Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Polski Himalaizm Zimowy - Broad Peak 2010/11
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=10727
Strona 1 z 3

Autor:  marchew [ Cz lis 25, 2010 10:50 pm ]
Tytuł:  Polski Himalaizm Zimowy - Broad Peak 2010/11

Myślę, że temat wart osobnej uwagi.

Cały projekt jest bez precedensu w historii polskiego himalaizmu - dokończenie polskiej idei pierwszych zimowych wejść na ośmiotysięczniki.
Za miesiąc rusza w Karakorum wyprawa mająca na celu pierwsze zimowe wejście na Broad Peak.
Kierownikiem wyprawy, a zarazem mózgiem całego projektu, jest Artur Hajzer - niegdyś wschodząca gwiazda światowego himalaizmu, dziś biznesman. Na stare lata Hajzer wraca w góry wysokie z bardzo ambitnym zadaniem.

Dziś byłem w Katowicach na prelekcji Artura Hajzera dotyczącej idei PHZ - było o historii (Zawada, i wyprawy zimowe z udziałem samego Hajzera), i o teraźniejszości (Nanga Parbat 2006/07, Broad Peak 2008/9), i o przyszłości (założenia projektu i sposób realizacji). Hajzer opowiedział też o tegorocznej wyprawie unifikacyjnej na Nanga Parbat i o biegu na Elbrus (były zdjęcia i video).

Na stronie www.polskihimalaizmzimowy.pl znajduje się komplet informacji odnośnie bieżącej wyprawy, a także wypraw z lat poprzednich.

Cóz, pozostaje kibicować i cieszyć się, że komuś jeszcze się chce w takie przedsięwzięcia bawić.

Autor:  zephyr [ Pn gru 13, 2010 8:41 am ]
Tytuł: 

jest o co walczyć :wink: zostało jeszcze 5 niezdobytych ośmiotysięczników zimą. Polakom jedynie mogą pokrzyżować plany w zdobyciu wszystkich 5 Simone Moro i Denis Urubko którzy tej zimy zamierzają wyjść razem na Gaszerbrum II. Obecnie chyba najmocniejszy zespół. Mają spore szanse po tym jak rok temu zdobyli zimą Makalu.
Ja jednak liczę na Polaków :wink: Atak na górę będzie się odbywał w lutym bądź marcu w zależności od pogody. Pozostaję tylko czekać.

Autor:  don [ Pn gru 13, 2010 9:55 am ]
Tytuł: 

marchew napisał(a):
wyprawa mająca na celu pierwsze zimowe wejście na Broad Peak.

Na rocky sammit są jeszcze ślady w lodzie. Też Polak.

Autor:  jck [ Pn gru 13, 2010 6:17 pm ]
Tytuł: 

don napisał(a):
Na rocky sammit są jeszcze ślady w lodzie. Też Polak.

Zabrakło godziny i 17 metrów w pionie. Tylko i aż...

Autor:  don [ Pn gru 13, 2010 6:49 pm ]
Tytuł: 

jck napisał(a):
Tylko i aż...

Być może dlatego żyje. Do dzis nie pobity rekord w zimie w Karakorum.

Autor:  jck [ Pn gru 13, 2010 6:56 pm ]
Tytuł: 

don napisał(a):
Być może dlatego żyje.

Tego samego zdania był wówczas Wielicki, przemilczając podczas połączenia radiotelefonicznego fakt, że do wierzchołka jeszcze brakuje. Potem (ponoć) Berbeka miał o to pretensje, bo czuł się na siłach by to skończyć... Nie zmienia to faktu, że, tak jak piszesz, do teraz to jedyne zimowe 8000 mnpm w zimie w Karakorum.

Autor:  don [ Pn gru 13, 2010 6:59 pm ]
Tytuł: 

jck napisał(a):
miał o to pretensje

Miał, tylko sam do dziś nie wie jak mogło to się skonczyć. Powrót był dramatyczny. Od tego momentu przestał brać udział w narodowych wyprawach.

Autor:  jck [ Pn gru 13, 2010 7:03 pm ]
Tytuł: 

don napisał(a):
Powrót był dramatyczny.

O tym tylko czytałem, niestety nie miałem okazji porozmawiać z żadnym z uczestników, albo nawet kimś kto słyszał bezpośrednio od kogoś kto brał w tym udział. Pisał o tym Lwow, pisał Dąsal, wspominał Wielicki... ciekaw jestem jak na to wszystko zapatruje się 'po latach', gdy emocje już opadły.

Autor:  don [ Pn gru 13, 2010 7:06 pm ]
Tytuł: 

jck napisał(a):
kto słyszał bezpośrednio od kogoś kto brał w tym udział.

Przy piwie? Możemy.

Autor:  jck [ Pn gru 13, 2010 7:24 pm ]
Tytuł: 

don napisał(a):
Przy piwie? Możemy.

O proszę! Brzmi interesująco.

Autor:  don [ Pn gru 13, 2010 7:28 pm ]
Tytuł: 

jck napisał(a):
Brzmi interesująco

To jesteśmy zgadani.

Autor:  Ivona [ Pn gru 13, 2010 7:31 pm ]
Tytuł: 

Andrzej Zawada też już nam nie uzasadni swojej decyzji,więc faktycznie pozostają inne relacje
Ale niektórzy mówią,że dobry alpinista to stary alpinista..

Autor:  jck [ Pn gru 13, 2010 7:32 pm ]
Tytuł: 

Fajnie, dzięki!

Autor:  zephyr [ Wt gru 14, 2010 11:44 am ]
Tytuł: 

też jestem ciekaw jak to wyglądało

Autor:  don [ Wt gru 14, 2010 12:32 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
że dobry alpinista to stary alpinista..

Stara zasada. Dobrze , że w tym wypadku się to sprawdza, chociaż tam było na granicy.

Ivona napisał(a):
Andrzej Zawada też już nam nie uzasadni swojej decyzji

Najważniejsze jest wtedy, gdy TO się dzieje, później dochodza naleciałości niekoniecznie zaistniałe w danym momencie.
Inaczej będzie odbierał ten który zostawił, bo nie było na co czekać, a inaczej ten który oczekiwał, że dochodzi do miejsca w którym dostanie pomoc, a tam nikt nie czekał.

Autor:  Olka [ Pt gru 17, 2010 8:35 pm ]
Tytuł: 

Szkoda, że w bazie pozwolili się cieszyć z sukcesu i nikt Mu słówkiem nie pisnął.
Ja rozumiem, że jak był na górze siedzieli cicho ale jak zszedł...eh gotuje się we mnie.

Choć z dugiej strony i tak jest wciąż "thebesciak" :wink:

Autor:  sebas [ So gru 18, 2010 11:50 pm ]
Tytuł: 

Karakorum zima to chyba w duzej mierze gra w totolotka (pogodowego), lub jak mowi Moro, nalezy tak dlugo stac pod gora, az trafi sie okienko pogodowe (czasaem to sa i 2 miesiace)...

Autor:  zephyr [ Wt gru 21, 2010 11:17 am ]
Tytuł: 

już wiemy jaki będzie następny cel Polaków w 2011/12 :D jesienią Makalu w ramach przygotowania a zimą K2 :D

więcej info
http://www.pza.org.pl/download/431116.pdf

Autor:  marchew [ Śr gru 22, 2010 12:47 am ]
Tytuł: 

sebas napisał(a):
nalezy tak dlugo stac pod gora, az trafi sie okienko pogodowe


Na spotkaniu w Katowicach Hajzer mówił, że zimowy Broad Peak 2008/09 mocno zweryfikował dotychczasową taktykę zdobywania góry zimą, zwłaszcza w odniesieniu dla rejonu Karakorum.
Doświadczenia z tamtej wyprawy doprowadziły go do wniosku, że okna pogodowe pozwalające na atak szczytowy trwają bardzo krótko. Stąd konieczność dobrego zagospodarowania góry w obozy, by w odpowiednim momencie mieć wszystko przygotowane tak, by móc wyskoczyć z ostatniego obozu na błyskawiczny atak.
Atak szczytowy na ośmiotysięczniku w warunkach letnich trwa co najmniej kilkanaście godzin, zimą ten czas jeszcze się zwiększa - stąd ukierunkowanie zespołu na takie treningi sportowe, które zapewnią kondycję pozwalającą na wykorzystanie wspomnianego wyżej okna pogodowego do przeprowadzenia skutecznego ataku.
Stąd wziął się pomysł na bieg na Elbrus, czyli sprawdzenie formy i możliwości uczestników w warunkach bojowych (szybki atak i powrót).

Autor:  trekker [ Śr gru 22, 2010 2:16 pm ]
Tytuł: 

Ale wszystko o czym piszesz było wiadomo już dawno a nie od 2008 roku.
Skoro wybierają styl oblężniczy to wiadomo że muszą dobrze zaopatrzyć obozy. Problem na każdej zimowej wyprawie był taki, że pozakładane już obozy lub poręczówki zostały zmiecione wraz z wyposażeniem przez wiatr lub lawinę.

marchew napisał(a):
Atak szczytowy na ośmiotysięczniku w warunkach letnich trwa co najmniej kilkanaście godzin, zimą ten czas jeszcze się zwiększa

Bzdura, zimą atak szczytowy trwa z reguły krócej, gdyż nie ma kopnego śniegu i nie trzeba torować.
Problem jest taki że dzień jest krótszy, a temperatury w nocy spadają tak bardzo że organizm nie wytrzymuje. Więc czasu na atak szczytowy i powrót do obozu jest mniej niż latem.

Autor:  Jakub [ Cz gru 30, 2010 9:22 pm ]
Tytuł: 

Wylecieli :?: i dotarli już pod górę :?:

Autor:  zephyr [ Cz gru 30, 2010 11:08 pm ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
Wylecieli :?: i dotarli już pod górę :?:



więcej info na stronce ;)
http://polskihimalaizmzimowy.pl/pages/p ... ow-248.php

Autor:  zephyr [ So sty 15, 2011 5:03 pm ]
Tytuł: 

Ruszyła akcja górska :wink:
Równolegle do rozbudowy bazy ruszyła już akcja górska. Oprócz 4 uczestników jest też tu w bazie wszystkich dwóch tragarzy wysokosciowych wyprawy: Mohammad Ali Sadpara i Raza Sadpara i kucharz. W sumie 7 osób ma nie mało pracy. Nie udało im się jeszcze namierzyć i wypakować śrub i haków , ani postawić namiotów osobistych a już jeden zespół ruszył w górę.
Zaporęczowano drogę do niższej jedynki na 5600 m i tu spędzono noc z 13 na 14 stycznia po czym powrócono do bazy.

Autor:  trekker [ N sty 16, 2011 1:06 pm ]
Tytuł: 

O co chodzi z tą niższą jedynką ? Będzię jeszcze wyższa jedynka, najwyższa jedynka i przenajwyższa jedynka ? :lol:

Chcą jakiś rekord pobić ze niby z jedynki przeprowadzą atak szczytowy ? :lol:

Autor:  zephyr [ N sty 16, 2011 1:39 pm ]
Tytuł: 

niższa jedynka to jest jakby obóz pośredni przed głównym.

Autor:  zephyr [ Śr sty 19, 2011 2:11 pm ]
Tytuł: 

zaporęczowano już całą drogę do obozu 2 :) akcja się toczy. Powyżej 7tys ponoć bardzo silny wiatr

Autor:  zephyr [ So sty 22, 2011 6:22 pm ]
Tytuł: 

Obrazek
Baza

Obrazek
droga do C1

Obrazek
obóz C2

Autor:  trekker [ Pn sty 31, 2011 8:23 pm ]
Tytuł: 

I zaczęly sie problemy

http://polskihimalaizmzimowy.pl/pages/p ... 11-283.php

Autor:  peper80 [ Pn lut 14, 2011 10:27 pm ]
Tytuł: 

http://polskihimalaizmzimowy.pl/pages/p ... 11-297.php
Powodzenia

Autor:  Łukasz T [ Wt lut 15, 2011 7:53 am ]
Tytuł: 

Historycznie w temacie :

http://www.npm.pl/index.php?action=site&id=74

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/