Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Broad Peak http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=14753 |
Strona 3 z 34 |
Autor: | Auralis [ So lut 23, 2013 10:37 am ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Jakub napisał(a): Wiadomo coś czy w weekend zaatakują czy jednak się wycofują z uwagi na kiepską pogodę? ( na takich wysokościach długo człowiek nie wytrzyma) Przedzwoń i zapytaj Jakubie, przy okazji pozdrów serdecznie |
Autor: | trekker [ So lut 23, 2013 12:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Według prognoz ma być dwudniowe okno 28 i 1, tyle że wcześniej cały czas silny wiatr. Ciekawe czy się zdecydują zaatakować. |
Autor: | uysy [ So lut 23, 2013 2:56 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
http://vimeo.com/60282170 Immo, to jest prawdziwa walka, taka jak była gdy PH dopiero się rodził. Bez zbędnego medialnego burdelu. |
Autor: | velka [ So lut 23, 2013 4:50 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
o shit! Genialną mieli wyprawę, wielka szkoda, że im się nie udało. |
Autor: | tomek.l [ N lut 24, 2013 12:13 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
uysy napisał(a): Bez zbędnego medialnego burdelu. No z tym medialnym to chyba tak nie do końca skoro np. taki filmik może obejrzeć cały świat Akurat nic w tym złego. Sponsorów trzeba jakoś zbierać. Takie czasy. |
Autor: | uysy [ N lut 24, 2013 4:21 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
tomek.l napisał(a): uysy napisał(a): Bez zbędnego medialnego burdelu. No z tym medialnym to chyba tak nie do końca skoro np. taki filmik może obejrzeć cały świat Akurat nic w tym złego. Sponsorów trzeba jakoś zbierać. Takie czasy. Tak tak, ale widziałeś co zrobił Artur na szambie ?:> |
Autor: | semow [ N lut 24, 2013 5:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Różnica jest taka, że panowie jechali na Nangę dobrze się bawić, a PHZ jeździ robić wynik. To pierwsze podejście jest znakiem nowych czasów, drugie - złotych. |
Autor: | uysy [ N lut 24, 2013 6:45 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
semow napisał(a): dobrze się bawić Ja, to nie widze dobrej zabawy na 8tysięczniku, zimą, solo |
Autor: | semow [ N lut 24, 2013 6:53 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Myślę że to jest taki sam rodzaj zabawy jak wspinanie zimowe. |
Autor: | zephyr [ N lut 24, 2013 8:29 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
chłopaki dają radę świetny filmik |
Autor: | Jacek [ N lut 24, 2013 10:10 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Cytuj: Prognoza pogody nie daje szans na atak co najmniej do 11 marca. Średnia siła wiatru na 8000 m to 100 km/h. Nastały długie dni bazowe i próbujemy urozmaicić sobie oczekiwanie na poprawę pogody. Standardowo dni mijają nam na czytaniu książek, grze w szachy i nie kończących się dyskusjach na tematy różne. Biblioteczkę mamy całkiem urozmaiconą: od przewodnika po Pakistanie Lonely Planet, przez kilka górskich pozycji, wywiadów, powieści, po takie perełki jak „Trzej Muszkieterowie” i niezwykle wciągający, norweski kryminał o lepieniu bałwana „Pierwszy Śnieg”. Niedługo zaczniemy grać w grę pt. „jakie zdjęcie jest na X stronie ostatniego numeru GÓR”. Nasz kucharz Mossin oraz jego pomocnik Momad stają na wysokości zadania i serwują nam co raz bardziej urozmaicone potrawy na śniadania, lunch i kolację. Dziś np. otrzymaliśmy jajecznicę z zieloną papryką i baraniną, potrawę, którą próżno szukać w najlepszych restauracjach z gwiazdkami Michellin. Dodatkowo kucharz okazał się zdolnym masażystą z czego korzystamy przy każdej nadarzającej się okazji. Odskocznią od codziennych czynności jest spacer do „kafejki internetowej”, czyli małego namiociku rozbitego ok. 10-15 min. od bazy (tylko tam dociera sygnał satelity) skąd odbieramy maile od najbliższych oraz prognozę pogody – temat główny ostatnich dyskusji. Dzięki mailom dowiadujemy się co dzieje się na świecie, co oczywiście jest kolejnym powodem do zaciętych dyskusji. Abdykacja papieża również u nas była ważnym tematem rozmów. Spacer lidera do kafejki internetowej związany jest dodatkowo z tajemniczymi zniknięciami z magazynu. Krążą plotki, że tajemniczy lisek, którego nikt nigdy nie widział, wyjada z magazynu słodycze, a szczególnie upodobał sobie krówki, białe michałki i czekoladę z advocatem. Do tej pory nie udało nam się go złapać. Zaskakujące jest jedynie to, że papierki po michałkach zostawia w koszu na śmieci… . Po kilku „fascynujących” dniach w bazie postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę do bazy pod K2 oraz na słynny memoriał ofiar tej góry - kopiec Gilkeya. W lato to zaledwie godzinny spacer po morenie. Teraz kiedy morena pokryła się śniegiem i szczeliny stały się niewidoczne nasz spacer zamienił się w przejście po polu minowym. Razem z Karimem i Arturem po około 1,5h dotarliśmy do miejsca bazy K2 i natrafiliśmy tam na spory skład drewna po rosyjskiej wyprawie zimowej. Potem musieliśmy przekroczyć mały lodowczyk i bardzo chaotyczną morenę gdzie co chwila wpadaliśmy jedną nogą do małych, ukrytych szczelin. Kopiec umieszczony jest wysoko na skałach przylepionych do wielkiej ściany szczytu Angelusa. Pierwszą tabliczką, która rzuca się w oczy jest ta poświęcona Gerfridowi, Cedrikowi i Nissarowi, którzy zginęli zeszłej zimy na Gashebrumie I. Na samym szczycie znajduje się czorten i kilkadziesiąt tablic, talerzy i innych memorabiliów upamiętniających ofiary K2, Broad Peaka i innych szczytów doliny Baltoro. Odnaleźliśmy również tablice Wojtka Wróża, Tadka Piotrowskiego i Haliny Kruger Syrokomskiej. Tylko tablicy „Mrówki” (Dobrosławy Miodowicz-Wolf) nie udało się odnaleźć gdyż ta znajduje się w okolicach bazy wysuniętej. Powrót do bazy okazał się jeszcze bardziej stresujący. Chcąc skrócić drogę ruszyliśmy mała moreną boczną, która po kilkuset metrach okazała się plątaniną niewidocznych szczelin. Jedna, zasypana kamieniami nagle otworzyła się pode mną i wpadłem do niej po pachy, na szczęście bez problemu się z niej wydostałem. Każdy z nas zaliczył mniejszą lub większą „wpadkę” i po godzinie błądzenia znów znaleźliśmy się przy rosyjskim składzie drewna. Spóźniliśmy się na lunch, ale przynajmniej jest co opisywać . Dziś dzień kąpielowy, najwyższy czas żeby przypomnieć sobie jak się czuliśmy miesiąc temu. Kierownik idzie ściągnąć prognozę pogody. W magazynie słychać skradającego się liska… . Pozdrawiamy Uczestnicy http://polskihimalaizmzimowy.pl/pages/posts/wyprawa-zimowa-pza-na-broad-peak-czeka-na-slabszy-wiatr-670.php |
Autor: | trekker [ N lut 24, 2013 10:21 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Fatalnie, myślałem że jednak zaatakują teraz. Na forecast prognozy na 28-2 są bardzo dobre. Dziwne. |
Autor: | trekker [ Pn lut 25, 2013 4:12 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Nasi nie widzą co mają robić. Prognozy się zmieniają z godziny na godzinę. Chyba trochę zbyt mocno im ufają. Dopiero co podawali że do 11 marca nie ma szans na wyjście. Dziś rano twierdzili że 4 marca będzie pogoda OK. Teraz wieczorem mówią że jednak dopiero 6 marca Nie wątpię że oni mają dokładniejsze prognozy niż forecast ale aż tak duże rozbieżności by były ? Według forecasta 28-3 marca wiatr na szczycie ma nie przekraczać 30-35 km/h, a nasi mówią o 100km/h |
Autor: | uysy [ Pn lut 25, 2013 5:51 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
trekker napisał(a): Chyba trochę zbyt mocno im ufają. Jest taki jeden facet, który potrafi przewidzieć okno pogodowe z dokładnością do 30 minut . A siedzi sobie kilka tyś km od Himalajów. Ale tani też nie jest . |
Autor: | trekker [ Pn lut 25, 2013 6:01 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
No ale z tego co tu widać to nasi Austriaka chyba nie zatrudnili bo sami prognozy odczytują. Poza tym prognoza to tylko prognoza i nie zawsze się sprawdza nawet jak Gabl przepowiada |
Autor: | raffi79. [ Pn lut 25, 2013 8:43 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
trekker napisał(a): Nie wątpię że oni mają dokładniejsze prognozy niż forecast ale aż tak duże rozbieżności by były ? Tak. My to samo doświadczyliśmy na 6000mnpm Nie mówiąc co się dzieje na 7 czy 8tyś. Prognozy które są unas podawane to tak w 20% się sprawdzają. |
Autor: | PrT [ Pn lut 25, 2013 9:48 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
trekker napisał(a): nasi Austriaka chyba nie zatrudnili Ale Uysy mówił o Polaku... Jakubie... |
Autor: | grubyilysy [ Śr lut 27, 2013 1:48 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Będzie się działo! |
Autor: | trekker [ Śr lut 27, 2013 4:04 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
PrT napisał(a): mówił o Polaku... Jakubie... He he, to porażka po całej linii będzie Co do prognozy forecasta to ona od dawna jest taka, ale nasi twierdzą według swoich prognoz że okno będzie dopiero 6 marca. Dziwne prawda ? Jeden zespół powinien wyjść wcześniej do 2 lub 3 żeby tam samemu oceniać warunki i w razie dobrych zaatakować. Aklimatyzację mają już bardzo dobrą więc ze spaniem w 2 czy nawet trójce nie powinno być problemów. |
Autor: | Auralis [ Cz lut 28, 2013 2:43 am ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
trekker napisał(a): i w razie dobrych zaatakować Pozostaje jeszcze problem sforsowania tej mrocznej szczeliny na 7800, ciekawe czy mają pomysł jak ją w miarę sprawnie pokonać i to w obie strony. |
Autor: | trekker [ Cz lut 28, 2013 7:22 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
No właśnie to jest bardzo dziwne, przecież o tej szczelinie wiadomo od bardzo dawna, a nasi jakby o niej zapomnieli. No ale latem jakoś tą szczelinę ludzie pokonują. Nic nawet nie wiadomo jakiej ona jest szerokości. Drabiny obecnie robi się bardzo lekkie więc może trzeba by dać tragarzom i niech je wyniosą. Tylko pytanie czy w ogóle wzięli jakieś drabiny. |
Autor: | Madness [ Pt mar 01, 2013 5:42 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Cytuj: Wyprawa jest w najtrudniejszym momencie Wyprawa jest w najtrudniejszym momencie – w momencie podejmowania decydującej taktycznej decyzji. Najbliższy atak będzie najprawdopodobniej atakiem ostatniej szansy. Dylemat na jutro 2.03 godny jest szekspirowskiego dramatu: Iść czy nie iść? Oto jest pytanie! Są 2 warianty: 1. Wyruszyć z bazy 2.03 - dojść do c2 - 3.03 dojść do c4 - 4.03 zaatakować szczyt - 5.03 – dzień rezerwowy Przeciw temu wariantowi stoi fakt, że 3.03 ma jeszcze dość mocno wiać na 7000 i jest zagrożenie, że zespół nie przedrze się do c4, straci siły, nie będzie w stanie atakować ani 4.03 ani 5.03. 2. Wyruszyć z bazy 3.03 - dojść do c2 - 4.04 dojść do c4 - 5.03 zaatakować Przeciw takiemu wariantowi stoi fakt, że nie ma żadnego marginesu bezpieczeństwa, czasowej rezerwy gdyby coś miało pójść nie tak, jak np. zmiana pogody w stosunku do prognozy, zwiane depozyty obozowe itp. Nie ma miejsca na improwizacje i ewentualny plan B. 6.03 okno pogodowe się zamyka. Uczestnicy nie bardzo chcą się dzielić na 2 zespoły. Uważają, że w 4. – działając razem mają największe szanse na sukces. W bazie trwa burza mózgów a z pod czapek się dymi. Kierownik ma bardzo trudne zadanie do wykonania. Sam nie przewiduje swojego udziału w atakowaniu. źródło: http://polski-himalaizm-zimowy.wspinani ... -momencie/ |
Autor: | trekker [ So mar 02, 2013 3:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Cytuj: Polskiej wyprawie na niezdobyty zimą Broad Peak (8051 m.n.p.m) kończy się czas. - To dla nas być albo nie być. Nie mamy planu B - mówi Tomasz Kowalski, członek ekspedycji, która już ponad dwa miesiące walczy z dwunastym szczytem ziemi. Polska ekspedycja w składzie: Krzysztof Wielicki, Artur Małek, Tomasz Kowalski, Adam Bielecki i Maciej Berbeka wyruszyła do Karakorum pod koniec zeszłego roku. W ciągu ostatnich dwóch tygodni, nasi himalaiści atakowali szczyt dwukrotnie. Najpierw na wysokość 7800 metrów doszli Bielecki i Małek, a później dokładnie z tego samego miejsca zawrócili Kowalski i Berbeka. Broad Peak to jeden z trzech niezdobytych zimą ośmiotysięczników. Pozostałe dwa to K2 i Nanga Parbat. Od 11 dni nie widzieliśmy nieba Przez kilkanaście ostatnich dni wyprawa czekała na okno pogodowe. Prognozy wskazują, że 5 marca będzie najlepszy moment na to, by spróbować wyjść na szczyt. - Od 11 dni nie widzieliśmy nieba. Jest rozległy niż. Góry nie widać, zadymka, wiatr. Mamy nadzieję, że pogoda się zmieni. Według prognoz [w najbliższych dniach] na 8000 metrów powinno wiać 45 km/h., czyli nie jest to wiatr silny. Liczymy, że to okno się nie zmieni, że się utrzyma. W niedzielę wyjdą zespoły do ataku szczytowego. Całą czwórką pójdą chyba koledzy - mówi TVN 24 Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy. Wyścig z czasem Z jego słów wynika, że wybrali wariant, według którego 3 marca wyruszą z bazy i dojdą do obozu drugiego. Kolejny dzień spędzą w drodze do obozu czwartego i na aklimatyzacji. 5 marca zaatakują szczyt. - Przeciw takiemu wariantowi stoi fakt, że nie ma żadnego marginesu bezpieczeństwa, czasowej rezerwy, gdyby coś miało pójść nie tak, jak np. zmiana pogody w stosunku do prognozy, zwiane depozyty obozowe itp. Nie ma miejsca na improwizację i na ewentualny plan B. 6.03 okno pogodowe - piszą uczestnicy wyprawy na facebooku. Gdyby wyszli dzień wcześniej, tj. w 2 marca w sobotę, mieliby jeszcze jeden dzień w rezerwie, który zapewniłby im bezpieczny powrót w razie załamania pogody. - Przeciw temu wariantowi stoi fakt, że 3.03 ma jeszcze dość mocno wiać na 7000 i jest zagrożenie, że zespół nie przedrze się do c4, straci siły, nie będzie w stanie atakować ani 4.03 ani 5.03 - tłumaczą nasi himalaiści. Lwow: Nie mają alternatywy 25 lat temu na Broad Peak próbowało wspiąć się dwóch polskich himalaistów: Maciej Berbeka, który uczestnicy w aktualnej wyprawie oraz Aleksander Lwow. Berbeka był przekonany, że mu się udało, jednak po zejściu okazało się, że doszedł na przedwiechołek, a od szczytu dzieliło go jeszcze 100 metrów wędrówki eksponowaną granią. Lwow zawrócił tuż przed przełęczą, na wysokości 7850 metrów. - Dalej nie szedłem, bo było późno i bałem się biwaku pod szczytem. Chłopaki na Broad Peaku podejmują teraz jedyne możliwe decyzje. Nie ma innych. Muszą wyjść w niepogodę, żeby mieć w dniu ataku szczytowego dobre warunki. Według prognoz mają mieć bardzo krótkie okno pogodowe. Szefem wyprawy jest Krzysztof Wielicki, wybitnie doświadczony alpinista. Jednym z ludzi, którzy mają wchodzić jest Maciej Berbeka, który na Broad Peaku był ze mną 25 lat temu. Znają się na rzeczy, ale teraz nie mają już alternatywy. Trzymajmy kciuki za ich udany powrót - powiedział off.sport.pl Lwow. BTW info z profilu phz: Cytuj: Wyprawa opiera się głównie na prognozach od Karla Gabla
|
Autor: | trekker [ N mar 03, 2013 1:12 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Cytuj: Maciej, Adam, Artur, Tomasz i Karim doszli do obozu II i spędzą w nim noc. Jutro idą do obozu 4.
Pogoda jest dobra, w bazie zagościło słońce. |
Autor: | trekker [ Pn mar 04, 2013 1:22 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Cytuj: Trwa drugi dzień ataku szczytowego zimowej wyprawy na Broad Peak 8047 m w Karakorum w Pakistanie. Po nocy spędzonej w obozie drugim na 6200 m himalaiści Artur Małek, Tomasz Kowalski, Maciej Berbeka, Adam Bielecki dotarli do obozu IV na wysokość 7400 m i spędzą tu noc. Do ostatecznego ataku na szczyt wyjdą dziś w nocy. Godzina wyjścia uzależniona będzie od temperatury. Jeżeli nie będzie zimniej niż minus 30 st. Celsjusza wtedy wyjdą do szturmu już około północy. Na szczycie powinni zameldować się 5 marca w południe. Na zespół szturmowy oczekuje w obozie II Karim Hayyat. Kierownik Krzysztof Wielicki, Shaheen Baig i Amin Ullah są w bazie. Pogoda jest dobra. Jest słonecznie, wiatr jest słaby. Cytuj: Tomek zgubił spota. Sygnału nie będzie.
|
Autor: | benji [ Pn mar 04, 2013 1:35 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Trzymamy kciuki....bo jak wiadomo wszystko jest postawione na jedną kartę plan brzmi bardzo obiecująco na końcowy sukces |
Autor: | Jakub [ Pn mar 04, 2013 7:29 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
chyba jednak wracają. Pewnie szczelina znowu ich zatrzymała |
Autor: | Pawel_Orel [ Pn mar 04, 2013 7:49 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Qrcze! Trza trzymać kciuki, bo jak nie teraz to już nie wiem kiedy. I żeby, odpukać, żaden wysokościówki w nocy nie złapał, bo ostatni raz pow. 7000m byli 17-18 lutego, a później dwa tygodnie w bazie na 5000m. |
Autor: | Auralis [ Pn mar 04, 2013 8:02 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
Jakub napisał(a): chyba jednak wracają. Pewnie szczelina znowu ich zatrzymała Pied...nij się w czerep łowco sensacji, pewnie już do niej wpadli. Powodzenia panowie, silny skład, pogoda ok, powinno być dobrze |
Autor: | wi999 [ Pn mar 04, 2013 8:03 pm ] |
Tytuł: | Re: Zimowe ośmiotysięczniki |
skąd w ogóle wiadomo, że mogli zawrócić skoro spot nie bajgla? |
Strona 3 z 34 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |