Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Wt maja 14, 2024 4:38 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3269 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66 ... 109  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: N sty 28, 2018 10:10 am 
Kombatant

Dołączył(a): Cz sty 05, 2012 9:26 am
Posty: 320
Po prostu kto czyta regularnie doniesienia z Himalajów i Karakorum,ten trafił na mądrości tego babsztyla. Poczytaj archiwa Boba Aubertijna.. Co do K2,to zapłaciła 200k $ za asystę 7 szerpów dla siebie,wtargali ją na górę z narażeniem życia,żeby na szczycie mogła rozwiesić flagę pro-trump'owską. O ile dobrze pamiętam podobnie kretyńskie komentarze serwowała rok lub dwa temu po ówczesnych próbach zimowych na NP.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 10:28 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N sie 25, 2013 10:23 am
Posty: 1500
Pojawiły się sprzeczne informacje dot. helikopterów - Majer mówił w TVN, że już ich zabrały.

Tomek Mazur, że nie było możliwości lądowania i wszyscy muszą zejść niżej: https://twitter.com/tomekmaz/status/957538111835328512


Edit: OK, udało się zejść do helikoptera: https://twitter.com/m_rodak/status/957545378005639168


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 10:35 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
już wylecieli spod Nangi

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 10:40 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11088
Lokalizacja: Poznań
Tylko, że patrząc na zdjęcia pani British-American mountain climber to ona na Evereście i K2 była latem i z tlenem.
Wrzuciła za to filmik dla Pakistańczyków o tym jak ich obywatela ratują w strefie śmierci na Evereście. To tak w kontekście oczekiwania Pakistańczyków na gwarancje finansowe dotyczące wylotu helikoptera.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 10:58 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11088
Lokalizacja: Poznań
Ludovic Giambiasi
7 min ·

#NangaParbat
We're trying to get a helicopter up to Tomek.

https://www.facebook.com/ludovic.giambiasi

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 11:08 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14891
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Też to właśnie przeczytałem.
1,5K like'ów w ciągu 11 minut.
Nie wiem, myślę, że się nie uda, pytanie czy oni w ogóle mają w Pakistanie takie co latają na 7K i jaka będzie cena, poza tym mógłby wylecieć pewnie najwcześniej za kilka dni, ale w kwestii oficjalnych komunikatów to PHZ tak to powinien był to od początku przedstawiać, a nie urządzać Mackiewiczowi pogrzeb.
Znaczy na początku nawet przedstawiał, tylko w trakcie czemuś się zmieniło.
Nadzieja powinna umierać ostatnia, dobijanie szkodzi dobijanym i dobijającym.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 11:15 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11088
Lokalizacja: Poznań
No musi być pogoda. Musi być helikopter i pilot. Jak będzie to wszystko razem ...
Z innej strony jak nie z powietrza to nie ma szans.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 11:19 am 
Kombatant

Dołączył(a): Cz sty 05, 2012 9:26 am
Posty: 320
Mają (Askari Aviation) Ecureil i Lamę, ale ich max pułap, przy idealnych warunkach pogodowych, to około 6500m npm. Nie ma co sobie robić nadziei, spójrzcie na wszystkie dostępne modele pogodowe. I tak cud, że zdążyli zabrać ich z BC przed śnieżycą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 11:25 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 18, 2016 3:14 pm
Posty: 54
Słabo to wszystko wygląda, ale wiara w ludzi wraca!

_________________
"(...) lepiej jest być chwalonym przez niewielu mądrych niż wykpionym przez wielu głupich."
Miguel de Cervantes y Saavedra - El ingenioso hidalgo Don Quijote de la Mancha


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 11:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14891
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Teraz nie poleci, ale taka możliwość prawdopodobnie będzie za tydzień.
Czy jest sens?
O tym powinna zadecydować rodzina i oczywiście także wziąć na siebie pokrycie kosztów.
Tym razem jest sporo czasu, można spokojnie zapytać o ofertę i albo rodzina się zdecyduje albo nie.

Yanas napisał(a):
i Lamę

Lama to zdaje się "nieoficjalnie" potrafi latać i wyżej.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 11:43 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt cze 29, 2007 11:59 am
Posty: 1417
Yanas napisał(a):
Mają (Askari Aviation) Ecureil i Lamę, ale ich max pułap, przy idealnych warunkach pogodowych, to około 6500m npm. Nie ma co sobie robić nadziei, spójrzcie na wszystkie dostępne modele pogodowe. I tak cud, że zdążyli zabrać ich z BC przed śnieżycą.


Lądowanie na Evereście już było, więc teoretycznie chyba jest jest możliwe dotarcie na tą wysokość.Oczywiście rozumiem że lot ratunkowy zimą to nie to samo co lot po rekord w idealnych warunkach na Everest.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 11:50 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4449
Lokalizacja: lkr
tomek.l napisał(a):
Ludovic Giambiasi
7 min ·

#NangaParbat
We're trying to get a helicopter up to Tomek.

Chyba go poniosło.
Teraz pisze to
Cytuj:
Ludovic Giambiasi: No rescue team, pilots telling that maximum high for them is 6000, his agonal state when Elisabeth left him. And snowstorm is coming soon. Those are the cruel facts. #Tomek we love you


Powinien się już zamknąć.
Szkoda tylko rodziny zaginionego. Wczoraj żona Mackiewicza mówiła w tv, że śledzą na bieżąco te rózne informacje i co raz wstępuje nadzieja, a za chwilę im się ją odbiera.

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Ostatnio edytowano N sty 28, 2018 11:52 am przez peepe, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 11:51 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14891
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
No tak, Giambiasi właśnie odwołał swoją informację.

Ja już tylko mam od siebie prośbę żeby agencja chociaż uszanowała "prawo do nadziei na cud" i odczekała chociaż trzy symboliczne dni,
zanim się zwiną. Albo nawet 7 to lepiej im będzie wracać, bo teraz to wieje i snieży, a za tydzień będzie znowu ładna pogoda.
A najlepiej niech i o tym zadecyduje rodzina.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 11:52 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
Nawet jeśli jakakolwiek maszyna by dała radę kogoś wyrzucić ponad ścianą Kingshofera to do Tomka jest jeszcze kilometr w pionie. Bo że coś poleci na 7tys to nie wierzę. A zatem musiałby się znaleźć ktoś kto to podejdzie i go znajdzie. Takich ludzi którzy są w stanie to zrobić ja widzę tylko dwóch ale oni już chyba swoje zrobili z nawiązką.
W dodatku taka ekipa pewnie samodzielnie musiała by zejść do podstawy ściany.

Ale to już są scenariusze z gatunku sci- fi.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 12:12 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 29, 2008 11:31 am
Posty: 48
Lokalizacja: Lublin/Kozłówka
Każdy scenariusz dojścia do Mackiewicza to obecnie sci -fi, Przy kolejnym oknie była by szansa dotarcia, nawet z dołu, ale chyba nie będzie komu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 12:39 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
kaktus napisał(a):
ale chyba nie będzie komu...

Prędzej czy później ktoś do niego dotrze. Jeżeli nie w najbliżym sezonie letnim to kolejny ...
Może być trudniej, bo w przeciwieństwie do np Macieja Berbeki i Tomasza Kowalskiego był/jest on spoza środowiska.
Najgorzej, gdy się okaże, że walczył dłużej niż się wszystkim wydawało, że jest to możliwe. A historia zna takie przypadki (vide "Czekając na Joe"), aczkowlwiek chyba nie w przypadku choroby wysokościowej.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 12:49 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
Wolf_II napisał(a):
Najgorzej, gdy się okaże, że walczył dłużej niż się wszystkim wydawało, że jest to możliwe. A historia zna takie przypadki (vide "Czekając na Joe"), aczkowlwiek chyba nie w przypadku choroby wysokościowej.

A jak to ma sie okazać bo nie bardzo rozumiem? Przeciez za rok czy dwa nikt sie nie dowie w jakich okolicznościach zmarł.

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 1:01 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 29, 2008 11:31 am
Posty: 48
Lokalizacja: Lublin/Kozłówka
Jeżeli na przykład oznaczony namiot będzie pusty, będzie to o czymś świadczyć... Jeżeli znajdą ciało na niższej wysokości niż Revol go zostawiła? Znamy dziwne przypadki.
Mierzi mnie, że nie zostawiono tam nikogo kto choćby czekał by te kilka dni.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 1:08 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr gru 14, 2005 7:34 pm
Posty: 1068
kaktus napisał(a):
Jeżeli na przykład rzekomo oznaczony namiot będzie pusty, będzie to o czymś świadczyć... Jeżeli znajdą ciało na niższej wysokości niż Revol go zostawiła?

Tylko dzięki Elisabeth w ogóle dotarł do namiotu, a później jego stan jeszcze się pogorszył.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 1:16 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
kaktus napisał(a):
Mierzi mnie, że nie zostawiono tam nikogo kto choćby czekał by te kilka dni.

Tam czyli gdzie? BC? C1? C2?
Beznadzieja polega na tym, że nie było dobrego rozwiązania przy jednoczesnym bardzo wysokim prawdopodobieństwie (ale nie 100% pewności), że nie żyje.

Obrazek

Eli już w Islamabadzie.

Nanga Parbat - Humans 1:1
albo jak kto woli, w "małych punktach"
Nanga Parbat - Humans 1:5

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Ostatnio edytowano N sty 28, 2018 1:20 pm przez Wolf_II, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 1:20 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 29, 2008 11:31 am
Posty: 48
Lokalizacja: Lublin/Kozłówka
Gdziekolwiek gdzie dało by się przetrwać do następnego okna, ja wiem, że mało w tym racjonalności, ale jest mi to ciężko przyjąć, tak mam, tyle.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 1:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14891
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Pawel_Orel napisał(a):
Tylko dzięki Elisabeth w ogóle dotarł do namiotu, a później jego stan jeszcze się pogorszył.

Ale dotarł.
Jak się zdaje, z relacji z lornetki w piątek, czołgając się za Elizabeth. To mi sugeruje, że kiblowali w zejściu albo schodzili w nocy i Tomek odmroził nogi. Taki był pierwszy tweet po dojściu Adama i Denisa do Eli na temat Tomka: odmrożone obie nogi, mocno posunięta choroba wysokościowa, ślepota śnieżna ale nie zupełna.
Nic nie zmienia, ale odnoszę wrażenie, że zwyczajnie niepotrzebnie szuka się trochę innych słów, niż te użyte przez Elę. W każdym razie opis stanu Tomka z trzeciej ręki jest już znacznie poważniejszy, niż z drugiej.
No nic na razie jest głuchy telefon, przyjdzie poczekać kilka tygodni, albo i dłużej.

Marzenie mam takie, żeby cała ta historia bardziej ludzi gór łączyła niż dzieliła.
Chyba żaden alpinista nigdy nie zdołał zebrać tyle kasy w jeden dzień z crowfundingu na akcję ratunkową, co Tomek.
Dzięki temu i poświęceniu wielu osób z Denisem i Adamem (też niezły symbol) w szpicy, udało się uratować Elę.
Dzieci Tomka już zebrały 800 "pięćset plusów" na zbiórce Mashy Gordon, a pewnie to nie koniec,

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 1:28 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 29, 2008 11:31 am
Posty: 48
Lokalizacja: Lublin/Kozłówka
grubyilysy napisał(a):
Pawel_Orel napisał(a):
Tylko dzięki Elisabeth w ogóle dotarł do namiotu, a później jego stan jeszcze się pogorszył.

Ale dotarł.
Jak się zdaje, z relacji z lornetki w piątek, czołgając się za Elizabeth. To mi sugeruje, że kiblowali w zejściu albo schodzili w nocy i Tomek odmroził nogi. Taki był pierwszy tweet po dojściu Adama i Denisa do Eli na temat Tomka: odmrożone obie nogi, mocno posunięta choroba wysokościowa, ślepota śnieżna ale nie zupełna.
Nic nie zmienia, ale odnoszę wrażenie, że zwyczajnie niepotrzebnie szuka się trochę innych słów, niż te użyte przez Elę. W każdym razie opis stanu Tomka z trzeciej ręki jest już znacznie poważniejszy, niż z drugiej.
No nic na razie jest głuchy telefon, przyjdzie poczekać kilka tygodni, albo i dłużej.


Ciągle mam w głowie wypowiedz Żony Mackiewicz, która mówiła po kontakcie z Revol, że Tomek nie ma choroby wysokościowej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 1:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
My tutaj siedzimy a oni tam są. Sądzę, ze wszelkie dywagacje są bez sensu. Po tym co zrobili nie mam podstaw żeby im nie ufać, ze zrobili wszystko, a nawet więcej. Wielki szacun!

Nie chciałbym oglądać neewsów, że oni tam bohatersko wszyscy zginęli. A już się o to niestety martwiłem wczoraj. Tak, ze jest dobrze, tylko wielki żal, że akcja nie zaczęła się dzień wcześniej.

Filmik się pojawił z Elisabeth:

https://www.facebook.com/pakmountainnew ... 931077331/

W sumie nie wygląda źle, ale może to złudne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 1:47 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
kilerus napisał(a):
https://www.facebook.com/pakmountainnews/videos/393642931077331/
W sumie nie wygląda źle, ale może to złudne.

Fizycznie. Druga sprawa to psychika. Drugi raz w górach straciła partnera. Po pierwszym razie na kilka lat odpuściła.
Do tej pory nie mogę wyjść z podziwu, że w ciągu 24h przeniosła się z beznadziejnego położenia do cywilizacji, do stolicy państwa. Z odczuowalnej temperatury -60/70 st C czy ile tam było do +20 st C.
Dzięki nocnej walce Ice Warriors.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 1:51 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn paź 05, 2015 7:18 pm
Posty: 1987
grubyilysy napisał(a):
Ja już tylko mam od siebie prośbę żeby agencja chociaż uszanowała "prawo do nadziei na cud" i odczekała chociaż trzy symboliczne dni,


Grubyilysy, tyleż szlachetne, co naiwne...

Elementem zdarzeń był przede wszystkim realizm górski i pieniądze. Właśnie... pieniądze.
Pakistańczycy musieli niemal fizycznie zobaczyć gotówę, by poderwać maszyny, a Ty chcesz, by agencja odczekała trzy symboliczne dni? Za jaką stawkę? W sytuacji, kiedy chłopcy pod ścianą nie brali pod uwagę wyjścia po Mackiewicza (pisałem o tym), bo niestety ocenili realia pogodowe, zasób ludzki, siły, zaopatrzenie sprzętowe, możliwości ewakuacji, aklimatyzację, itp.? Ba! Bielecki mówił, że mogą uratować tylko Eli, i to wtedy kiedy ta będzie schodziła w ich kierunku. Byli przygotowani tylko na 2-3 dni samodzielnej działalności górskiej. To jest Nanga Parbat zimą!
Wyobrażenia, emocje i szlachetne porywy serc to jedno, a pieprzony realizm czasu, miejsca i zdarzeń to drugie.

To zaczęło się w nas niebezpiecznie mieszać, choć to przecież tak głęboko ludzkie!
Trzeba przestać się szarpać. Serca bolą, ale paradoksalnie trzeba temu bólowi w spokoju dać miejsce. I przeżyć to, co jest do przeżycia bez wypierania tego. To jest nasza część tej historii, nasz w niej udział.

Przed Czapkinsem czapki z głów! W jakiejś mierze wypełniał moje wyobrażenie o zjednoczeniu człowieka z górą, zachowując balans pomiędzy romantyzmem (kontemplacją) i wyczynem.
W jego podejściu do gór (wewnętrzna wolność, samotność, romantyzm) w pewien sposób odnajdowalem swoją górską filozofię. Jest tak, że wraz z odejściami bliskich osób i w nas umiera jakaś cząstka. Ja się teraz tak czuję.
Mogę tak napisać, bo w ostatnich miesiącach straciłem najbliższą osobę, a wkrótce potem długoletniego partnera od tatrzańskich działań. I nie mogę powiedzieć, że oswoiłem ból. Ale wiem jedno: trzeba dać mu miejsce i przeżywać go mądrze. To trudne, ale to cząstka życia.
Tak jak ciągłe zmierzanie ku śmierci.

Przepraszam za osobiste wynurzenia, ale to być może po to, by mniej bolało...

Marzenie mam takie, żeby cała ta historia bardziej ludzi gór łączyła niż dzieliła.
Bardzo się do tego marzenia Grubegoilysego przyłączam.
Ale łatwo nie będzie...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 2:14 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14891
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Zbychu napisał(a):
a Ty chcesz, by agencja odczekała trzy symboliczne dni? Za jaką stawkę?

A za jaką siedzieli do tej pory?
Bo oni tam zdaje się jakoś tak już ponad miesiąc siedzą, czyli dodatkowe trzy dni powinno kosztować +10% do kwoty, która zdaje się wysoka sama w sobie nie jest, bo przed atakiem szczytowym Mackiewicz prosił o 8K do "domknięcia budżetu".
Chwilowo siostra ma na koncie zbiórki jakieś 270K plus dwa inne fundusze crowfundingowe prowadzone przez Elę i Mashę Gordon.
Nie mówiąc o ty, że teraz piździ a za tydzień ma być słońce to i hapsom byłoby przyjemniej, oni tam w dolinie mają ten domek po Moro.

Te 3 dni uważam za cholernie ważne. To powinno być "zwyczajowe prawo".
W tych czasach gdy jeszcze telefonów nie było, to było chyba jakoś tak zupełnie jasne.
Przypomnijmy - ile było takich historii. O najsłynniejszej to książkę napisano i film nakręcono: "Touching the void". Co z tego, że nie w Himalajach i nie w zimie. W zimie w Himalajach zresztą w sumie też była jedna - Maćka Berbeki w 87ym, no mniej niż trzy dni i w innych okolicznościach.
Nie chodzi o wychodzenie do góry, tylko czekanie. Himalaista, alpinista, "tradycyjny taternik" wszyscy mieli chyba to zakorzenione, że jak wychodzę to zobowiązuję się też sam zejść i tak będę się starał. Wiem, mamy erę zwożenia ludzi z Moka. Ale to jest osobny świat. Nie gorszy - inny. Nawet bym powiedział - gdzieś tu jest ta granica. Dla mnie taternik wychodzący łoic szóstkową drogę na Buli, dla którego "ubezpieczeniem" jest telefon po śmigło jest takim samym Januszem jak piwosz który zasiedział się w Moku i robi burdę o zwózkę. A turysta który grzecznie zakłada czapkę i schodzi ze schroniska - "człowiekiem gór".
Tylko to wszystko ma sens, gdy ci do których się schodzi na ciebie czekają.
Mackiewicz najpewniej nie zejdzie, wiem. Inaczej oceniam szanse, dla mnie nie są one równe zero, tyle wyniosą za trzy dni. I nieważne w jakim stanie go widziano - nie widziano go martwym. Eli w sumie też nie powinna żyć, spędziła 36h soute schodząc na wysokości 7200-6100. Pamiętam, że jeszcze na BroadPeak czekano. Resztki obyczaju? Nie zabijajmy tego.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Ostatnio edytowano N sty 28, 2018 2:14 pm przez grubyilysy, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 2:14 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11088
Lokalizacja: Poznań
kilerus napisał(a):
W sumie nie wygląda źle, ale może to złudne.
Ludzie już w komentarzach są zdziwieni i hejtują. Bo myśleli, że ona będzie na noszach.
Jakby nie mogła chodzić to by z tej góry nie wróciła. Taka jest właśnie różnica między jej położeniem i stanem a Tomka. Taka smutna prawda. I myślę, że wszyscy od początku to wiedzieli. Jak ktoś nie może poruszać się samodzielnie to ma małe szanse.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 2:26 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
grubyilysy napisał(a):
Chwilowo siostra ma na koncie zbiórki jakieś 270K plus dwa inne fundusze crowfundingowe prowadzone przez Elę i Mashę Gordon.

Ostatnio (grudzień) brałem udział w innej zbiórce i się dowiedziałem, że 8-12 % od zebranej kwoty pobiera platforma internetowa. Zatem z tymi kwotami to ostrożnie.

Cytuj:
Te 3 dni uważam za cholernie ważne. To powinno być "zwyczajowe prawo".
W tych czasach gdy jeszcze telefonów nie było, to było chyba jakoś tak zupełnie jasne.

Otóż to. Mieli 1 telefon, po rozdzieleniu się kontakt się urwał, czyli sytuacja Mackiewicza wróciła do stanu z czasów pradawnych. Eli zapewne ten telefon bardzo pomógł (i praktycznie i psychicznie).

Cytuj:
O najsłynniejszej to książkę napisano i film nakręcono: "Touching the void". Co z tego, że nie w Himalajach i nie w zimie.

Ale z tego co pamietam, to wysokość też była w okolicach ponad 6000m i bardzo daleko od cywilizacji.

tomek.l napisał(a):
Jak ktoś nie może poruszać się samodzielnie to ma małe szanse.

I to jest sedno: prawie nie ma szans na zniesienie człowieka. Chociaż, w lecie, w Himalajach były ewakuacje śmigłowcem z ponad 7000 m.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Ostatnio edytowano N sty 28, 2018 2:42 pm przez Wolf_II, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sty 28, 2018 2:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2007 8:21 pm
Posty: 4329
Lokalizacja: Kraków
http://nczas.com/wiadomosci/polska/oszusci-juz-wykorzystuja-tragedie-na-nanga-parbat-podszywaja-sie-pod-fundacje-i-zbieraja-pieniadze-na-dzieci-mackiewicza/
Cytuj:
W sieci pojawiły się pierwsze próby oszustwa. Naciągacze podszywają się pod Fundację Kukuczki i udają, że zbierają pieniądze na rzecz rodziny Polaka. Sama organizacja zareagowała bardzo szybko i już odcięła się od tych działań, przestrzegając przed nimi Internautów.

Szanowni Państwo, pojawiły się serwisy internetowe podszywające się pod Fundację Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki, zbierające pieniądze dla rodziny Tomasza Mackiewicza. Informujemy, że w chwili obecnej Fundacja nie prowadzi takiej zbiórki. Prosimy o ostrożność – możemy przeczytać na stronie Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Kukuczki.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3269 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66 ... 109  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL