Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Nanga Dream
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=15894
Strona 3 z 17

Autor:  vivon [ Pt sty 10, 2014 11:10 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

_Sokrates_ napisał(a):
vivon napisał(a):
Bo wg mnie...


Tomek chyba dość jasno przedstawił sytuację. Widać każdy słyszy co innego...


Czyli Ty twierdzisz ze Tomek odmówił zejścia z chorym Markiem, tak? (pytanie retoryczne, sam napisałeś parę postów wyżej że tak było)

A gdzie w tym wywiadzie masz coś takiego powiedziane?

Bo ja słyszałem że:

1. w razie potrzeby poszedł by w dół razem z Markiem
2. znają się jak łyse konie i wspólnie uznali że Marek może schodzić sam, bo droga jest zaporęczowana, a on przeciez normalnie funkcjonuje
3. tomek czul sie na tyle dobrze, że mógł próbować jeszcze rekonesansu - a jak wgłębisz się w temat (nie wiem czy to w tym wywiadzie czy z jakiegos innego źródla) - to zapewne bedziesz wiedział ze po obserwacjach z poprzednich lat Tomek wiedział ze jak zejdzie do bazy to już warunki śniegowe mu nie pozwolą wyjść w góre.

Autor:  _Sokrates_ [ Pt sty 10, 2014 11:21 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

vivon napisał(a):
A gdzie w tym wywiadzie masz coś takiego powiedziane?


27 minuta 23 sekunda

Jeśli nadal tego nie słyszysz to widać jednak ze mną jest coś nie tak.

Autor:  Yanas [ Pt sty 10, 2014 11:43 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Marek prosil Tomka o zejscie z nim nie dlatego,ze mial problem ze schodzeniem sam,tylko dlatego,ze sie przestraszyl sytuacji w ktorej Tomek zostaje w gorze sam.Szybko to zostalo ugadane i w zgodzie jeden poszedl a drugi zostal.Nie mieszaj i nie dopatruj sie cech Bieleckiego w Tomku,bo ich w nim nie ma..

Autor:  _Sokrates_ [ So sty 11, 2014 12:07 am ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Yanas napisał(a):
Marek prosil Tomka o zejscie z nim nie dlatego,ze mial problem ze schodzeniem sam,tylko dlatego,ze sie przestraszyl sytuacji w ktorej Tomek zostaje w gorze sam.


Masz na to jakieś źródło czy po prostu 'wiesz' co miał na myśli Marek?

Yanas napisał(a):
Nie mieszaj i nie dopatruj sie cech Bieleckiego w Tomku,bo ich w nim nie ma..


Nie wiem po co mieszać wszędzie od razu Bieleckiego? Może poszukajmy w Tomaszu cech pani Czerwińskiej?

Autor:  vivon [ So sty 11, 2014 8:20 am ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

_Sokrates_ napisał(a):
vivon napisał(a):
A gdzie w tym wywiadzie masz coś takiego powiedziane?


27 minuta 23 sekunda

Jeśli nadal tego nie słyszysz to widać jednak ze mną jest coś nie tak.


Pyt:"A gdyby on poprosił nie idź wyżej, chodź ze mną?"
Odpowiedź Tomka: "No to bym poszedł, oczywiście!"
No i w którym słowie odmówił zejścia z Markiem w dół?

Zacznijmy od tego że nie ma ani słowem wspomniane że Marek prosił, albo potrzebował wspólnego zejścia! To co zacytowałem wyżej to tylko gdybanie Pani zadającej pytanie.

Jeśli chodzi Ci o słowa: "tylko ja mu powiedziałem Słuchaj Marek, co mi to da że ja zejdę z Tobą...?" To nie była odpowiedź na prośbę Marka- bo jakby prosił to odpowiedź by była taka jak wyżej Tomek powiedział- tylko normalne ustalenie między chłopakami co dalej robią.

Autor:  Yanas [ So sty 11, 2014 9:57 am ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Dlaczego zakladasz,ze byl kwas??Nic nie wiesz o Tomku i jego znajomosci z Markiem a na sile chcesz udowodnic,ze jeden zostawil drugiego. Nie masz racji i przyjmij to do wiadomosci.Nie kazdy w gorach zachowuje sie jak twoj idol AB,na szczescie!

Autor:  _Sokrates_ [ So sty 11, 2014 10:22 am ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

vivon albo sobie jaja robisz albo ewidentnie masz jakiś problem z percepcją słuchową

Yanas napisał(a):
Dlaczego zakladasz,ze byl kwas??Nic nie wiesz o Tomku i jego znajomosci z Markiem a na sile chcesz udowodnic,ze jeden zostawil drugiego. Nie masz racji i przyjmij to do wiadomosci.


Bardzo bym chciał nie mieć racji bo Tomek to taki 'swój chłop' i wydaje się być bardzo sympatycznym człowiekiem.
Nie wiem jak było - opieram się jedynie na słowach samego Tomka. Można je interpretować na jego niekorzyść lub też tak jak Ty to zrobiłeś.
Chciałbym żeby Twoja wersja była prawdziwa ale czy jest? Jak na razie to tylko Twoje przypuszczenia.

Najważniejsze, że Marek czuje się z tym ok - w końcu nadal jeżdżą w góry razem.

Yanas napisał(a):
Nie kazdy w gorach zachowuje sie jak twoj idol AB,na szczescie!


Ciekawi mnie skąd masz informacje kto i w jakiej dziedzinie jest dla mnie idolem?
O ile pamiętam nigdy nie składałem tutaj ani w jakimkolwiek innym miejscu takich deklaracji.

Autor:  vivon [ So sty 11, 2014 11:56 am ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

_Sokrates_ napisał(a):
vivon albo sobie jaja robisz albo ewidentnie masz jakiś problem z percepcją słuchową



Jak na razie to tylko ja napisałem słowny dowód na prawdziwość tego co mówię.

Ty 2 razy nie odpowiedziałeś na pytanie w których słowach Tomek powiedział że zostawił Marka mimo jego prośby.
Więc może zanim zaczniesz się czepiać mojej percepcji, potwierdź swoje racje. Bo póki co widzę że tylko Ty jesteś tego zdania, (nie wiem na podstawie czego wysnutego).

Odpuść bo nie masz racji... Każdy ma prawo mieć gorszy dzień, może wczoraj nie dosłuchałeś dokładnie!

Autor:  _Sokrates_ [ So sty 11, 2014 12:45 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

vivon napisał(a):
Jak na razie to tylko ja napisałem słowny dowód na prawdziwość tego co mówię.


Podany przez Ciebie cytat nie zgadza się z tym co słychać na filmie i jeśli naprawdę nie zdajesz sobie z tego sprawy to bez złośliwości polecam Ci wizytę u specjalisty.

vivon napisał(a):
Ty 2 razy nie odpowiedziałeś na pytanie w których słowach Tomek powiedział że zostawił Marka mimo jego prośby.


Podałem konkretny czas w którym padają konkretne słowa na filmie. Jeszcze nie oczadziałem kompletnie żeby tu pisać jakieś stenogramy z nagrań.
Nie mam też zamiaru nic nikomu udowadniać - niech każdy sobie myśli co chce.

vivon napisał(a):
Bo póki co widzę że tylko Ty jesteś tego zdania, (nie wiem na podstawie czego wysnutego).


Z tego co rozumiem to Yanas nie kwestionował tego, że Marek poprosił Tomka o wspólne zejście. Różnimy się tylko spojrzeniem na to dlaczego ta prośba została wyartykułowana.

Autor:  WILCZYCA [ So sty 11, 2014 12:57 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Coś mi sie zdaje że robicie problem tu gdzie go nie ma.

Autor:  Yanas [ So sty 11, 2014 1:00 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Trzeba być, za przeproszeniem, nieprzeciętnym gamoniem, żeby publicznie poddawać w wątpliwość przebieg wydarzeń z Nangi 2012/13 i sugerować,że Tomek odmówił pomocy w zejściu z góry Markowi. Jaki ty masz w tym interes?? Kolejny wspinaczkowy Macierewicz vel Ultima Thule?? Opierasz swe wywody na błędnej interpretacji dwóch zdań z jakiegoś spotkania z gawiedzią. Trzeba było z Tomkiem porozmawiać live w Jagodnej, to byś bzdur nie pisał.

Ps. przesłuchałem jeszcze raz dokładnie fragment do 27 min. Trzeba mieć niesamowicie dużo złej woli,żeby wywnioskować z tego,co Mówi Tomek,że Marek został porzucony sam sobie. To co mówi Tomek nawet nie zostawia pola do interpretacji, przecież on mówi wyraźnie,że Marek czuł się na tyle dobrze,żeby zejść sam,że droga była zaporęczowana,był kontakt telefoniczny, nie było żadnego dylematu. Marek się obawiał o Tomka w świetle pozostawienia go samemu na 6koła w zimie na Nandze. Proste jak budowa cepa.

Autor:  vivon [ So sty 11, 2014 1:02 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Sam widzisz.
WILCZYCA napisał(a):
Coś mi sie zdaje że robicie problem tu gdzie go nie ma.


I tyle w temacie.
Lepiej się zajmij kibicowaniem chłopakom:)

Autor:  _Sokrates_ [ So sty 11, 2014 1:27 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Yanas napisał(a):
Trzeba być, za przeproszeniem, idiotą...


W końcu jakiś merytoryczny argument...
Musisz się jednak bardziej postarać żeby mnie obrazić.

Yanas napisał(a):
Jaki ty masz w tym interes?? Kolejny wspinaczkowy Macierewicz vel Ultima Thule??


Chcę odwrócić uwagę od mojego idola Adama Bieleckiego.

Yanas napisał(a):
Opierasz swe wywody na błędnej interpretacji dwóch zdań z jakiegoś spotkania z gawiedzią.


Chciałbym się mylić i chętnie wszystko 'odszczekam'.
Równie dobrze twoja interpretacja może być błędna - nie pokazałeś nic na jej poparcie.

Yanas napisał(a):
Marek się obawiał o Tomka w świetle pozostawienia go samemu na 6koła w zimie na Nandze. Proste jak budowa cepa.


W którym miejscu filmu jest takie stwierdzenie? Przez zła wolę mogłem tego nie wyłapać.

Autor:  trekker [ So sty 11, 2014 1:30 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

grubyilysy napisał(a):
Innymi słowy ja mam jak Jakub, na miejscu Mackiewicza bym się specjalnie nie pierniczył. Zwłaszcza że "środowisko", o którego niby względy miałby zabiegać nie używając tlenu i tak - co najmniej do ubiegłego roku - pokazało że nie umie traktować go poważnie.

Ja myślę że Mackiewiczowi wcale nie chodzi o względy środowiska wspinaczkowego tylko zwyczajnie ma ambicję zrobić to w dobrym sportowym stylu.

vivon napisał(a):
Może ktoś mniej więcej zobrazować na adekwatnym zdjęciu przebieg drogi Schella ze szczególnym uwzględnieniem właśnie odcinka górnego?

Tak naprawdę to nie wiadomo w którym miejscu chłopaki chcą przechodzić na stronę Diamir. Czy przez samą Mazeno Gap czy powyżej niej. W każdym razie po przejściu na stronę Diamir będą musieli zejść nieco niżej. Nie wiadomo też jak dokładnie pójdą bo droga Schella po północnej stronie ma wiele wariantów zapewne uzależnionych od aktualnych warunków.

Autor:  jabol [ N sty 12, 2014 12:07 am ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

trekker napisał(a):
Tak naprawdę to nie wiadomo w którym miejscu chłopaki chcą przechodzić na stronę Diamir. Czy przez samą Mazeno Gap czy powyżej niej. W każdym razie po przejściu na stronę Diamir będą musieli zejść nieco niżej. Nie wiadomo też jak dokładnie pójdą bo droga Schella po północnej stronie ma wiele wariantów zapewne uzależnionych od aktualnych warunków.


jakim wariantem Ty przechodziłeś ?

Autor:  Szarik [ N sty 12, 2014 6:21 am ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Sokrates proszę, posłuchaj wypowiedzi Leszka Cichego na zakończenie filmiku

Yanas napisał(a):
To co mówi Tomek nawet nie zostawia pola do interpretacji


Zgadzam się

Autor:  batmik [ N sty 12, 2014 8:00 am ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Sokrates, szukasz chyba dziury w całym. Film z wyprawy też to potwierdza (13 min, 20 sek) http://vimeo.com/61605920.

Autor:  _Sokrates_ [ N sty 12, 2014 11:05 am ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

batmik jak dla mnie wskazany przez Ciebie fragment nic nie potwierdza ani niczemu nie zaprzecza bo nie ma tam żadnej wzmianki o prośbie Marka a jedynie wytłumaczenie dlaczego Marek wrócił do bazy.

Dyskusja wyszła dość jałowa - niech każdy zostanie przy swoim.

Autor:  Yanas [ N sty 12, 2014 3:40 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Nowości z Nangi : http://michalobrycki.com/?cat=37

Autor:  vivon [ N sty 12, 2014 6:11 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

vivon napisał(a):

Dobrze rozumiem, Marek kończy swój udział?


Czyli jednak... Szkoda, myślę że gdyby czuł możliwość wejścia to by nie zrezygnował.

Autor:  Yanas [ N sty 12, 2014 6:43 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Marek od początku wiedział, że termin narodzin syna wypada akurat na czas wyprawy pod Nangę. Rozkręcił machinę zbierania funduszy, ogarnął organizacje wyjazdu, popracował solidnie przez kilka tygodni na górze i wraca, jak obiecał (termin chyba 20.1). Szansa na wejście nie ma tu nic do rzeczy. Zresztą, jak sam Marek mówił wielokrotnie, on jest tylko od noszenia gratów, a wspina się Tomek, można więc przypuszczać, że i tak nie widział siebie w działaniach powyżej przełęczy.

Autor:  vivon [ N sty 12, 2014 6:50 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

a proszę, to tego nie wiedziałem:)

Autor:  Yanas [ Pn sty 13, 2014 11:17 am ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Za blogk2.com :
Cytuj:
Falstart? Tomek w gorze 3dzien milczy,2ga dwojka opoznia wyjscie(snieg!) ja ide po nich sam,bo kolejny jedzie do domu:(

Autor:  vivon [ Pn sty 13, 2014 1:35 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Nie wygląda to dobrze, mam nadzieje że Tomek jest cały i zdrowy. Wyprawa sie chyba sypie powoli...

Autor:  m__s [ Pn sty 13, 2014 1:44 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

No oby! Może znowu zgubił baterię czy telefon :-)

Autor:  Yanas [ Pn sty 13, 2014 1:47 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Pewnie siedzi w C1A/C2 bez baterii w telefonie. Simone jest w C1, gdyby były przesłanki,że coś jest nie tak, to na pewno pojawiłoby się info od niego. Co do samej wyprawy - postępy są takie, jak rok temu w tym samym czasie od dotarcia do BC. Prawdopodobnie wyprawę opuścił Dzikowski, który i tak był w "rezerwie". Myślę,że zarówno Tomkowi jak i Jackowi determinacji i sił nie brakuje. Pogoda na najbliższe dni zapowiada się dobra. Trzeba czekać.

Autor:  vivon [ Pn sty 13, 2014 1:57 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

bardzo optymistyczny scenariusz, OBY PRAWDZIWY!

Autor:  m__s [ Pn sty 13, 2014 1:59 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

vivon napisał(a):
bardzo optymistyczny scenariusz, OBY PRAWDZIWY!
a dlaczego ma być negatywny? Co Ty już czarne scenariusze piszesz. Nie nakręcaj afery po przeczytaniu jednego sms'a na stronie...

Autor:  Yanas [ Pn sty 13, 2014 2:24 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

Info od Michała Obryckiego z wczoraj :
''Jutro wychodzimy z Pawłem [Dunajem] w górę. Plan jest, żeby przejść turnię, którą ma zaporęczować Tomek [Mackiewicz]. My też trochę poporęczujemy do turni i postaramy się już do prawdziwej dwójki (którą założy Tomek) wynieść depozyt, który zostawiliśmy na 5800 przy poprzednim wyjściu. Trzymajcie kciuki!''

Autor:  Yanas [ Pn sty 13, 2014 2:32 pm ]
Tytuł:  Re: Nanga Dream

I jeszcze trochę starszych i nowszych info z wyprawy : http://www.portalgorski.pl/wyprawy/nanga-2014/2516-rozpoczela-sie-prawdziwa-akcja-relacja-pawla-dunaja

PS. Dziś urodziny Czapy - wszystkiego najlepszego i Nangi u stóp!!

Strona 3 z 17 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/