Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Broad Peak
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=14753
Strona 15 z 34

Autor:  Valril [ Pt mar 08, 2013 3:04 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

rogerus72 napisał(a):
cała wyprawa na BP mnie ciekawiła, śledziłem płynące doniesienia. po informacji o zdobyciu góry ucieszyłem się tak, jakbym sam tego dokonał, jakaś taka duma narodowa mi się włączyła. jednak następne informacje całą tą radość/dumę z osiągnięcia Naszych Lodowych Wojowników przyćmiły i myśląc o Nich, zastanawiając, co się z Nimi dzieje mam w sercu smutek, smutek, smutek... mimo, że nie znam nikogo osobiście to jest mi bardzo ciężko z tą sytuacją... łza się w oku kręci. chciałbym tam jechać, szukać ich, jakoś pomóc... tylko jak? pozostaje mi modlitwa o ich szczęśliwy powrót (nadzieja umiera ostatnia).

mam za to taką nieodpartą chęć dorwać tych wszystkich trolli internetowych i gimbusów, i tak zwyczajnie, po ludzku zapodać im wpier..l. za te ich komentarze. teraz już ich nie czytam. po jakiego grzyba mam się denerwować ludzką głupotą?


Otóż to. W zimowym zdobywaniu ośmiotysięczników Polscy himalaiści nie mają i nie będą mieli równych. Nie chciałbym wyjść na bezuczuciowego drania, bo bardzo osobiście przeżywam co się dzieje tam w Karakorum. Bardzo współczuje chłopakom z bazy, rodzinom i nadal trzymam kciuki za zaginioną dwójkę.
Jednak nasuwa mi się jedno pytanie: jaki los, po tej tragedii, czeka inicjatywę PHZ 2010-2015? Pozostały dwa szczyty, tylko i aż dwa biorąc po uwagę jak niebezpiecznie i trudne są to wyprawy. Wiadomo, że do takiej działalności potrzebni są sponsorzy a Ci lubią sukcesy a nie tragedie, czy może się stać że wydarzenia ostatnich dni zamknie rozdział pt. Polski Himalaizm Zimowy? Co o tym sądzicie?

Autor:  snail [ Pt mar 08, 2013 3:06 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Markiz napisał(a):
raffi79. napisał(a):
Na tej wysokości organizm całkiem inaczej pracuje.


Adam Skoczylas w "Białej Górze" opisuje, że któregoś ranka zobaczył w namiocie swojego kolegę podwojonego. Innym razem rzucił się do bicia bo mu się wydawało, że kolega chce go zabić. O halucynacjach pisał chyba też Jan Stryczyński, himalaista i zarazem lekarz kilku polskich wypraw himalajskich.


Dokładnie tak. Na tej wysokości trudno już nawet mówić o pracy organizmu. To strefa śmierci gdzie dochodzi do powolnego obumierania organizmu, tam organizm już nie odpoczywa. Są osoby, które lepiej sobie z tym radzą, inni radzą sobie gorzej, a pewnie nie brakuje na świecie ludzi, których zabiłby nocleg na 7000. Sam nocując pierwszy raz na takiej wysokości myślałem, że wykaszlę płuca. Innym razem nie potrafiłem sobie przypomnieć jak mój partner z liny ma na imię. Najgorsze jest jednak uczucie kiedy chce się usiąść i odpocząć bo człowiek mam przeświadczenie, że już dalej nie da rady iść.

Autor:  chief [ Pt mar 08, 2013 3:23 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Valril napisał(a):
Jednak nasuwa mi się jedno pytanie: jaki los, po tej tragedii, czeka inicjatywę PHZ 2010-2015?

Po prostu, tą wyprawę należy traktować, jako sukces, okupiony tragedią i smutkiem, jednak jest to sukces. Powinniśmy to tak traktować, choćby ze względu na pamięć tych himalaistów, którzy tam pozostali. Jeśli nie będziemy doceniać tego sukcesu, to tak, jakby zginęli na marne/bez celu.

Więc, moje gratulacje Panie: Macieju, Tomaszu, Adamie i Arturze, ale także gratulacje dla Pana Krzysztofa.

Autor:  Zombi [ Pt mar 08, 2013 3:58 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Simone Moro o tragedii na BP http://www.planetmountain.com/english/N ... m=facebook

Autor:  black [ Pt mar 08, 2013 5:41 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Cytuj:
Wyprawa zimowa PZA na Broad Peak, 8.03 - Kierownik K.Wielicki kończy wyprawę

Mając na uwadze wszystkie okoliczności, zaistniałe warunki, moje doświadczenie i historię himalaizmu, jak i wiedzę z zakresu fizjologii i medycyny wysokogórskiej, po jeszcze dodatkowych konsultacjach z lekarzami i współorganizatorami wyprawy w Polsce, można uznać Macieja Berbekę i Tomasza Kowalskiego za zmarłych.
Biorąc pod uwagę czas jaki upłynął od ostatniego kontaktu, wysokość na której miało to miejsce, stan w jakim się już wtedy znajdowali, bieżące fatalne warunki pogodowe i wszystkie inne czynniki podjąłem decyzję o zakończeniu wyprawy.

Pakujemy bazę i rozpoczęliśmy zejście w dół. Marsz przez lodowiec Baltoro potrwa około 5 dni. Powrót do Polski nastąpi ok. 20 marca.
Ze względu na brak od teraz źródeł prądu nie będziemy mogli więcej kontaktować się telefonicznie ani mailowo i nie będzie żadnych wiadomości od nas aż do ok. 15 marca.

Krzysztof Wielicki
Kierownik zimowej wyprawy PZA na Broad Peak


No i stało się to o czym wielu z nas myślało od jakiegoś czasu. Już widzę jak hieny (dziennikarze) zbiegają się po Ich powrocie do Polski.

http://www.youtube.com/watch?v=kPM82EYyh3w

Ciekawa wypowiedz Berbeki.

Autor:  Basia Z. [ Pt mar 08, 2013 7:14 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

https://www.youtube.com/watch?feature=p ... lFLoOT_Z50

Autor:  benji [ Pt mar 08, 2013 8:15 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

http://podroze.onet.pl/aktualnosci/simone-moro-o-himalaizmie-zimowym-w-kontekscie-wydarzen-na-broad-peak/xqg0c

tutaj wypowiedz Simone Moro odnośnie tragedii na Broad Peak i wrzawy jaka się zaczęła lub niebawem zacznie :roll:

Autor:  zephyr [ Pt mar 08, 2013 9:32 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Maciek i Tomek zapisali się na kartach historii jako pierwsi zdobywcy zimą Broad Peaka więc nigdy o nich nie zapomnimy. Spełnili swoje marzenia. Szacunek i podziw za to co robili. Cześć ich pamięci. Będziemy o Was pamiętać.

Ogarnia mnie wielki smutek :(

Autor:  gosia_pe [ Pt mar 08, 2013 9:44 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Bardzo mi przykro.
Rogerus napisał, że względem nich jest w górskim przedszkolu, no to ja jestem ewidentnie w jakimś klubiku malucha, ale chyba rozumiem ideę. Wiem, że jest coś, co ciągnie ludzi do góry, mnie to coś ciągnie tylko latem i nie aż tak znowu bardzo wysoko, ale jakoś rozumiem tych ludzi, co tam jadą i siedzą w tych wiecznych śniegach, choć sama nigdy przenigdy nie chciałabym się tam znaleźć. Komentarzy na onecie można nie czytać, darować sobie nerwy. Ale wystarczyło, że zajrzałam tam raz, a od tamtej pory patrzę po ludziach, którzy mnie otaczają i myślę sobie, czy oni też mogliby napisać coś takiego. Dlatego nawet nie zaczynam tematu, żeby nie usłyszeć na żywo tego, co można przeczytać na onecie. Najsmutniejsze jest to, że te komentarze to zdecydowana, przytłaczająca większość, doprawdy trudno dokopać się do czegoś sensownego, a i wtedy po jakimś mądrzejszym zdaniu, następuje jakieś rozwiewające wątpliwości "ale". Boże, jak wielu jest na tym świecie idiotów.
Przykro mi naprawdę, mam nadzieję, że przynajmniej nie cierpieli długo.

Autor:  chief [ Pt mar 08, 2013 10:05 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

zephyr napisał(a):
Cześć ich pamięci. Będziemy o Was pamiętać

[']

Autor:  sefer1 [ Pt mar 08, 2013 10:06 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Mały głos rozsądku w tym całym zamieszaniu:
https://jagnizm.wordpress.com/2013/03/0 ... -problemy/

Autor:  trekker [ Pt mar 08, 2013 10:48 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

grubyilysy napisał(a):
"prawnie" zmieni się w ogóle albo po odnalezieniu ciał, albo za 20 lat.

Z tego co się orientuję to w tym konkretnym przypadku rodziny mogą starać się o uznanie za zmarłego po roku czasu.

Valril napisał(a):
Wiadomo, że do takiej działalności potrzebni są sponsorzy a Ci lubią sukcesy a nie tragedie, czy może się stać że wydarzenia ostatnich dni zamknie rozdział pt. Polski Himalaizm Zimowy? Co o tym sądzicie?

No przecież sukces jest, kolejne pierwsze wejście zimowe i po raz pierwszych aż czterech osób. Ja mam nadzieję że jeśli będą chętni na kolejne wyprawy to program będzie kontynuowany. Zostały dwa szczyty do zdobycia i akurat dwa sezony zimowe w ramach programu. Chociaż osobiście w zdobycie K2 w najbliższej przyszłości to nie wierzę.

Autor:  Auralis [ So mar 09, 2013 12:55 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Blog Tomka Kowalskiego, pewnie dla większości jest to mało znana postać, a warto przejrzeć, co robił, bo jest tego sporo.
Z mojej uczelni, z mojego wydziału... Mnóstwo było przed nim.
http://magisterkowalski.blogspot.com/

Autor:  sefer1 [ So mar 09, 2013 2:16 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Mój komentarz do tego wszystkiego:
http://www.fijak.pl/2013/03/wszyscy-to-ja-tez-a-co/

Autor:  radros [ So mar 09, 2013 7:39 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

ja też byłem w euforii po zdobyciu BP - ale już jak usłyszałem o biwaku na przełęczy 7900...to już mi zaczęło się coś źle to przedstawiać...nie chciałem krakać ale zaniepokoiło mnie to poważnie...

odnośnie programu - to myślę że lepszego nie było i chwała za to Arturowi! - wierzę i jestem pewien że pozostałe dwie góry także padną łupem "naszych" - miejmy nadzieję, że nie odbędzie się społeczny, polityczny i sponsorski lincz nad Krzyśkiem i Arturem - a nawet jakby to bez Orlenu także sobie poradzą...

oczywiście czapki z głów dla Macieja i Tomka - taką decyzję podjęli, liczyli się z ryzykiem, i cenę najwyższą zapłacili...nikt tu nie zawinił, żadne GPS-y , lokalizatory, kierownicy, itd...to była ich niezależna decyzja...

to tyle...nie pomniejsza to faktu, iż jest mi mega smutno...

Autor:  vivon [ So mar 09, 2013 9:00 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

hej,
nie chciałbym być posądzony o szukanie winnych, ale jak chyba każdy z nas zadaje sobie pytanie: dlaczego?
A gdzie mam znaleźć na nie odpowiedź jak nie na forum? Dlatego zapytam, i mam nadzieję że ktoś będzie mi potrafił odpowiedzieć...
1. wiadomo że to waży, ale w przypadku choroby wysokościowej potrafi uratować życie, dlaczego więc chłopcy nie mieli ze soba butli tlenowych?
2. jak to jest z tą współpraca w zespołach? skoro tworzą zespół to nie powinni schodzić razem ze szczytu? czy po prostu każdy już walczy o swoje życie? mowie tu konkretnie o Bieleckim i Małku. Wiadome ze każdy ma inna kondycje itd. ale w końcu mieli być zespołem. Po przeczytaniu kilku książek w sumie zauważyłem ze to normalne zachowanie w górach najwyższych, ale jaka jest jego geneza?
I w końcu ostatnie... dowiemy się kiedyś szczegółów od tych co przeżyli? czy raczej będą niechętni aby się tym dzielić?

Autor:  radros [ So mar 09, 2013 9:08 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

vivon napisał(a):
hej,
nie chciałbym być posądzony o szukanie winnych, ale jak chyba każdy z nas zadaje sobie pytanie: dlaczego?
A gdzie mam znaleźć na nie odpowiedź jak nie na forum? Dlatego zapytam, i mam nadzieję że ktoś będzie mi potrafił odpowiedzieć...
1. wiadomo że to waży, ale w przypadku choroby wysokościowej potrafi uratować życie, dlaczego więc chłopcy nie mieli ze soba butli tlenowych?
2. jak to jest z tą współpraca w zespołach? skoro tworzą zespół to nie powinni schodzić razem ze szczytu? czy po prostu każdy już walczy o swoje życie? mowie tu konkretnie o Bieleckim i Małku. Wiadome ze każdy ma inna kondycje itd. ale w końcu mieli być zespołem. Po przeczytaniu kilku książek w sumie zauważyłem ze to normalne zachowanie w górach najwyższych, ale jaka jest jego geneza?
I w końcu ostatnie... dowiemy się kiedyś szczegółów od tych co przeżyli? czy raczej będą niechętni aby się tym dzielić?



myślę, że za wcześnie na takie pytania...dowiemy się jak wrócą...

Autor:  Krabul [ So mar 09, 2013 10:53 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Niby wszystko normalnie, ale jest jakiś smutek...
Niech spoczywają w pokoju. Niech ich rodziny szybko znajdą ukojenie.

Om mani padme hum.

Autor:  Burza [ So mar 09, 2013 11:49 am ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

A ja nie bylem w euforii po zdobyciu szczytu. Gratulujemy sobie na dole, w bazie dopiero, schornisku, w kraju. Tutaj chyba nie bedzie takich gratulacji, jakos sobie nie wyobrazam dzisiejszych Kolosow i dnia gorskiego....

Autor:  Valril [ So mar 09, 2013 12:50 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Nie wiem czy ktoś tutaj słucha Listy Przebojów Trójki, ale wczoraj już po numerze 1 dla zaginionych (dla mnie nadal) zagrano Wish you were here Pink Floydów. Aż gęsiej skórki dostałem...

I jeszcze jeden fajny materiał o Tomku Kowalskim i Śnieżnej Panterze.
http://vimeo.com/33206429

Autor:  Jakub [ So mar 09, 2013 4:30 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Dziś o 19.50 w TVN na Uwadze oryginalny wywiad z Edwardem Miszczakiem i Maciejem Berbeką w okolicach dworca PKP w Zakopanem.

Autor:  chief [ So mar 09, 2013 5:32 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

vivon napisał(a):
A gdzie mam znaleźć na nie odpowiedź jak nie na forum?

Ale tu na Forum, raczej nikt nie działa na takich wysokościach, więc jak można co kolwiek odpowiedzieć?
vivon napisał(a):
dowiemy się kiedyś szczegółów od tych co przeżyli?

Ale, po co?... do czego Ci to jest potrzebne?

Autor:  trekker [ So mar 09, 2013 6:15 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

W przypadku wypadków śmiertelnych to najczęściej większość szczegółów z raportów napisanych dla PZA nie wychodzi dalej, więc nie liczyłbym na coś więcej niż do tej pory podano. Mam tylko nadzieję że w PZA nie przejdą nad tym do porządku dziennego i jednak jakieś wnioski będą wyciągać aby zmniejszyć ryzyko w kolejnych wyprawach.

Autor:  benji [ So mar 09, 2013 8:00 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Obrazek
Obrazek
Czy nie uważacie aby przy logo forum przypiąć Kir, i ewentualnie stonować barwy forum do 16 marca tak jak to zrobione jest na stronie PHZ ?

Autor:  Pan Maciek [ So mar 09, 2013 8:12 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

Jestem na nie, żałoby źle mi się kojarzą

Autor:  raffi79. [ So mar 09, 2013 8:24 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

vivon napisał(a):
skoro tworzą zespół to nie powinni schodzić razem ze szczytu?


Nie

vivon napisał(a):
ale jaka jest jego geneza?



Przeczytałeś książki wiec odpowiedz masz w nich.

vivon napisał(a):
dowiemy się kiedyś szczegółów od tych co przeżyli


Nie ma takiej potrzeby. Ujawniać szczegółów publicznie. Ja też byłem na wyprawie prawie na 7000mnpm i nie ujawnia się wszystkich informacji. Widzieliśmy różne sytuacje w PL zespołach ale to zostaje miedzy nami. Z innego zespołu co atakowali wcześniej szczyt dostał obrzęku mózgu tylko szybka pomoc uratowała mu życie też mieli butle z tlenem.

vivon napisał(a):
czy raczej będą niechętni aby się tym dzielić?



Ale po co??? Ile osób z PL pojedzie poza osobami z PZH w góry o wysokości ponad 8000mnpm. 1-3 rocznie na 38mln. Najlepiej aby temat ucichł. Nigdy prawdy się nie dowiemy gdyż nie żyją osoby z "jednego" zespołu. Jeśli pojedziesz na taką wyprawę to sam będziesz się do tego przygotowywał z swoim liderem.

Nie rozumie czemu nie wielka grupa osób chce ujawnienia informacji. Nie żyją znakomite osoby które naprawdę osiągnęły to co większość z nas nigdy w życiu nie osiągnie.

Autor:  Vespa [ So mar 09, 2013 8:29 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

benji napisał(a):
Czy nie uważacie aby przy logo forum przypiąć Kir, i ewentualnie stonować barwy forum do 16 marca tak jak to zrobione jest na stronie PHZ ?

Nie było tak zrobione (przynajmniej ja nie pamiętam) po tym jak zginął użytkownik tego forum, wiec zdecydowanie nie.

Autor:  grubyilysy [ So mar 09, 2013 8:33 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

vivon napisał(a):
...dlaczego więc chłopcy nie mieli ze soba butli tlenowych?

Wprawdzie to było "pierwsze zimowe wejście", ale odbyło się według współczesnych reguł himalaizmu sportowego, który wyklucza użycie tlenu jako złamanie "reguł rywalizacji", coś jakby się chciało wystartować do wyścigu samochodowego z nieprzepisowym wozem. Albo prościej - na niedozwolonym dopingu.

Autor:  WILCZYCA [ So mar 09, 2013 8:36 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

[quote="Vespa"]benji napisał(a):
Czy nie uważacie aby przy logo forum przypiąć Kir, i ewentualnie stonować barwy forum do 16 marca tak jak to zrobione jest na stronie PHZ ?

Nie było tak zrobione (przynajmniej ja nie pamiętam) po tym jak zginął użytkownik tego forum, wiec zdecydowanie nie.

Vespa ma racje też jestem na nie.

Za to chylę czoła przed zmarłymi niech odpoczywają w ciszy i spokoju w miejscu o którym tak bardzo marzyli.
(*)

Autor:  grubyilysy [ So mar 09, 2013 8:41 pm ]
Tytuł:  Re: Zimowe ośmiotysięczniki

raffi79. napisał(a):
Ale po co??? Ile osób z PL pojedzie poza osobami z PZH w góry o wysokości ponad 8000mnpm. 1-3 rocznie na 38mln. Najlepiej aby temat ucichł.

Tutaj się nie zgadzam, to jest moim zdaniem sprawa całego środowiska górskiego i w moim przekonaniu wcale nie powinna się toczyć tylko w wąskim gronie "klubu 8000".
Natomiast rzeczywiście - dyskusja powinna się zacząć dopiero za jakiś czas.

Strona 15 z 34 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/