Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Alpy się sypią!
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=13&t=6607
Strona 1 z 4

Autor:  awake [ Pn gru 22, 2008 10:38 am ]
Tytuł:  Alpy się sypią!

Ciekawy artykuł ukazujący przyspieszające zjawisko niszczenia Alp

http://portalwiedzy.onet.pl/4868,12799, ... pisma.html

Szczególnie polecam fragment o odpadaniu potężnych bloków skalnych od Eigera

Autor:  Mag_Way [ Pn gru 22, 2008 11:36 am ]
Tytuł: 

Ciekawy artykuł! Widać globalne ocieplenie nie dotyka tylko nas. Wszystko sie pierdzieli, w końcu ludzie tą ziemię zupełnie rozwalą.

Autor:  Gawith [ Pn gru 22, 2008 11:42 am ]
Tytuł: 

Ziemi nie rozwalimy, bośmy za cienkie bolki. Życia też nie zniszczymy, najwyżej siebie i trochę innych organizmów ;-)

Autor:  grubyilysy [ Pn gru 22, 2008 1:21 pm ]
Tytuł: 

Ostatni raz byłem w Alpach zdaje się koło 2002go.
Jak widzę zdjęcia z ostatniego roku to niektórych miejsc poprostu nie idzie poznać. Ciekawe że na zdjęciach robionych 100 lat temu te miejsca wyglądały tak jak jeszcze niedawno.

Autor:  Kaytek [ Pn gru 22, 2008 2:32 pm ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
Wszystko sie pierdzieli, w końcu ludzie tą ziemię zupełnie rozwalą.

Eeeeee.... Jakiś tam wielkich dowodów na to, że to sprawka ludzi, to raczej nie ma...

Autor:  gouter [ Pn gru 22, 2008 5:01 pm ]
Tytuł: 

Lodowce topnieją w oczach, Pasterze widziałem w odstępie 5 lat i przeżyłem lekki szok

Autor:  mpik [ Pn gru 22, 2008 6:27 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Mag_Way napisał(a):
Wszystko sie pierdzieli, w końcu ludzie tą ziemię zupełnie rozwalą.

Eeeeee.... Jakiś tam wielkich dowodów na to, że to sprawka ludzi, to raczej nie ma...


człowiek to taki dziwny gatunek, któremu nie potrzeba dowodów, by coś zniszczyć...

Autor:  jigsaw [ So gru 27, 2008 11:43 pm ]
Tytuł: 

gouter napisał(a):
Lodowce topnieją w oczach, Pasterze widziałem w odstępie 5 lat i przeżyłem lekki szok
Czesc
To niestety prawda. Lodowce w Alpach sie topia. Schematy drog wspinaczkowych przestaja byc aktualne. Ostatnio koledzy robiac jakas droge w rejonie Blanka przekonali sie o tym. Doszedl na dole jeden wyciag, ktory do tej pory przykrywal lodowiec.

Autor:  chief [ N gru 28, 2008 6:06 pm ]
Tytuł: 

mpik napisał(a):
człowiek to taki dziwny gatunek, któremu nie potrzeba dowodów, by coś zniszczyć...

"odkrywczy" lament, ze Alpy sie "sypią" jest równy "odkryciu", ze człowiek umiera :mrgreen:
"Sypanie" sie gór i przypisywanie tego działalności człowieka, jest dość zabawne....ot, człowiek jest winny naturalnym procesom przyrodniczym :mrgreen:

jigsaw napisał(a):
Lodowce w Alpach sie topia

tak to juz bywa....w ostatniej epoce, czyli holocenie nie ma czegoś takiego jak "stała temperatura", raz jest cieplej (lodowce topnieją/cofają się), raz chłodniej (lodowce wzrastają). Obecne cofanie lodowców (a także topnienie śnieżników/lodowczyków w Tatrach) jest związane z tym, ze zakończyła się tzw. "mała epoka lodowcowa" (od średniowiecza po XIX w) i te lodowce, które dzięki niej zwiększyły swój zasięg, teraz dochodzą do swych poprzednich rozmiarów....ot, cała filozofia. Takich "małych epok" było w holocenie (ostatnie 10 tys. lat) ponoć parę (czyli wzrost i cofanie / wzrost i cofanie / itd....).
Obwinianie za to człowieka jest trochę śmieszne. Klimat nigdy nie był czymś "stałym".

jigsaw napisał(a):
Doszedl na dole jeden wyciag, ktory do tej pory przykrywal lodowiec.

no to chyba sie można tylko cieszyć....powstają nowe drogi :mrgreen:

Autor:  mpik [ N gru 28, 2008 6:31 pm ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
"Sypanie" sie gór i przypisywanie tego działalności człowieka, jest dość zabawne....ot, człowiek jest winny naturalnym procesom przyrodniczym :mrgreen:
(...)
Obwinianie za to człowieka jest trochę śmieszne. Klimat nigdy nie był czymś "stałym".


jasne, jasne... a efekt cieplarniany to tylko bełkot szaleńców z jakiejś wyspy na Oceanii której za kilkadziesiat lat grozi całkowite zalanie i uważają ze nie jest to naturalny proces przyrodniczy tylko międzynarodowy spisek majacy na celu zniszczenie ich wspaniałego narodu...

ps. a słyszałeś o wersji że to OBCY nas ogrzewają swoimi promieniami żeby zniszczyć życie na ziemii i przejac nad nią kontrolę :?:

Autor:  grubyilysy [ N gru 28, 2008 6:45 pm ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
"Sypanie" sie gór i przypisywanie tego działalności człowieka, jest dość zabawne...

No nie takie znowu zabawne.
Na pewno człowiek już klika razy pokazał górom co potrafi i to jest fakt. Najbardziej - eksperymentami z wymianą gatunków drzew, co skończyło się kilkoma spektakularnymi wymianami lasów na łąki tak jak w Karkonoszach czy ostatnio też w Tatrach. W Karkonoszach drzewom "pomogły" też "kwaśne deszcze" - ewidentnie produkt działalności ludzkiej, nie pamiętam żeby ktokolwiek z tym polemizował.
Co prawda - ja sam też patrzę nieco podejrzliwie na "histerię globalnego ocieplenia" spowodowanego przez człowieka. Tymczasem zjawisko zmian klimatu nadal nie jest tak znowu do końca wyjaśnione - nawet w tym pierwotnie powołanym artykule jest cos mowa o "zwiększonej aktywności słońca".
Przede wszystkim jednak jako znany zwolennik teorii spiskowych z pewna irytacją patrzę na to co robia w tej sprawie amerykanie. Z jednej strony Greenpeace i amerykańskie uniwersytety a z drugiej cały świat zmniejsza produkcję "gazów cieplarnianych", tylko nie USA. Ba, w zasadzie w ogóle nic w tym kierunku nie robią. Prawda taka, że bez USA, Chin i Rosji jakiekolwiek działania np. Unii Europejskiej nie mają w ogóle sensu. Wracając do tematu Alp - nie byłoby może w topnieniu lodowców nic nadzwyczajnego gdyby nie tempo tego co widzimy.Piszesz sam że niby ta mała epoka lodowcowa się skończyła w XIX wieku. Pytanie czemu niemal do końca XX wieku nic specjalnego sie nie działo, natomiast to co dzieje się w ciągu kilku ostatnich lat to poprostu "topnienie w oczach". Jak dla mnie to nie wygląda zbyt naturalnie i nie da się wytłumaczyć samymi "plamami na Słońcu".
Zresztą co tam Alpy. Wspominamy stan wojenny? A pamięta ktoś tamtą zimę? Jeszcze 10 lat temu potrafiłem jechać po Mazowszu drogą wyrąbaną między 2metrowymi zaspami śniegu. Coś jest nie tak i to widać "gołym okiem".
Pytanie co, czym to dalej grozi i czy rzeczywiście człowiek może (i czy na pewno powinien!) coś robić, żeby zapobiec jakiejś hipotetycznej katastrofie ekosystemu.

Autor:  golanmac [ N gru 28, 2008 6:47 pm ]
Tytuł: 

mpik napisał(a):
a efekt cieplarniany to tylko bełkot szaleńców z jakiejś wyspy na Oceanii

Jest to wysoce prawdopodobne, zważywszy na fakt, że zmiany klimatyczne to proces, który trwa znacznie dłużej niż człowiek, nie mówiąc już o ingerencji tegoż człowieka w przyrodę. Ot choćby takie dinozaury, biedaki wyginęły, i wątpię by miały na swoje wyginięcie jakiś wpływ ...

Autor:  mpik [ N gru 28, 2008 6:57 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
(...) Ot choćby takie dinozaury, biedaki wyginęły, i wątpię by miały na swoje wyginięcie jakiś wpływ ...


jakbyśmy dostali taką asteroidką, jaką dostały Dinozaury, to też bylibyśmy już cichym wspomnieniem... :mrgreen:

i nie próbuj mnie przekonać ze wówczas Bruce Willis ruszy nam na pomoc swoją rakietą... :rofl_an:

Autor:  golanmac [ N gru 28, 2008 7:11 pm ]
Tytuł: 

mpik napisał(a):
jakbyśmy dostali taką asteroidką,

Ale oczywiści wiesz że to jest tylko teoria, podobnie jak ta druga, która mówi o zmianach klimatycznych ? Zresztą, niezależnie od przyczyny, wyginęły i nie miały żadnego wpływu na swój los.

Autor:  grubyilysy [ N gru 28, 2008 7:25 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
niezależnie od przyczyny, wyginęły i nie miały żadnego wpływu na swój los.

W przeciwieństwie do nas, jesteśmy w stanie zarówno wykryć przyczynę, jak i potrafilibyśmy mieć wpływ. W praktyce natomiast głównie szkodzimy zamiast cokolwiek pomagać, co najmniej zastanawiające.

Autor:  golanmac [ N gru 28, 2008 7:53 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
W przeciwieństwie do nas, jesteśmy w stanie zarówno wykryć przyczynę, jak i potrafilibyśmy mieć wpływ

No chyba do tej pory to z tym wykrywaniem przyczyn to jest raczej średnio ...

Autor:  grubyilysy [ N gru 28, 2008 9:08 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
W przeciwieństwie do nas, jesteśmy w stanie zarówno wykryć przyczynę, jak i potrafilibyśmy mieć wpływ

No chyba do tej pory to z tym wykrywaniem przyczyn to jest raczej średnio ...

Chodzi o wyginięcie dinozaurów czy ocieplenie?
Ciul z dinozaurami, osobiście podzielam opinię tygrysa z epoki lodowcowej - wyginęły bo były wredne.
Natomiast co do ocieplenia to nie jest aż tak źle, coś tam w końcu wiadomo, problemem są spory co do wpływu tych i innych czynników, co do których to sporów można śmiało podejrzewać "polityczne poparcie" dla korzystnych poglądów - greenpeace swoje, GOV swoje.

Autor:  chief [ N gru 28, 2008 9:13 pm ]
Tytuł: 

mpik napisał(a):
jasne, jasne... a efekt cieplarniany to tylko bełkot szaleńców z jakiejś wyspy na Oceanii której za kilkadziesiat lat grozi całkowite zalanie

nie jedna wyspa juz tak została zatopiona, a później "wyniesiona" zmianą poziomu oceanów/mórz. Nic nowego. Lądolody które teraz sa na biegunach, sa pozostałością epoki lodowcowej, która skończyła sie TYLKO 10 tysiaków lat temu. Przed plejstocenem nie było tam kawałka lodu. Sa opinie, ze tak naprawdę ta epoka lodowcowa sie jeszcze nie skończyła, a od holocenu weszliśmy tylko w zwykły interglacjał, po którym ponownie nastąpi zlodowacenie (glacjał).
Sama epoka lodowcowa składała sie z okresów chłodnych (glacjalnych) i ciepłych (interglacjalnych) w których np. w Tatrach lodowce topniały do zera, mimo, że to była epoka lodowcowa.
Baa, nawet w tych chłodnych okresach glacjalnych lodowce nie miały jednego zasięgu, tylko raz wzrastały (stadiał), a potem sie cofały (interstadiał), jednak w całości nie topniały. Dzięki właśnie takim "wędrówkom" jęzorów lodowcowych powstała morena czołowa Morskiego Oka, która jest....w środku Dol. Rybiego Potoku. Czyli zmiana zasięgu jęzorów lodowcowych, to nic nowego, nawet w okresie glacjalnym.

grubyilysy napisał(a):
Najbardziej - eksperymentami z wymianą gatunków drzew, co skończyło się kilkoma spektakularnymi wymianami lasów na łąki....ewidentnie produkt działalności ludzkiej, nie pamiętam żeby ktokolwiek z tym polemizował.

Szatę roślinną jest zniszczyć łatwo, ze skałami gorzej, no chyba, że by powstał....kamieniołom :mrgreen:

grubyilysy napisał(a):
W praktyce natomiast głównie szkodzimy zamiast cokolwiek pomagać, co najmniej zastanawiające.

W jakimś stopniu zapewne tak, ale jest bardzo mało prawdopodobne, aby to wpływało znacznie na zmianę tak gwałtowna jak obecnie widzimy zmianę klimatu.

Autor:  mpik [ N gru 28, 2008 9:34 pm ]
Tytuł: 

bardzo ciekawa stronka Bayerische Akademie der Wissenschaften dotycząca zmniejszającej się powierzchni lodowców w Alpach...
niestety całość jest tylko po niemiecku, a ja tym językiem nie władam... aczkolwiek obrazki które są tam umieszczone, również dużo mogą dać do myślenia... szczególnie w części zatytułowanej "Vernagtferner"

Autor:  awake [ N gru 28, 2008 9:58 pm ]
Tytuł: 

mpik napisał(a):
bardzo ciekawa stronka Bayerische Akademie der Wissenschaften


stronka faktycznie bardzo konkretna.
Ukazuje fakty.
Dysputa na temat globalnego ocieplenia jest coraz gorętsza i nie chodzi mi tu o nasze forum.
Chyba każdy z nas przyzna, że jest ono faktem.
Pozostaje tylko kwestia: jak bardzo my się do niego przykladamy?
Nie wiem!
Wiem jedno: lobby, któremu zależy na przekonaniu nas, że nie mamy na to wpływu jest majętniejsze, ma większy dostęp do mediów, świata polityki, jego poglądy bardziej odpowiadają naszemu stylowi życia, a jego główni przedstawiciele jako ostatni odczują na własnej skórze skutki tego zjawiska i ma ogromny interes wtym, żebyśmy negowali fakty. Dlatego postępują według zasady: Tytanic idzie na dno, a orkiestra gra dalej.

Autor:  golanmac [ N gru 28, 2008 10:28 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
wyginęły bo były wredne

No nie wszystkie, weźmy taki brontozaur ;)

Autor:  gouter [ N gru 28, 2008 10:33 pm ]
Tytuł: 

Rzeczywiście fajna strona, szczególnie łyso wyglądaja góry w symulacji z kilkadziesiąt lat.

Autor:  jigsaw [ Pn gru 29, 2008 10:35 am ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
no to chyba sie można tylko cieszyć....powstają nowe drog

Czesc
Czy ja wiem czy mozna sie cieszyc. Jedne drogi powstaja a inne zanikaja. Te lodowe.

Autor:  yahazee [ Pn sty 05, 2009 4:59 pm ]
Tytuł: 

Podzielam pogląd chiefa - którego wypowiedź dotyczyła ocieplenia klimatu. Jest to zabieg okresowy, jak już zresztą wytłumaczył. Człowiek oczywiście ma jakiś wpływ na to, ale nie tak duży, co jednak nie usprawiedliwia jego postępowania - o środowisko trzeba dbać. W ostatnim wieku ilość CO2 powiększyła się paredziesiąt razy. Ale jakie są tego efekty trudno stwierdzić. Nawet najlepsze programy symulując działające na superkomuputerach, posługując się różnymi analizami. Nie potrafimy przewidziec dobrze pogody, mając wszystkie aktualne dane, a co dopiero zmiany klimatu!

Autor:  mac ap [ Pn sty 05, 2009 6:25 pm ]
Tytuł: 

Sprawa jest prosta. Nie wiemy, czy ocieplanie sie klimatu to przejściowa, naturalna fluktuacja, czy też w znaczącej części przyczynia się do tego ludzkość. Nikt tego na pewno nie wie- a jeśli twierdzi że wie, to jest fanatykiem albo idiotą. Pogoda naszej planety to nadal sprawa zbyt trudna do ugryzienia nawet dla superkomputerów, a co dopiero znaleźć główny powód ocieplania się klimatu. A trzeba coś zrobić. Niezależnie, czy rację mają ci, którzy spodziewają się pustynnienia lądów i wojen o źródła wody, czy ci którzy wieszczą epokę lodowcową w Europie na skutek spowodowanego rozpuszczaniem się lodów na biegunach, zaniku Golfsztromu, czy też ci którzy głoszą że nic złego się nie stanie. Skoro bowiem nie wiemy, jaki jest stopień zagrożenia, a stawką jest los całej biosfery z ludzkością włącznie, należy moim zdaniem zakładać najgorsze i przeciwdziałać wzmozonej emisji gazów cieplarnianych. Lepiej bowiem jeśli po fakcie okaże się że wydatkami na to niepotrzebnie spowoliśmy światowy wzrost PKB o pół procentu lub procent, niż gdyby po fakcie okazało się, że spowodowaliśmy prawdziwy armageddon, globalną katastrofę klimatyczną i zaślepieni patrzeniem na swe portfele i mysleniem "jakoś to będzie", nie zrobiliśmy nic aby temy zapobiec gdy jeszcze był na to czas.

Zwróć bowiem uwagę yahazee, że w jednym poście jakoś upchnąłeś jednocześnie stwierdzenie że ocieplanie klimatu to sprawa przejściowa, niegroźna i niezależna od działań ludzkości- jak i stwierdzenie że trudno orzec jakie efekty ma emitowanie przez ludzkość gazów cieplarnianych do atmosfery i dokąd nas to doprowadzi. Jak Ci się to udało z punktu widzenia logiki, nie wiem i pewnie nigdy się nie dowiem...

Autor:  golanmac [ Pn sty 05, 2009 6:32 pm ]
Tytuł: 

mac ap napisał(a):
to jest fanatykiem albo idiotą

A Ty ciągle tylko piszesz o sobie, narcyzm ?

Autor:  chief [ Pn sty 05, 2009 6:47 pm ]
Tytuł: 

mac ap napisał(a):
Skoro bowiem nie wiemy, jaki jest stopień zagrożenia, a stawką jest los całej biosfery z ludzkością włącznie, należy moim zdaniem zakładać najgorsze i przeciwdziałać wzmozonej emisji gazów cieplarnianych

a znajdź tu choć jeden post "tych" co uważają, ze klimat zmienia sie głównie w sposób naturalny, gdzie piszą ABY NIE PRZECIWSTAWIAC SIĘ EMISJI CO2 :shock: :shock: :shock:
Jednym słowem.....czytaj uważniej

Autor:  golanmac [ Pn sty 05, 2009 6:55 pm ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
post "tych" co uważają, ze klimat zmienia sie głównie w sposób naturalny

Klimat zmienia się głównie w sposób naturalny.

Autor:  mpik [ Pn sty 05, 2009 7:01 pm ]
Tytuł: 

mac ap napisał(a):
Nikt tego na pewno nie wie- a jeśli twierdzi że wie, to jest fanatykiem albo idiotą.


nie trzeba być ani fanatykiem ani idiotą żeby dostrzec zmiany klimatyczne na Ziemii... nie trzeba również posiadać umysły Einsteina żeby zauważyć wzrastające w ostatnim okresie tempo tych zmian...
a co do przyczyn i powodów tych zmian, cóż... róbmy to co robimy, a koniec nas szybko zobaczymy... :)

Autor:  zjerzony [ Pn sty 05, 2009 8:26 pm ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
a znajdź tu choć jeden post "tych"


golanmac napisał(a):
Klimat zmienia się głównie w sposób naturalny.


chief napisał(a):
gdzie piszą ABY NIE PRZECIWSTAWIAC SIĘ EMISJI CO2 Shocked Shocked Shocked

Jedna erupcja wulkanu emituje więcej CO2 niż ludzkość w erze przemysłowej.
Oceany emitują więcej niż...
Zwierzęta hodowlane emitują więcej metanu niż...
Kto chce, niech sobie porówna.
Ale ja obiecuję walczyć z globalnym ociepleniem do ostatniego ojro dotacji wyciągniętej od frajerów. Nie załapałem się na walkę z pluskwą milenijną, społecznym wykluczeniem, rasizmem i ksenofobią, ale czuję że mój czas nadszedł!

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/