Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM KOB
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=15873
Strona 1 z 1

Autor:  Naska [ Cz gru 19, 2013 8:51 am ]
Tytuł:  KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM KOB

Dzięki wsparciu ludzi tych znanych i mniej znanych udało się zebrać całą potrzebną sumę
- Za co gorąco dziękuję !

-> szczególne podziękowania dla: Jacka Telera

"KOBIETA PO NAJWYŻSZY SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM KOBIECY"

http://polakpotrafi.pl/api/wklejka/box2 ... zyt-marzen


w życiu chodzi o to żeby stawiać sobie wysoko poprzeczkę nawet jeśli inni mówią że to nie realne!
bo gdzie by byli Ci wszyscy "znani" z najwyższych szczytów gdyby odpuścili bo w okół nie raz słyszeli :
"Ty głupcze ! gdzie ty chcesz wejść ! "

Cel: K2 nie realny ? dla mnie wszystko jest możliwe, a najważniejsze to to że pcha mnie do przodu po nowe wyzwania !

Autor:  trekker [ Cz gru 19, 2013 4:34 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Tak z ciekawości spytam, wiesz ile kobiet weszło zimą na ośmiotysięczniki ? 8)

Bo mniemam że ilu ludzi weszło zimą na K2 to wiesz.

Autor:  vivon [ Pt gru 27, 2013 9:42 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Cytuj:
Tak z ciekawości spytam, wiesz ile kobiet weszło zimą na ośmiotysięczniki ? 8)


Tak z ciekawości, ile? :mrgreen:

Autor:  semow [ So gru 28, 2013 12:48 am ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

http://polskihimalaizmzimowy.pl/pages/p ... iki-13.php
ale Kopernik też była kobietą

Autor:  trekker [ So gru 28, 2013 1:12 am ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

vivon napisał(a):
Tak z ciekawości, ile?

1

Autor:  _Sokrates_ [ So gru 28, 2013 1:18 am ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Cytuj:
•1993 First female winter ascent was also on Cho Oyu. Swiss Marianne Chapuisat climbed the top in 1993


źródło: http://www.summitpost.org/cho-oyu/150294

Autor:  Naska [ Pn gru 30, 2013 11:10 am ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Najważniejsze to chcieć i dążyć do celu.

Dla czego Kobiety brane są z dystansem do tego ?

Autor:  m__s [ Pn gru 30, 2013 12:05 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Statystyka mówi sama za siebie. Takie są fakty. Wejdź najpierw na 7 tys to może wszyscy zaczną Cię brać na poważnie.

Tak czy inaczej powodzenia! Gdyby nikt nie próbował to nikomu by się nie udało. Nie ma co patrzeć na innych tylko robić swoje.

Autor:  trekker [ Pn gru 30, 2013 4:16 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Naska napisał(a):
Dla czego Kobiety brane są z dystansem do tego ?

Nie kobiety tylko ty. Chociaż jak napisał m_s statystyka za kobietami też nie przemawia.
Próbujesz na wzór chłopaków z Nangi wyciągać kasę na swoje wyprawy. Tylko różnica jest taka że Mackiewicz za nim poprosił ludzi o kasę to najpierw wydał sporo swojej, ale przede wszystkim osiągnął na Nandze drugi wynik w historii zimowej wspinaczki na tej górze. Ty tymczasem nie potrafiłaś wejść na Kazbek, a wyciągasz kasę od ludzi na kosmiczny projekt, którego nie jesteś w stanie zrealizować.

Czujesz różnicę ?

Autor:  semow [ Pn gru 30, 2013 5:41 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

trekker napisał(a):
Naska napisał(a):
Dla czego Kobiety brane są z dystansem do tego ?

Nie kobiety tylko ty. Chociaż jak napisał m_s statystyka za kobietami też nie przemawia.
Próbujesz na wzór chłopaków z Nangi wyciągać kasę na swoje wyprawy. Tylko różnica jest taka że Mackiewicz za nim poprosił ludzi o kasę to najpierw wydał sporo swojej, ale przede wszystkim osiągnął na Nandze drugi wynik w historii zimowej wspinaczki na tej górze. Ty tymczasem nie potrafiłaś wejść na Kazbek, a wyciągasz kasę od ludzi na kosmiczny projekt, którego nie jesteś w stanie zrealizować.

Czujesz różnicę ?

Daj spokój dziewczynie.
Nie podoba się - nie musisz kasy dawać.
Poprosić każdy może, tym bardziej że tutaj konkretnie zbiórka jest prowadzona na MB.
Jak miałem jeszcze takie głupie pomysły, żeby pojechać na MB, zabrał się z nami taki kolega który też chciał od tego zacząć podobny plan. Doświadczenia też nie miał żadnego praktycznie. Obecnie bardzo dobrze mu idzie i bazując na wsparciu sponsorów i zbiórek zwiedził już parę dużych gór.

Można wybrać taką drogę w góry i jak widać to się sprzedaje. Mozolne zdobywanie doświadczenia - niekoniecznie. Każdy sobie wybiera własną ścieżkę.

Autor:  batmik [ Pn gru 30, 2013 6:46 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

semow napisał(a):
Daj spokój dziewczynie.
Nie podoba się - nie musisz kasy dawać.
Poprosić każdy może, tym bardziej że tutaj konkretnie zbiórka jest prowadzona na MB.


Daj spokój semow, przecież to co dziewczyna proponuje jest niepoważne. Rozumiem, że kulturalnemu gentlemanowi nie wypada zachować się nieelegancko, ale trzeba też być szczerym i asertywnym - w przeciwnym wypadku nie jest się kulturalnym gentlemanem :D
Marzenia powinny być realne - w przeciwnym wypadku nie wypada ich nazywać marzeniami...
W osobnym wątku Naska wybiera się na Blanka w zimie i chce to zrobić w 3 dni!!!
Naska, niniejszym uroczyście oświadczam, że jak wejdziesz na K2 w zimie (jako pierwszy człowiek w historii) a ja jeszcze będę żył, deklaruję przekazać na Twoje konto osobiste 100 tyś złotych tytułem odszczekania braku zaufania w ludzi.

Autor:  semow [ Pn gru 30, 2013 7:14 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Niepoważne jest próbować wejść na MB zimą?
Co najwyżej, może być niebezpieczne.

Autor:  batmik [ Pn gru 30, 2013 8:30 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

semow napisał(a):
Niepoważne jest próbować wejść na MB zimą?

Przecież wiesz, że chodziło o K2.
Jeśli natomiast na wejście zimą na MB rezerwuje się 3 dni to, to już zakrawa na niepoważne (chyba, że się mieszka w Chamonix).

Autor:  semow [ Pn gru 30, 2013 9:01 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Cel nie musi być realny, żeby do niego dążyć. Zresztą pojęcie realności jest mocno subiektywne. Cel abstrakcyjny wyznacza przede wszystkim kierunek i ja to tak rozumiem.

A odnośnie realizacji logistyki itd. to ciężko się wypowiadać, choć faktycznie na pierwszy rzut oka słabo to wygląda :mrgreen:

Autor:  batmik [ Pn gru 30, 2013 9:15 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

semow napisał(a):
A odnośnie realizacji logistyki itd. to ciężko się wypowiadać, choć faktycznie na pierwszy rzut oka słabo to wygląda :mrgreen:

Prawdziwy gentleman, choć już z odrobiną szczerości :mrgreen:
semow napisał(a):
Cel nie musi być realny, żeby do niego dążyć.

Pełna zgoda. Co do marzeń - wydaje mi się, że powinny być realne. Nieszczęśliwy byłby człek, którego marzenia spełniałyby się tylko w połowie bądź w 90%.

Autor:  semow [ Pn gru 30, 2013 10:00 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Jeżeli osiągasz cele w 100% - to znaczy że zbyt nisko mierzysz. Pomijając problematyczną kwestię osiągnięcia celu... satysfakcję daje właściwie droga, a nie szczyt.

Autor:  Natalka [ Pn gru 30, 2013 11:13 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

semow napisał(a):
Cel abstrakcyjny wyznacza przede wszystkim kierunek i ja to tak rozumiem.


Genialne zdanie :)

Autor:  trekker [ Pn gru 30, 2013 11:15 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

semow napisał(a):
Cel abstrakcyjny wyznacza przede wszystkim kierunek i ja to tak rozumiem.

Muszę na tym portalu zacząć zbierać na wyprawę na Marsa, ktoś mi policzy ile kasy będę potrzebował ? 8)

Autor:  semow [ Wt gru 31, 2013 7:07 am ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

trekker napisał(a):
semow napisał(a):
Cel abstrakcyjny wyznacza przede wszystkim kierunek i ja to tak rozumiem.

Muszę na tym portalu zacząć zbierać na wyprawę na Marsa, ktoś mi policzy ile kasy będę potrzebował ? 8)

Jak dobrze sprzedasz - pewnie ludzie dadzą.

Autor:  Naska [ Wt gru 31, 2013 11:01 am ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

mogłabym dywagować co do powyższych wypowiedzi, ale szanuje każdą opinię.


kilka sprostowań - "Cel abstrakcyjny wyznacza przede wszystkim kierunek"
owszem -po to dajemy sobie wysokie cele, aby łatwiej było z tymi mniejszymi z pozoru !

cele muszą być realne? - czyżby? - czy sądzicie, że gdyby w swoich czasach Kukuczka czy inni słuchali takich jak wy co wyśmiewają i mówią że nie realne i abstrakcyjne- że chcą wejść na "swoje obecnie zdobyte szczyty" to by je zdobyli ?

a po co jest robione obecnie wejście na Nanga Parbat zimą ? - przecież jeszcze nie dawno było to nie możliwe? - też są głupcami, że wierzyli i dążą do celu ?

jeden z was pisze ze nie weszłam na Kazbek- owszem nie dało rady i nie widzę nic do wytykania- przy -30C w środku, a na zewnątrz u góry - 40C i ogromny wiatr odstraszył każdego z nas ! i nie zdecydowaliśmy się na atak- może Ty dał byś rady - nie wiem tego - ja wiem że wracam tam za 2 m-ce i próbuje ponownie.

a jak pisałam w poście MontBlanc - nie chce wejść na niego w 3 dni ! a jest to termin wyjazdu ! zorientuj sie zanim zaczniesz pisać bzdury!

zawsze znajdą sie tacy co wyśmieją, ale na szczęście na swojej drodze spotkałam bardzo życzliwych ludzi i to mi daje wiarę w to że warto ! warto mieć cel i pomimo przeciwności dążyć do niego!
wg mnie realny cel - to już zdobyty cel.

nigdy nie prosiłam nikogo o pomoc - projekt był pierwszą z tego typu formą. Za namową znajomych zdecydowałam się go wystawić bo gdyby nie projekt nie byłabym w stanie ruszyć dalej
Mówicie, że Mackiewicz najpierw dużo dał od siebie, owszem dał każdy z nas, tak zaczynamy- czy jak rozmawiałam z Cejrowskim który sprzedał lodówkę żeby kupić bilet na samolot, czy z Telerem czy z Bieleckim czy z Libeckim (nie wyskakujcie mi z nazwiskami bo znam znanych, ale nie o to chodzi żeby sie przechwalać!) - każdy jakoś zaczynał- ja też- i też dużo dałam i poświęciłam i stanęłam przed takim punktem gdzie żeby zwiększyć profesjonalizm muszę mieć do tego lepszy sprzęt - a jak da się zauważyć nawet z powyższych postów kobiety po prostu mają trudniej !


sumując- ludziom zawsze łatwiej przychodziło szydzenie czy wyśmiewanie niż spojrzeć na siebie!


Życzę Wszystkim w Nowym Roku - aby Góry przychylne nam były ! :D

Autor:  _Sokrates_ [ Wt gru 31, 2013 12:50 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Naska napisał(a):
wg mnie realny cel - to już zdobyty cel.


:scratch:

Autor:  tomek.l [ Wt gru 31, 2013 1:33 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Naska napisał(a):
cele muszą być realne? - czyżby? - czy sądzicie, że gdyby w swoich czasach Kukuczka czy inni słuchali takich jak wy co wyśmiewają i mówią że nie realne i abstrakcyjne- że chcą wejść na "swoje obecnie zdobyte szczyty" to by je zdobyli ?
Wtedy nie było internetu i internetowych himalaistów więc nikt na temat ich celów słodko nie popierdywał.

Wejdź tam gdzie chcesz wejść. Powodzenia.

Autor:  trekker [ Wt gru 31, 2013 4:18 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Naska napisał(a):
czy sądzicie, że gdyby w swoich czasach Kukuczka czy inni słuchali takich jak wy co wyśmiewają i mówią że nie realne i abstrakcyjne- że chcą wejść na "swoje obecnie zdobyte szczyty" to by je zdobyli ?

Tylko porównaj ich osiągnięcia i doświadczenie za nim wyruszyli na te ekstremalne szczyty ze swoimi.

Naska napisał(a):
przy -30C w środku, a na zewnątrz u góry - 40C i ogromny wiatr

Na K2 zimą nie zapomnij wziąć bikini bo tam plaża, słońce, piasek.... :mrgreen:

Autor:  batmik [ Śr sty 01, 2014 7:14 pm ]
Tytuł:  Re: KOBIETA PO NAJWY.. SZCZYT MARZEŃ czyli POLSKI HIMALAIZM

Naska napisał(a):
cele muszą być realne? - czyżby? - czy sądzicie, że gdyby w swoich czasach Kukuczka czy inni słuchali takich jak wy co wyśmiewają i mówią że nie realne i abstrakcyjne- że chcą wejść na "swoje obecnie zdobyte szczyty" to by je zdobyli ?

Mylisz pojęcia. Dla nich to nie było nierealne. Były to niezwykle trudne przedsięwzięcia, ale realne. Mackiewicz i jego Nanga też jest realna (oni już pokazali co potrafią). Gdyby ludzie nie wierzyli w Nangę pewnie nie byłoby tej wyprawy. Zimowe K2 też jest celem realnym i jakiś wybitny himalaista przy sprzyjających okolicznościach, może maksymalnym ryzyku pewnie kiedyś go zdobędzie.
Ale niestety zimowe K2 w Twoim wykonaniu porównałbym do lotu paralotnią na Księżyc. A to jest niemożliwe. Tak czy inaczej powodzenia.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/