Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So kwi 20, 2024 11:35 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 412 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz wrz 16, 2010 9:50 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 08, 2010 7:30 pm
Posty: 312
Lokalizacja: Łódź
Siemka.
Mam prośbe o rady. Kiedyś dosyć duuużo czasu spędzałem na ściance, może ktoś kojarzy Stratosfere w Łodzi- kiedyś była w starej elektrociepłowni przy Tymienieckiego- niestety przenieśli do Manufaktury.
Tak jak napisałem było to kiedyś- jakieś 4 lata i 15kg temu.
Planuje powrót na ścianke, ale przed tym chciałbym się wzmocnić.
-Jeżdże na rowerze- co by nóżki były silniejsze.....:-)
-Niedługo założe w piwnicy drążek (miałabyć chwytotablica, ale nie ma jak jej założyć)- drążek do podciągania na początek, później paluszki na futryne od drzwi i napieramy......
-Chce też wzmocnić barki i kręgosłup (ogólnie plecy, grzbiet)- przyda się to też na Piątke Zimą z Svirvirem http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... highlight=

Pytanko- jak najlepiej w warunkach domowych (blok + piwnica) wzmocnić barki i kręgosłup. Dodam że pływanie raczej odpada, siłownia tym bardziej. Poprostu tego nie lubie...... :wink:

Z góry dzięki za cenne rady i wskazówki.

Pzdr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 16, 2010 9:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
No cóż, pompki dobre na wszystko.

A z innej beczki - nie wiesz przypadkiem co z kolegą Valisem (teraz lat 37)? Swego czasu wyjechał na delegację i nie wiadomo czy wrócił.. Pozdrawiam.


Ostatnio edytowano Cz wrz 16, 2010 10:00 pm przez leppy, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 16, 2010 10:00 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11083
Lokalizacja: Poznań
Po to Ci to wszystko żeby wrócić na ściankę?
Po prostu idź na ściankę i zacznij się wspinać. Tylko zacznij delikatnie, żeby nie przeciążyć i przed ścianą dobrze się rozgrzewaj i porozciągaj. Do tego jakieś ćwiczenia ogólne typu pompki, brzuszki, drążek i coś na mięśnie przeciwstawne.
Najlepiej mięśnie potrzebne do wspinaczki rozwiniesz wspinając się :)

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 16, 2010 10:06 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 08, 2010 7:30 pm
Posty: 312
Lokalizacja: Łódź
leppy napisał(a):
No cóż, pompki dobre na wszystko.

A z innej beczki - nie wiesz przypadkiem co z kolegą Valisem (teraz lat 37)? Swego czasu wyjechał na delegację i nie wiadomo czy wrócił.. Pozdrawiam.


Tak też myślałem- pompować i tyle.
Co do Valisa- nie znam go- to sąsiad Svirvira z Polkowic, a ja jestem z Łodzi. W sobote będe się widział z Svirvire'em to zapytam.....


tomek.l napisał(a):
Po to Ci to wszystko żeby wrócić na ściankę?
Po prostu idź na ściankę i zacznij się wspinać. Tylko zacznij delikatnie, żeby nie przeciążyć i przed ścianą dobrze się rozgrzewaj i porozciągaj. Do tego jakieś ćwiczenia ogólne typu pompki, brzuszki, drążek i coś na mięśnie przeciwstawne.
Najlepiej mięśnie potrzebne do wspinaczki rozwiniesz wspinając się :)


Chce najpierw poćwiczyć dlatego że praca za biurkiem i brak ruchu zrobiły swoje.......
Z nogami nie jest źle, ale ręce, grzbiet....- lipa- aż jestem sam na siebie wku.....ny że tak się zaniedbałem.

Trzeba trenować i tyle........

Dzięki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 16, 2010 10:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14880
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
tomek.l napisał(a):
Po to Ci to wszystko żeby wrócić na ściankę?
Po prostu idź na ściankę i zacznij się wspinać. Tylko zacznij delikatnie, żeby nie przeciążyć i przed ścianą dobrze się rozgrzewaj i porozciągaj. Do tego jakieś ćwiczenia ogólne typu pompki, brzuszki, drążek i coś na mięśnie przeciwstawne.
Najlepiej mięśnie potrzebne do wspinaczki rozwiniesz wspinając się :)

No ale sam piszesz o "mięśniach przeciwstawnych" oraz o dodatkach "do tego jakieś ćwiczenia". Zupełnie jasne że można iść od razu na ściankę, tylko zacząć nie od tych dróg które się robiło 10 lat temu.
Uważam jednak że odpowiednia ogólnorozwojówka jako uzupełnienie ścianki jest w takich wypadkach (>35lat, >25BMI) niezbędna, może faktycznie nie ma jakiejś potrzeby czekać ze ścianką, ale ścianka w takim wypadku nie zastąpi ogólnorozwojówki.
Na czym polega "ogólnorozwojówka" to chyba absolwentowi zajęć wf w szkole specjalnie tłumaczyć nie trzeba :-). Sam coś sobie dobierz, pompki, przysiady, biegi, skakanka, drążek i oczywiście ćwiczenia rozciągające i wszelkie inne.
Jakieś ciekawsze materiały były tu na forum, chyba leppy coś zapodawał odnośnie treningu do alpinizmu, można też sporo wygooglać, kojarzy mi się "cykl dziesięciotygodniowy". Próbowałem go nawet stosować ale jednak wymaga niezłej dyscypliny :-).

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 16, 2010 10:15 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11083
Lokalizacja: Poznań
To wszystko co Ci potrzebne zrobisz wspinając się na samej ścianie. Resztę ćwiczeń możesz potraktować jako uzupełniające. Bieganie, basen czy jakaś siłownia też nie zaszkodzi. Ale podstawa to samo wspinanie na ściance.
Z resztą pójdziesz na ścianę to się wszystkiego dowiesz. No chyba, że to ściana typu "Manufaktura" to się możesz nie dowiedzieć :D

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 16, 2010 10:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11083
Lokalizacja: Poznań
grubyilysy napisał(a):
No ale sam piszesz o "mięśniach przeciwstawnych" oraz o dodatkach "do tego jakieś ćwiczenia".

Jako uzupełnienie. Żadna aktywność fizyczna i ogólnorozwojowa nie zaszkodzi. Ale to wszystko jest uzupełnieniem samego wspinania.
Ze ścianką na pewno nie ma co czekać. Trzeba tylko podejść delikatnie i zacząć od mniejszych obciążeń.

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 16, 2010 10:21 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 08, 2010 7:30 pm
Posty: 312
Lokalizacja: Łódź
Chyba Łódź mi nie służy...... :wink:
Jak jeszcze mieszkałem z rodzicami w małej mieścinie zwanej Uniejowem cały czas byłem w ruchu. Jak nie rower, to kajak, jak nie kajak to coś innego- ale cały czas aktywność była.
Przeniosłem się do Łodzi (akademik, później blok) to już gorzej. Kondycha spadła, pojawił się bęben........
Trzeba się kurcze wreszcie ogarnąć :D

Co do BMI- teraz nie jest aż tak źle- 24,5, ale jeszcze jakiś czas temu miałem ponad 28.......dobrze że to przeszłość.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 16, 2010 10:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14880
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
tomek.l napisał(a):
To wszystko co Ci potrzebne zrobisz wspinając się na samej ścianie.

Tylko w niektórych przypadkach, jak zrzucanie kilogramów czy rozciąganie, będziesz musiał poświęcić na to 10 razy więcej czasu, niż gdybyś to robił ćwiczeniami do tego przeznaczonymi.
Czyli dłużej znacznie, za to może jedynie przyjemniej.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 16, 2010 10:27 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 08, 2010 7:30 pm
Posty: 312
Lokalizacja: Łódź
tomek.l napisał(a):
To wszystko co Ci potrzebne zrobisz wspinając się na samej ścianie. Resztę ćwiczeń możesz potraktować jako uzupełniające. Bieganie, basen czy jakaś siłownia też nie zaszkodzi. Ale podstawa to samo wspinanie na ściance.
Z resztą pójdziesz na ścianę to się wszystkiego dowiesz. No chyba, że to ściana typu "Manufaktura" to się możesz nie dowiedzieć :D


Manufaktura niestety- są tam ludzie którzy pomogą, ale taka komercja że szkoda słów.
Kiedyś gdy ta ścianka była w nieczynnej elektrociepłowni to był klimat. Niedużo osób, prawdziwi pasjonaci..... Siedziałem tam całymi godzinami. Szkoda że to się skończyło

Szukałem z Łodzi i okolicach ścianki gdzie nie ma tyle osób (sorki, ale często idiotów), gdzie można na spokojnie poskakać i gdzie można podejść bez jakiegoś umawiania się bo czynna jest przez 4h w tyg albo coś w tym rodzaju.... i niestety lipa.
Może ktoś z was może polecić jakąś taką scianke w Łodzi, ewentualnie okolicach?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 7:38 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Jakubie... Barki możesz ćwiczyć na drążku... Podciągając się na szerokim rozstawie rąk... Jeżeli będziesz się podciągał tak, że drążek będzie przed Twoją twarzą robisz tzw. przód barków, jeżeli zaś drążek będziesz miał za głową robisz tył... Odcinek lędźwiowy pleców wzmacniasz poprzez odchylanie się do tyłu w pozycji leżącej, najlepiej jak do pasa leżysz np. na łóżku, bądź ławeczce... Oczywiście drążek pomaga również na plecy...:) Do tego jak najbardziej pompki, naturalnie przy szerokim rozstawie ramion...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 9:49 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
tomek.l napisał(a):
Najlepiej mięśnie potrzebne do wspinaczki rozwiniesz wspinając się Smile


:thumright: To samo mi powiedział instruktor :mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 10:04 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
raffi79. napisał(a):
To samo mi powiedział instruktor

... schodząc z drążka i podążając w kierunku campusa..

:wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 10:44 am 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2009 6:18 pm
Posty: 132
Lokalizacja: Kraków
wszystko zalezy od poziomu do jakiego sie chce dojsc. Jak ktos do tego podchodzi w sposob typowo rekreacyjny, to zadne drazki potrzebe nie sa. Ale jak ktos marzy o cyfrze, to samym wspinaniem strasznie ciezko dojsc do wysokiego poziomu, bo poprostu malo kto ma tyle czasy, by non stop sie wspinac ;)

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=h9TWwBB5 ... r_embedded


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 11:15 am 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 08, 2010 7:30 pm
Posty: 312
Lokalizacja: Łódź
Dzięki wielkie za cenne rady.


zz napisał(a):
wszystko zalezy od poziomu do jakiego sie chce dojsc. Jak ktos do tego podchodzi w sposob typowo rekreacyjny, to zadne drazki potrzebe nie sa. Ale jak ktos marzy o cyfrze, to samym wspinaniem strasznie ciezko dojsc do wysokiego poziomu, bo poprostu malo kto ma tyle czasy, by non stop sie wspinac ;)


Plany są takie, aby nie była to jedynie rekreacja- to poprostu plan na życie, oby tylko udało się go zrealizować.........uda się napewno :-).

Co masz na mysle pisząc jak ktoś marzy o cyfrze......


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 11:19 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Cyfrę Plus - kultową telewizję wszystkich wspinaczy, w której często są nadawane programy o wspinaczce. W przeciwieństwie do telewizji Canal Plus, której wspinacze jakoś nie darzą estymą, uważam że niesłusznie. Pozdr.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 11:29 am 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 08, 2010 7:30 pm
Posty: 312
Lokalizacja: Łódź
A o tym nie wiedziałem..........
Szkoda- mam tylko kablówke a tam cyfry nie ma.


Zna ktoś jakąś dobrą książke o wspinaniu? Chodzi o techniki, sprzęt, asekuracje, bezpieczeństwo, opisy stopni wycen dróg itd.
Szukałem ale nic konkretnego nie znalazłęm. Chce poczytać troche zanim zaczne robić kursy/ uprawnienia.

_________________
To, jak daleko przesuniesz granice swoich możliwości zależy tylko od tego, jak daleko będziesz chciał je przesunąć......
http://jakubkarnicki.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 11:32 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Jakub_Kar napisał(a):
Zna ktoś jakąś dobrą książke o wspinaniu


Góry - wolność i przygoda. Od trekingu do alpinizmu

:D

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 11:37 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Tutaj masz kilka:
http://www.wspinanie.pl/ksiegarnia/defa ... dbb5119a2c
Do tego dodałbym "Wspinaczkę w skale" Craiga Luebbena i masz co czytać.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 12:17 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14880
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Przepraszam, ale aż się denerwuję czytając zwolenników podnoszenia formy samym wspinaniem, bo nie ukrywam, że o ile trudno mnie zaliczyć do zwolenników jakiegokolwiek specjalnego treningu w miejsce wspinania, o tyle napisać że samo wspinanie wystarczy do powrotu do "dobrej formy" w takim konkretnym, a dość typowym wypadku jak kolegi Jakuba, to bzdura. To się może sprawdzić w przypadku osobnika 15-30 lat który ogólnie ma dobrą formę, kondycję, zdrowie, wagę itp, a tacy przeważnie na ścianki trafiają i na nie regularnie chodzą, to i takie wrażenie może powstać że samo wspianie wystarczy na wszystko.
Na początek zapytam - który z was był w takiej sytuacji jak kolega? Bo ja plus minus tak. A ściankę to w zasadzie mam w domu, na panel też czasem chodzę.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 5:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11083
Lokalizacja: Poznań
grubyilysy napisał(a):
Przepraszam, ale aż się denerwuję czytając zwolenników podnoszenia formy samym wspinaniem,

Nie przejmuj się. Musisz więcej się wspinać, a mniej wisieć na chwytotablicy to przestanie Cię to denerwować :D

Po pierwsze Jakub_Kar nie pyta o podniesienie formy, a o przygotowanie pod chodzenie na ściankę. Do tego podnoszenie formy nie jest mu niezbędne. Wystarczy samo chodzenie na ściankę plus rozgrzewka zawierająca różne ćwiczenia i rozciąganie.
A po drugie. Nikt też nie twierdził, że samo wspinanie i tylko wspinanie wystarcza. Wspinanie jest podstawowym składnikiem. Reszta za to, to uzupełnienie. Również potrzebne. Lecz tylko nadal uzupełnienie.
Po trzecie. Instruktor na sekcji realizuje mniej więcej taki sam plan zajęć. Rozgrzewka, kilka ćwiczeń wzmacniających mięśnie i rozciąganie. Potem wspinanie, wspinanie i wspinanie. Na koniec rozciąganie.
I taki program wystarcza. Nie ma potrzeby dodatkowego ładowania w innych formach czy stosowania wyrafinowanych ćwiczeń na takim etapie zaawansowania.
Po czwarte. Jak ktoś potrzebuje już naprawdę konkretnej siły to bawi się w campusy, drabinki itp. Bo resztę robi się wspinając na bulderowni. Ale nawet ci co się świetnie wspinają, większość czasu spędzają na panelu, a nie ładując w same mięśnie.


Resumując :) Należy się przede wszystkim wspinać. Reszta ćwiczeń to dodatki albo substytuty wspinaczki.
Jednakże dodatki też bywają ważne. Zależy co kto potrzebuje. Jak ktoś musi zrzucić wagę to zrzuca. Jak wzmocnić brzuch robi brzuszki itd.
Ale nie jest to niezbędne do tego żeby pójść na panel i się powspinać :)

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 6:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14880
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
tomek.l napisał(a):
Nie przejmuj się. Musisz więcej się wspinać, a mniej wisieć na chwytotablicy to przestanie Cię to denerwować :D

Pierd..nie bzdur przez dwusezonowych taterników, którym się wydaje że zjedli rozumy co najmniej dwóch pokoleń zawsze będzie mnie denerwować Tomeczku. A zwłaszcza nieopierzonych młokosów którzy nie mają na głowie chociaż utrzymania rodziny i nie wiedzą na czym polega "trzymanie formy" w przerwach między rodziną a pracą. Jak się dorobisz dwójki dzieci i np oba będziesz musiał codziennie odwozić i przywozić do/ze szkoły w korkach, i przekroczysz przynajmniej tak czterdziestkę to pogadamy jeszcze raz, bo chwilowo niespecjalnie jesteś dla mnie równym partnerem do rozmowy na ten temat.
Na całe szczęście sam sobie powyżej wystarczająco dobrze pozaprzeczyłeś umieszczając jakieś dziwne wstawki o rozgrzewkach, ćwiczeniach wzmacniających mięśnie, rozciągających, brzuszkach, zrzucaniu wagi itp. Najwyraźniej nawet twoi szanowni instruktorzy jakoś tak nie ograniczają się jednak do samego wspinania.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 7:08 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt paź 17, 2006 3:40 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Kobiór
Chwytotablica, bardzo przydatne urządzonko, szczególnie wtedy gdy akurat nie ma sie czasu wyskoczyć na panel. Co do samego treningu, staratując z nadwagą samo wspinanie raczej nie wystarczy, a przynajmniej efekty nie będą takie szybkie jak te gdy dołączymy do tego bieganie czy inne ćwiczenia ogólnorozwojowe. Sam kiedyś miałem przygotowywane rozpiski treningowe i co najmniej dwa dni w tygodniu przeznaczone były także na bieganie. Miałbym poważne problemy z utrzymanie odpowiedniej wagi tylko się wspinając, tak jak większość znajomych.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 7:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14880
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
To żeby dorzucić kilka merytorycznych tez do dyskusji w uzupełnieniu mojego poprzedniego posta, co by nie stanęło na samych tylko pyskówkach.
1) Wspinanie na panelu zupełnie nie nadaje się do redukcji zbędnej tkanki tłuszczowej. Do tego potrzebne są ćwiczenia aerobowe i/lub interwałowe, biegi, skakanka, rowerek itp. Oczywiście wspinanie w górach i turystyka górska - jak najbardziej i najlepiej, ale działa tu bardziej podejście pod ścianę niż samo wspinanie.
2) Przy niewytrenowaniu "mięśni przeciwstawnych" oraz nadrzędnych (nie wiem jak to się fachowo nazywa - np mięśni pasa barkowego w stosunku do palców) łatwo może dojść do kontuzji przy zbytnich obciążeniach dla słabszych mięśni i stawów - przy wspinaczce głównie palców oczywiście, ale nie tylko, ja na przykład miałem ostatnio poważny problem z mięśniami pleców.
3) Jedną z fundamentalnych spraw dla jakości wspinania jest rozciągnięcie. Samo wspinanie w ramach posiadanej gibkości raczej jej nie poprawi, prędzej doprowadzi do kontuzji gdy nagle będzie się chciało stanąć w nadmiernym rozkroku ponad swoje możliwości, natomiast każdy zdrowo myślący człowiek aby zwiększyć amplitudę swoich ruchów zwyczajnie poprostu trochę poćwiczy, najlepiej w miarę regularnie zestaw prostych ćwiczeń rozciągających.

To tyle plus minus, myślę że napisałem już wszystko co chciałem napisać, chociaż oczywiście chętnie podejmę dalszą dyskusję na ten temat.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 7:27 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt paź 17, 2006 3:40 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Kobiór
grubyilysy napisał(a):
1) Wspinanie na panelu zupełnie nie nadaje się do redukcji zbędnej tkanki tłuszczowej. Do tego potrzebne są ćwiczenia aerobowe i/lub interwałowe, biegi, skakanka, rowerek itp. Oczywiście wspinanie w górach i turystyka górska - jak najbardziej i najlepiej, ale działa tu bardziej podejście pod ścianę niż samo wspinanie.
.


Z tym zupełnym nienadawaniem się nie przesadzałbym. Można sobie zaserwować długi obwód po łatwych chwytach i powtarzać go np. przez godzinę co na pewno da nam efekt w postaci spalonej tkanki tłuszczowej. Inną metodą może byc powtarzanie cały czas tej samej drogi na wędkę. Po prostu wysiłek musi byc dłuższy niż chyba pół godziny i nieprzerwany. Co do rozciągania zgadzam się w całej :D . Wiele osób zaniedbuje to na rzecz siły i tym podobnych.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 7:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14880
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
dradamu:) napisał(a):
...Po prostu wysiłek musi byc dłuższy niż chyba pół godziny i nieprzerwany...

Dokładnie też tak słyszałem. Tyle że wysiłek aerobowy.

dradamu:) napisał(a):
Można sobie zaserwować długi obwód po łatwych chwytach i powtarzać go np. przez godzinę co na pewno da nam efekt w postaci spalonej tkanki tłuszczowej.

Wyobrażalne, chociaż raczej trudne w realizacji, ja nawet na gigantycznych klamach daję sobie 10 minut, po czym ręce odmówią mi posłuszeństwa. Dlatego jednak biegi wydają mi sie prostsze, chociaż szkoda że nie wzmacniają rąk a nogi.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:36 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt paź 17, 2006 3:40 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Kobiór
W pionie lub małym przewieszeniu, spokojnie można sobie łazić te kilkadziesiąt minut, przy okazji nam wytrzymalość wzrasta:), aczkolwiek to strasznie nudne;p

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:41 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Jakub_Kar napisał(a):
Tak jak napisałem było to kiedyś- jakieś 4 lata i 15kg temu.

15 kg w 4 lata to całkiem imponujący wynik ;-)
Zamiast dymać w domu na drągu, bym raczej skupił się na wytraceniu tych 4 lat, czyli raczej tych 15 kg. Jeżeli rzeczywiście dużo wcześniej <<ściankowałeś>>, to techniki pewnie nie zatraciłeś, a w każdym razie ona powinna wrócić najszybciej, siła powoli również (choćby wraz z ubytkiem kilogramów), a wytrzymałość na obwodach zyskasz.
Tak więc pomysł z rowerem świetny, ale dorzuciłbym, jeżeli można, bieganie: tak ze trzy razy w tygodniu.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:52 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt paź 17, 2006 3:40 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Kobiór
Tylko bieganie z nadwagą sporą także nie jest najlepszym pomysłem, ze względu na stawy. Chyba lepiej na początku wytracić trochę przez spacery czy właśnie rower.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 9:08 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
BMI Jakuba jest poniżej 25 więc jeszcze (czy raczej - już) nie ma nadwagi, nie tylko sporej, ale choćby tyci-tyci :-D Zresztą, nie przejmowałbym się aż tak wpływem BMI na stawy. Dobrze dobrane obuwie, plan treningowy, dieta a waga spadnie, poprawi się kondycja a kontuzji uda się uniknąć.
Kontuzje to zaś raczej wynik postaw ambicjonalnych, wynikającego z nich przeciążeń, braku odpowiedniej regeneracji, oraz zdarzeń losowych.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 412 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL