Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Mont Blanc - wrzesień
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=11871
Strona 1 z 1

Autor:  strobe [ Cz lip 14, 2011 1:08 pm ]
Tytuł:  Mont Blanc - wrzesień

Witam.
Jestem nowy na forum więc krótko
na imię mi Łukasz, 22 lat, studiuje w Poznaniu.. uwielbiam góry i fotografię.
Nie mam żadnego doświadczenia na lodowcach, natomiast tatry znam bardzo dobrze. Wspinałem się już trochę w Bydgoszczy oraz w Poznaniu na sztucznych ścianach.
Mój cel w tym roku to Mont Blanc i chciałbym się dowiedzieć czy ktoś doświadczony pisałby się na wyprawę we wrześniu?
Byłoby mega gdyby udało się uzbierać ekipę.
Ze swojej strony zapewniam ..świetne przygotowanie fizyczne oraz piękne zdjęcia z wyprawy (można zerknąć na mojego bloga np: http://48project.blogspot.com/2010/10/f ... dynia.html )

Proszę o kontakt na maila, przez forum czy jak kto woli : kontakt.oles@gmail.com telefonicznie raczej nie bo przez dłuższy czas jestem za granicą.

Pozdrawiam i liczę na odzew !

Łukasz

Autor:  raffi79. [ Cz lip 14, 2011 8:29 pm ]
Tytuł: 

strobe napisał(a):
Mój cel w tym roku to Mont Blanc i chciałbym się dowiedzieć czy ktoś doświadczony pisałby się na wyprawę we wrześniu?



Kiedy chcesz jechać we wrześniu?
Różnie bywa z wrześniem w Alpach chodzi o pogodę.
Schron jest czynny do połowy września jeśli jest super pogoda to do końca miesiąca.
Wg mnie trochę za późno skoro nie masz doświadczenia w chodzeniu po lodowcach. Co zrobiłeś w zimie w Tatrach ?

Autor:  matiq [ Cz lip 14, 2011 9:11 pm ]
Tytuł:  Re: Mont Blanc - wrzesień

strobe napisał(a):
Witam.
Nie mam żadnego doświadczenia na lodowcach, natomiast tatry znam bardzo dobrze.
Łukasz


Pogoda ?! Może być różnie jak mój poprzednik napisał ...

pozdro

Autor:  viking59 [ Cz lip 14, 2011 10:18 pm ]
Tytuł: 

Witaj ,

W ub roku pogoda była do 8 września, schronisko nie pękało od ludzi (3-4 namioty przy schr Goutera - w okresie 4-5) - czyli, masz duże szanse na wejście na ten pagórek, tylko uważaj na ten piep......ny żleb.

Autor:  Spiochu [ Cz lip 14, 2011 10:40 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Schron jest czynny do połowy września jeśli jest super pogoda to do końca miesiąca.


Ale jak schron jest nieczynny to tylko lepiej, wtedy można w nim wygodnie przenocować za "co łaska" (Winterroom nie ma co prawda ogrzewania, jedynie koce ale w Gouterze jest nawet dostępny gaz do gotowania. przynajmniej tak było kilka lat temu).

Cytuj:
Różnie bywa z wrześniem w Alpach chodzi o pogodę.


Z pogodą bywa rożnie tak samo jak w lipcu czy sierpniu. Generalnie polecam wrzesień. Mniejszy tłok no i akurat we wrześniu udało mi się wejść na pik a w lipcu już nie ;)

Autor:  jabol [ Cz lip 14, 2011 10:49 pm ]
Tytuł:  Re: Mont Blanc - wrzesień

strobe napisał(a):
Nie mam żadnego doświadczenia na lodowcach, natomiast tatry znam bardzo dobrze. Wspinałem się już trochę w Bydgoszczy oraz w Poznaniu na sztucznych ścianach.


faktyczne masz duże szanse na zdobycie

ile czasu chciałbyś przeznaczyć na całą wyprawę
od wyjazdu do powrotu do kraju
dysponujesz jakimś pojazdem ?

Autor:  strobe [ Pt lip 15, 2011 11:00 am ]
Tytuł: 

Nie mam konkretnego, sztywno ustalonego terminu ale domyślam się iż im prędzej tym lepiej.
Wyjazd nie koniecznie szybki typu - wejść na szybko i spadać do domu.
Z chęcią spędziłbym w Alpach więcej dni. Na pewno chce poświęcić pierwsze dni na aklimatyzację i naukę na czymś mniejszym ponieważ jak pisałem nie mam doświadczenia zimowego (chodzenia w Sudetach w śniegu po pas nie liczę bo to tylko zabawa w porównaniu do Alp)
Zdaje sobie sprawę z tego że nie jest to pikuś dlatego chciałbym to zorganizować z głową, bez pośpiechu. Nawet później jakiś bardziej konkretny treking albo inne szczyty jeżeli będą chęci i pogoda.
Co do transportu...
jeżeli uda się zorganizować wyjazd to transport się znajdzie. Zakładam oczywiście jazdę samochodem.
Oprócz gór bywałem również na morzu, przeszedłem całość peak district do tego pół życia trenowałem wyczynowo więc o moje zdolności fizyczne się nie boje.

Autor:  Chariot [ Pt lip 15, 2011 4:05 pm ]
Tytuł: 

strobe napisał(a):
nie mam doświadczenia zimowego

i uderzasz na Blanca?
:oops:
pomysl dwa razy, zanim tam pojedziesz

Autor:  viking59 [ Pt lip 15, 2011 7:21 pm ]
Tytuł: 

Witam ,

Na MB wchodzi się tylko dlatego , ze to jest najwyższy pagórek w Europie.

Idąc przy dobrej pogodzie - to jak się już pokonaniu piep...nego żlebu na wys 3200m, a potem ubezpieczoną grań, to po dojściu do schroniska Goutera, mając pogodę to na szczyt już "pikuś", każdy emeryt i rencista da radę.

A to czy idąc od Goutiera na szczyt - będzie po drodze wymiotował (jak bardzo wielu to robi), będzie mial nudności, zawroty głowy, zobojętnienie - to już inna sprawa , a dokładniej sprawa zachowania sie organizmu na wysokościach.

Z mojego doświadczenie zauwazyłem, że osoby +40, lepiej znoszą wysokość (ok 4000m) niż +25, jednak każdy organizm jest inny. Napiszę tak - każdy turysta tatrzański powinien przymierzyć się do Alp (MB), zarówno "strobe" jak i inni.

Autor:  Chariot [ Pt lip 15, 2011 7:35 pm ]
Tytuł: 

Viking, nie chodzi mi o dobra pogode (mam nadzieje, ze 'strobe' pojdzie w dobra)
chodzi mi o to, jak nagle pogoda sie zmieni, przyjdzie mgla, wiatr, opad sniegu, zalodzenie
wtedy bez zimowego tatrzanskiego doswiadczenia z wysokogorskiego spaceru moze sie zrobic walka o zycie
generalnie uwazam, ze mlodzi zbyt szybko chca zdobywac wysokie szczyty-wyszedlem na Rysy, to teraz Gerlach, w przyszlym roku Mont Blanc/Elbrus, a za dwa lata juz uderzamy na Matta/Uszbe
a potem sa wypadki, bo nie ma nalezytego doswiadczenia
no ale to tylko moja opinia
pozdrawiam

Autor:  Chariot [ Pt lip 15, 2011 7:49 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
póki ich robota, rodzina i inne obowiązki nie trzymają.

no jest w tym troche racji

Autor:  viking59 [ Pt lip 15, 2011 8:53 pm ]
Tytuł: 

Witam Chariot

Jak sie zrobi "dupuwa" to będzie siedział w schronisku lub w namiocie koło niego. Góry uczą pokory.
Nie wyobrażam sobie , aby wychodzić na ten pagórek (z Goutiera) w anormalnych warunkach. Piszesz , że młodzi , a ja zapytam cie dlaczego maja siedzieć w Beskidach i Tatrach ? , "młodzi z Francji ,Austrii Słoweni, Italii i innych krajów od najmłodszych lat wędrują z rodzicami po górach wysokich, toteż dlaczego akurat Polakom zabronić "pchać" się w Alpy?

Plany masz niezłe i życzę powodzenia

Skoro piszesz o wypadkach w górach wysokich (czyt Alpy) to akurat często nie turyści są winni tym wypadkom (podczas wejścia na Matta-sam zobaczysz "przez kogo możesz spodziewać się najgorszego" na tej drodze), owszem czasami natura również potrafi zaskoczyć (np. kamienna lawina ).
Napisze więcej - masa górskich wypadków nie jest spowodowana brakiem doświadczenia , ale głupotą innych, takie jest moje zdanie.

Autor:  Chariot [ Pt lip 15, 2011 9:29 pm ]
Tytuł: 

viking59 napisał(a):
Skoro piszesz o wypadkach w górach wysokich (czyt Alpy) to akurat często nie turyści są winni tym wypadkom (podczas wejścia na Matta-sam zobaczysz "przez kogo możesz spodziewać się najgorszego" na tej drodze), owszem czasami natura również potrafi zaskoczyć (np. kamienna lawina ).
Napisze więcej - masa górskich wypadków nie jest spowodowana brakiem doświadczenia , ale głupotą innych, takie jest moje zdanie.

oczywiscie zgadzam sie z tym co piszesz
pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/