Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Aconcagua
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=12701
Strona 1 z 1

Autor:  dabo [ Śr gru 07, 2011 12:58 am ]
Tytuł:  Aconcagua

Po długiej przerwie zapraszam do obejrzenia ostatniej części zdjęć i relacji z Aconcagua, w tym z wejścia na szczyt:
http://dabo.110mb.com/gallery/index.php ... _Aconcagua
albumy na końcu oznaczone jako nowe.

Autor:  grubyilysy [ Śr gru 07, 2011 3:33 am ]
Tytuł: 

Gratulacje.
17 "pod szczytem", jak rozumiem zwłoki?

Autor:  dabo [ Śr gru 07, 2011 11:11 am ]
Tytuł: 

Nie wiem. Może manekin.

Autor:  grubyilysy [ Śr gru 07, 2011 11:50 am ]
Tytuł: 

dabo napisał(a):
Nie wiem. Może manekin.

No nie mów, że nie spojrzałeś w oczy?

Autor:  rafi86 [ Śr gru 07, 2011 11:56 am ]
Tytuł: 

zdjęcia świetne, ciekawe w jakiej kwocie udalo Ci się zamknać całą wyprawę? nie licząc sprzętu oczywiście...

Autor:  dabo [ Śr gru 07, 2011 12:12 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy - nie miałem odwagi...

Autor:  dabo [ Śr gru 07, 2011 12:17 pm ]
Tytuł: 

Szczegółów nie pamiętam, ale główny koszt to bilet na samolot - ok. 3000. Druga sprawa do permit na wejście na szczyt, trzecia to transport bagażu - jeśli ceny są napisane gdzieś w relacji, to są, jeśli nie, to nie pamiętam ;-(. Poza tym życie w Argentynie jest porównywalne z Polską. W górach noclegi są za darmo a wyżywienie tańsze niż w cywilizacji.

Autor:  viking59 [ Śr gru 07, 2011 12:43 pm ]
Tytuł: 

Gratki

Autor:  Parzi [ Śr gru 07, 2011 2:07 pm ]
Tytuł: 

Fajna opcja, gratulacje :!:

Autor:  snail [ Śr gru 07, 2011 2:40 pm ]
Tytuł: 

Ja w 2010r zamknąłem się w 3700 przelot + 840$ na miejscu. Ale czasem spoglądam na ceny permitów i widzę, że co rok to cena idzie mocno w górę. Od przyszłego roku drożeje też permit na Denali. Niestety medialne góry są w cenie :(

Autor:  dabo [ Cz gru 08, 2011 6:51 pm ]
Tytuł: 

w tym sezonie ok 2400 za permit...

Autor:  snail [ Cz gru 08, 2011 7:29 pm ]
Tytuł: 

dabo napisał(a):
w tym sezonie ok 2400 za permit...


Ale to cena w high season. W middle season czyli od 1 lutego ok. 1700 co oczywiście i tak niemało. W 2010 w middle season wychodziło ok. 1000pln
Można też ryzykować wejście w low season czyli po 21 lutym, wtedy permit kosztuje ok 950pln

Chyba sprawdzają jaki jest próg bólu i będą podwyższać tak długo dopóki nie będzie się znacząco zmniejszać liczba turystów skłonnych zapłacić tą kwotę.

Autor:  Burza [ Pt gru 09, 2011 8:25 am ]
Tytuł: 

jacy ludzie na szlaku? tzn. pytam o to czy duzo bylo zle przygotowanych kondycyjnie, bez lekow i wiedzy o aklimatyzacji albo bez sprzetu odpowiedniego?

Autor:  snail [ Pt gru 09, 2011 9:53 am ]
Tytuł: 

W czasie kiedy ja byłem większość stanowiły wyprawy komercyjne. Trudno ocenić ich przygotowanie bo jeśli chodzi o logistykę to wszystko zapewniały im agencje. Poruszali się gęsiego za przewodnikiem bardzo wolnym tempem więc trudno ocenić ich kondycję.
Natomiast wiem, że była też na pewno jedna niekomercyjna ekipa z Polski gdzie wyjazd dla niektórych z jej uczestników skończył się tragicznie. Prawdopodobnie z powodu słabego przygotowania bądź aklimatyzacji zaliczyli kibel po ataku szczytowym co w tamtych warunkach skończyło się odmrożeniami i koniecznością amputacji palców.
Trudno na klasycznej drodze na Ankę mówić o sprzęcie. Ja poza rakami nie miałem żadnego sprzętu, w dodatku schodziłem bez raków bo zostawiłem je koledze, który uszkodził swoje i z tego powodu nie wszedł tego dnia co ja na szczyt.

Autor:  zephyr [ Pt gru 09, 2011 11:22 am ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Gratulacje.
17 "pod szczytem", jak rozumiem zwłoki?


to w końcu to zwłoki czy manekin :?:
Marzy mi się wejść na Ankę bo łatwa góra tylko nie wiem czy będzie mnie na to stać.

Autor:  dabo [ Pt gru 09, 2011 12:57 pm ]
Tytuł: 

zephyr napisał(a):
to w końcu to zwłoki czy manekin :?:

Nie wiem...
zephyr napisał(a):
Marzy mi się wejść na Ankę bo łatwa góra tylko nie wiem czy będzie mnie na to stać.

Góra bez trudności technicznych, co nie znaczy że łatwa. Ale chcieć to móc :-)

Rzeczywiście większość to wyprawy komercyjne albo przynajmniej grupy zorganizowane. Ale ludzi spotyka się przede wszystkim w obozach na dole. Ze sprzętu trzeba mieć przede wszystkim dużo ciepłych rzeczy.

Autor:  snail [ Pt gru 09, 2011 1:18 pm ]
Tytuł: 

Jak pogoda dopisuje to góra bardzo łatwa aczkolwiek na pewno wymagająca dobrego przygotowania kondycyjnego. Już samo dotarcie do Base Campu to przejście blisko 30km doliną i nabranie 1500m wysokości. Zwykle robi to się w 2-3 dni, ale jak się ma dobrą kondycję i jest się trochę zaaklimatyzowanym to można zrobić tą trasę w kilka godzin. Gdyby ktoś wybierał się w tamte rejony to polecam na aklimatyzację górę Cerro El Plomo położoną w pobliżu Santiago de Chile. Góra ma nieco ponad 5400, ale jest łatwa, lekka i przyjemna. Na szczyt wszedłem w "adidasach" i t-shircie :wink:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/