Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Everest - Rutyniarz
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=3894
Strona 1 z 2

Autor:  Łukasz T [ Śr maja 16, 2007 8:15 am ]
Tytuł: 

Sugerujesz żeby Cię zatrudnić ? :lol: :wink:

Autor:  Justka [ Śr maja 16, 2007 8:16 am ]
Tytuł: 

:shock: niezle
podzielilby sie jednym wejsciem :mrgreen:

Autor:  Łukasz T [ Śr maja 16, 2007 9:22 am ]
Tytuł: 

Podaj ile wypijasz w trakcie kursu. Po paru turach na B.G. rusz na M.E.

Autor:  Łukasz T [ Śr maja 16, 2007 9:40 am ]
Tytuł: 

Dobre podejście.

Ja ze swojej strony mogę służyć usługami przewodnickimi na najpotworniejszego potwora Tatr - Beskid. Pokonałem Go 7 - krotnie. Dalej czuje respekt ale mogę pomóc przełamać strach innym.

Autor:  Hania ratmed [ Śr maja 16, 2007 2:24 pm ]
Tytuł: 

Ile wypijasz podczas kursu :?:

ps.zawsze marzyłam o tym POTWORZE :alien:

Autor:  maniek [ Śr maja 16, 2007 4:54 pm ]
Tytuł: 

Jego główny rywal - Szerpa Chewang Nima TYLKO czternaście razy prowadził ekspedycje na Mount Everest. :mrgreen:

Autor:  Justka [ Śr maja 16, 2007 4:55 pm ]
Tytuł: 

maniek napisał(a):
Jego główny rywal - Szerpa Chewang Nima TYLKO czternaście razy prowadził ekspedycje na Mount Everest. :mrgreen:

rzeczywiscie to zenujaco malo :mrgreen:

Autor:  Kaytek [ Śr maja 16, 2007 4:57 pm ]
Tytuł: 

hihi, po Evereście na Discovery i Relacji w Focusie cure'czka zabroniła tam łazić, w przeciwnym razie pewnie też bym kilka - kilkanaście razy tam zaszedł ;)

Autor:  cure-czka [ Śr maja 16, 2007 10:34 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
cure'czka zabroniła tam łazić
ech, od razu zabroniła... :wink:

Autor:  Łukasz T [ Cz maja 17, 2007 9:20 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
hihi, po Evereście na Discovery i Relacji w Focusie cure'czka zabroniła tam łazić, w przeciwnym razie pewnie też bym kilka - kilkanaście razy tam zaszedł ;)


motyla noga mać, Kaytek :shock: :shock: :shock: :shock: Poważny facet jesteś, z poważnego roku i miesiąca. A tu sugerujesz się tym co niewiasta powiedziała. Wystrzelaj po pyszczysku :lol: :wink: , pobierz finanse i jazda w teren :lol:

Autor:  Kaytek [ Cz maja 17, 2007 9:22 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
motyla noga mać, Kaytek Poważny facet jesteś, z poważnego roku i miesiąca. A tu sugerujesz się tym co niewiasta powiedziała. Wystrzelaj po pyszczysku , pobierz finanse i jazda w teren

Dobra, dobra, już jadę...

Autor:  Łukasz T [ Cz maja 17, 2007 9:27 am ]
Tytuł: 

I tak trzymaj :lol:

P.s. Nie potrzebujesz przewodnika na Beskid ?

Autor:  Kaytek [ Cz maja 17, 2007 9:28 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
I tak trzymaj

P.s. Nie potrzebujesz przewodnika na Beskid ?

Potrzebuję...

Autor:  Łukasz T [ Cz maja 17, 2007 9:32 am ]
Tytuł: 

No to wyślij opłatę na konto, zapisz się do kolejki. I czekaj. Wcześniej też trochę potrenuj. Oczywiście masz czyste serce aby przekroczyć granicę Tatr ?

Autor:  Kaytek [ Cz maja 17, 2007 9:40 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Oczywiście masz czyste serce

Zawsze qr.wa, zawsze!!!!!!!!!!!!!!!!

Autor:  Łukasz T [ Cz maja 17, 2007 9:41 am ]
Tytuł: 

To dobrze. Reszta jest mało ważna.

Autor:  tomek.l [ Pt maja 18, 2007 5:27 pm ]
Tytuł: 

Nives Meroi and Romano Benet summit Everest
http://www.mounteverest.net/news.php?news=15992
http://www.pza.org.pl/news.acs?id=140282
Cytuj:
Włoskie małżeństwo Nives Meroi i Romano Benet w dniu 17 maja o godzinie dziesiątej czasu lokalnego weszło na Everest od strony północnej. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego — w tym sezonie już ponad 200 osób osiągnęło wierzchołek najwyższego szczytu świata — gdyby nie fakt, że żadne z nich nie używało tlenu.

Bez tlenu i prawdopodobnie to 10 ośmiotysięcznik Meroi

Autor:  Robert18 [ So maja 19, 2007 9:41 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
I tak trzymaj

P.s. Nie potrzebujesz przewodnika na Beskid ?

Potrzebuję...


Kaytek ja ci za free moge przewodniczyć :lol:

Autor:  Miłośnik Gór [ So maja 19, 2007 8:31 pm ]
Tytuł: 

Gdy się po wspomina, jak to kiedyś atakowali szczyty przy pomocy małego co nieco (i nie mam tu na myśli soku z gumi-jagód), to nachodzą mnie dziwne myśli na temat tego Szerpa, hehee... Ma chłopak krzepe.

Na nepalskich zboczach rosną pewnie bardzo zdrowe ziółka. :D

Autor:  AvantaR [ Wt cze 19, 2007 11:46 am ]
Tytuł: 

Ech wrzucacie gdzie popadnie linki, a pozniej dziwicie sie, ze sa duble :S

Autor:  AvantaR [ Wt cze 19, 2007 2:13 pm ]
Tytuł: 

No moim zdaniem chyba lepiej stworzyc nowy, albo stworzyc ogolny temat o Everescie. Bo jesli chce np. wrzucic cos na temat jakiegos szczytu i mam szykac we wszystkich watkach dotyczacych tego szczytu - to ja dziekuje ...

No, ale nie ma co tu na ten temat dyskutowac ;)

Niedlugo pod Everest wjedziemy autostrada :P

Autor:  maniek [ Śr sie 22, 2007 11:12 am ]
Tytuł: 

Promocja :!:
Pozwolenie na Everest poza sezonem 50% taniej,czyli ok.35000$ :D

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr sie 22, 2007 12:14 pm ]
Tytuł: 

maniek napisał(a):
Promocja :!:
Pozwolenie na Everest poza sezonem 50% taniej,czyli ok.35000$ :D

rewelacja!
kiedy jedzimy?

Autor:  Łukasz T [ Śr sie 22, 2007 12:16 pm ]
Tytuł: 

Jak sprzedamy butelki i puszki.

Autor:  MartinLogan [ Śr sie 22, 2007 12:20 pm ]
Tytuł: 

No to ja uzupełnię cennik - zeszłoroczna wyprawa Falvit Everest Expedition podobno kosztowała w sumie 600 tyś. złotych. Siedmiu wspinaczy i trzech Szerpów :D.

Autor:  maniek [ Śr sie 22, 2007 4:17 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
maniek napisał(a):
Promocja :!:
Pozwolenie na Everest poza sezonem 50% taniej,czyli ok.35000$ :D

rewelacja!
kiedy jedzimy?

Wyciągne drobne ze skarbonki i możemy sie pakować :lol:

Autor:  Jacek [ Cz sie 23, 2007 7:55 am ]
Tytuł: 

Ostatnio widziałem na Planett jak pilot śmigłowca wisiał nad tym szczytem 3 minuty :shock:

Autor:  Kaytek [ Cz sie 23, 2007 10:02 am ]
Tytuł: 

Jacek napisał(a):
Ostatnio widziałem na Planett jak pilot śmigłowca wisiał nad tym szczytem 3 minuty

Oooooo, a ja słyszałem, że jest tam zbyt rzadko :)

Autor:  Jacek [ Cz sie 23, 2007 10:20 am ]
Tytuł: 

Ooo rzadko powiadasz ;)

Autor:  Jacek [ Cz sie 23, 2007 10:24 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Francuski pilot doświadczalny Didier Delsalle dokonał jako pierwszy człowiek lądowania śmigłowcem na najwyższym
szczycie Ziemi Mount Everest (8850m n.p.m.). Według 48-letniego Delsallego śmigłowiec Ecureuil AStar dotknął
powierzchni szczytowej Everestu aż dwukrotnie - 14 i 15 maja. Zgodnie z wymogami Międzynarodowej Federacji Lotniczej
(FAI) dla tego typu rekordów, podwozie maszyny pozostawało w kontakcie z podłożem szczytowym przez dwie minuty. Baza
macierzysta śmigłowca znajdowała się na wysokości 2866 metrów n.p.m. w Lukli.
Helikopter AS 350D Ecureuil AStar to wersja popularnego śmigłowca AS 350, przeznaczona na rynek Ameryki Północnej,
dlatego wyposażona w amerykańską turbinę napędową Avco Lycoming, dzięki której możliwy był lot na wysokość szczytu
Mt. Everestu. Poprzedni rekord lądowania w Himalajach ustanowił w 2004 roku śmigłowiec Cheetah, który jest indyjską
wersją licencyjną francuskiej Lamy. Osiadł on na wysokości 7670 metrów n.p.m.
Ostatnio szerzą się spekulację co do pierwszego lądowania śmigłowcem na Mount Evereście, czy w ogóle miało ono
miejsce. Rząd Nepalski jak dotąd nie potwierdził wlotu i lądowania na dachu świata, a film udostępniony przez
Internet z tego niecodziennego osiągnięcia nie potwierdza w sposób jasny i oczywisty wyczynu Francuzów.


Wydawałoby się już, że w kwestii Everestu ludzie zrobili wszystko. Na najwyższą górę świata
wdrapano się ze wszystkich stron, zdobył ją 70-latek, 12-latek, niewidomy i kaleka. Pobito
na niej szereg rekordów, w tym nawet prasownia na najwyższej wysokości i picia piwa czy
gotowania jajek na twardo. Należy zadać sobie pytanie, czy coś jeszcze zostało do
zrobienia? Okazuje się, że jak najbardziej.

http://www.everest.org.pl/

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/