Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Val di Mello / Val Masino
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=19812
Strona 1 z 1

Autor:  Endrju BB [ Śr kwi 25, 2018 1:47 pm ]
Tytuł:  Val di Mello / Val Masino

Ktoś był?

Planuję obóz letni dla większej grupy.
Nie byłem w okolicy więc nie wiem jak wygląda baza noclegowa.
Ktoś może polecić sprawdzony camp, dobrze zlokalizowany pod kątem wypadów na wspinanie?

Autor:  velka [ Cz kwi 26, 2018 6:42 am ]
Tytuł:  Re: Val di Mello / Val Masino

Nie byłem, ale znajomy opowiadał, który był tam kiedyś i dziś. Rejon bardzo popularny przez bulderowców co siedzą sobie w kafejkach przy latte, ceny poszły w górę a cała sytuacje określił jako upadek wspinania górskiego. :wink:

Autor:  Endrju BB [ Cz kwi 26, 2018 7:29 am ]
Tytuł:  Re: Val di Mello / Val Masino

Ja słyszałem raczej odmienne opinie, że to jedna z bardziej różnorodnych i ciekawych miejscówek wspinaczkowych w Europie.
Bo są i baldy, i drogi sportowe, i trady do kilkunastu wyciągów, i górskie wspinanie do 20-30 :)
Czyli w sam raz dla grupy szukającej różnych celów. Rzadko coś takiego się zdarza w jednym miejscu. Ale będę to sprawdzę jak jest :P

https://www.ukclimbing.com/articles/des ... mello-9471

Autor:  velka [ Cz kwi 26, 2018 8:14 am ]
Tytuł:  Re: Val di Mello / Val Masino

Endrju BB napisał(a):
Ja słyszałem raczej odmienne opinie, że to jedna z bardziej różnorodnych i ciekawych miejscówek wspinaczkowych w Europie.
Bo są i baldy, i drogi sportowe, i trady do kilkunastu wyciągów, i górskie wspinanie do 20-30 :)
Czyli w sam raz dla grupy szukającej różnych celów. Rzadko coś takiego się zdarza w jednym miejscu. Ale będę to sprawdzę jak jest :P

https://www.ukclimbing.com/articles/des ... mello-9471


Opinia dość specyficznego wspinacza, chłop pół życia przesiedział w górach i w piachach saksońskich. Jak widzi ładnych chłopców włażących na kamienie to zaczyna się śmiać ;)

Autor:  m__s [ Cz kwi 26, 2018 11:16 am ]
Tytuł:  Re: Val di Mello / Val Masino

Pewnie dla tego, że jest za słaby aby "im pokazać" :lol: :lol:

Autor:  Endrju BB [ Cz kwi 26, 2018 2:00 pm ]
Tytuł:  Re: Val di Mello / Val Masino

velka napisał(a):
Opinia dość specyficznego wspinacza, chłop pół życia przesiedział w górach i w piachach saksońskich. Jak widzi ładnych chłopców włażących na kamienie to zaczyna się śmiać


Też to dla mnie dziwne jak ktoś jedzie pół Europy żeby macać kamienie na łące albo w lesie, no ale jak wiadomo wspinanie nie jedną ma twarz.
Z tymi "ładnymi" chłopcami to coś na rzeczy bo mamy takich kilku w klubie i właśnie głównie na kamieniach siedzą :mrgreen:

Autor:  m__s [ Cz kwi 26, 2018 3:13 pm ]
Tytuł:  Re: Val di Mello / Val Masino

Endrju BB napisał(a):
velka napisał(a):
Opinia dość specyficznego wspinacza, chłop pół życia przesiedział w górach i w piachach saksońskich. Jak widzi ładnych chłopców włażących na kamienie to zaczyna się śmiać


Też to dla mnie dziwne jak ktoś jedzie pół Europy żeby macać kamienie na łące albo w lesie, no ale jak wiadomo wspinanie nie jedną ma twarz.
Z tymi "ładnymi" chłopcami to coś na rzeczy bo mamy takich kilku w klubie i właśnie głównie na kamieniach siedzą :mrgreen:


Ha! Widzę, że mamy podobnie. Ja też wolę osobiście wspinać się z liną niż wchodzić na kamyki w lesie, jednak szanuję i rozumiem tych co myślą inaczej.
Teraz jest taki trend, że ludzie nie chcą się męczyć jakimiś poważniejszymi drogami bo po co się męczyć? Mniejsza obciążenie psychiczne, krótsze podejście. Jak Ci się odechce to po prostu zejdziesz z kamyka i odpalisz piwko. O ile w skałach jest w miarę podobnie to w górach sytuacja wygląda zgoła inaczej :-)

Autor:  Endrju BB [ Pt kwi 27, 2018 7:39 am ]
Tytuł:  Re: Val di Mello / Val Masino

m__s napisał(a):
Teraz jest taki trend, że ludzie nie chcą się męczyć jakimiś poważniejszymi drogami bo po co się męczyć? Mniejsza obciążenie psychiczne, krótsze podejście. Jak Ci się odechce to po prostu zejdziesz z kamyka i odpalisz piwko. O ile w skałach jest w miarę podobnie to w górach sytuacja wygląda zgoła inaczej


"O upadku wspinania górskiego" to temat na dłuższą dyskusję, sam trochę siedzę w temacie bo próbuję coś nasze lokalne środowisko aktywizować w tym zakresie ale z marnym skutkiem bo ludziom się po prostu nie chce jeździć częściej niż 1-2 razy w roku i na coś ambitniejszego. Poza drogami kursowymi i klasykami (głównie w Tatrach Polskich) ściany świecą pustkami, a w zimie to i doliny :)
Na własnej od wyceny VII mało kto się wspina, Ci co by chcieli brak mocy, dla tych co mogą nie ma cyfry (jak to się obesrać i nie dać rady na VI.1+ czy VI.2?), ryzyko wysokie i bardzo dużo wysiłku trzeba włożyć, lepiej na Jurze wisieć na jakieś trudnej 20-metrowej drodze i się nie stresować :) Dlatego wcale mnie to nie dziwi i specjalnie nie martwi bo jak to pięknie jest jak duża ściana przy ładnej pogodzie jest tylko dla Ciebie :)

Autor:  m__s [ Pt kwi 27, 2018 8:13 am ]
Tytuł:  Re: Val di Mello / Val Masino

Endrju BB napisał(a):
"O upadku wspinania górskiego

Otóż to, ale temat zgoła inny od tego co pisał Sztaba czy Czech swego czasu.

Endrju BB napisał(a):
Poza drogami kursowymi i klasykami (głównie w Tatrach Polskich) ściany świecą pustkami, a w zimie to i doliny

W sumie sam to podsumowałeś dobrze :-)
Endrju BB napisał(a):
Dlatego wcale mnie to nie dziwi i specjalnie nie martwi bo jak to pięknie jest jak duża ściana przy ładnej pogodzie jest tylko dla Ciebie

Mnie to nawet cieszy bo jadąc w góry ostatnie czego oczekuje to dużej ilości wspinaczy i tłumów w ścianie. Nie dość, że niesie to ze sobą spore ryzyko, to jeszcze psuje samo "obcowanie" sam na sam z naturą / górą jak i trochę odchodzi od tematu "przygody". Oczywiście pewnych rzeczy nie ominiesz i nie można być psem ogrodnika, ale mimo wszystko.

Zima to już inna bajka. Skoro w lecie komuś nie chce się podejść 3h to co dopiero w zimie. Z resztą ja sam nie jestem zwolennikiem zimowego wspinania, ale szanuje ludzi, którzy to robią bo nie jest to łatwy kawałek chleba.

Endrju BB napisał(a):
lepiej na Jurze wisieć na jakieś trudnej 20-metrowej drodze i się nie stresować

Wiesz tu też nie do końca tak jest. Ja mam trochę swoje przemyślenia na ten temat. Nie można np. porównywać wędki na Freneju do wspinania na limesie na trudnej drodze sportowej i stwierdzić, że i jedno i drugie jest pod tym względem mocno bezstresowe bo często prowadzenie trudnej (dla kogoś) drogi sportowej wiążę się ze sporym obciążeniem psychicznym jak i fizycznym. Nie mniej jednak o ile łatwiej podjechać autem pod skałkę z frizbi, kocykiem i rozłożyć sobie piknik chodząc po krzakach niż jechać gdzieś dalej do odległej tatrzańskiej dolinki.

Z drugiej strony nie ma co mierzyć wszystkich tą samą miarką. W końcu nie każdy musi być hardkorem wspinania :-) Tak samo jak kamyki, tak samo może kręcić tylko Jura i ja to też szanuję.

Sorki za offtopic! Temat do zgłębienia Andrzej podczas jakiejś wizyty w kolebie tatrzańskiej :-)

Autor:  Endrju BB [ Pt kwi 27, 2018 2:46 pm ]
Tytuł:  Re: Val di Mello / Val Masino

m__s napisał(a):
Sorki za offtopic! Temat do zgłębienia Andrzej podczas jakiejś wizyty w kolebie tatrzańskiej


Otóż to bo mocno z tematu zeszliśmy :wink:
Ale najlepiej to się wspinać po wszystkim i w każdych warunkach :mrgreen:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/