Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zimowe ośmiotysięczniki
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=12678
Strona 13 z 109

Autor:  trekker [ Cz lis 28, 2013 5:32 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Dziś w Monachium odbyła się konferencja prasowa Simone Moro przed zimową Nangą

Denis Urubko po ataku talibów jednak nie dał się namówić, partnerem Moro będzie więc tym razem Niemiec David Göttler (rocznik 1978). W akcji górskiej ma pomagać też Włoch Emilio Previtali.

Simone (kiedy jeszcze liczył że namówi Denisa) mówił, że będzie próbował wytyczyć nową drogę na ścianie Diamir.

Ostatecznie jednak zmienił plany i będą się wspinać drogą Schella na ścianie Rupal, a więc tak jak i polska wyprawa.

Autor:  batmik [ Cz lis 28, 2013 10:28 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Już chyba na ostatniej wyprawie naszych działali na Nandze w tym samym czasie. Fajnie, bo może nie potracą tyle sił. Nasi też idą drogą Shella.

Autor:  trekker [ Pt lis 29, 2013 12:52 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

batmik napisał(a):
Już chyba na ostatniej wyprawie naszych działali na Nandze w tym samym czasie.

Raczej na przedostatniej, czyli zimą 2011/2012

Autor:  trekker [ Pt lis 29, 2013 12:59 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Najnowszy wywiad z Tomkiem Mackiewiczem, jest trochę na temat strategii na nadchodzącej wyprawie

http://forumextremum.pl/wywiady/konfrontacja-zegotomasz-mackiewicz.html

Autor:  trekker [ Pt lis 29, 2013 11:28 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Najprawdopodobniej atakować Nangę będą ponownie Włoch Daniel Nardi i Francuzka Elisabeth Revol - ścianą Diamir.

Podobno wybiera się także Ralf Dujmovits.

Autor:  trekker [ N gru 01, 2013 1:23 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Filmik nagrany 29 listopada


Autor:  ABI [ N gru 01, 2013 2:18 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/odwazna ... laje/1gc3v

Autor:  Major [ N gru 01, 2013 7:37 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Trzymam kciuki za chłopaków! zdobądźcie Nange i wróćcie bezpiecznie w dół. I ch* w oko wszystkim hejterom! którzy jadą po Was na serwisach informacyjnych.... :)

Autor:  WILCZYCA [ N gru 01, 2013 8:12 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

I tak trzymać.

Autor:  stan-61 [ Pn gru 02, 2013 11:08 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Prawdziwi zapaleńcy.

Autor:  WILCZYCA [ Pt gru 06, 2013 8:13 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Simon przewiduje współpracę.

http://wyborcza.pl/1,127462,15056920,Si ... my_10.html

Autor:  trekker [ So gru 07, 2013 1:35 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Nowym szefem programu Polski Himalaizm Zimowy został Janusz Majer. Majer to wspólnik biznesowy Hajzera, razem zakładali Alpinusa, a później HiMountain.

Ciekawe jakie będą najbliższe plany programu.

Autor:  WILCZYCA [ So gru 07, 2013 2:25 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

"A czy Ty czułbyś się na siłach zastąpić Artura w programie Polski Himalaizm Zimowy?

Przede wszystkim, w przeciwieństwie do opinii, które pojawiały się w mediach, uważam, że ten program powinien być kontynuowany. Na pewno jednak z dnia na dzień nie objawi się tak charyzmatyczny lider, jakim był Artur. Ja mogę na tyle, na ile potrafię doradzać, ale liderem takiego programu powinien być ktoś, kto jest zdolny jeździć na wyprawy i skutecznie nimi kierować. Jeszcze przed śmiercią Artura, na zjeździe PZA dużo na ten temat rozmawiałem z Januszem Gołębiem i doszliśmy do konsensusu, że w proces budowania polskiej ekipy, która byłaby zdolna wejść zimą na K2 należy wciągnąć najlepszych polskich wspinaczy – ludzi dobrych technicznie, którzy teraz robią drogi na niższych szczytach. To dla nich należy stworzyć program, który finansowany nawet niezależnie, pozwalałby im zrobić wybitną drogę na 7-tysięcznym szczycie. Osiągnięcie, które mogłaby powalczyć o nagrodę Złotego Czekana. Bo takich dobrych wspinaczy mamy i z połączenia wydolnościowców, których wyłonił Artur i wspinaczy z prawdziwego zdarzenia, możemy stworzyć zespół zdolny zaatakować K2 zimą."

http://goryksiazek.pl/2013/09/janusz-ma ... malzenstwo

Autor:  trekker [ So gru 07, 2013 2:27 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

WILCZYCA napisał(a):
Facet ma 67 lat. Już widzę jak postawi na młodych.

Dużego wyboru to chyba nie ma bo jacy starzy są chętni na atakowanie zimą Nangi, K2 i siedmiotysięczników ? Bo przepuszczam że właśnie siedmiotysięczniki będą kolejnymi celami.

Autor:  trekker [ So gru 07, 2013 2:36 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

http://off.sport.pl/off/1,111379,15093265,Janusz_Majer_nowym_szefem_programu_Polski_Himalaizm.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Off

Nowa droga zimą na wysokim siedmiotysięczniku. Jak myślicie czy to by wystarczyło do Złotego Czekana ?

Autor:  WILCZYCA [ So gru 07, 2013 2:37 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Na początku na siedmiotysięcznikach. Mamy tutaj mocnych kandydatów - Janusza Gołębia i Marcina Tomaszewskiego. A druga sprawa, to wspieranie wypraw kobiecych na ośmiotysięczniki


Majer zamierza powołać radę programową, która pomagałaby w koordynacji projektu.

- Krzysiek Wielicki i Piotrek Pustelnik już zgodzili się w niej zasiąść. Chcę zaprosić też Ludwika Wilczyńskiego i Alka Lwowa. Chcę też, by w radzie zasiadły osoby, które mają na polski himalaizm odmienne wizje od naszych



Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,15093265,Jan ... z2mnPunZSY

Autor:  WILCZYCA [ So gru 07, 2013 11:34 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Jest i głos z PZA na temat Tomka
waldzio (gość) • 02.12.13, 20:31:14


ARTUR HAJZER ZDOBYWCA HIMLALAJOW KTÓRY WSPINAŁ SIĘ Z KUKUCZKA I ORAZ BYŁ SZEFEM WSZYTKICH WYPRAW ZIMOWYCH W HIMALJACH TAK PISZE O MARKU KLONOWSKIM I TOMASZ MACKIEWICZU .
Chłopcy zwracali się o wsparcie do PHZ i PZA i go nie otrzymali.

Chłopcy udowodnili, że są twardzielami i na tym się ich zalety kończą:

- ruszyli do ataku bez aklimatyzacji (1 noc na 5700 :-0) - tak się ośmiotysięczników nie zdobywa-szczególnie zimą !!!!! [skrajne ryzyko]
- styl działania jest/był zaprzeczeniem wszelskich reguł - to taki anty styl - definiowany przez chłopaków jak punk style - mnie z nim nie po drodze.
- w kilkunastodniowych atakach non stop na 8000 się nie wchodzi.
- wyraźnie wyszedł na jaw brak umięjętności technicznych - te urabianie po 200 m terenu dziennie do kolejnego biwaku nie było profesjonalne.

Chłopcy wsparcia od PZA/PHZ nie otrzymali bo:
- nie przeszli żadnej drogi w Tatrach, ani zimą ani latem, nie mówiąc o Alpach
- posiadali praktycznie zerowe doświadczenie nie tylko wspinaczkowe ale i górskie ogólnie (tu prawie)
- nie skończyli żadnego kursu i ja bym się po prostu bał z nimi związać liną czy powierzyć partnerstwo
innych uczestników wyprawy
- niechętni byli poddaniu się jakiejkolwiek weryfikacji, danie im wsparcia było bardzo ryzkowne
- nie uznawali reguł, standardów wypracowanych przez PZA

Z całym szacunkiem dla rajdu Tomka na Nandze - twardzielem jest - to chłopcy są dla mnie klasycznymi jajcarzami i pomimo wyniku na Nandze zdania nie zmieniam.

Szkoda, że są zamknieci na argumenty bo marnują swój talent i ich motywacja w PHZ by się przydała -
ale sorry - zimową Betlejemkę skończyć muszą lub przejść weryfikację eksternistyczną u Pokszana,
potem zaliczyć minimum jeden dobry samodzielny sezon zimowy w Tatrach a potem dołączyć do PHZ mają szansę.

Brak ogólnego warsztatu i po prostu doświadczenia i patrząc
po dziennych urobkach to widać również brak umiejętności technicznych.

Z chłopakami wymieniłem wiele maili i oni moje zdanie znają ale zrobić wykazów czy weryfikacji im się nie chciało. Jak pisałem wyżej doświadczenie wspinaczkowe = ZERO.

:-)
Artur

PS

By otrzymać wsparcie PZA trzeba przesłać (wprowadzić da bazy) wykaz przejść.
Większość obecnych na tym forum wie jak to działa - sczególnie Ragan i Andrzej.
Mimo dwóch próśb chłopcy odmówili i wykazu nie dali. Dostałem nawet mini zjebkę
za upierdliwość. W końcu okazało się, że wspinaczek żadnych na koncie nie mają.

ICH OSTATNIA PORAZKA TO ZE:
AH
18 dniowy atak non stop bez aklimatyzacji nie miał szans.
Niepotrzebne upodlenie tylko.
Można podziwiać Tomka za te 18 biwaków - że mu sie chciało - mnie by się nie chciało.
Nie mówmy jednak, że to miało jakiś szanse i że jest jakimś stylem nowym/rewolucyjnym - bo nie jest.
Taktyka najgorsza z możliwych a w zasadzie jej brak.
Brak w ogóle pomysłu na zaatakowanie tej góry.
A jest zasada, że góry wysokie zdobywa się głową.
Brak ogólnego warsztatu i po prostu doświadczenia i patrząc
po dziennych urobkach to widać również brak umiejętności technicznych.


Wyraźnie ktoś ma problem z tym że chłopcy pojechali bez "pozwolenia". :roll:

Autor:  Neander [ N gru 08, 2013 2:00 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Mam mieszane odczucia związane z wyprawą Mackiewicza i Klonowskiego. Rozumiem chęć realizacji własnej pasji, ale mając czwórkę małych dzieci, wystawianie się na - obiektywnie rzecz biorąc - niesłychane ryzyko wydaje mi się mało dojrzałe i odpowiedzialne.

Autor:  trekker [ N gru 08, 2013 4:56 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

. wiesz i . ci się wydaje, a może sie ubezpieczył na kilka milionów ? I co nadal jest nieodpowiedzialny ?
Najlepiej żeby każdy kto ma dziecko nie wychodził z domu bo auto go mozę potrącić, więc wyjście z domu jest mało odpowiedzialne. Tak w ogóle to najwięcej wypadków zdarza się w domu więc mało odpowiedzialnie jest przebywać w domu.

Autor:  m__s [ N gru 08, 2013 8:50 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Neander napisał(a):
Mam mieszane odczucia związane z wyprawą Mackiewicza i Klonowskiego. Rozumiem chęć realizacji własnej pasji, ale mając czwórkę małych dzieci, wystawianie się na - obiektywnie rzecz biorąc - niesłychane ryzyko wydaje mi się mało dojrzałe i odpowiedzialne.

A kimże Ty jesteś aby mówić co powinien a czego nie powinien? Ludzie którzy mają dzieci nie powinni ruszać się z domu bo coś im się może stać? Nieodpowiedzialne i niedojrzałe? A co jest dojrzałe i odpowiedzialne? Pierdzenie w stołek i siedzenie w domu?

Autor:  kacha [ N gru 08, 2013 11:17 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Wiesz co jest odpowiedziane powiem Ci .
Rodzina , Dom , Dzieci .
Pracowanie 8 godz dziennie , następnie obowiązki domowe .
I co najważniejsze zycie ,życiem dziecka .
I tutaj nie chodzi tylko o realizacje pasji .
Nie możesz po prostu odbiegać od pewnych schematów .

Autor:  nutshell [ N gru 08, 2013 11:49 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Cytuj:
Nie możesz po prostu odbiegać od pewnych schematów .

Z drugiej strony ci który odbiegają, przeważnie osiągają największe sukcesy :)
Ale pomijając to, chłopaki - chyba trochę za bardzo naskoczyliście na Neandera, ma prawo mieć takie zdanie. Tak samo jak Wy dokonał oceny cudzego postępowania, tyle, że była ona inna niż Wasza.

Autor:  Neander [ N gru 08, 2013 12:45 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

m__s napisał(a):
Neander napisał(a):
Mam mieszane odczucia związane z wyprawą Mackiewicza i Klonowskiego. Rozumiem chęć realizacji własnej pasji, ale mając czwórkę małych dzieci, wystawianie się na - obiektywnie rzecz biorąc - niesłychane ryzyko wydaje mi się mało dojrzałe i odpowiedzialne.

A kimże Ty jesteś aby mówić co powinien a czego nie powinien? Ludzie którzy mają dzieci nie powinni ruszać się z domu bo coś im się może stać? Nieodpowiedzialne i niedojrzałe? A co jest dojrzałe i odpowiedzialne? Pierdzenie w stołek i siedzenie w domu?
Spokojnie czekam na argumenty :)

Autor:  WILCZYCA [ N gru 08, 2013 1:01 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Jakby tu powiedzieć. Wolność wyboru.
Kacha wspinasz sie. A Tatry są takie kruche. Co gorsza im łatwiejsze drogi tym większa kruszyzna i problemy z asekuracją (pomijając te ospitowane).
Ale mimo to tam jeździsz.
Dla kogos kto tego nie robi będzie to wariactwo.

Wiekszość mężczyzn - himalaistów ma (miała) dzieci. I to kobiety w tym przypadku muszą zdecydowac czy chcą z nimi te dzieci miec. I wiążąc sie z nimi na to wariactwo sie decydują. I tyle.

I może jeszcze: naprawdę niewielki procent facetow pracuje 8 godz. a później przychodzi do domu zająć sie nim :wink:

Autor:  m__s [ N gru 08, 2013 8:36 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

kacha napisał(a):
Wiesz co jest odpowiedziane powiem Ci .
Rodzina , Dom , Dzieci .
Pracowanie 8 godz dziennie , następnie obowiązki domowe .
I co najważniejsze zycie ,życiem dziecka .
I tutaj nie chodzi tylko o realizacje pasji .
Nie możesz po prostu odbiegać od pewnych schematów .


Nic z tego nie rozumiem :shock:

Autor:  kacha [ N gru 08, 2013 9:56 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Szkoda . Dość chaotycznie to napisałam .
Ale może już w ten weekend będziemy mieli okazje się spotkać . To Ci wyjaśnię ;)

Autor:  Basia Z. [ Pn gru 09, 2013 9:45 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

WILCZYCA napisał(a):
Wiekszość mężczyzn - himalaistów ma (miała) dzieci. I to kobiety w tym przypadku muszą zdecydowac czy chcą z nimi te dzieci miec. I wiążąc sie z nimi na to wariactwo sie decydują. I tyle.

I może jeszcze: naprawdę niewielki procent facetow pracuje 8 godz. a później przychodzi do domu zająć sie nim :wink:


Kobieta, która ma męża - himalaistę lub taternika sama musi być silna i wiedzieć, że da sobie radę "w razie czego".
Ale jeśli o mnie np. chodzi - po prostu nie podobałby mi się mężczyzna bez pasji.

Autor:  grubyilysy [ Pn gru 09, 2013 12:13 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Rozumiem Neandera i nawet po sporej części się zgadzam.

Z drugiej strony tym co chyba najbardziej mi zaimponowało w wyprawach Mackiewicza,to właśnie to, że jak do tej pory cały czas wraca z nich żywy, wcale nie dlatego, że "nie wyszedł z bazy", odnoszę wrażenie, że on był dotąd na pewien specyficznie rozumiany sposób, ale dla mnie chyba dający się zrozumieć sposób, "ostrożny".
Porównałbym to do takiego bardzo długiego "macania chwytu" zanim się nie powierzy mu całego swojego ciężaru.
Mówiąc inaczej - dotychczasowe trzy wyprawy to taka historia z mottem "mądry wycof ujmy nie przynosi".

Ale oczywiście, jeśli chce wejść na szczyt, będzie musiał w końcu pójść dalej, niż rok temu. W dodatku obecność znacznie bardziej doświadczonego Jacka Telera sprawi, że zmieni się trochę jego pełne poczucie swobody w podejmowaniu decyzji "do góry czy do dołu".

Autor:  semow [ Pn gru 09, 2013 2:36 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

kacha napisał(a):
Wiesz co jest odpowiedziane powiem Ci .
Rodzina , Dom , Dzieci .
Pracowanie 8 godz dziennie , następnie obowiązki domowe .
I co najważniejsze zycie ,życiem dziecka .

Racja. To też jest jakieś hobby.

Autor:  trekker [ Pn gru 09, 2013 9:55 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

http://off.sport.pl/off/1,111379,15105858,Polska_wyprawa_Nanga_Dream_juz_w_Pakistanie__Wymagania.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Off

Strona 13 z 109 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/