Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
samodzielny treking w Nepalu, a checkpointy http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=6136 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Ania Skompska [ N wrz 21, 2008 2:55 pm ] |
Tytuł: | samodzielny treking w Nepalu, a checkpointy |
Witam, mam pytanie o mozliwosc odbycia samodzielnego trekingu w Nepalu. Od razu mowie ze nie interesuja mnie rejony Annapurna, Everest i Langtang, ani zadne "teahouse treks", tylko jakies mniej uczeszczane trasy, np. trekking Wogol Daulaghiri + jez. Tilitsho, Lower Dolpo, Rolwaling lub Ganesh Himal. Czy ktos byl na trekingach w tych rejonach? Z tego co wiem, na kazdy ten rejon trzeba miec rozne pozwolenia, natomiast nie mam jasnosci czy mozna sobie tam chodzic samemu, czy tez trzeba wynajac przewodnika. Z korespondencji z agencjami turystycznymi z Nepalu wynika, ze podobno od 2005r. konieczne jest branie minimum jednej osoby (np. przewodnika czy innego tragarza) z agencji, ktora zalatwia permity, a takze ze jezeli nie bedzie sie miec ze soba takiego czlowieka to mozna zostac zawroconym z trasy na checkpointach. Nie bardzo ufam tym agencjom, ktore jak wiadomo chca zbic jak najlepszy interes i naciagnac klientow, ale nie wiem czy mam to brac na powaznie? Czy rzeczywsicie jest ryzyko ze ktos mnie zawroci z trasy? Poza tym, jesli ktos robil trekkkingi w tych rejonach, to bede wdzieczna za odzew - mialabym jeszcze pare pytan. Pozdrawiam Ania |
Autor: | wiki [ N wrz 21, 2008 3:13 pm ] |
Tytuł: | |
765 |
Autor: | tomek.l [ N wrz 21, 2008 3:27 pm ] |
Tytuł: | |
Dwa lata temu samodzielnie był w tamtych rejonach kolega abrendon Tu masz relacje. http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=2940 |
Autor: | syjek [ N wrz 21, 2008 7:50 pm ] |
Tytuł: | |
Od początku bodajże 2007 roku KAŻDY trekking w Himalajach (bez wzgledy na rejon i trasę) musi być zorganizowany przez licencjonowaną nepalską agencję trekkingową. Tyle oficjalny komunikat. Jak to wygląda w rzeczywistości nie wiem, bo byłem w 2005. Co do samych agencji to nie jest tak, że tylko chcą naciagnąć, zdoić kasę itp. Ja byłem z taką (i kilka innych trekkingów z mojego polecenia też), z której byłem bardzo zadowolony. Moi znajomi też. Za rozsądną kasę pełen profesjonalizm. Tu jest ich strona http://www.himwaves.com/ Ręczę za nią (a to odważne oświadczenie ![]() |
Autor: | don [ N wrz 21, 2008 8:16 pm ] |
Tytuł: | |
Ania Skompska napisał(a): Nie bardzo ufam tym agencjom
Są różne agencje, więc wybór powinien być bardzo staranny. Czy koniecznie musisz brać agencje? Można to ominąć. Ale wybierasz się na trekking w rejony w których cywilizacji nie ma. Nie wiem , czy już byłaś na terkkingu w Nepalu? O ile do B.C. Everest to jest poruszanie się dobrymi szlakami, od miejscowości do miejscowości. Trekking dookoła Daulaghiri jest zupelnie inny. Bardzo trudno znależć droge i jest bardzo mało zamieszkałych miejscowości. Zapewne nikt Cie nie zawróci z drogi, bo tam nie ma punktów kontroli aż do B.C. Trudności orientacyjne są tak duże, że nawet profesjonalne wyprawy korzystają z miejscowych przewodnikow. Tyle udało mi się uzyskać od dobrze zorientowanych. |
Autor: | abrendon [ Pn wrz 22, 2008 5:32 pm ] |
Tytuł: | |
Nie wiem zbyt dużo, ale tak... Na pewno nie jest tak, że od 2005r. trzeba brać przewodnika. Jeszcze w tamtym roku na 100% wystarczało wykupienie permitu. Załatwiasz to w ACAP-ie W KTM w ciągu jednego dnia. Jakoś tak od 9 rano czynne chyba było. Zdjęcie jest potrzebne. TRC raczej do tej pory nie wprowadzili, chociaż nawet jak my jechaliśmy dwa lata temu to miało to funkcjonować od 1 października, a drugiego wylatywaliśmy z Polski, więc dopiero na miejscu miało się okazać jak jest naprawdę. I tak jest chyba do tej pory, że wprowadzić mają, ale tego nie robią. Zresztą teraz to tam jest ogólny bałagan. króla popędzili, rządzą komuniści i raczej nie mają głowy do takich rzeczy. Ciekawe zresztą jak jest obecnie z "opłatami" pobieranymi przez Maoistów, bo tego nie wiem. Ale jeśli są u władzy to może dali sobie z tym spokój. Jeśli jednak wybierasz się w mało uczęszczane miejsca to rzeczywiście jakiś przewodnik mógłby nie zawadzić, a już na pewno jak napisał Don w okolicach Daulaghiri. A tu jeszcze link bardzo proszę. http://www.travelbit.pl/v2/?special_part=forum Sporo aktualnych wiadomości, a i zapytać najlepiej kogoś, kto aktualnie w okolicach się kręci. Pozdrawiam i życzę udanego wyjazdu. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |