Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Ambitne wyzwania Alpinus Expedition Team
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=3959
Strona 1 z 1

Autor:  MegaMoc [ Pn cze 04, 2007 1:41 pm ]
Tytuł:  Ambitne wyzwania Alpinus Expedition Team

Cytuj:
W tym roku członkowie Alpinus Expedition Team wyruszą stawić czoła naprawdę extremalnym wyzwaniom! Przetestują sprzęt i odzież Alpinusa w Karakorum, Himalajach, na Alasce, dalekich Chinach oraz przepięknych rejonach wspinaczkowych Europy.

Piotr Morawski, jeden z najlepszych wspinaczy młodego polskiego pokolenia, wraz z Dodo Kopoldem i Peterem Hamorem planują wspinaczkę na szczyt Nangi Parbat oraz atak na K2, wyjątkowo trudną i niezdobytą, zachodnią ścianą K2.

Kinga Baranowska, młoda, ale już doświadczona polska himalaistka wyrusza na Alaskę, żeby mimo zimna i wiatru zdobyć szczyt Mc Kinleya. W czerwcu dołączy do Piotra Morawskiego, żeby atakować jako czwarta Polka w historii Nangę Parbat.


Ja tylko mogę pomarzyć o takim czymś :(
a Piotrowi i Kindze życze powodzenia

Autor:  monk4a [ Pn cze 04, 2007 2:00 pm ]
Tytuł: 

MegaMoc napisał(a):
Ja tylko mogę pomarzyć o takim czymś

Jeszcze kiedyś Twoje marzenia się ziszczą :) Narazie możesz przecież się nacieszyć Tatrami :D

Autor:  MegaMoc [ Pn cze 04, 2007 2:12 pm ]
Tytuł: 

monk4a napisał(a):
Narazie możesz przecież się nacieszyć Tatrami :D


Moge :) i też to robie 8) narazie stopniowo ale cały czas do przodu :D

Autor:  Spiochu [ Pn cze 04, 2007 2:33 pm ]
Tytuł: 

Nanga, K2, niezłe plany. Mam nadzieje że im się uda bo chciałoby się oglądać takie sukcesy Polaków jak w latach 80tych.

Autor:  Miłośnik Gór [ Pn cze 04, 2007 6:47 pm ]
Tytuł: 

monk4a napisał(a):
Jeszcze kiedyś Twoje marzenia się ziszczą


Hej monk4a! Zostań tyż i moją wyrocznią!
:bowdown:

Autor:  monk4a [ Pn cze 04, 2007 7:20 pm ]
Tytuł: 

MegaMoc napisał(a):
Moge i też to robie narazie stopniowo ale cały czas do przodu

Tak trzymać :wink:


Miłośnik Gór napisał(a):
Hej monk4a! Zostań tyż i moją wyrocznią!

Nie ma sprawy... no to co tam chcesz wiedzieć :?: 8)

Autor:  Miłośnik Gór [ Pn cze 04, 2007 7:52 pm ]
Tytuł: 

He,he,he, powiedz mi no wyrocznio,
czy w następnym rozdaniu, awansuje w lidze bookmachera?
Oo! Powiedz mi! :lol:

Autor:  monk4a [ Pn cze 04, 2007 8:00 pm ]
Tytuł: 

:shock: :shock: :shock: Wyrocznie zatkało...
Wyrocznia się nie zajmuje sportem, ale sądzi iż jest to pewne w 99% :lol:

Autor:  Miłośnik Gór [ Pn cze 04, 2007 8:09 pm ]
Tytuł: 

Niedługo poinformuje cię wyrocznio, ile warte są te fusy, z których wróżysz.
Bez odbioru!
:P

Autor:  monk4a [ Pn cze 04, 2007 8:34 pm ]
Tytuł: 

Wdrapiesz się jeszcze na pierwsze miejsce :D
MegaMoc skąd Ty wytrzasnąłeś taki emblemat? :D to Ty tam jesteś :?: :lol:

Autor:  MegaMoc [ Pn cze 04, 2007 8:59 pm ]
Tytuł: 

monk4a napisał(a):
MegaMoc skąd Ty wytrzasnąłeś taki emblemat? :D to Ty tam jesteś :?: :lol:

No a kto jak nie ja :?: oczywiście że ja 8)
a skąd go wytrzasnałem :?: a zrobiłem sobie w Photoshopie :D:D:D

Autor:  monk4a [ Pn cze 04, 2007 9:17 pm ]
Tytuł: 

MegaMoc napisał(a):
No a kto jak nie ja oczywiście że ja

Wiedziałam :D

MegaMoc napisał(a):
a skąd go wytrzasnałem a zrobiłem sobie w Photoshopie

Cóż za filozofia :twisted: Myślałam, że ten napis to własnoręcznie robiłeś :D

Autor:  tomek.l [ Pn lip 16, 2007 8:05 pm ]
Tytuł:  Nanga Parbat

Cytuj:
15 lipca 2007
ALPINUS NANGA PARBAT EXPEDITION 2007 - Morawski, Kopold i Hamor na szczycie!

Dzisiaj o 13:40 czasu lokalnego zespół polsko-słowacki w składzie Piotr Morawski, Peter Hamor i Dodo Kopold po (jak sami napisali w sms-ie) ciężkiej i wyczerpującej drodze osiągnęli szczyt Nanga Parbat. W wejściu mieli silny i mroźny wiatr oraz głęboki śnieg. Ale dali radę. Są teraz w czwórce, odpoczywają i szykują się do zejścia do bazy...

http://www.wspinanie.pl/serwis/200707/1 ... szczyt.php
http://www.pza.org.pl/news.acs?id=140974

Cytuj:
16 lipca 2007
Oto najnowsze doniesienia z Nanga Parbat:

Kinga Baranowska i Gorri Rojo o 12 w nocy wychodzą na szczyt. Jest bardzo zimno, ale pogoda ma się poprawiać więc może nie bedzie tak źle.

http://www.wspinanie.pl/serwis/200707/1 ... wiesci.php

Autor:  zolffik [ N maja 04, 2008 8:22 pm ]
Tytuł: 

http://www.wspinanie.pl/serwis/200805/0 ... lagiri.php

Cytuj:
1 maja 2008 roku Kinga Baranowska (Alpinus Expedition Team) jako pierwsza Polka stanęła na szczycie Dhaulagiri!

Kinga, wykorzystując okres lepszej pogody, zdobyła szczyt po brawurowym ataku, w towarzystwie śmietanki światowego himalaizmu.

Kinga Baranowska działała w wyjątkowym, bo wyłącznie kobiecym zespole Alpinus Expedition Team z Katarzyną Skłodowską z Olsztyna. Dziewczyny nie korzystały ze wsparcia Szerpów, czyli wysokościowych tragarzy/przewodników, atakując wierzchołek od strony północno-wschodniej, drogą pierwszych zdobywców z 1960 roku.


Autor:  Konrad [ Pn maja 05, 2008 10:54 am ]
Tytuł: 

Kinga Baranowska z Alpinus Expedition Team 1 maja 2008 roku stanęła na szczycie Dhaulagiri jako pierwsza Polka! Kinga zdobyła szczyt po brawurowym ataku, w towarzystwie śmietanki światowego himalaizmu!

Dhaulagiri (8167 m n.p.m.) jest siódmym co do wysokości ośmiotysięcznikiem świata.

Do tej pory górę tą zdołało pokonać 11 Polaków:

1980 r. - Wojciech Kurtyka i Ludwik Wilczyński

1983 r. - Mirosław Gardzielewski, Jacek Jezierski, Tadeusz Łaukajtys
i Wacław Otręba

1985 r. - Andrzej Czok i Jerzy Kukuczka - pierwsze wejście zimowe

1990 r. - Krzysztof Wielicki

1994 r. - Piotr Pustelnik i Józef Goździk

2007 r. – Kinga Baranowska


Kinga Baranowska działała w wyjątkowym, bo wyłącznie kobiecym zespole Alpinus Expedition Team z Katarzyną Skłodowską z Olsztyna. Dziewczyny nie korzystały ze wsparcia Szerpów, czyli wysokościowych tragarzy/przewodników.

Dhaulagiri ("Biała Góra") - szczyt w Himalajach o wysokości 8167 m n.p.m. oddzielony od pobliskiej Annapurny głęboko wciętą doliną rzeki Kali Gandaki.
Do ośmiotysięczników, na których jeszcze nie było żadnej polskiej himalaistki, należą teraz Kangchenjunga i Manaslu. Szczyt Dhaulagiri został zdobyty w 1960 roku przez wyprawę szwajcarską m.in. przez Kurta Diembergera, zaś pierwszego i jak do tej pory jedynego zimowego wejścia na Dhaulagiri dokonali Polacy: Jerzy Kukuczka i Andrzej Czok w 1985 roku.

Sponsorzy wyprawy: Alpinus - www.alpinus.pl, firma EXATEL - www.exatel.pl

Kinga Baranowska – pochodzi z Kaszub, mieszka w Warszawie. Wspinanie poza granicami Polski zaczęła od Alp m.in. Matterhornu. W 2002 roku wspinała się na Mt Kenia (Batian 5199 m), a także stanęła na wierzchołku Chan Tengri (7010 m) w górach Tien Shan. Pierwsza wyprawa w Himalaje w 2003 roku zakończyła się sukcesem dzięki zdobyciu Cho Oyu (8201 m) - została tym samym 9 Polką w historii, której udało się wejść na wierzchołek ośmiotysięczny. W 2004 roku brała udział w wyprawie na jeden z najtrudniejszych siedmiotysięczników świata - Pik Pobiedy (7439 m) w górach Tien Shan, trudne warunki atmosferyczne nie pozwoliły jej jednak na zdobycie wierzchołka. W lipcu 2006 roku powróciła w góry wysokie, tym razem w Karakorum, by stanąć na szczycie Broad Peak'a (8047 m) jako 11 kobieta w historii. Rok 2007 zaowocował zdobyciem Mount McKinley (6194 m) na Alasce – najwyższego szczytu Ameryki Północnej oraz ośmiotysięcznika Nanga Parbat (8125 m) słynną, prawie 4 km ścianą Diamir (jedyna kobieta na wyprawie, która wspinała się na Nangę w tym sezonie). Na Dhaulagiri (8167 m) dotarła do wys. 8076 m, jednakże z racji zbyt niebezpiecznych warunków musiała zrezygnować ze szczytu.
Jest Członkiem Zarządu Klubu Wysokogórskiego Warszawa (od 2008 r.), należy do sportowego teamu Alpinusa (Alpinus Expedition Team.

Autor:  marchew [ Pn maja 05, 2008 6:36 pm ]
Tytuł: 

Na Dhaulagiri działa także wyprawa Anny Czerwińskiej (w ramach projektu "Śladami Wandy Rutkiewicz") oraz wyprawa HiMountain (Artur Hajzer i Ryszard Pawłowski z kolegami). Właśnie ekipa HiM podaje dramatyczne szczegóły ostatnich dni na Dhaulagiri:
Cytuj:
Tragedia na Dhaulagiri
02.05.2008

Jest godzina 16:00. Jako, że wyprawy nasza i Ani Czerwińskiej są jedynymi, które mają profesjonalną łączność radiową, przez nas dotarła do bazy informacja o tragedii. Hiszpan, Katalończyk o imieniu Rafael (sprowadzany przez Radka i Zdenka), kiedy został już przekazany Davidovi - kierownikowi wyprawy hiszpańskiej, podczas przepinki na poręczach, tuż nad obozem 2 spadł w ponadkilometrowa przepaść. Wiadomość przekazał Ryszard Pawłowski, który był z Piotrem Snopczyńskim w obozie 2 niemal świadkiem tego wydarzenia. To samo przekazali Hiszpanie, którym Rysiek oddał do dyspozycji radio i zasoby (gaz) naszego obozu.

W dalszym ciągu w obozie 2 przebywa wycieńczony drugi Hiszpan, partner Rafaela, Jesus. Z bazy wyruszyła po niego grupa Szerpów, która razem z Davidem ma go sprowadzić jutro do bazy.

O godzinie 19.00 kolejne osoby z "grupy szczytowej" wracają do bazy. Od nas dowiadują się o tragedii - gorzki się staje smak zwycięstwa - gdy jedni są już w bazie, inni umierają jeszcze w górze.

Tymczasem spływa na nas strumień podziekowań za pomoc w ataku, za zaporęczowanie drogi do obozu 3. Usłyszeliśmy: "macie swój udział w naszym zdobyciu szczytu..." / "our summits is shared with you". Najbardziej wdzięczny był Ivan Valejo, dla którego wejście na szczyt Dhaulagiri jest 14tym zdobytym ośmiotysięcznikiem.

Nasze myśli były tymczasem przy Rafaelu. Zaprzyjaźniliśmy się z nim w Jomosom, gdzie wspólnie staraliśmy się załatwić helikopter. Jemu udało się dotrzeć do bazy małym, dwuosobowym helikopterem dzień przed nami. Gdy Artur miał kłopoty w obozie 2 wtedy Rafael niezwykle aktywnie właczył się do pomocy. Niech spoczywa w spokoju.


oraz:
Cytuj:
Jeden z Argentyńczyków, którego widziano ostatni raz 2-go maja kiedy wychodził z obozu 3-go na szczyt uznany został za zaginionego.

Jego partner,który oczekiwał go w obozie 3 (przebywał tam od 30.04) ostatecznie podjął decyzję o zejsciu . Nie było to łatwe, bowiem i on sam jest wyczerpany i w słabej kondycji. Naprzeciw niemu wyszło o 4-tej rano z bazy dwóch "ratunkowych" szerpów. Jednak to dwóch himalaistów z Litwy pierwszych zdołało dotrzeć do osłabionego i sprowadzaja go do obozu 2.



(za www.himountain.pl)

Autor:  mpik [ Pn maja 05, 2008 8:09 pm ]
Tytuł: 

marchew napisał(a):
Na Dhaulagiri działa także wyprawa Anny Czerwińskiej (w ramach projektu "Śladami Wandy Rutkiewicz")


oficjalna strona programu...

http://www.sladamiwandyrutkiewicz.pl/

Autor:  Konrad [ Śr maja 07, 2008 10:14 pm ]
Tytuł: 

Po dramatycznej walce z żywiołami (niezwykle silną burzą śnieżną oraz walącymi w szczyt i ekipę piorunami) Piotr Morawski z Alpinus Expedition Team oraz Piotr Pustelnik, Dariusz Załuski i Peter Hamor zdecydowali o pożegnaniu z Annapurną. Bez wątpienia, dzięki decyzji o odwrocie na ok. 40 minut wspinaczki przed szczytem (ok. 150m przed wierzchołkiem), ekipa uniknęła tragedii.

Obecnie (7.05) Piotr Morawski, Piotr Pustelnik, Dariusz Załuski i Peter Hamor są w Pokharze. Z niecierpliwością i licznymi odmrożeniami oczekują na transport do Kathmandu, skąd dalej już do kraju…

Z relacji - zarówno Piotra Morawskiego, jak i Piotra Pustelnika - wynika, że Panowie przeżyli jedną z najtrudniejszych wypraw w swoim życiu, a decyzję o tym, że zawrócili, podpowiedział im rozsądek. Niezwykle trudna, północno-zachodnia ściana Annapurny, jeszcze na 3 km przed szczytem wydawała się do zdobycia. Gdy jednak nad wierzchołek nadciągnęły potężne czarne chmury, szybki odwrót był jedyną ucieczką przed śmiercią. Były chwile, kiedy potwornie silny wiatr uniemożliwiał oddychanie.


Ekipa jednak przyznaje zgodnie, że mimo wszystko było warto, bo przeżyła wspaniałą, bardzo trudną wyprawę i to w zespole, który - po takiej walce z żywiołami na wysokości prawie 8 tysięcy m n.p.m. - można uznać za jeden z najlepszych zespołów alpinistycznych na świecie!


Annapurna (8091 m n.p.m.) to jeden z ośmiotysięczników w Himalajach i jedna z najniebezpieczniejszych gór świata – 1/3 alpinistów, którzy chcieli ją zdobyć, poniosła śmierć podczas wspinaczki.

Piotr Morawski, Piotr Pustelnik, Peter Hamor i Dariusz Załuski podobną próbę podjęli już w 2006 roku. Annapurnę udało się jednak zdobyć tylko Słowakowi. Piotr Morawski i Piotr Pustelnik po przejściu przez szczyt wschodni góry (8010 m) zatrzymali się, bo podjęli decyzję o ratowaniu życia tybetańskiego himalaisty Lotse, który na wysokości utracił wzrok (doznał tzw. ślepoty śnieżnej). Statystycznie, każde udane wejście na szczyt tego ośmiotysięcznika jest okupione jedną tragiczną śmiercią podczas próby jego zdobycia. Annapurna należy do niskich ośmiotysięczników jednak jest zaliczana do jednej z najniebezpieczniejszych gór świata. Do 2005 roku zarejestrowano zaledwie 103 wejścia na wierzchołek główny i aż 56 przypadków śmierci. Masyw Annapurny jest bardzo rozległy i składa się z 6 dużych szczytów, czyli głównego wierzchołka i pięciu wysokich siedmiotysięczników. Jest pierwszym ośmiotysięcznikiem zdobytym przez człowieka – 3 czerwca 1950 roku zdobyli ją po ciężkiej walce Maurice Herzog i Louise Lachenal. Jeśli chodzi o polskie wejścia, do tej pory górę zdobyło 8 Polaków:
1987 – Artur Hajzer, Jerzy Kukuczka – pierwsze wejście zimowe,
1991 – Bogdan Stefko, Krzysztof Wielicki, Wanda Rutkiewicz, Ryszard Pawłowski, Mariusz Sprutta,
1996 – Andrzej Marciniak.





PIOTR MORAWSKI – dr chemii na Wydziale Chemicznym Politechniki Warszawskiej w Zakładzie Chemii Fizycznej.


Wspinaczkę rozpoczął w 1996 roku w Szkole Alpinizmu „W Pionie”. Tam zrobił podstawowe kursy i już pod koniec września zdał na Kartę Taternika, wtedy jako członek Speleoklubu Warszawskiego. Najbardziej do gustu przypadło mu jednak wspinanie zimowe w Tatrach. Od kwietnia 2001 roku jest w warszawskim Klubie Wysokogórskim. Na przełomie lipca i sierpnia 2001 udał się na klubową wyprawę do Kirgizji w Tien Szan w okolice piku Pobiedy. Celem wyprawy było Chan Tengri. Rok później wylądował w tym samym rejonie — tym razem celem była najwyższa w tym rejonie i jedna z najbardziej niebezpiecznych gór na świecie: Pik Pobiedy (7439. W grudniu 2003 roku znalazł się u stóp owianego mitami i grozą ośmiotysięcznika... K2. W lutym 2004 powrócił z zimowej wyprawy na niezdobytą do tej pory zimą Shisha Pangmę (8027). Na początku grudnia 2004 roku ponownie wyjechał więc na drugą wyprawę zimową pod Shishę i 14 stycznia 2005 stanął na jej szczycie. To pierwsze w historii wejście w zimie na tę górę oraz pierwsze od 17 lat wejście zimowe na dziewiczy ośmiotysięcznik!!!
Wiosną 2005 roku próbował zdobyć Annapurnę - południową ścianą, w 2006 roku Tryptyk Himalajski 2006. w 2007 roku były: K2 i Nanga Parbat.



Cel obecnej wyprawy to Annapurna od strony czeskiej. Obrana droga czeska (lub zwana drogą Gabbarrova) to północno-zachodnia ściana. Droga ta została pokonana pierwszy i jedyny raz przez zespół Nežerka/Martiš w 1988 roku. Dobry, wypróbowany skład oraz logiczna i bezpieczna linia zwiększają szansę na sukces.


Członkowie ekipy oprócz Piotra Morawskiego:

Piotr Pustelnik - zdobywca 13 ośmiotysięczników, brał udział w wielu wyprawach w Himalaje, Karakorum i góry świata, wspina się w górach wysokich od 1985 roku

Peter Hamor – zdobywca 5 ośmiotysięczników, najlepszy słowacki himalaista, zdobywca Korony Ziemi, ma na koncie 2 wejścia na szczyty ośmiotysięczne jako pierwszy Słowak

Dariusz Załuski – zdobywca 4 ośmiotysięczników, brał udział w wielu wyprawach zimowych, wspinaczkę łączy z profesjonalnym filmowaniem, a jego filmy z najwyższych gór świata zdobywają nagrody na festiwalach górskich i podróżniczych.

Autor:  tomek.l [ Pt maja 23, 2008 7:07 pm ]
Tytuł: 

Konrad napisał(a):
Annapurna (8091 m n.p.m.) to jeden z ośmiotysięczników w Himalajach i jedna z najniebezpieczniejszych gór świata – 1/3 alpinistów, którzy chcieli ją zdobyć, poniosła śmierć podczas wspinaczki.
Niestety dołączył do nich Hiszpan Inaki Ochoa de Olza
http://www.wspinanie.pl/serwis/200805/2 ... _ochoa.php

Autor:  tomek.l [ Pn paź 06, 2008 4:49 pm ]
Tytuł: 

Kinga Baranowska pierwszą Polką na Manaslu
http://www.pza.org.pl/news.acs?id=148581
http://www.kingabaranowska.com/expediti ... tions.html
Cytuj:
5 października o godz. 10 czasu lokalnego Kinga Baranowska stanęła jako pierwsza Polka na szczycie Manaslu (8163 m) położonym w Nepalu.

Autor:  Rohu [ Pn paź 06, 2008 9:23 pm ]
Tytuł: 

Kolejna udana wyprawa Kingi na ośmiotysięcznik. Pięknie. Gratulacje i ukłony za wytrwałość.

Autor:  dawid_w [ Wt paź 07, 2008 10:05 pm ]
Tytuł: 

nawet tu o niej piszą http://extrema.sport.wp.pl/kat,26469,wi ... omosc.html zuch dziewczyna :D

Autor:  syjek [ Wt paź 07, 2008 10:44 pm ]
Tytuł: 

A na dodatek bardzo ładna :)

Autor:  krzysgd [ Wt gru 23, 2008 2:43 pm ]
Tytuł: 

http://www.kwt.gda.pl/index.php?option= ... 2&Itemid=1

Sorry, że post factum. Może ktoś był?

Autor:  tomek.l [ Wt kwi 14, 2009 4:22 pm ]
Tytuł: 

Kinga Baranowska wyruszyła na początku kwietnia w Himalaje. Jej celem jest wspinaczka na Kanczendzongę (8589 m) — trzeci szczyt świata.
http://www.pza.org.pl/news.acs?id=313190

Autor:  tomek.l [ Wt lis 17, 2009 5:01 pm ]
Tytuł:  Kinga Baranowska i Piotr Pustelnik - Annapurna 2010

Dzisiaj w Trójce Kinga Baranowska mówiła, że na wiosnę 2010 wyrusza na Annapurnę. Wybiera się tam razem z Piotrem Pustelnikiem. Czyli jednak Piotr Pustelnik nie odpuszcza tej Annapurny.

Autor:  grubyilysy [ Wt lis 17, 2009 5:16 pm ]
Tytuł:  Re: Kinga Baranowska i Piotr Pustelnik - Annapurna 2010

tomek.l napisał(a):
Dzisiaj w Trójce Kinga Baranowska mówiła, że na wiosnę 2010 wyrusza na Annapurnę. Wybiera się tam razem z Piotrem Pustelnikiem. Czyli jednak Piotr Pustelnik nie odpuszcza tej Annapurny.

Jeśli Kinga ma zamiar zdobywać Koronę Himalajów to poszukałbym innego partnera, bo tak to na pewno znowu będa kogoś ratować. Skończy sie tak, że Nepal powierzy Pustelnik'owi zorganizowanie HOPR'u, a za 30 lat Król Nepalu zorganizuje w dowód wdzięczności 100 szerpów do wywiezienia 90-letniego Pustelnika na lektyce na szczyt Annapurny. :D

Autor:  tomek.l [ Wt lis 17, 2009 5:36 pm ]
Tytuł: 

Czy będą stanowić zespół tego nie określiła. Mówiła, że jedzie tam z Pustelnikiem, a w bazie będzie grupa międzynarodowa.
W każdym razie doświadczenia Pustelnika z Annapurny na pewno są spore, a skoro zmienił zdanie i wraca w góry wysokie to może tym razem się uda.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/