Witam serdecznie mam pytanie do osób, które wchodziły na typowo i całkowicie śnieżne czterotysięczniki w Alpach. Chciałbym sobie stworzyć taką bazę pod przyszłe wyjazdy w Alpy. Dopuszczam odcinki skalne ale bez używania asekuracji jako takiej. Ze swojej strony mogę podać trzy Breithorn, Castor i Pollux. Choć ten ostatni ma odcinek skalny. Gdyby nie durni przewodnicy nie było by problemu z wejściem i zejściem tym odcinkiem. A tak wkradł się niepokój w moje pokonanie tego odcinka skalnego. Za pomoc dzięki serdeczne.
_________________
Góralem jestem i nikt kto ma gorzałkę nie jest mi obcy.
www.manfred.com.pl