Wielicki, że jeśli pogoda się zepsuje teraz na 10 dni lub dłużej to zwijają wyprawę, jest nadal aktualne?
Jeżeli tak, to dlaczego, wszak jest jeszcze miesiąc zimy?
Psycha już klęka po tylu tygodniach wyprawy?
Czy przodująca dwójka straci aklimatyzację?

Autor:  Redemption MM [ Śr lut 21, 2018 2:15 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

mpap napisał(a):
Yanas napisał(a):
ps. z innej beczki - czy ktoś z Was może wie dlaczego Kinga Baranowska przestała jeździć w góry wysokie?
No właśnie. Czy przestała? Ja do tej pory nigdzie takiej deklaracji nie widziałem/słyszałem, przeczytałem jedynie w książce Pustelnika, że "szkoda, że już zrezygnowała".

https://dominikanie.pl/2017/12/rekolekc ... aranowska/ :shock:

Jest po 40, moze jakaś przerwa na rodzinę?

Autor:  tomek.l [ Śr lut 21, 2018 4:24 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Krabul napisał(a):
Jeżeli tak, to dlaczego, wszak jest jeszcze miesiąc zimy?
Według Denisa zima jest do końca lutego.

Autor:  Krabul [ Śr lut 21, 2018 4:53 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Czyli wg Denisa np Broad Peak nie ma jeszcze pierwszego zimowego wejścia?

Autor:  vivon [ Śr lut 21, 2018 7:30 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

tomek.l napisał(a):
Krabul napisał(a):
Jeżeli tak, to dlaczego, wszak jest jeszcze miesiąc zimy?
Według Denisa zima jest do końca lutego.


Bardzo ciekawe, jeśli trafi się okno początkiem marca- czy odpuści atak... wątpię.

mpap napisał(a):
Krabul napisał(a):
No i trzecia: czy okres niepogody im zbytnio nie zepsuje dotychczas wykonanej roboty.
Kwestia zabezpieczenia obozów i zamknięcia namiotów,żeby śniegu nie napadało :lol:
Krabul napisał(a):
I czy będzie okno umożliwiające atak.

Obrazek
@osiemtysiecy
Chyba za krótkie i niezbyt stabilne, to okienko.


Patrzyłem w ciągu dnia na to, też mi przyszło do głowy, ale... po dwóch godzinach już się zdążyło zmienić ;)

Autor:  tomek.l [ Śr lut 21, 2018 10:19 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

vivon napisał(a):
wątpię
Poczytaj sobie co dla Denisa jest zimą.
https://wspinanie.pl/forum/read.php?7,6 ... msg-662871
https://sportowefakty.wp.pl/alpinizm/73 ... na-wspinac
Na K2 nie zimą już był.

Adam o rekonesansie na 7400 m
https://wspinanie.pl/2018/02/k2-adam-bi ... konesansu/

Autor:  vivon [ Cz lut 22, 2018 7:11 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

tomek.l napisał(a):
Poczytaj sobie co dla Denisa jest zimą.
https://wspinanie.pl/forum/read.php?7,6 ... msg-662871
https://sportowefakty.wp.pl/alpinizm/73 ... na-wspinac
Na K2 nie zimą już był.


Jak dla mnie to może twierdzić że zima jest między świętami a sylwestrem, wyrażam tylko swoją wątpliwość, czy faktycznie zrezygnuje z możliwości ataku i zapisania się na kartach historii jeżeli taka szansa trafi się np. 3 marca...

Autor:  Zbychu [ Cz lut 22, 2018 8:47 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

:mrgreen:
Ta... zrezygnuje!
Zostawi Bieleckiego w namiocie szturmowym, bo zacznie się marzec.

Autor:  tomek.l [ Cz lut 22, 2018 10:28 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

A czym niby miałby się zapisać na kartach historii skoro według niego zima jest do końca lutego?
Na K2 już był. Ale w 2007 wchodził Północnym Filarem więc może zechce wejść inną drogą
Jeśli Denis uzna, że to koniec zimy i nie będzie mu zależało na kolejnym zwykłym wejściu to żadnego namiotu szturmowego nie będzie.
Wielicki musi znać jego podejście i jeśli Denis nadal tak twierdzi to albo będzie okno pogodowe i wejdą albo wyprawa będzie już pozamiatana. Bo bez Denisa nic się tam nie dzieje.

Autor:  zephyr [ Cz lut 22, 2018 10:29 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Po wielu dniach spędzonych w obozie Txikon, Ali Sadpara i pięciu Szerpów opuścili Base Camp. Obecnie znajdują się w "dwójce" i oczekują na dobrą pogodę. Liczą na atak szczytowy w okolicy 24 lub 25 lutego. Będzie to pierwsza i zarazem ostatnia szansa wejścia na wierzchołek zgodnie z założeniem – zimą i bez użycia dodatkowego tlenu.

Autor:  Krabul [ Cz lut 22, 2018 10:41 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Dzisiaj pogoda niby niezła. Dzieje się coś?
A to przewidywane okienko już się rozpłynęło. Przynajmniej na mountain-forecast.

Autor:  kilerus [ Cz lut 22, 2018 11:21 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

No to już po ptokach. Gdyby zaczęli od normalki od razu to wygląda na to, ze byłoby to realne.

Autor:  Zbychu [ Cz lut 22, 2018 11:40 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Ileż to razy wchodzimy na ulubione szczyty...
Denis miałby po 1 marca wycofać się z wyprawy? Bo co? Bo już był na szczycie?
Tak zostawi wyprawę? Ktoś to sobie wyobraża?
A później komunikat, że Denis wycofał się, więc i my się zwinęliśmy (tak ogólnie)? Że polski himalaizm zimowy nie istnieje bez Denisa? Nie róbmy jaj!
Oficjalny przekaz jest taki: mamy czas na zdobycie szczytu do 20 marca.
Jeszcze zachowałbym spokój :D

Autor:  kilerus [ Cz lut 22, 2018 12:07 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Ale tak z pragmatycznego punktu widzenia Denisa, to jeśli Polacy wejdą na K2 5 marca, to kto z nim będzie chciał wchodzić do 28 lutego?

Autor:  Zbychu [ Cz lut 22, 2018 12:19 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

A ja tam jestem ciekawy, jak w obliczu problemów sprawdzi się "polskość" Denisa :D

Autor:  Pawel_Orel [ Cz lut 22, 2018 2:48 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Krabul napisał(a):
Czyli wg Denisa np Broad Peak nie ma jeszcze pierwszego zimowego wejścia?

Pierwsze zimowe wejście na Gasherbrum I również miało miejsce w marcu.

O ile w nepalskich Himalajach połowa marca to już właściwie początek sezonu wiosennego, tak w przypadku położonego dalej na północ Karakorum to jednak nadal prawdziwa zima.

Autor:  vivon [ Cz lut 22, 2018 5:00 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

To wywróćmy teraz wszystkie książki i encyklopedie do góry nogami bo jeden Urubko sobie wymyślił, że w marcu jest już za ciepło i za jasno.
tomek.l napisał(a):
A czym niby miałby się zapisać na kartach historii skoro według niego zima jest do końca lutego?


Hehe, no ale jednak większość społeczeństwa uznaje zimę jako okres kalendarzowy, więc on może nie uznawać swojego ewentualnego wejścia na wierzchołek ( LOL ) ale oficjalnie jako zdobywca zimowy zostanie wszędzie wpisany.
PS. Ktoś kiedyś określił ramy czasowe wejść zimowych? Jest jakaś "światowa federacja himalaizmu zimowego" która nad tym czuwa? Czy jest to umowne, zapoczątkowane przez Zawadę i pokrewnych?

Autor:  tomek.l [ Cz lut 22, 2018 6:53 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

vivon napisał(a):
Hehe, no ale jednak większość społeczeństwa uznaje zimę jako okres kalendarzowy, więc on może nie uznawać swojego ewentualnego wejścia na wierzchołek ( LOL ) ale oficjalnie jako zdobywca zimowy zostanie wszędzie wpisany.
Nadal nie rozumiesz? Tam nie będą wchodziły encyklopedie i książki ani większość społeczeństwa. Tam będzie wchodził Denis Urubko. Jeśli on będzie się trzymał swojej wersji zimy to po 28 lutego może już nie wychodzić w górę. Zostawi ją sobie niezdobytą i ponownie spróbuje w czasie "jego zimy".
W niczym nie będzie wpisany bo on tam nie wejdzie. I w ogóle nikt nie wejdzie. Bo Adam tam raczej sam nie pójdzie. A reszta ekipy na razie mocno odstaje. Bez Denisa i Adama w tę chwilę nie ma polskiego himalaizmu zimowego.
A coś w tym może być na rzeczy, że Denis jednak obstaje przy swoim skoro Wielicki coś tam mówił o 10 dniach niepogody i kończeniu czy dał zgodę na samotny rekonesans na Żebrze Abruzzi.


Wideo ze wspinaczki Adama i Denisa
https://twitter.com/twitter/statuses/966659508616515584

Autor:  vivon [ Pt lut 23, 2018 7:37 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

tomek.l napisał(a):
Nadal nie rozumiesz?

Nie chodzi o rozumienie, tylko próbuje Ci wytłumaczyć, że tekst który rzuciłeś:
tomek.l napisał(a):
A czym niby miałby się zapisać na kartach historii skoro według niego zima jest do końca lutego?


Jest błędny. Bo to że wg niego zima jest do końca lutego, nie oznacza że jeśli wszedłby 10 marca to by nie został uznany jako zimowy zdobywca. Tyle.

Natomiast jeśli faktycznie rezygnuje z akcji górskiej za 5 dni to faktycznie ekipa może JUŻ się pakować, bo patrząc na prognozy nie daje żadnych szans na atak przed końcem lutego. Czemu zatem cały grudzień przesiedzieli w Polsce? Przecież Urubko i Bielecki musieli być rozważani jako dwójka szczytowa...

PS. Mógłby ktoś podrzucić linka do gpsa Txikona jeśli takowego niesie ze sobą?

Autor:  Yanas [ Pt lut 23, 2018 10:08 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Tracker Alexa - http://racetracker.es/rt/alextxikoneverestwinter18

Ciekawostka - kilka miesięcy temu Alex był jedną nogą "na drugiej stronie" w wyniku skrajnego odwodnienia, które spowodowało niewydolność nerek i układu krążenia. To, że żyje i - na dodatek - jest w świetnej formie, zakrawa na mały cud.

Autor:  tomek.l [ Pt lut 23, 2018 3:11 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Angielska wersja blogu Denisa
http://www.russianclimb.com/k2winter/20 ... feb23.html
O wyjściu z Adamem na 7400.

Autor:  Pampalini [ Pt lut 23, 2018 5:14 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Kolejny wywiad z Rafałem Fronią:

http://weszlo.com/2018/02/23/wciaz-tej-wyprawie-cialo-rafal-fronia-o-polskiej-wyprawie-k2/

Taka ciekawostka:

Cytuj:
Dam wam newsa – wczoraj rozmawiałem z meteorologiem, a dzisiaj przyszła do nas prognoza pogody. Trzeciego marca ma być „okno pogodowe”. Może się spełnić lub nie, ale na chwilę obecną sytuacja jest taka: za parę dni będzie szansa na zdobyciu szczytu. Mamy prawie zaaklimatyzowanych ludzi. Jeśli do tego okna wyjdą jeszcze jakieś zespoły i doniosą aprowizacje – nie wiem, jaki jest stan przygotowania ściany… Ale tak, jest szansa, że pierwsze emocje pojawią się za te 6-7 dni, kiedy chłopcy wyjdą do góry, co wynika z modelu pogodowego.

Autor:  Wolf_II [ Pt lut 23, 2018 7:16 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Cytuj:
23.02.2018
Jutro Marcin Kaczkan oraz Maciej Bedrejczuk idą do obozu C1.
W niedzielę, jeśli pogoda pozwoli, pójdą dalej w górę by postawić C2 na właściwym miejscu czyli na 6700 m.
KW

Autor:  Zbychu [ Pt lut 23, 2018 7:47 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Ogólnie Fronia mówi do rzeczy, ale... kierownik sportowy wybrał drogę... a od czego jest w takim razie kierownik wyprawy?... Pisałem już wcześniej o mnogości funkcji.
No i określenie zawodnik odmieniane na różne sposoby...
Jak ktoś zadaje pytanie czy mógł T. Mackiewicz wziąć udział w tej wyprawie, to są jedne z odpowiedzi...
Wyobrażacie sobie "zawodnika" T. Mackiewicza? :roll:

Strona 81 z 109 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/