Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz mar 28, 2024 9:52 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3269 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86 ... 109  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: So lut 24, 2018 4:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Mi chodzi o to, ze dotarłby z kimś do C3/C4 i sam poszedł na szczyt. Przecież nie wszyscy muszą tam stanąć. Ważne żeby stanął ktoś.

Ale jeśli np. w tych namiotach jest żarcie, to Denis to wszystko skonsumuje na bezsensowny atak w lipna pogodę. Trochę lipka, no nie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 5:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10402
Lokalizacja: miasto100mostów
Ano lipka. Nie rozumiem tej decyzji. Prognoza pogody jest fatalna.
Za dużo trochę nieklawych akcji na tej wyprawie.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 5:11 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 29, 2008 11:31 am
Posty: 48
Lokalizacja: Lublin/Kozłówka
Jeśli nieodpowiedzialnością nazywano zachowanie Mackiewicza/Revol, to co można powiedzieć o zachowaniu Urubki?
Jeśli Polacy nie będą go asekurować, bo słyszałem już różne wersje, to wydaje się, że podają skrajnie niebezpieczną decyzje i po faktycznym ataku szczytowym, jeśli go podejmie, może już nie wrócić.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 5:30 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N gru 23, 2012 1:19 pm
Posty: 465
kilerus napisał(a):
Mi chodzi o to, ze dotarłby z kimś do C3/C4 i sam poszedł na szczyt


Napisałeś coś w stylu, że skoro Urubko będzie w stanie sam wejść na szczyt to Bielecki też może spróbować.

Moje pytanie po co, odnosiło się do tego, po co narażać życie, dla nie pierwszego wejścia? - Oczywiście, K2 zimą zawsze fajnie, ale chyba nie w pojedynkę z dwójką? małych dzieci które czekają... (mam na myśli Adama).
kaktus napisał(a):
Jeśli nieodpowiedzialnością nazywano zachowanie Mackiewicza/Revol, to co można powiedzieć o zachowaniu Urubki?


Jest jedna zasadnicza różnica- on jest zaaklimatyzowany w stopniu przynajmniej dobrym, i jest szybki.

Niezależnie od tego jak to wszystko się skończy, kwas po tej wyprawie będzie jeszcze dłuuugo. My tu nie wiemy 99 proc. rzeczy co się tam dzieje, ale w "środowisku" będzie wrzało, oj będzie.

Wyobrażacie sobie jego powrót do bazy? Albo co gorsza, łączność z prośbą o pomoc? Chyba że zejdzie na stronę chińską żeby się z nikim nie spotkać :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 5:36 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
vivon napisał(a):
kilerus napisał(a):
Mi chodzi o to, ze dotarłby z kimś do C3/C4 i sam poszedł na szczyt


Napisałeś coś w stylu, że skoro Urubko będzie w stanie sam wejść na szczyt to Bielecki też może spróbować.


Napisałem, ze jeśli Urubko w to wierzy, to Bielecki też może wierzyć w inny scenariusz przy sprzyjających warunkach pogodowych. Przecież Urubko tam raczej nie wejdzie.

Cała akcja pachnie kostuchą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 6:08 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn paź 05, 2015 7:18 pm
Posty: 1983
A może jeszcze jedną piękną akcją ratunkową.
To byłby scenariusz! :wink:
Nie chciałbym tylko by zdobył szczyt, popatrzył po rusku z wyższością na naszych, zabrał swoje zabawki i tyle go widzieli.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 6:14 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
vivon napisał(a):
Wolf_II napisał(a):
Chociażby brak drugiego namiotu C3.

Po co więcej namiotów dla jednej osoby? :mrgreen:

Jest to niezbędne w sytuacji awaryjnej. Wyobraź sobie wcale nie takie abstrakcyjne zdarzenie, polegające na konieczności pomocy Denisowi w zejściu. Idzie do niego para wspinaczy i wracają w trójkę. Sytuacja (wycieńczenie, noc, huragan) zmusza ich do zanocowania w C3.
Chodzi o to by ewentualna ekipa ratująca była możliwie szybka, sprawna, lekka, a nie musiała się jeszcze martwić o logistykę niezbędną do ich własnego przeżycia. To jest styl oblężniczy, i po to się tygodniami pracuje, by potem minimalizować ryzyko.

DU zachował się egoistycznie i dziecinnie. Naraża nie tylko siebie, ale i innych, niweczy pracę zespołu. Chyba, że od początku był dogadany z KW na tak wielką autonomię. Z drugiej strony jest to wyprawa NARODOWA, dotowana przez ministerstwo sportu ("jedyny" 1 milion złotych) z naszych podatków, i takie nieprofesjonalne sytuacje nie powinny mieć miejsca :(.

Cały czas naiwnie wierzę, że swoim zachowaniem DU chce zmusić resztę do większego wysiłku, do wniesienia sprzętu/zaopatrzenia, uzupełnienia poręczowania, tak by zwiększyć szanse na udany atak w marcu. Może to wszystko to przebiegły plan KW? ;-).

Cytuj:
24.02.2018 c.d.
Dziś do Bazy dotarł Przemysław Guła, lekarz i ratownik TOPR, członek Narodowej Zimowej Wyprawy na K2.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 6:33 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N gru 23, 2012 1:19 pm
Posty: 465
Wolf_II napisał(a):
Może to wszystko to przebiegły plan KW?


W sumie, jak dobrze pamiętam to wspominał, że mają tajny plan. Tylko skąd mógł wiedzieć, że postępy po dwóch miesiącach będą jakie będą? Może specjalnie ich nie wypuszczał do góry?

A może plan jest jeszcze bardziej cwany. Wysyła Urubkę, ten zgłasza się z C4 że trzeba go ratować, później wysyła Bieleckiego na ratunek, ten biegnie do C4 i razem idą na szczyt? :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 6:49 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 7:22 pm
Posty: 178
Czesc.
Zbychu wychodza z ciebie najgorsze cechy. Ksenofobia przeslania ci obraz.

Drodzy uzytkownicy. Denis jest swiatowej klasy himalaista. To wspinacz o niesamowitej wydolnosci, wytrzymalosci i umiejetnosciach. I ogromnmym doswiadczeniu. Nie jest na pewno samobojca. A Krzysztof Wielicki nie jest dzieckiem. Zna jego podejscie i z pewnoscia dobrze go rozumie. Sam za mlodu dzialal na granicy. I z pewnoscia zdawal sobie sprawe co oznacza dla Denisa data 28 lutego.
To, ze Denis jest zdeterminowany ta data nie bylo zadna tajemnica. Poza tym nikt nie wie jak to na prawde rozegralo sie w bazie.
Czasu jest malo. Denis probuje. Widac zobaczyl szanse, ktorej nie widac na ekranach polskich internetowych specow od himalaizmu. Wszyscy ktorych znam i ktorzy się wspinaja zycza mu sukcesu.
Reszta natomiast po polsku chce chwycic go za nogi i sciangac w dol zyczac mu niepowodzenia. To smutne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 6:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10402
Lokalizacja: miasto100mostów
Teoretyzując - czy jeśli atak szczytowy tj wyjście z bazy rozpocznie się jeszcze w czasie zimy (obojętne za jaką datę przyjmie się jej zakończenie), natomiast samo zdobycie wierzchołka już po zakończeniu to liczy się wyjście zimowe? Jeśli nie to jaka jest granica? Autonomiczna data i godzina zmiany pory roku i dokładność co do sekundy. Czy np doby?
Ps. Zapowiadają lampę na poniedziałek ale mocny zachodni wiatr? Czy góra będzie go ochraniać jeśli to się sprawdzi? Jeśli tak to dokąd? Do Ramienia? Seraka? Czy samej grani podszczytowej?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 7:00 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N gru 23, 2012 1:19 pm
Posty: 465
jigsaw napisał(a):
A Krzysztof Wielicki nie jest dzieckiem. Zna jego podejscie i z pewnoscia dobrze go rozumie. Sam za mlodu dzialal na granicy.


Ktoś tu rzucił hasło, ze Wielicki robił to samo i podał przykład NP.
No to jednak nie jest to samo. Pomijając wszystkie inne kwestie, on swoim zachowaniem nie wchodził nikomu w paradę. Nie narażał nikogo oprócz siebie.
Wszystko to co napisałeś o Urubce się zgadza. Tylko czemu robi to w tajemnicy przed resztą, nie informując kierownika? Takie zachowania to na swojej wyprawie można uskuteczniać, tutaj był jednym z trybów machiny.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 7:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
My mu życzymy albo i nie, tylko czemu jakoś nie słyszę tych życzeń od innych członków wyprawy?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 7:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11081
Lokalizacja: Poznań
Może dlatego, że nie siedzimy w BC pod K2 :)

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 7:24 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn paź 05, 2015 7:18 pm
Posty: 1983
jigsaw napisał(a):
Zbychu wychodza z ciebie najgorsze cechy. Ksenofobia przeslania ci obraz.

jigsaw napisał(a):
Czasu jest malo. Denis probuje. Widac zobaczyl szanse, ktorej nie widac na ekranach polskich internetowych specow od himalaizmu. Wszyscy ktorych znam i ktorzy się wspinaja zycza mu sukcesu.

To napisałeś Ty, spec od himalaizmu.

Denis Urubko samodzielnie, bez poinformowania kierownictwa wyprawy, wyruszył z bazy by podjąć próbę wejścia na szczyt K2 przed końcem lutego.
To napisał Wielicki.

Wyszedł bez poinformowania kierownictwa wyprawy zrywając z nią łączność.
Wspaniale! Cudownie! Jest nadzieja! Życzmy mu sukcesu!
jigsaw, chłopie, ogarnij się. Masz w życiu jakiś system wartości? Widać, że cieniutko.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 7:29 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Krabul napisał(a):
Teoretyzując - czy jeśli atak szczytowy tj wyjście z bazy rozpocznie się jeszcze w czasie zimy (obojętne za jaką datę przyjmie się jej zakończenie), natomiast samo zdobycie wierzchołka już po zakończeniu to liczy się wyjście zimowe? Jeśli nie to jaka jest granica? Autonomiczna data i godzina zmiany pory roku i dokładność co do sekundy. Czy np doby?

No jeżeli zdobycie ma być zimowe, to chyba tak wejście jak i zejście powinno być w zimie. Do samego BC, a nawet do poziomu morza.

Zdajsie we wschodniej mentalności (były ZSRR) wejście było uznawane tylko wtedy gdy wróciło się do bazy :P.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 7:39 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:21 am
Posty: 546
Lokalizacja: Kraków
Można różnie oceniać decyzję Denisa, ale rzucanie "ruskami" to jest żenada. Jak szedł w akcji ratunkowej na Nanga Parbat, to był "nasz".

Rafał Fronia:
"nie jestem zaskoczony (...) - Liczę na to, że ta wyprawa zakończy się sukcesem. Bez względu na to, czy ten szczyt zdobędzie samotnie Denis, czy przy asyście innych członków, dalej będzie to wielkie osiągnięcie wyprawy. Polskiej wyprawy na K2. Nie zapominajmy o tym."

http://www.sport.pl/inne/56,64998,23066 ... estem.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 7:48 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn paź 05, 2015 7:18 pm
Posty: 1983
Ty sobie poczytaj, co Denis wypisuje w sieci po rosyjsku...
I jakie gadżety ma przygotowane na szczyt jako marka. Bynajmniej nie jest to polska flaga.
On pracuje na swoją markę. Świadomie, jak robił to Messner wobec Kukuczki.
A data końca zimy może być tylko pretekstem.

Porzucił wyprawę i jak wejdzie samotnie na szczyt to będzie jej sukces?

Być może ta decyzja została podyktowana niedyspozycją jednego z kolegów, z którymi Denis chciał wychodzić w górę. Nie znamy do końca przyczyny, dostajemy tylko szczątkowe przekazy.
To Fronia.
Denis Urubko samodzielnie, bez poinformowania kierownictwa wyprawy, wyruszył z bazy by podjąć próbę wejścia na szczyt K2 przed końcem lutego.
To Wielicki.
Radosny komunikat Wielickiego rzeczywiście pozostawia wątpliwości :wink:

I jeszcze coś:
Jeśli Urubce udałoby się wejść na K2, to on oficjalnie byłby pierwszym zimowym zdobywcą szczytu. Niezależnie od tego, że brał udział w polskiej wyprawie. Tak przynajmniej twierdzi emerytowany himalaista, który chce zachować anonimowość. - Będzie informacja, że Rosjanin wyszedł na szczyt. Putin da mu medal. Jak na igrzyskach - albo jest się pierwszym albo nie - komentuje były wspinacz.


Ostatnio edytowano So lut 24, 2018 8:22 pm przez Zbychu, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 8:20 pm 
Swój

Dołączył(a): Śr lis 11, 2015 10:44 pm
Posty: 90
Lokalizacja: Konin
Zbychu napisał(a):


Być może ta decyzja została podyktowana niedyspozycją jednego z kolegów, z którymi Denis chciał wychodzić w górę. Nie znamy do końca przyczyny, dostajemy tylko szczątkowe przekazy.
To Fronia.

Jak nie zna do końca przyczyn, to niech nie pieprzy takich głupot!
"Jeden z kolegów" jest po prostu rozsądniejszy i bardziej odpowiedzialny od Urubki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 8:26 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Nie zabierałem głosu aby nikt mi nie mógł zarzucić, że piszę na zasadzie "konie kują a żaba łapę podkłada". Bo jeśli chodzi o alpinizm a szczególnie zimowy to ja jestem taka żaba i cała moja "wiedza" jest z książek.

Ale widząc to "polskie piekiełko", które i tutaj i w tej sprawie już się rozpętało, nie wytrzymałem...

Zbychu, wstydź się. W zasadzie podzielam wiele Twoich argumentów na to, że decyzja Urubki to szaleństwo, świrowanie i tak naprawdę głupota. Ale to rzetelne i smaczne mięso zostało podlane obrzydliwym, ksenofobicznym sosem. Bo to Rusek (chyba jednak Kazach), ergo pewnie komuch a może jeszcze, o zgrozo, muzułmanin (to u Kazachów chyba dość częste).

Zbychu, Denis Urubko ma obywatelstwo polskie i wg. zasad francuskich (które popieram) jest Polakiem. Można spekulować czy nie poprosił o polskie obywatelstwo z powodów, nazwijmy je, komercyjnych, bo wyprawie polskiej łatwiej znaleźć sponsora. Ale jakie to ma znaczenie, ma polskie obywatelstwo i koniec a to nie tylko upoważnia np. do pomocy polskiego konsula w przypadku takiej potrzeby.

Gdyby, teraz się okazało, że będzie potrzebował pomocy i gdyby wtedy reszta wyprawy powiedziała (jest taka sugestia, już nie pamiętam kogo) - Taaaaaaki ch.uj, radź sobie pieprzony Rusku sam, to by oznaczało nic innego jak to, że ci co by tak powiedzieli znaleźli się tam przez pomyłkę. Jednakowoż gdyby z trzeźwej oceny wynikało, że jest to niemożliwe, że może być tak, że po już trupa idzie kilka osób, którzy niechybnie też będą za chwilę trupami, to nie będę rozdzierać szat. Tak jak to czynili niektórzy (tutaj chyba nie ale gdzieindziej tak), że Francuzkę uratowali a Polaka opuścili. A to było po prostu niemożliwe. Bo wtedt Francuzka by umarła, Mackiewicz pewnie już nie żył a Urubko i Bielecki mieliby olbrzymie "szanse" aby też umrzeć.

Wszyscy wiemy, że od pewnej granicy alpinizm niebezpiecznie zbliża się do szaleństwa. Himalaizm szczególnie. Himalaizm zimowy już totalnie. Jednak ludzie się za to biorą i nie nam a mnie, tej "żabie" szczególnie to oceniać. Przy tych zastrzeżeniach jednak napiszę, że niektórzy w niepohamowanej ambicji dopuszczają się do szaleństwa w szaleństwie i tak kwalifikuję decyzję Urubki. Ale życzę mu szczęścia i trzymam kciuki za jego szczęśliwy powrót obojętnie czy z szczytu czy też wycofu. Bo to człowiek i nie ważne czy Polak, Kazach, Rusek czy Fidżyjczyk, albo Żyd lub Arab. I nie ważne czy wierzy w jakiegokolwiek Boga lub nie. Człowiek.

PS.
Zbychu, opanuj się, to co napisałeś dyskwalifikuje Cię jako człowieka, który chodzi w góry. Bez urazy, piszę co myślę.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 8:30 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Zbychu napisał(a):
komentuje były wspinacz.


Można wiedzieć kto? Bo u ciebie jacyś anonimowi świadkowie lub obserwatorzy trafiają się dziwnie często

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 8:41 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Markiz napisał(a):
Zbychu napisał(a):
komentuje były wspinacz.


Można wiedzieć kto? Bo u ciebie jacyś anonimowi świadkowie lub obserwatorzy trafiają się dziwnie często


No własnie nie można. WP takie newsy nam serwuje. Piszą, ze prosi o anonimowość... Dość to dziwne faktycznie...

Kwas będzie i tyle. Zobaczycie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 8:45 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
kilerus napisał(a):
Kwas będzie i tyle. Zobaczycie.


Już jest. Nie tylko na WP i podobnych. Tutaj też.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 8:48 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Ja piszę, ze kwas będzie w środowisku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 8:53 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
kilerus napisał(a):
Ja piszę, ze kwas będzie w środowisku.


Z pewnym przybliżeniu tutaj też jest środowisko. Choćby in spe ale zawsze.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 9:02 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
kilerus napisał(a):
Ja piszę, ze kwas będzie w środowisku.


A jakie to ma teraz znaczenie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 9:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Ma, na przyszłośc ma.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 9:14 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2164
Jako niepoprawny optymista oraz osobnik mający wiarę w ludzi, szczególnie ludzi gór, na mój prywatny użytek stworzyłem sobie własną wersję wydarzeń.
Urubko uznał, że jest szansa, jednak nikt z naszych nie poczuł się na siłach aby mu towarzyszyć. Wielicki nie mógł oficjalnie puścić go samego w górę. Powiedział więc - idź, my damy komunikat, ze poszedłeś samowolnie, ale zrobimy wszystko żeby Cię ubezpieczać. Urubko ryzykuje tutaj najwięcej. Własne życie postawił przeciwko górze.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 9:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11081
Lokalizacja: Poznań
Całkiem możliwe, że strzeliłeś w sedno tarczy :)

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 9:17 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
kilerus napisał(a):
Ma, na przyszłośc ma.


Jego przyszłość to zależy od tego czy przeżyje tą akcję ale jeśli przeżyje i jeszcze mu się uda to taki Majer czy Wielicki to nie bedą mieli dla niego az takiego znaczenia. Świat nie kończy sie na PHZ.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 24, 2018 9:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10402
Lokalizacja: miasto100mostów
sprocket, jeśli Twoja teoria jest słuszna to ciekawe co będzie jeśli jednak warunki nie pozwolą mu zdobyć szczytu. Albo nawet się do niego zbliżyć.
Wtedy Denis wraca i na zasadzie lepszy rydz niż nic próbuje w marcu z Bieleckim?
Trudno w to uwierzyć.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3269 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86 ... 109  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL