Forum portalu turystyka-gorska.pl

Przy okazji polecam:

Ty Rano Żarłeś Rex VI.1 na Studnisku

Niby wycena wysoka ale droga jest po samych klamach i wymaga jedynie trochę siły. Mnie się udało OS a zwykle to nawet na wędkę miałem problemy w tych trudnościach.

Ringi Kursowe to faktycznie nietrudna czwóreczka, wręcz takie III+, w pełni obita ringami ze stanem na końcu - niecałe 25 metrów. Niestety w słoneczne dni zawsze walą na nią tłumy, nie tylko kursantów. Jest też już niestety nieco wyślizgana.
BTW - a nie można by w dziale "dla okoni"? Nawet jeśli ten opis jest tak lakoniczny to byłby lepszy porządek.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

He,he jak ja tam byłem ostatnio to nie dosyć że były pustki (wakacje, piękna pogoda) i to wcale nie była wyślizgana.




Według mnie to się nie kwalifikuje do okoni raczej dla leszczy ale nie ma opisu więc nie chciałem zaśmiecać.

Jak zmniejszymy na III+ to będzie rzeczywiście "dla leszczy" a ze względu na wyjątkowo komfortową asekurację IMO - rzeczywiście tak jest.
Śpiochu - nie krępuj się tylko zamieść choćby lakoniczny opis, taka była intencja i tak będzie moim zdaniem lepiej i fajniej dla tych co czytają. Żaden wstyd pisać - zobacz, Jędruś się odważył i nawet cały wątek założył
Droga ma swoje walory - jest fajna dla tych którzy chcą pójść z dołem ale mimo wszystko w dość komfortowych warunkach asekuracji.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Piszcie piszcie. Ja na razie nie mam pomysłu. Byliśmy w łykend, ale co tu pisać ? Dwie szóstki, jedna piątka, dwie czteryplus i jedna trzyplus i coś tam jeszcze po dwa trzy razy każda czyli circa jakieś 150-200m wspinu. W sumie jak na początek sezonu całkiem OK. Synek pierwszy raz prowadził. Piąteczkę z dołem wciągnał. No i ciekawa sprawa, bo z dołem szło mu lepiej jak z górą. Ze strachu chyba spręża dostał. Jak się wylezie trzy metry nad przelot to już nie ma to-tamto, trza napierać

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Sezon się zaczął .

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Ja wczoraj w Bytomiu człapałem na takim zacięciu za IV. Nikt tego nie chodzi, więc było sporo ziemi i innego zielska. Dłonie wygladają podobnie... Na szczęscie bytomska skała nie zdziera opuszków

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...

Mógłby mi ktoś powiedzieć jaką wycenę ma Zakrzówkowe "Na Dzień Dobry", bo moja dziewczyna to wczoraj przeszła (oczywiście na wędkę).

Wiem, że jest to drytoolowe V+ (następnym razem spróbuję poprowadzić, bo na wędkę przelazłem), ale klasycznie nie mam pojęcia.

EDIT:

Tak BTW nie ma tam stanowiska do zjazdu i ludziska zjeżdżają z ostatniej wpinki, która faktycznie jest tak usytuowana jakby to było do zjazdu.
W sumie dziwne, ale ja wolę sobie założyć stana z drzewa powyżej.

Co to za miejscówka ? Gdzie to jest i co tam jest ciekawego ? Bywam czasem na starociach, może bym zboczył

W sobotę spod Krakowa fajnie Tatry było widać

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Bytom- Sucha Góra. Stare kamieniołomy dolomitu. Drogi obite i na DDSa, krucho. Różnorakiej skali trudności, dla lubiących 'jurajską gimnastykę' to się nie nadaje.

kilerus, tak przy okazji, w ogóle da się w necie gdzieś znaleźć letnie topo Zakrzówka? Bo zimowe są, choć ponoć też już nieco przedatowane, ale letniego nie znalazłem...

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...

jakieś topo:
http://www.wspinanie.pl/topo/polska/pod ... rzowek.pdf

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

jck ja znalazłem tylko Babę Jagę i jakieś niby super linki, które nie wchodzą.

http://www.wspinanie.pl/serwis/200606/07baba_jaga.php

To włąśnie to drytoolowe.

Sorki, ciemniak jestem w te klocki... wyczytałem, że trudności drytoolowe oznacza się Dx lub Mx. Czego dotyczy ozn. (V+) ?

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Hm... wydaje mi się, że jest to podobnie trudne drytoolowo co V+ klasyczne.

"V+" w tej konkretnej drodze to wycena klasyczna czy coś innego ?

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Jędruś to nie może być klasyczna wycena. Wiem bo szedłem to klasycznie. To jest około IV.

Generalnie wycena M5/5+ koresponduje z letnią wyceną V+ /mniej więcej/. Tutaj zatem jest to wycena zimowa mikstowa...
Inna bajka, że na temat skal, oceniania i tym bardziej porównywania to książki można pisać.

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...

Tak sobie myślę... Drogi klasyczne, te w mydle, z czasem mogą zmieniać swoja wycenę w górę - wiadomo dlaczego (w weekend zwaliłem się z V+ i ktoś by powiedział, że niemożliwe, a jednak to prawda). Czy drogi drytoolowe z powodu dosyć specyficznego, że tak powiem użytkowania mogą zmieniać wycenę (klasyczną) w dół tak coś jak przy podkuwaniu chwytów ? Możliwe to ? Może to jakaś stara wycena. Różnicę pomiędzy IV a V+ czuć wyraźnie, o pomyłce nie ma mowy.

Tak sobie filozuję

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Letnia wycena nie powinna być ozn. Dx (Dry - sucha w domyśle skała) ?

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

Jędruś- zgadza się. Przynajmniej w teorii drogi stricte drytoolowe oznacza się literą D. Tzn. z taką wyceną spotkałem się w przypadku dróg angielskich.
Co do owego topo Zakrzówka- tam nie ma wycen Dx z racji tego iz jest to topo zimowe- wyceny zatem podane są w mikście. Tak przynajmniej ja to rozumuję.

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...

W zasadzie to cały czas chodzi mi tylko o to, czy to "(V+)" to nie jest jednak wycena klasyczna.

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku

W piątek wróciłem z tygodniowego pobytu w dolinkach podkrakowskich nie chciałbyś widzieć jak ja wyglądam

Masz obecnie ręce do stóp ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

lepiej
Ale najlepsze jest to, że cure'czka, która się nie wspinała dłonie ma podrapane w takim samym stopniu co ja

Coś Was łączy ......

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

W sumie... tak...

w ramach solidarności małżeńskiej sama sobie podrapała, takie wspólne cierpienie

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

tiaaaaaa Polecam


sama chciała

Na kurs się wybierasz ?

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku