Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=14&t=13759
Strona 7 z 16

Autor:  comb [ Cz mar 31, 2016 8:26 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

m__s napisał(a):
Nie mniej jednak myślałem, że "premiuje wysokich" ale dzisiaj koleżanka powiedziała, że ona tam nie zauważyła specjalnych trudności i zrobiła to OS a ma chyba niecałe mniej niż 160 parę cm wzrostu


Z tym, że ta koleżanka robi VI.6 :mrgreen:

Autor:  m__s [ Cz mar 31, 2016 8:32 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Tyle chyba jeszcze nie zrobiła :-) nie mniej jednak coś tam sobą reprezentuje :eye:

Autor:  Tomto [ Cz mar 31, 2016 8:27 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Tak, planuje oes na Panelu ale wiem, ze będzie ciężko to w ten sposób urobić. Co do Mamutowej. Jak lubisz siłowe zgięcia, masz dobrą wytrzymkę to Boskie Buenos jest dla Ciebie. Zajebista droga, zajebiście trudna dla mnie, po prostu nie mój wspin ale bardzo mi się podobała. Znam osobę która urobiła VI.7+ a twierdzi, że ta droga znajduję się w jego TOP5. Poza tym słyszałem o Deklaracji, że całkiem spoko. Robiłem te drogi zaraz po lewej przed wejściem. Harde sześćjedynki i patenciarskie VI.2+. Nic specjalnego.

Dolina Wrzosy/Masyw Gullich

Bad Brains VI.4? RP - wbiłem się mimo, że nie zachęcała z dołu. Przy bliższym poznaniu - crux ekstraklasa, wpłynięcie wzdłuż ściany do chwytu, zgięcie z zaklinowanego wskazującego. Nie wiem ile to ma, mniej wymagające niż Freak, ruchy raczej za to trudniejsze. W topo VI.4 - więc niech będzie, ale te dwa no handy przed i po?

Kantem VI.1 OS - po prostu czyste, ładne VI.1.

Gniazdem VI.1+ OS - dla mnie bez dwóch zdań prawdziwe nieściemniane VI.2. Trudny bulder od pierwszej do trzeciej wpinki. Potem trzyma ale już łatwiej.


Edit.
Postanowiłem nagrywać swoje przejścia w skałach. Pierwszy owoc:


Autor:  Tomto [ N kwi 03, 2016 4:23 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Dolina Brzoskwinki/Obchodnia

Ordynator VI.2 OS - siadła na rozgrzewkę przed projektem po prawej, z którego spadałem 6 razy na końcu cruxu. Sama droga warta polecenia, typowe VI.2, dużo chwytów z których trzeba wybrać odpowiednie, na koniec bambuła poprzedzona restem.

Autor:  m__s [ N kwi 03, 2016 9:29 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Tomto napisał(a):
Co do Mamutowej. Jak lubisz siłowe zgięcia, masz dobrą wytrzymkę to Boskie Buenos jest dla Ciebie. Zajebista droga, zajebiście trudna dla mnie, po prostu nie mój wspin ale bardzo mi się podobała. Znam osobę która urobiła VI.7+ a twierdzi, że ta droga znajduję się w jego TOP5. Poza tym słyszałem o Deklaracji, że całkiem spoko. Robiłem te drogi zaraz po lewej przed wejściem. Harde sześćjedynki i patenciarskie VI.2+. Nic specjalnego.


Dzięki sprawdzę. Mam zamiar odwiedzić parę razy Mammutową w tym sezonie, zobaczymy jak pójdzie. Na pewno dam znać ;-)

Ksieżycowe Krajobrazy VI.2 OS - bardzo fajna droga, bardzo logiczna bez zbędnych kombinacji. Trochę dziurek, trochę technicznego w/stawania na nogach. Jak dla mnie chyba póki co droga rejonu.

Wstawiałem się też w końcu w normalnych warunkach w Zulusa, bo zawsze jak byłem to był zajęty. No i wszystko petarda, wstanie z nogi z mini fakerem ok, klameczka po wyjściu ok, ale niestety później już zabrakło znajomości drogi i nie umiałem wyjść wyżej na połóg. Straszne gówna później są do utrzymania/wyjścia... Żałuję bo do tego momentu szło mi całkiem dobrze. Później byłem już zbyt zmęczony, żeby to poprowadzić... Nie mniej jednak na pewno tam wrócę. Specjalnie droga mnie nie urzekła, ale przez to, że jest tak polecana, wypada ją skończyć :)

Reszcie bardzo też podobał się Koziołek za VI.I+, piękna droga :lol: :lol:

Autor:  Tomto [ Pn kwi 04, 2016 5:32 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Szacun za krajobrazy OS. Próbowałem w zeszłym roku ale było coś około 33 stopni i też spękałem w jednym miejscu.
Zulus to pełen klasyk :-) Dla mnie droga idealna, chyba najładniejsza w moim dorobku. To fakt, po cruxie nie kończy się zabawa tylko właściwie trzyma do przedostatniej wpinki. Zajmująca.

Rzędkowice/Leśna Baszta


Droga Filipa VI.3+ RP - podeszliśmy pod tą drogę i pytam kumpla który chciał to bardzo zrobić - Eee, że 8m parch?
Sam wspin to oblaczki w cruxie i zajebiście śliskie i ujowe stopnie. Nie powiem, ze mnie urzekła ale jak na 8m to można powiedzieć, że całkiem ładna i kompletnie nie jurajska. Trzeba było się wspinać i nawet ten ciąg jest. ;-)

Wbiłem się też w Mandoline Ogiera sprawdzić progres po zimie i teraz to wystarczy przyjechać na świeżości ;-)

Autor:  tomek.l [ Pt kwi 08, 2016 12:43 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Tak opisujecie drogi, że w wielu przypadkach czytający nie będzie miał już na nich OS :)

Autor:  m__s [ Pt kwi 08, 2016 12:53 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Ja mam tak że przeczytam i zaraz zapomnę :-) z resztą wiesz, jak ktoś napisze faker, klameczka itp to mimo wszystko trzeba ja jeszcze znaleźć :-D

Autor:  tomek.l [ Pt kwi 08, 2016 3:27 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Ale jak się napisze przed cruxem i po cruxsie NHR to już co innego.
Takie zasady OS.

Autor:  m__s [ Pt kwi 08, 2016 3:55 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Generalnie jeśli ktoś jest faktycznie jakimś estetą i musi wszystko być idealnie to oczywiście nie ma problemu, ja mogę się powstrzymać.

Natomiast powiem, że zawsze myślałem (z opisów), że np. cruxem na Zulusie jest faker, a dla mnie okazało się zupełnie inaczej :-) taka ciekawostka :eye: :lol:

Autor:  damian91 [ Pt kwi 08, 2016 4:01 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

To jedne z nielicznych tematów które żyją na forum. Zawsze można zastosować spojler jeśli forum ma taką możliwość.

Autor:  semow [ So kwi 09, 2016 11:00 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

m__s napisał(a):
Natomiast powiem, że zawsze myślałem (z opisów), że np. cruxem na Zulusie jest faker, a dla mnie okazało się zupełnie inaczej :-) taka ciekawostka :eye: :lol:

Całkiem jak z liskiem chytruskiem.

Czyli nietrafiony flesz nie liczy się? :mrgreen: nie mówiąc już o zacnym stylu "oes po latach"

Autor:  tomek.l [ So kwi 09, 2016 10:27 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

m__s napisał(a):
Generalnie
Generalnie albo masz OS albo nie. Nie ma czegoś takiego jak: "albo", "jeśli" ... itp.
Jak ktoś chce spieprzyć komuś OS to nich go wcześniej o tym uprzedzi.

Autor:  m__s [ So kwi 09, 2016 10:45 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Generalnie się czepiasz...

damian91 napisał(a):
To jedne z nielicznych tematów które żyją na forum.


Kiedyś na naszej grupie KW była dyskusja, że jak ktoś komuś zdradzi przebieg drogi w górach to czy psuje mu OS-a czy nie? Czy jak ktoś przeglądnie linię drogi (topo) to też po OS-ie? Jak zobaczy zdjęcie to czy nadal jest OS?

Ktoś kto wchodzi do tematu z opisami / przejściami dróg może liczyć na to, że czasami przeczyta za wiele. To przecież nie baza przejść forum. Przynajmniej forma nie taka.

Tak czy inaczej spokojnie... pogoda nie zachęca to i nikt nie będzie innym psuć przejść... Ze swojej strony postaram się bardziej uważnie patrzeć na "opisy".

semow napisał(a):
Czyli nietrafiony flesz nie liczy się?

Nigdy nie liczyłem na tą drogę akurat na OS-a, zwłaszcza, że od razu pytałem Michała o to jak iść :wink:

Autor:  kefir [ Pn kwi 11, 2016 7:31 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

m__s napisał(a):
Generalnie się czepiasz...

damian91 napisał(a):
To jedne z nielicznych tematów które żyją na forum.


Kiedyś na naszej grupie KW była dyskusja, że jak ktoś komuś zdradzi przebieg drogi w górach to czy psuje mu OS-a czy nie? Czy jak ktoś przeglądnie linię drogi (topo) to też po OS-ie? Jak zobaczy zdjęcie to czy nadal jest OS?

Ktoś kto wchodzi do tematu z opisami / przejściami dróg może liczyć na to, że czasami przeczyta za wiele. To przecież nie baza przejść forum. Przynajmniej forma nie taka.

Tak czy inaczej spokojnie... pogoda nie zachęca to i nikt nie będzie innym psuć przejść... Ze swojej strony postaram się bardziej uważnie patrzeć na "opisy".

semow napisał(a):
Czyli nietrafiony flesz nie liczy się?

Nigdy nie liczyłem na tą drogę akurat na OS-a, zwłaszcza, że od razu pytałem Michała o to jak iść :wink:

Pamiętam jakiś filmik chyba studentów w Himalajach. Mówili, że lubią takie prawdziwe OS, czyli przylatujesz do miejscowości w Azji i nawet nie wiesz gdzie są góry, a trzeba dojść na szczyt :mrgreen:
Swoją drogą jak się ma sprawa z OS-ami jak np stoimy pod skałą, asekurujemy partnera i normalne, że rozglądamy się jak ludzie wokół łoją. Psują nam resztę OSów czy nie?

Autor:  m__s [ Pn kwi 11, 2016 8:22 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Oczywiście, wtedy jesteś z miejsca spalony na rejonie! :mrgreen:

Autor:  Tomto [ N kwi 17, 2016 5:03 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Dolina Będkowska/Łabajowa

Lewa ręka w ciemności VI.1+ OS - szczerze, to nie urzekła mnie. Chyba byłem myślami już na Cadyku ;-) Klamostrada w okapie, płytka dość czujna.

Uwaga dla Oesowiczów!
Cadyk Cypełe VI.3+ RP - padła już w pierwszej próbie po zjeździe i obczajce z Lewej ręki. Parametryczno-siłowy okap z małym wylotem nóg, po dobrych chwytach i klamach. No-hand a potem płytka z najtrudniejszym miejscem na starcie, i im wyżej tym łatwiej. Całość bardzo ładna, dla mnie klasyk. Polecam.

Przaśny chleb VI.2+ RP - OS po latach(roku). Siłowe sięgnięcia po dobrych chwytach, bardzo ładne i przyjemne. Crux z Obladi tym razem statycznie :-)

Słoneczne Skały/Filarek Bularza


Panel Słoneczny VI.3 RP - próba OS była skazana na niepowodzenie, w życiu nie rozkminiłbym na poczekaniu cruxa. Padło w drugiej próbie. Bardzo estetyczny ruch startowy w crux, dwa-trzy sięgnięcia i po sprawie. Dalej już za VI.1/1+. Dla wyższych nie więcej niż Hard VI.3. Podoba się!

Autor:  m__s [ N kwi 17, 2016 5:16 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Tak myślałem, że to Ciebie widziałem dzisiaj na Łabajowej 8)

Ja dziś skromnie...

Prostata VI.2 OS na Wielkiej Turni. Mega łatwe 6.2... ale długi i fajne. Kwiatki rosną na skale, trawa. Sielanka :mrgreen:

Wstawiałem się jeszcze w 6.3 na Wielkiej Turni, z jakimś trawersem, ale albo coś poje... albo coś źle popatrzyłem bo z takim rozkrokiem to bym tego w okapie na pewno nie zrobił. Muszę poszukać czegoś fajniejszego 8)

ale jak na wspinanie się od razu po weselu to nawet nieźle :mrgreen:

Tomto napisał(a):
Cadyk Cypełe VI.3+ RP

Muszę to spróbować następnym razem. Z tym, że nie lubię Łabajowej...

Autor:  Tomto [ N kwi 17, 2016 7:20 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Ja znów myślałem ze to Ty jak przechodziliśmy obok was pod Wielka Turnia :-)
Cadyk to pozycja obowiazkowa na Labajowej podobnie jak Obladi. Troche zaluje, ze poszlo tak szybko, nie bylo przygody :-)
Co do samej skały.. Mimo tlumow bardzo ja lubię.

Autor:  m__s [ N kwi 17, 2016 7:30 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Następnym razem trzeba się odezwać, żeby nie wyjść na gamonia.

- Hej... Ty jesteś Tomto z FTG?
- Skąd?
- A nie nic... pomyłka

:mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Tomto [ N kwi 17, 2016 7:40 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

m__s napisał(a):
Następnym razem trzeba się odezwać, żeby nie wyjść na gamonia.



:


Co racja to racja :salut:

Autor:  Tomto [ N kwi 24, 2016 9:40 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Łabajowa

Pomarańczowa alternatywa VI.2+ OS - pierwszy oesik w tym stopniu :-). Mam pewne wątpliwości co do tego gdzie droga się kończy. Odczułem jako Vi.2+ na dojściu pod bambułkę i spod niej zjechałem, bo nie widziałem możliwości za Vi.2+ by wpiąć się do ringa w przewieszce. Jeśli ktoś ma informację niech potwierdzi, bo chciałbym w spokoju ducha świętować sukces :D


Łyse Skały


Droga do Bulawayo
VI.3 RP - poszedłem powiesić ekspresy, szybkie rozpatentowanie i puściło w pierwszej wstawce. Dojście do cruxa za VI.1, potem 4 faki pod rząd i klamka. :-) Łatwe w swoim stopniu z ładnym cruxem.

Autor:  m__s [ N kwi 24, 2016 3:39 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Tomto napisał(a):
Dojście do cruxa za VI.1, potem 4 faki pod rząd i klamka.

Przypomina mi to "Klęska szybkiego Heinza" na Słonecznych.

Ostatnia / Dunajowa Cesta - VI.3 - jak się zna patent to wydaje mi się bardzo łatwe. Po wyczajeniu patentu zrobiłem za drugim razem bo przy pierwszym podejściu źle sobie złapałem kluczowego podchwytu.

Cmentarzysko / Leszczyna Zwyczajna - VI.1+ - szczerze mówiąc z dołu droga wygląda bardzo niepozornie. Później ryska, jedna i druga a na końcu wyjście nad okap. Okazuje się później, że droga się lekko przewiesza i dodatkowo kluczowe wyjście jest mega... Dawno mnie tak nie sprało VI.1+. Już myślałem, że odpadnę, ale gówniane "stopnie" wytrzymały. Jak dla mnie to bardziej VI.2 niż 1+... Kolega który robił na drugiego miał podobne odczucia.

Niestety coraz trudniej w tygodniu wbić się na fajne drogi bo wszystko jest w weekend tak oblegane, że głowa mała. Wczoraj na Dupie Słonia niektórzy wisieli po 4-5h na jednej drodze :shock:

Obrazek

Z ciekawostek... wstawiałem się jeszcze (bo była w cieniu i nikt nie chciał się tam wspinać) w "Ani me, ani be, ani kukuryku" Wojtka Kurtyki. Szczerze, to nie widziałem jeszcze tak grubego VI.3 - przynajmniej dla mnie. A na koniec jeszcze jest wyjście z przewieszki. Można się uśmiać :lol: :lol: Chwyty są w sumie spoko, ale jednak dalekie sięgnięcia + stawania po śliskich stopniach... Petarda!

Autor:  velka [ Pn kwi 25, 2016 6:41 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Mirów - Trzy Siostry

Koksownia Przyjaźń VI.3 RP - Pierwsza droga w tym stopniu :) Choć o trudnościach i wycenie tej drogi to chyba każdy słyszał. Przez swoja kruchość można ją chodzić co 2 miesiące i będzie inna. Po oberwaniu podchwytu w cruxie trzeba wyjść teraz z mega słabej krawądki (myślałem, że sam ją wyrwę). Wiedząc jak wyglądał ten podchwyt moim zdaniem ma to teraz VI.3. Ogólnie piękna droga, świetne ruchy. Padła w drugiej próbie. :wink:

Podlesice - Góra Zborów - Czujnik

Lewy Budzik VI.2 RP - Tydzień temu jedna wstawka, ale brak spręża na powtórzenie. Wczoraj więcej wiary, że mega słaby, gówniany, płytki dwójko-ścisk zadziała i da się z niego wyjść. Udało się :)

Autor:  rumpel [ Pn kwi 25, 2016 7:20 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

m__s napisał(a):
Z ciekawostek... wstawiałem się jeszcze (bo była w cieniu i nikt nie chciał się tam wspinać) w "Ani me, ani be, ani kukuryku" Wojtka Kurtyki. Szczerze, to nie widziałem jeszcze tak grubego VI.3 - przynajmniej dla mnie. A na koniec jeszcze jest wyjście z przewieszki. Można się uśmiać :lol: :lol: Chwyty są w sumie spoko, ale jednak dalekie sięgnięcia + stawania po śliskich stopniach... Petarda!


Bardzo fajna droga, z dołu troszkę taka niepozorna, ale całość bardzo fajna :-)

pozdrawiam

Autor:  semow [ Pn kwi 25, 2016 7:55 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

m__s napisał(a):
Cmentarzysko / Leszczyna Zwyczajna - VI.1+ - szczerze mówiąc z dołu droga wygląda bardzo niepozornie. Później ryska, jedna i druga a na końcu wyjście nad okap. Okazuje się później, że droga się lekko przewiesza i dodatkowo kluczowe wyjście jest mega... Dawno mnie tak nie sprało VI.1+. Już myślałem, że odpadnę, ale gówniane "stopnie" wytrzymały. Jak dla mnie to bardziej VI.2 niż 1+... Kolega który robił na drugiego miał podobne odczucia.

Parę lat temu wstawiałem się w to, pamiętam że do pierwszego łańcucha była ładna VI, potem kilka trudnych ruchów - i wydawało mi się, że całkiem normalne jak na VI.1. Trzeba się przejść na Cmentarzysko, tym bardziej że MAS coraz bliżej.

Autor:  m__s [ Pn kwi 25, 2016 8:08 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

semow napisał(a):
Parę lat temu wstawiałem się w to, pamiętam że do pierwszego łańcucha była ładna VI, potem kilka trudnych ruchów - i wydawało mi się, że całkiem normalne jak na VI.1. Trzeba się przejść na Cmentarzysko, tym bardziej że MAS coraz bliżej.


Zachęcam! Krzychu wstawiał się w to na wędkę i zwątpił. Nie widziałem tam żadnych dobrych chwytów czy stopni. Niby gdzieś się odstawiłem... ale sam nie wiem jak ja się tego utrzymałem. Już ta VI.3 Kurtyki miała bardziej widoczne stopnie / chwyty 8)

Autor:  m__s [ Pt kwi 29, 2016 8:46 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Prawy Meningitis - VI.2+/3 RP - wg mnie 2+ niż 3, ale mogę się mylić bo chwilami wychodzi się po gównach. Słyszałem głosy, że trudniejszy niż lewy, ale nie potwierdzam tego. Fajne wspinanie, bardzo intuicyjne ruchy i w zasadzie ewidentna linia. Puściło za trzecim razem, gdy za drugim odpadłem już klamki 8) Na Lewego już dzisiaj nie starczyło siły, mimo, że warun jak i ilość ludzi była super!

Autor:  m__s [ N maja 01, 2016 7:53 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Koksownia Przyjaźń - VI.3 - RP - ja ją oceniam jako łatwą z jednym kluczowym momentem gdzie faktycznie trzeba się spiąć. Całkiem spoko. Duży wzrost na pewno pomaga, przez co za pierwszym razem nie mogłem dostać do klamy. Po obczajeniu cruxa (chwytu) poszło już spoko.

velka - z podobnych dróg masz np. Dunajową Cestę na Ostatniej. Jest też tylko jeden kluczowy ruch (może dwa). Nie zdążysz się nawet zmęczyć przed dojściem do cruxa z tym, że dojście do niego jest po dużo mniejszych dziurkach.

Autor:  Tomto [ Pn maja 02, 2016 4:25 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Co za dzień...

Karlin / Skała nad Wsią

Był sobie kotek VI.4 RP - pierwsza z dwóch czwórek które miałem w planie. Padła w drugiej próbie po patentowaniu Podobna w charakterze do Nauk Mahajany obok. Czujny start, crux w połogu i ciągowe wyjście aż pod stan. Dość konkretna ale raczej łatwa w swoim stopniu. Same dobre chwyty prócz jednego faczka w plecy, stopnie również poza jednym są w porządku. Polecam.

Późny Gierek VI.4 RP - tym razem bald na samym starcie do 2 wpinki. Poszło w pierwszej próbie po patentowaniu. Istny wspin po piz*ach, małe krawądy, dość słabe stopnie i rześki ruch w plecy skąd można koncertowo się zwalić do gleby. :-) Góra juz łatwiejsza ale strasznie krucha ! Zrzuciłem 5 kamieni wielkości piłki do tenisa a i większe wanty czekaja żeby ktoś je ruszył..

Nauki Wadżrajny VI.4/4+ RP - z braku laku dobry kit. Wstawiłem się bo dość szybko skończyły mi się cele. Stojąc pod 8m? drogą nie widać prawie żadnych chwytów. Zacząłem patentowanie, okazało się, że chwyty są, bardzo małe ale jednak są :-) Z początku nie rokowała ale trzeba było uwierzyć w zgięcie i zmienić patent by móc świętować życióweczkę ! :D

Strona 7 z 16 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/