PrT napisał(a):
Jeżeli masz na myśli pewno świeże zdjęcie z Kazalnicy, które niedawno pojawiło się w mediach to imho nie było tam A0... lina była jeszcze luźna co widać po delikatnych zwisach między przelotami...
No więc wydaje mi się inaczej. Na marginesie - uważam, że to akurat zdjęcie jest "pozowane", znaczy nie było z właściwej próby, gdyby mi asekurant w tym momencie zrobił zdjęcie to chyba po skończeniu drogi dałbym mu w zęby...

No, chyba że prowadzący ze zdjącia ma ze trzy stopnie zapasu.
PrT napisał(a):
Natomiast w takim przypadku to napięcie bardziej przeszkadza (ciągnie w dół) niż pomaga...
Jeżeli mówimy o zdjęciu to w bok i trochę do góry, nawet może trochę pomagać. Może, nie musi, mi na przykład wszelki opór na linie okropnie przeszkadza, ale ja akurat jestem słabym wspinaczem i mi to dużo rzeczy przeszkadza

.
PrT napisał(a):
Słowem jeżeli ostatni przelot jest za prowadzącym (przy trawersie jest podobnie) to ciężko mówić o A0 (bo napięcie liny przeszkadza) bo te z reguły ma pomagać w pokonaniu trudności...
Poza tym "potencjalne A0" jest jakimś wyimaginowanym pojęciem, kreowanym przez osoby, które za nic mają pewne niepisane zasady mówiące o wspólnym zaufaniu ...
Tutaj akurat nie rozmawiałbym o zdjęciu a ogólnie.
A0 jest w miarę dobrze odróżnialnym zjawiskiem. Przy takim taternictwie ("taternictwo turystyczne") jakie ja uprawiam byłoby dla mnie jakąś paranoją przejmować się że zrobiłem drogę z A0 po drodze.
Nieco inaczej jeżeli mówimy o "wyczynowym taternictwie", tam ścisłość (A0 vs RP) co najmniej nie zawadzi.