Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Everest Expedition 2006
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=1604
Strona 1 z 5

Autor:  skarbonka [ Śr mar 22, 2006 10:57 am ]
Tytuł:  Everest Expedition 2006

http://www.mounteverest.pl/
tutaj można będzie śledzić wyprawę :D

Autor:  ekspres [ Śr mar 22, 2006 12:23 pm ]
Tytuł: 

nie kcem sledzic, kcem jechac, buuuuuuuuu!!! :)

Autor:  Olka [ Śr mar 22, 2006 12:56 pm ]
Tytuł: 

Martyna...farciara...


P.S. przenosze do Góry i turystyka :wink:

Autor:  Gofer [ Śr mar 22, 2006 3:24 pm ]
Tytuł: 

Podziwiami Panią Martyne , choc coś wydaje mi się , że ta wyprawa może nie wpłynać zbyt dobrze na Jej urodę

Autor:  Andzia [ Śr mar 22, 2006 3:30 pm ]
Tytuł: 

wogle w tym roku plamowany jest Tryptyk Himalajski: Cho Oyu, Annapurna :) i Broad Peak
Hurra :)

Autor:  piomic [ Śr mar 22, 2006 3:35 pm ]
Tytuł: 

Co się Hurrasz? Jedziesz?

Autor:  Gość [ Śr mar 22, 2006 3:36 pm ]
Tytuł: 

Gofer napisał(a):
Podziwiami Panią Martyne , choc coś wydaje mi się , że ta wyprawa może nie wpłynać zbyt dobrze na Jej urodę


Co ty piszesz !!! Człowieku, przecież Ona będzie wnoszona na tego Everesta !!! O ile wytrzyma .

Autor:  piomic [ Śr mar 22, 2006 3:37 pm ]
Tytuł: 

Gofer napisał(a):
Jej urodę

:shock: :?

Autor:  Łukasz T [ Śr mar 22, 2006 3:42 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Gofer napisał(a):
Jej urodę

:shock: :?


Tej lalki nienawidze na równi ze steczkowską.

Szkoda góry dla tej lalki.

Autor:  Andzia [ Śr mar 22, 2006 4:25 pm ]
Tytuł: 

Nie chodzi o lalkę tylko góry :)

Autor:  Gofer [ Śr mar 22, 2006 5:01 pm ]
Tytuł: 

Anonymous napisał(a):
Gofer napisał(a):
Podziwiami Panią Martyne , choc coś wydaje mi się , że ta wyprawa może nie wpłynać zbyt dobrze na Jej urodę


Co ty piszesz !!! Człowieku, przecież Ona będzie wnoszona na tego Everesta !!! O ile wytrzyma .



Interesuje mnie na jakiej podstawie tak twierdzisz , a może scigałeś się z Nią na Paryż - Dakar ? :?: :!:

Autor:  Irek [ Śr mar 22, 2006 5:57 pm ]
Tytuł: 

Czesc.
Gofer napisał(a):
Interesuje mnie na jakiej podstawie tak twierdzisz , a może scigałeś się z Nią na Paryż - Dakar ? :?: :!:

Nie wiem jak bedzie z Everetem ale slyszalem jak bylo z MB :lol: i to raczej z wiaryodnego zrodla. Ale co mi tam - ma dziewczyna talent do robienia medialnego szumu. Wg starej zasady: wybierasz trudny cel, szukasz sponosrow, mieszasz w mediach, odbywasz fajna wycieczke a na koniec stwierdzasz - walczylismy jak lwy ale nie puscilo :twisted:

Autor:  pol-u [ Śr mar 22, 2006 6:24 pm ]
Tytuł: 

Pomijając wszelkie sympatie i antypatie, pani MW stała już na 7000tys. m.n.p.m., no może 10 metrow jej brakło. Ciekawe czy ją wnosili... :?

Autor:  Gość [ Śr mar 22, 2006 7:20 pm ]
Tytuł: 

Nono Polu jaki zajebisty avatarek fiufiu :wink:

Autor:  Irek [ Śr mar 22, 2006 7:57 pm ]
Tytuł: 

Czesc.
pol-u napisał(a):
Pomijając wszelkie sympatie i antypatie, pani MW stała już na 7000tys. m.n.p.m., no może 10 metrow jej brakło. Ciekawe czy ją wnosili... :?

Aconcagua? :tease: Pewna opowiesc tylko w cztery oczy bo nie chce w sadzie skonczyc :twisted:

Autor:  pol-u [ Śr mar 22, 2006 8:16 pm ]
Tytuł: 

Irek napisał(a):
Pewna opowiesc tylko w cztery oczy


Dawaj na PW. Wiem tyle co w mediach czytałem. A poczytam chętnie.

Autor:  tomek.l [ Śr mar 22, 2006 8:17 pm ]
Tytuł: 

Tak szczerze, to co robi Martyna Wojciechowska mnie mało obchodzi.
Mount Everest jest jakąś honorną górą dla himalaistów? Jest najwyższa i co z tego. Ilu ludzi już tam było. Himalaiści i komercyjne wycieczki. Cóż to za wyzwanie? Dla zwykłego turysty dysponującego kasą to tak. To jest wyzwanie. Ale dla takiej podróżniczki? :wink:
Resumując.
Mało interesująca wiadomość. Medialny szum. Reklama. Nic nowego. To już było.
Na pewno nie będę tego śledził z zapartym tchem

PS
Dresik przestałeś się logować czy jak? :)

Autor:  pol-u [ Śr mar 22, 2006 8:22 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Cóż to za wyzwanie?


Kotłem Zachodnim to rzeczywiscie już sie ceprostrada zrobiła. Ale szacunek pozostaje. Chętnie bym pospacerował :wink: .

Autor:  Gofer [ Śr mar 22, 2006 8:28 pm ]
Tytuł: 

pol-u napisał(a):
tomek.l napisał(a):
Cóż to za wyzwanie?


Kotłem Zachodnim to rzeczywiscie już sie ceprostrada zrobiła. Ale szacunek pozostaje. Chętnie bym pospacerował :wink: .


Zgadzam się i nie ma sensu umniejszać sukcesu jesli faktycznie tam wejdzie. Wybitnym wspinaczem Ona nie jest. A dla przeciętnego lub początkującego wierzchołek Everestu to na pewno wielka frajda i sukces .

Autor:  pol-u [ Śr mar 22, 2006 8:37 pm ]
Tytuł: 

Gofer napisał(a):

Zgadzam się i nie ma sensu umniejszać sukcesu jesli faktycznie tam wejdzie. Wybitnym wspinaczem Ona nie jest. A dla przeciętnego lub początkującego wierzchołek Everestu to na pewno wielka frajda i sukces .


O widzisz, własnie to chciałem powiedzieć :)

Autor:  Kaytek [ Śr mar 22, 2006 8:50 pm ]
Tytuł: 

Może to i ceprostrada... nie mam pojęcia, ale myślę że wstydu nie ma...

Autor:  pol-u [ Śr mar 22, 2006 8:57 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Może to i ceprostrada... nie mam pojęcia, ale myślę że wstydu nie ma...


Ja wiem tyle co czytałem w książkach o tej drodze. Dawniej to była magia. Teraz tam ludzie chodzą komercyjnie za pieniądze. Ale lodospad dalej może zabić kazdego z nienacka. Tu nic sie nie zmieniło.

Wstydu nie ma :wink:

Autor:  klin86 [ Śr mar 22, 2006 9:23 pm ]
Tytuł: 

ekspres napisał(a):
nie kcem sledzic, kcem jechac, buuuuuuuuu!!! :)
robimy składkę, czarterujemy Kamaza i jademy :twisted: :P :!:

Autor:  Gofer [ Śr mar 22, 2006 9:29 pm ]
Tytuł: 

klin86 napisał(a):
ekspres napisał(a):
nie kcem sledzic, kcem jechac, buuuuuuuuu!!! :)
robimy składkę, czarterujemy Kamaza i jademy :twisted: :P :!:


Taniejechanie :twisted:
Ja chętnie na pakę , albo chociaż popcham :twisted:

Autor:  Kaytek [ Śr mar 22, 2006 9:48 pm ]
Tytuł: 

klin86 napisał(a):
robimy składkę, czarterujemy Kamaza i jademy

Ze Świdowca Ukraińcy mnie zwozili ciężarowym 30-sto letnim Ułazem (na kipie) - to była przygoda :)

Autor:  zigulec [ Śr mar 22, 2006 10:46 pm ]
Tytuł: 

Hm srednio mi imponuje Pani Martyna. Zle jej nie zycze ale mysle ze pcha sie w miejsca naprawde trudne.

Miała juz jedna nauczke....

Ale trzymam kciuki za powodzenie wyprawy.

Autor:  Marian [ Śr mar 22, 2006 11:16 pm ]
Tytuł: 

Mi to wszystko tylko komerchą przez duże K zalatuje i nic więcej. :cry:

Autor:  ekspres [ Śr mar 22, 2006 11:21 pm ]
Tytuł: 

Bo wysokie gory to niestety komercha - masz kase to idziesz. Jestes najlepszy, ale nie masz kasy na pozwolenie to sie pocaluj w ...
Bolesna prawda

Autor:  syjek [ Cz mar 23, 2006 11:04 pm ]
Tytuł: 

Pochwalę Wam się, że z Januszem Adamskim byłem na J. Toubkalu w Maroku i Kilimandżaro. Niesamowicie silny facet, na Cho Oyu prawie wbiegł, tak więc uważam go poza Jurą za kandydata Nr 1 do wejścia.

Znam troche kulisy tej wyprawy i wyprawa dochodzi do skutku bo jedzie Martyna. Dlaczego ? Odpowiedzi sie pewnie domyślacie ... kasa misiu, kasa ... !!!

A dla tych co napisali, że wejście na Everest to żaden wyczyn, radzę sie troszkę zastanowić, poczytać, a przede wszystkim pojechać na jakąś wysoką górę (pow. 5500).

A co do komercji.
Teraz jedzie ten co ma kasę albo potrafi ją znaleźć (patrz wyprawa z Martyną), a kiedyś jechał ten , który odpowiednio sie "ustawił" (dotyczy Polaków), a wcale nie ten co był najlepszy jak pisze ekspres.

Autor:  ekspres [ Cz mar 23, 2006 11:14 pm ]
Tytuł: 

Syjek - organizujemy wyjazd na Sagarmathe? Podepniemy sie jako tragaze a potem z nienacka zaatakujemy szczyt ;)

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/