Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wyprawa na: Ferrata Konigsjolder - Austria
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=13270
Strona 2 z 2

Autor:  grubyilysy [ Wt lip 17, 2012 8:57 pm ]
Tytuł: 

Sranie w górach - temat rzeka. Nie zgodzę się jednak, jakoby sranie w schroniskach, zamiast w krzakach, było objawem prostactwa, jest dokładnie odwrotnie.

Autor:  viking59 [ Śr lip 18, 2012 4:01 pm ]
Tytuł: 

Bartek ,

Jeżeli masz coś do kogoś, to rozwiń swój wątek, bo wychodzi, że to ty jesteś (po swoim ostatnim wpisie) prostakiem.
Napiszę ci tak : "Kto nic nie doświadczył , ten mało wie"

Autor:  Mroczny [ Cz lip 19, 2012 7:55 am ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Nazywa się ErichHutte. No tak, zapłacić za nocleg trzeba walutą (nie wiem ile, ale można zadzwonić i zapytać).

Wybrałem te opcję na nocleg we wrześniu 2010, cenowo było 16ojro z Alpen wyszło 8. A w cenie u gospodarza nawet po shocie dostaliśmy ;)
Fajny klimat, i cała atresola w sali zbiorowej była nasza, polecam przed wyjściem na "jodlera".

Autor:  amazonka [ Cz lip 19, 2012 8:58 am ]
Tytuł: 

w Erichhutte czasami -może w weekendy gra kapela tyrolska

słychać ją bardzo daleko :wink:

Autor:  Justyna269 [ Pn lip 30, 2012 11:39 am ]
Tytuł: 

viking59 napisał(a):
Bartek ,

Jeżeli masz coś do kogoś, to rozwiń swój wątek, bo wychodzi, że to ty jesteś (po swoim ostatnim wpisie) prostakiem.
Napiszę ci tak : "Kto nic nie doświadczył , ten mało wie"


Chodzi o ton wypowiedzi grubegoilysego pouczająco-krytykujący, rozwijać wątku chyba nie ma sensu.
Jeśli natomiast chodzi o sranie to na parkingu jest przecież kibel-można z niego "kulturalnie" skorzystać.

Ferratę przeszliśmy, mam jednak pytanie-czy ktoś schodził drogą dookoła przez Arturhaus i może napisać coś więcej na jej temat? Czy potrzebne są raki, czekan? Ile czasu zajmuje? Pytam z ciekawości bo miałam ochotę na tą trasę, może kiedyś będzie okazja tam wrócić, ale Birgkarem to już węcej nie chciałabym schodzić.

Autor:  grubyilysy [ Pn lip 30, 2012 12:37 pm ]
Tytuł: 

Justyna269 napisał(a):
...
Jeśli natomiast chodzi o sranie to na parkingu jest przecież kibel-można z niego "kulturalnie" skorzystać.
...

Oczywiście.
W zeszłym roku albo go tam nie było, albo go nie widziałem.

Justyna269 napisał(a):
...Chodzi o ton wypowiedzi grubegoilysego...

To to jest nic. Zobacz jak ten facet Cię obraża:
Cytuj:
Ze smutkiem trzeba stwierdzić, że zmiany w dziedzinie wychowania poszły w stanowczo złym kierunku. Przyczyn tego jest wiele, nie chcę ich tutaj wymieniać i opisywać, bo to nie nasz temat. Skutki są opłakane. Często czujemy się niemal sterroryzowani zachowaniem młodych. Zwrócenie uwagi jest naprawdę problemem, bo wielokrotnie słyszymy i doświadczamy, że młodzi ludzie reagują agresywnie, wulgarnie, a nawet posuwają się do przemocy. Pytanie więc staje się coraz bardziej aktualne i palące. Co mamy robić? Czy pozwolimy na to, by zepchnięto nas do roli milczących świadków młodzieżowych ekscesów? Czy zwycięży w nas strach, czy zdrowy rozsądek? Nie możemy pozwolić sobie na bezradność i bezczynność!

http://www.przewodnik-katolicki.pl/nr/k ... wanie.html
Ja tam bym go zwyzywał od chamów i prostaków!

Autor:  Justyna269 [ Pn lip 30, 2012 1:10 pm ]
Tytuł: 

Nie wyzywałam Cię, to raczej nie w moim stylu, właściwie w ogóle nie skomentowałam Twojego postu i może na tym poprzestańmy. Młodzieżowe ekscesy? :shock: Jeśli osoby po 30 nazywać młodzieżą to ok. Nie jestem młodzieżą i to nie był mój pierwszy wyjazd-ani w Alpy, ani w ogóle poza granice naszego kraju.
Szczerze-nie chce mi się kłócić o kwestie spaniono-sraniowe, nie po to się logowałam na tym forum.

Autor:  grubyilysy [ Pn lip 30, 2012 1:15 pm ]
Tytuł: 

Justyna269 napisał(a):
...właściwie w ogóle nie skomentowałam Twojego postu...
Kolega zrobił to za Ciebie, czy wbrew Tobie?

Autor:  Justyna269 [ Pn lip 30, 2012 1:43 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Justyna269 napisał(a):
...właściwie w ogóle nie skomentowałam Twojego postu...
Kolega zrobił to za Ciebie, czy wbrew Tobie?


Mąż-ani za mnie, ani wbrew mnie, napisał co uważa, też przeczytałam jego komenatarz na forum. Jeśli nadal chcesz dyskutować to może przenieśmy to na priv i nie zaśmiecajmy wątku.

Natomiast jeśli ktoś może napisać coś na temat zejścia przez Arturhaus to będę wdzięczna :D

Autor:  grubyilysy [ Pn lip 30, 2012 2:03 pm ]
Tytuł: 

Justyna269 napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
Justyna269 napisał(a):
...właściwie w ogóle nie skomentowałam Twojego postu...
Kolega zrobił to za Ciebie, czy wbrew Tobie?


Mąż-ani za mnie, ani wbrew mnie, napisał co uważa, też przeczytałam jego komenatarz na forum. Jeśli nadal chcesz dyskutować to może przenieśmy to na priv i nie zaśmiecajmy wątku.

Zadałaś pytanie - odpowiedziałem, zważywszy że szedłem KonigsJodler w ub. roku i uznałem, że mogę coś pytającemu odpowiedzieć. Twój małżonek nazwał mnie prostakiem a Ty moją wypowiedź "pouczająco-krytykującą". Owszem, faktycznie zawierała ona krytykę "srania po krzakach" bo zwyczajnie takie zachowania nie należą do rzadkości, a zasługują na krytykę i zjednują nam niezbyt pochlebną opinię wśród austriaków. Gdyby ktoś mi tak napisał nie widziałbym jakiegokolwiek powodu bym się miał obrażać, co najwyżej bym przytaknął. Nie widzę też powodu ani by na to nie zwracać uwagi, ani na to bym miał zamilknąć dlatego bo tak chcesz, jak zadajesz pytania na forum licz się z odpowiedziami, moja odpowiedź była jak najbardziej na temat.
Nie srasz po krzakach mając w pobliżu możliwość załatwienia sprawy kulturalnie? To dobrze.
Masz(cie) zamiar mnie obrażać albo uciszać? To sobie obrażaj(cie) i uciszaj(cie), to niedobrze, ale ja jakoś tak póki co ja też mam prawo pisania na tym forum.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/