Forum portalu turystyka-gorska.pl

Dziurki kukuczki to w sumie jedno miejsce tylko, które jest dosyć czujne. Jak na VI to mi nawet pasuje. W zasadzie to ciężko stwierdzić dokładnie bo te krótkie drogi obok poręczy to mają jedno, czy dwa miejsca gdzie jest trudność a tak to spacer po parku. Rozrzut jest duży z tym, że drogi krótkie i może dlatego takie odczucia.
Tak czy inaczej miła odmiana od naszej ślizgawki!

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Wtrące swoje 3 grosze.
Czy to nie troche tak jak z przeliczaniem € na PLN przy okazji tripu za granicą..?

Wg powyższych postów w porównaniu z Jurą Płd.:
Na Jurze Płn. (pozwolę sobie uogólnić teraz) odejmujmujemy 0,5-1 stopnia.

Jeżdżąc w Rudawy/Sokoły do wyceny dodawać 0,5 stopnia?
Jeżdżąc do Sulova też dodawać 0,5-1 bo trudniej o cyfrę?
"...
rejon n-1
rejon n"
Mogę zapytać o sens? Rejony się różnią pod wieloma względami i o to chyba chodzi , m.in. specyfiką rejonu, otwierającymi drogi stąd różnice w wycenie.
Rozumiem, że po prostu fajnie sobie w swoim towarzystwie popierd.olić o cyfrze Też czasem lubię

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr

Mądrego to i dobrze posłuchać

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

O to właśnie w tym chodzi
Ponarzekać, pośmiać się, a później pojechać i zrobić hehe

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

Nie można mechanicznie przeliczać, nie o to chodzi.
Ciekawostką jest nagromadzenie kilku dróg o podobnej, dość promocyjnej wycenie. Zresztą, z tego co znajomi opowiadali to w innych częściach Birowa też są takie softowe drogi.
W Dolinkach chyba trudniej o takie miejsca.

Z tymi Sokołami to chyba w ogóle przesada, tylko trzeba się aklimatyzować do tarcia

btw można sobie w ramach rozweselenia poczytać przemyślenia Jacka Trzemżalskiego o wycenianiu
http://brytan.com.pl/traktat-o-wycenach ... yceniania/

_________________
wertykalnie
flickr

taki bajer, wrzucasz zdjęcia na picasę i samo robi gifa
Granit the best - tarcie and rest, VI na Starościńskiej

_________________
wertykalnie
flickr

Fajna dróżka W ogóle w moim rankingu Starościnska wymiata. Robiłeś coś jeszcze tam?

Z innej beczki,
Olsztyn, Słoneczne Dolne: Filar Potoka (VI+), dawno się tak nie zdziwiłem w tej wycenie, nawet jakby temu dać VI.1 to będzie dość mocne w moim odczuciu.

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr

Trójkąt, koledzy jeszcze robili W Krainie Oblaków..., ja już nie zdążyłem. Granit chyba w sumie łatwiejszy, bardziej siłowy niż techniczny.

_________________
wertykalnie
flickr

Zdecydowanie W Krainie... jest bardziej wymagające, na Granicie najwięcej problemów sprawia to siłowe wyjście po 1 ringu, bo nawet to wyjście wprost przez bambułe na górze jest łatwiejsze niż najtrudniejszy, techniczny odcinek W Krainie... .

Polecam też Krzon Direct.

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr

Ciekawe że tutaj np. http://www.pza.org.pl/news.acs?id=765907 Granit ma pół stopnia więcej niż Kraina. Może to kwestia techniki w rajbungach, która u nas leży
Generalnie wyjazd był bardzo pouczający, bo poza Starościńską to głównie czołgaliśmy się przez większe i mniejsze rysy. Łapy poharatane, ale satysfakcja jest.

_________________
wertykalnie
flickr

Tu z kolei, Kraina ma więcej o cały stopień od Granitu, który ma tylko V+;)
http://www.goryonline.com/Staroscinskie ... 616,i.html


Zarzuć czymś, kolejny wypad w Sokoły/Rudawy chciałbym głównie przeznaczyć na tradowe haratanie w rysach mniejszych lub większych.

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr

Hmm, jeśli z kolei Trójkąt by miał mieć też V+ to Granit na pewno mocniejszy... Górny próg można niby obejść ale dolny to na pewno jest trudniejszy niż Trójkąt.

Z tego co teraz robiliśmy to bardzo polecam Rysę Gorayskiego na Krzywej (zdjęcie na fb), mocno przeciorał nas Komin Ścięgosza (z taką parchatą przerysą w trudnościach) na Małym Sokoliku, kolega sporo nalatał się na Rysie Kowalewskiego na Babie, ja się w to kiedyś wstawiałem i jest naprawdę konkretna jak na swoją wycenę. Obok jest trochę łatwiejsza Krwawa Rączka - z klinowaniem pięści. Na prawdziwie katolickie rysy i przerysy jeszcze za cieńcy w uszach jesteśmy Koledzy z Klubu za to w zeszłym roku powalczyli solidnie: http://kw.krakow.pl/sww-kw-krakow/porad ... -rysy.html

_________________
wertykalnie
flickr

Jasne ---> Trójkąt < Granit < Kraina.

Fajna relacja i bardzo praktyczna pomoc w postaci arkusza, z tym, że wyczyny chłopaków to na razie nie moja liga

O Rysie Gorayskiego myślałem właśnie, z kolei o Kowalewskiego kolejny raz słyszę, że harda. Robiliście ją na własnej?

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr

Nie, na ringach. Z jednej strony cama tam można wyżej wsadzić, z drugiej będzie przeszkadzał w klinowaniu.
Na pewno dobrze jest bardzo solidnie otejpować ręce

_________________
wertykalnie
flickr

Starościńska jest super, zgadzam się z opiniami powyżej co do wycen (z tym że "W Krainie Oblaków" mnie niestety nie puściło)

Wracając do krainy jurajskiego mydła:

Proteza VI+, Obchodnia, Dol. Brzoskwinki
Start trochę wyślizganą ryską, potem trawers po klamach z kiepskimi stopniami i wyjście z przewieszenia. Duże dobre chwyty, przyjemne wiosłowanie

Trochę dawniejsze dzieje:
Siwy Dym VI.1, Dymniok Szary, Nielepice

Uwaga - na tej skale występuje (jeszcze) tarcie! Trudności to kilka czujnych ruchów w połogiej płytce po niedużych chwytach. Dobrze pracując na nogach można złapać no-handa przed kluczowym ruchem . Poszło nadspodziewanie łatwo po dobrym flashu od kolegów.

Bonus: dzisiaj byłem w "odnowionym" rejonie opisanym w ostatnich Górach. Żytnie Skały to dobre miejsce na upalne dni jak dziś, niestety sądząc po frekwencji sporo osób też już się o tym dowiedziało . Drogi dobrze obite i jeszcze niewyślizgane. Te, które robiłem może nie powalają urodą, ale wspinało się całkiem przyjemnie. Dla zawodników robiących >= VI.2 jest chyba ciekawiej (parę dróg przechodzących przez okapy wyglądało nieźle).

Jutro będzie lepiej, VI, Żytnie Skały

Droga oferuje optymistyczne przesłanie w nazwie i techniczne wspinanie filarkiem wspinanie po dobrych odciągach. Balans i takie tam.

Gilotynka VI+ (?), Żytnie Skały

W nowych "Górach" jest VI.1, w Jurze Południowej jest VI. Jak dla mnie krakowskim targiem wyceniłbym pośrodku, chociaż jako VI.1 byłby to mój najlepszy OS . Wspinanie po płytce, w trudnościach trochę palczaste miejsce, na szczęście stopnie pojawiają się tam gdzie trzeba.

Byłem tam ze 3 tygodnie temu we czwartek, zaraz po tym jak przyszliśmy zwaliło się z 10 osób z psami, dzieciami itd. Masakra. Próbowałem Skazanego Na Busa, VI.1+, ale nie mam pomysłu jak przy obecnym stopniu zginania zrobić kluczowy ruch na wyjściu z okapu. Trzeba doładować.

Z wiadomości pozytywnych, do zestawu "polecanych" dróg w Birowie mogę dorzucić Adorację Pantofelka (VI+) i Akt w Antycznym Łożu (VI.1+).

_________________
wertykalnie
flickr

Dupa... a nie trady, bo haratanie to i owszem.., spontaniczna decyzja czwartkowo/piątkowa i dołączam do bielskiego wyjazdu w Sokoliky, zajeżdza nas(naliczyłem w sobotni wieczór) ze 20 osób i dwa psy

Do zestawu ładnych, polecanych dla Szczupaków dorzucę:

Sukiennice - Ścianka Lwowa (VI.1) - techniczna, przydadzą się silne palce,
Baba - Kurtykówka (VI) - wiem, była już polecana ale naprawdę warto
Mały Sokolik (Małpia Ścianka) - Małpia Ścianka (VI.1) - bardzo ładna, techniczna, wymagająca, przejście z delikatnego połogu w takowe przewieszenie
Krzywa Turnia - Kurtykówka (VI+) - co tu dużo mówić, fantastyczny klasyk, przygoda i kawał urozmaiconego wspinania, górski charakter,
Krzywa Turnia - O La Spacca (VI.1) - kolejna piękna techniczna droga na Krzywej,
Krzywa Turnia - Małolatówka (VI.1) - nowość! Stara wędkowa droga Małolata, w topo jako VI+, po obiciu z info autora pierwszego przejścia VI.1 i ma spokojnie tyle, jeszcze bez stanowiska, aktualnie można skorzystać ze stanu z sąsiedniej Szalonej Lokomotywy.

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr

Dawno nie pływałem ze szczupakami - Molibdenowy Mateusz VI OS

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

Kolejny przyjemny dzień w skałach. 3 x OS - Igła (IV), Gzylowe kieszonki (V+) i Benedetko (VI-).
Oczywiście w Gzylowych Skałach. Igły nie polecam bo sporo ruchomych głazów, ale pozostałe dwie drogi fajne. Kieszonki zmuszają do wyszukiwania chwytów, a z dołu wyglądają na banalne, natomiast Benedetko jest idealne dla osób z większym zasięgiem ramion, tak jak u mnie Droga stworzona pod moje gabaryty, poszła szybciej i łatwiej niż to IV na początku.

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

W poszukiwaniu cienia dziś odwiedziliśmy Smoleń i był to dobry wybór

Laskowik VI+, Mała Zegarowa
Nie mając zapasu można się zdziwić Padła za drugim razem, w kluczowym przewieszonym miejscu trzeba iść inaczej niż się narzuca, ale zanim to odkryłem za mocno się zbułowałem. Mimo to fajne wspinanie, przewieszka po dziurach i potem płyta, trzeba trochę pokombinować a i bułę można rozgrzać.

Relaks z Wędką VI.1, Mała Zegarowa
Ładna droga prowadząca takim płyto-filarkiem, chwyty większe i mniejsze, acz pozytywne. Jak dla mnie dość ciągowa, padła flashem, ale końcową część popylałem byle szybciej

Bardzo ciekawie wyglądała też Zegarowa - efektowne, 30-metrowe drogi. Niestety z moją obecną wytrzymałością wolałem się tam nie wstawiać

Babcia gienia - Gora Koloczek na skale Lalka, robik ktos? Wyceny z jakimi spotkalem sie to od VI- do VI+. Byla to moja niby pierwsza szostka ale moim zdaniem za latwa. Moglby ktos potwierdzic i zweryfikowac te cyfre?

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums

Może było, w każdym razie w oczekiwaniu na kolejny wyjazd w tym sezonie, parę propozycji i nieścisłości, może dla kogoś okażą się pożyteczne:

Jura Północna | Podzamcze - Wielka Cima
- Nie­usta­jące Święto dyszla (VI+) - bar­dzo fajny tech­niczny pio­nik po dziur­kach
- Chude pedały (VI.1+) - podobny charakter co Nie­usta­jące Święto dyszla, stopień wyżej, spadłem spod TOPu wyjeżdżając ze stopieńka więc do powtórki

Jura Północna | Piaseczno - Cydzownik
- Filar Cydzow­nika (VI+) - super filarek, same duże chwyty
- Ryska Pro­fosa (VI.1) - start i cru­xowa kom­bi­na­cja w rysie wyma­gają nieco kom­bi­na­cji, niebanalna - świetna droga!

Jura Północna | Piaseczno - Nietoperze
- *Zemsta nie­to­pe­rza (VI.1) - dwa ruchy w przewieszcze, wejście na stopień i koniec drogi
- Zemsta fryzjera (VI) - fajne dwa wyjścia z mantli na nogi, góra teren rolniczy
- **Dusza Funk­cjo­na­riu­sza (VI.1) - dolny odci­nek to “wia­dra po pachy”, na samej górze fajna sekwen­cja, z nie­ła­twym się­gnię­cie do obłego chwytu
- ***Młody Znowu Zgrusz­ko­wał (VI.1+) - same klamy w przewieszeniu, na górze crux dostać i wydostać się z podchwytu.

Wyceny podane są z Jury2 Haciskiego i tu pojawiają się wątpliwości bo Darek Kaptur na toprope.pl pisze trochę inaczej:

- * wg niego nie robiliśmy *Zemsty nie­to­pe­rza (VI.1) tylko inną drogę obitą na lewo od niej, bez nazwy (VI/VI+)
http://www.toprope.pl/index.php/topo/po ... owego-2011
- **Dusza Funk­cjo­na­riu­sza (VI.1) to VI+
- ***Młody Znowu Zgrusz­ko­wał (VI.1+) to VI.2
http://www.toprope.pl/index.php/topo/po ... naczkowego

Z pierwszymi dwoma przypadkami się zgadzam, trzeci..? hmm, nie wiem. Ciekaw jestem co na to Grzegorz Rettinger w swoim nowym przewodniku, jak zakupię dodam info.

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr

Jura Północna Góra Kołoczek

Za spadającymi gwiazdami
- Filar spadających gwiazd (VI) - piękna, długa droga (13-14 wpinek). Może być ciężka na OS.

Głowa cukru
- Filar Kutafona (VI) - po klamach z 2 trudniejszymi ruchami. Trzeba zaufać mikrostopniom, które zostały w tym mydle.

Próba OS na Filerze Dziewicy nieudana Następnym razem powinno być RP.

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums

Węzie Skały

Drzewna
Drzewo stan VI.1+ RP - krótka (8m) lecz fajna droga z miłym przechwytem do klamki.

Węzia Skała
Nie dla każdego VI.1/VI.1+ OS - fajna około 12m droga, raz rysą raz płytką obok. W rysie trzeba czasem poszukać chwytów, stopnie bardzo dobre.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr

Łutowiec

Ule
- Ewunia VI, RP ciekawa droga, bo trochę przez płytę na żywca, a powiedzmy "trudność" jest tylko przed samym stanowiskiem
- Psie oczodoły VI+, AF, bardzo ładna droga (zostały dobite 2ringi więc łącznie są 4) ciekawa formacja przez 2/3 trasy, leciutka przewieszka przed stanowiskiem gdzie albo trzeba ładnie wyjść ze skrętu albo jak kto woli z buły
- Miodzio VI+, przymierzaliśmy się na koniec do tej drogi, ale palce na klamie się same otwierały i ciężko było wyjść na ścisk do dziurki 1m powyżej

Słoń
- Jąkała VI+, AF, bardzo ładna droga na początku kominem, a potem wejście na płytę. Teoretycznie powinno się wyjsć z komina przy 5 ringu, ja dopiero przy 6 wszedłem. Przed samym stanowiskiem dziurki cięły palce i niestety bez RP tylko AF :/. Na pewno wrócę na tę drogę aby zrobić w ciągu. Droga ma kilka wariantów trudniejszych VI.1 i VI.2

ogólnie mało skał, ale teren ciekawy , zrobiliśmy na rozgrzewkę trzy trasy V i V+.

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Nielepice

Dymniok Szary

Klasyk VI.1 OS - z początku trzeba zadać z słabej klamki lub po prostu wyskoczyć do dużej płetwy (dla wysokich +185cm), dalej ładne wspinanie rysą i chwytami po prawej.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr

Jura Północna - Olsztyn - Góra Niwki

Dziewica

Droga Wilhelmiego VI/VI+ RP (takie wyceny znalazłem w przewodniku) Ładna droga, czujne podejście pod trudności po klamach. Mogłaby pójść na OS, ale pogubiłem się. W drugim podejściu puściła, ale w gorszym stylu (nogi wyjechały i poszło ze szmaty )

Żółta Ścianka VI+ OS Przyjemny, PSYCHICZNY, techniczny połóg po mikrostopniach. Droga znajduję się pomiędzy V a V.1+ ale widać z czego możemy korzystać. Polecam

PS Aktualnie jest tam stado owiec, sporo kup!

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums

Łutowiec

Różowa ścianka - wszystkie cztery Różowe Pantery - 2x VI.1 i 2xVI.1+
Zdecydowanie jak ktoś chce zrobić cyfrę bo nawet nie wspinając się na poziomie VI.1 OS można pociągnąć życiówkę
Drogi krótkie i co ważne - nie wyślizgane!

_________________
http://www.climber.com.pl
http://www.facebook.com/climbercompl

W niedzielę patentowaliśmy Zgaduj-zgadula gdzie jest Rulewski? VI.1+, fajny dół drogi i ciekawa góra. Natomiast trzeba uważać przy chyba 4 ringu, duży blok skalny z kamami po bokach na odciąg wygląda podejrzanie, głuchy odgłos, ale za mało mam doświadczenia, żeby ocenić stopień niebezpieczeństwa tak czy inaczej jak ktoś będzie robił tą drogę to niech zwróci uwagę i napisze jak to ocenia.

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

wczoraj po dłuższej przerwie wróciłem na Jurę, w sumie mydło nie jest takie złe robiłem Azję VI.1 i Prawego Piotrusia Pana VI.1+ na Polniku, wydawało mi się że wymuszają jedną konkretną sekwencję ale jak się okazuje znajomi w inny sposób robili crux... w każdym razie polecam, to są raczej drogi kilku ruchów ale za to ciekawych!

_________________
wertykalnie
flickr