Ponad samym Zell am See znajdują się Alpy Kitzbuehelerskie i Salzburskie Schieferalpen. Są to popularne wśród narciarzy łagodne dwutysięczniki. Można wejść np. na Hundstein (2117 m n. p. m.)
Z Kaprun to się wchdzi na Hoher Tenn (3368 m n. p. m.) przez Gleiwitzer Huette. Można też z drugiej strony (z Fusch). Jest to długa i trudna trasa, ale po drodze na grani są jeszcze inne trzytysięczniki, więc ewentualnie można na nich zakończyć. Z tegoż Gleiwitzer Huette przy gorszej pogodzie można wejść na Rettenzink (2510 m) czy Imbachhorn (2470 m).
Przez lodowce to klasykiem jest Wiesbachhorn (3564 m n. p. m.).
Nie znam pól namiotowych w tej okolicy. Dawno temu nocowałem w Sankt Johann, niedaleko Bischofshoffen, ale to jest jakieś hmm... może 40 km od Zell am See. Pole jest naprawdę świetne. U góry to można spytać w schronisku, czy można obok rozbić. A na dziko to już Twoja sprawa, choć musisz pamiętać, że Hohe Tauern to park narodowy. Raczej nie rozbijałbym się tam, gdzie są krowie placki, bo można rano lekko się zaskoczyć
