Forum portalu turystyka-gorska.pl

...

Proszę mi tu nie spamować w moim wątku!

_________________
Keep calm and carry on.

Przyznam, że jestem. Oczywiście każdy spotka swojego Dawida, więc i ja trafiałem na kolesi którzy uczyli mnie rozumu, ale.. nie nauczyli. A bilans nauki niezwykle korzystny dla mnie, aż się czasem dziwię.
A ty jesteś głupia. Serio. Twoje pseudo-ataki nie są inteligentne, tylko jakieś szaleńcze, dziwne - właśnie głupie. Insynuacje je czytających o twoim nadmiernym piciu nie wzięły się znikąd. I właśnie dlatego nie prowokują mnie, odkąd je poznałem. Własciwie nie muszę ich nawet komentować, świadczą same o sobie. Zmień styl, to się pokłócimy na poważnie.

Sorry Kasiu, oczywiście nie ja zacząłem jakieś dziwne podjazdy.

...

No to teraz niech mi ktoś powie, kiedy idziemy tego motyla noga robić , bo mam chęć na wspin

(a tu pada, ciąglę pada....)

_________________
Keep calm and carry on.

Kasiu a ja jakoś powstrzymuję się od reakcji na przejawy prostactwa innych. Nawet tego takiego prawdziwego prostactwa.
A w temacie - robiłaś trawers klasztornego muru w Tyńcu?

Nie
A czy to dozwolone?

Z nudów chyba zacznę trawers po pokoju robić ;p

_________________
Keep calm and carry on.

Dozwolone, gdy robiłem, to obok stało kilku Benedyktynów i nic.

Polecam wątek "chwytotablica". Zbudowanie ścianki domowej zajmuje góra dwa weekendy.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

...

Jasne, już się biorę za szukanie..

No właśnie, ja także słyszałem od kilku osób, że za kołnierz nie wylewasz.
To tylko plotki, czy coś w tym faktycznie jest ?

Dąbrowa
Lubię Twoje poczucie humoru leppy, ale ten żart z wykorzystaniem wizerunku śmiertelnie zmęczonego kolegi Valisa, lat 37, był z dupy.

Eee co się będę przemęczać... na futrynie też mozna palce ćwiczyć

_________________
Keep calm and carry on.

leppy, a próbowałeś zrobić taki trawers po zewnętrznej tego muru?

EDIT:
Acha, mimo, że ja też słyszałem co nieco o piciu chwastka, to po raz pierwszy muszę się z nią zgodzić.
Wklejanie zdjęcia Bogu ducha winnego Valisa (lat już 37, chociaż na zdjęciu lat 36) pod określeniem . jest co najmniej niesmaczne i nie powinno mieć miejsca.

EDIT 2:

Kiedyś też tak próbowałem. Niestety okazało się, że na futrynie jest listwa, która nie wytrzymała mojego obciążenia

Mnie żart cały czas wydaje się śmieszny. Ale powiem Wam, że chciałem wkleić tam siebie - wtedy pewnie i Wam wydałby się śmieszny. Mogłem tak zrobić cholera. Inna sprawa.. Monty Pythona też wielu krytykuje za żarty ze wszystkiego, więc się nie przejmuję. Nie, żebym stawiał się na równi z Pythonami oczywiście. Tym niemniej, skoro WY to napisaliście, to może faktycznie.. - usuwam zdjęcie kolegi.

Rohu oczywiście zrobiłbym ten trawers po drugiej stronie muru.. ale już nie free solo.

Z kotwiczką zaczepioną za mur?

Autoironia - najlepsza opcja.
W tym przypadku mniej chodzi o żart, a bardziej o osobę. Gdybyś zamiast kolegi Valisa, lat 37, wkleił na ten przykład mnie, to zaglądając na forum miałbym szansę zareagować i napisać, że też Cię lubię A tak wyszło kopanie w poziomie.

Chodzi o to, że to właśnie zdjęcie kolegi jakoś pasuje mi do setek postów, tysięcy sytuacji i milionów żartów, nie wiem dlaczego. Co prawda myślałem też o wklejeniu golanmaca.

A dlaczego nie użytkownika marchew?

Ponieważ byłoby to kopanie w poziomie. Valis (lat 37) kiedyś wróci z delegacji, a użytkownik marchew ostatnio w ogóle się nie odzywa.

I jeszcze powiedz, że to zdjęcie miałeś na myśli.

Uderz w stół, a nożyce 1 września się otworzą.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Maciek -

Ja jednak dalej optuję za zdjęciem użytkownika Marchew:

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Bo my to w 1939 nie bawiliśmy się w żaden wspin....




Jedziesz. Pada Ci na dole rozstawimy

_________________
Keep calm and carry on.

Znam jednego takiego śmiałka, który się odważył i żyjeP:) Do tej pory żałuje,że nie było w pobliżu nikogo kto by mógł uwiecznić te niesamowite chwile. A co do "skur.." to teoretycznie nie można się tam wspinać ale praktycznie tak.

mozna sie na Surwysynie wspinac, tutaj dokument z NS:

http://www.pza.nazwa.pl/nasze_skaly/Tyniec.pdf

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=h9TWwBB5 ... r_embedded

Nie widziałam żadnych tabliczek tam..

_________________
Keep calm and carry on.