Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 10:07 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt lut 21, 2012 11:30 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Jak już było, to sorki :wink:

Temat dla mnie nowy, gdyż w zeszłym roku będąc z dziećmi na jurze (4 i 6 lat) zmuszały mnie bym się z nimi „powspinał” po skałkach. Takie wspinanie za rączkę, to o dupę trzasnąć, tym bardziej, ze raz przegiąłem i wdepnąłem z dzieckiem w problemy.
Teraz kupiłem im uprząż i kask, aby robić to na normalnych zasadach.

Dlatego mam propozycje, jak ktoś ma z tym doświadczenie i zna jakieś ciekawe miejsca na Jurze, aby można było się „powspinać” z tak małymi dziećmi, to można by wrzucić jakieś info.
Sporo się już naszukałem i wnioski: Kobylańskiej, Bolechowickiej nie znalazłem dobrych miejsc. W Będkowskiej jedno. Trochę lepiej jest w Rzędkowicach i na Górze Zborów.

Co jest najistotniejsze?
1.Drogi łatwe, lecz nie za strome.
2.Lite, bez górnej kruszyny
3.Możliwośc solidnego stanu
4.Mile widziane foto i współrzędne GPS.

Nieco później wrzucę własne foto "moich" miejsc.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 21, 2012 11:55 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Maciek był z siostrzenicami na Turni Marcinkowskiego w Kobylańskiej.
Łatwa skałka, chociaż może być dla dziecka wymagająca. Z góry da się zmajstrować wędkę, ale trzeba wziąć trochę pętli.

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 693#342254


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 21, 2012 12:42 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Byłem kiedyś na Wzgórzu 502 z dziećmi w wieku 7-12 lat.
Tam największym zagrożeniem jest oczywiście możliwość bycia obsranym przez jednego miejscowego. Wspinaliśmy się na południowej stronie. Trochę zakrzaczone, ale dzieciom sprawiało to i tak niemałą frajdę. Droga o wycenie III lub III+.
Na górze stanowisko ze starego ringa zabezpieczyliśmy dodatkowo pętlą z jakiegoś drzewka (w tym rejonie nie do końca ufam ringom).
Skała nie jest straszliwie wytarta jak w Kobylańskiej i można było w zwykłych trampkach się nawet wspinać.

Tutaj pozwolę sobie podlinkować zdjęcia z W502 koleżanki z forum:
https://picasaweb.google.com/1058699684 ... zgorze502#


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 21, 2012 1:19 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 7:15 pm
Posty: 1270
Lokalizacja: Kraków
W Brzoskwince jest mały sektor dla dzieci na Żmijowej:

http://wpologim.pl/2010/07/dolina-brzoskwinki/

1. Bob Budowniczy III (4R+ST)
2. Potwory i Spółka IV (4R+ST)
3. Szeregowiec Dolot V+ (3R+ST)
4. Pingwiny z MadaGaskaru VI.1 (2R+ST)

z tym że Szeregowiec i Pingwiny trochę bardziej ambitne i z trudniejszym warunkiem na starcie. Wędkę niestety można powiesić chyba tylko od dołu.
Generalnie lewa strona Brzoskwini w miarę dobrze nadaje się na rodzinny piknik.

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 21, 2012 2:50 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
W moim przypadku, to dzieciaki dopiero zaczynają i stawiają pierwsze kroki we wspinaczce. Są bardzo chętne, ale jeszcze się boją skały i kleją się do niej. Nie mają jeszcze zaufana do swych ruchów. Równocześnie bardzo je ciągnie do człapania.
W tym sezonie będę chciał bardziej taka wspinaczkę dla zabawy, czyli niezbyt trudną, ale i tez nie taką, gdzie się normalnie wychodzi. Wysokość parometrowa.
Głównym celem jest obycie się ze skałą, zaufanie do sprzętu i podstawowe ruchy.
Bardziej szukam niewielkich, nieco nastromionych ostańców, ale powyższe propozycje zapamiętam i sprawdzę na przyszłość.
Z moich wyszukanych terenów:
1.Rzędkowice

Obrazek

2.Góra Zborów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

3.Skałka Chochołowe (obok Rezerwatu Dol. Szklarki)

Obrazek
Do zachodu

4.Ostry Kamień (niedaleko wspomnianej skałki 502)

Obrazek
Dwa niewielkie ostańce, obok Ostrego Kamienia

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 21, 2012 3:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
chief napisał(a):
1.Rzędkowice

Obrazek

Echh, Mała Grań, kultowe miejsce... :D.
Pierwszy dzień kursu skałkowego, pierwsza droga, będzie ze II, ale jak się pójdzie trudniejszym wariantem to jest III. A ile mi to czasu zajęło... W późniejszych latach jak jeździłem z południa z delegacji do Warszawy nie było bata, buty w bagażniku, podjeżdżałem na "górny parking" (obecnie chyba już nie wolno) buty na nogi i obowiązkowe dziesięć długości skałki :-).
Dół jest trochę za trudny dla dzieci, przy malutkim wzroście subiektywnie trudności u dołu zapewne mocno wzrastają. Ale można z boku wejść na półkę, i dalej jest już dla dzieci w sam raz czyli I.

Moje niestety się zwyczajnie boją, są w stanie podejśc na wysokość mojej głowy, dalej nie chcą. Ostatnio rozbawiła mnie nieco Ola swoim sposobem okreslania "wielkości" góry. Ona lubi ze mną chodzić ale pod warunkiem że będziemy chodzić po "małych" górach. Np. Przysłop Miętusi to jest "mała" góra, a Mała Grań to jest "duża" góra. Taka specyficzna miara "wielkości względnej".

BTW. Przypomina się niniejszym na wszelki wypadek, że dzieci poniżej 7-8 roku powinny używać uprzęży pełnej (w biodrowej istnienie ryzyko wypadnięcia z uprzęży).

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 21, 2012 5:06 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
grubyilysy napisał(a):
Moje niestety się zwyczajnie boją, są w stanie podejśc na wysokość mojej głowy, dalej nie chcą

U mnie, tak samo :mrgreen: ... ale popracuje nad tym. Jak nie będą chcieć, to trudno, nic na siłę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 21, 2012 5:14 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Tylko żeby kruszyzny nie było bo się zrażą. :x


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 21, 2012 5:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
chief napisał(a):
na Górze Zborów
Sówka jest niezła bo bardzo dobrze urzeźbiona i lita, łatwo wędkę założyć (wejście chyba za I, nie rozróżniam od II) a do tego fikuśna.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 22, 2012 9:37 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 18, 2009 3:07 pm
Posty: 1641
Lokalizacja: MARCIN NH Kraków
Chief, a może Psiklatka?

Kilka dróg łatwych (po 12-15m), chyba od III+ do IV+.
Są stanowiska i przeloty.

Na necie jest topo.

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 22, 2012 9:39 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Aaaa i na kleszcze co weź, bo właśnie w Kobylańskiej i na Psiklatce, to ich od zatrzęsienia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 22, 2012 12:04 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Explorer napisał(a):
a może Psiklatka?

Jest ciekawa, jednak III, to jeszcze dla ich obecnej psychy za trudno. Do III-ki, to trzeba już umieć pracować nogami. Jednak jak sie oswoją w tym sezonie, to może w przyszłym.

Jak sprawa ze żmijami na Jurze?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 22, 2012 1:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Ja nigdy nie widziałem. To chyba bardziej problem Beskidów, a szczególnie Żywiecczyzny.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 22, 2012 1:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
chief napisał(a):
Jak sprawa ze żmijami na Jurze?

Kiedyś ktoś tu pisał o żmii czy jakimś wężu, który spadł ze ściany przy ściąganiu liny. Zdaje się, że to było na Kuli w Kobylańskiej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 22, 2012 1:45 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 7:15 pm
Posty: 1270
Lokalizacja: Kraków
chief napisał(a):
Jak sprawa ze żmijami na Jurze?


nie najgorzej, można spotkać :) (byłem świadkiem spotkania w Jerzmanowicach ;) )

coś antykleszczowego koniecznie.

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 22, 2012 2:09 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 18, 2009 3:07 pm
Posty: 1641
Lokalizacja: MARCIN NH Kraków
chief napisał(a):
Jest ciekawa, jednak III, to jeszcze dla ich obecnej psychy za trudno. Do III-ki, to trzeba już umieć pracować nogami. Jednak jak sie oswoją w tym sezonie, to może w przyszłym.



Myślę, że jak kilka razy zaliczą jakieś krótkie II-III, to jeszcze w tym sezonie śmiało można im Psiklatke zafundować.
Trzeba ładować, nie ma lipy :)

Cytuj:
Jak sprawa ze żmijami na Jurze?

Rohu napisał(a):
Kiedyś ktoś tu pisał o żmii czy jakimś wężu, który spadł ze ściany przy ściąganiu liny. Zdaje się, że to było na Kuli w Kobylańskiej.


Nie trudno o żmiję w takich miejscach jak dolinki podkrakowskie.
Michał coś o tym wie i teraz bacznie patrzy do góry hehe

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2012 3:05 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
grubyilysy napisał(a):
Moje niestety się zwyczajnie boją, są w stanie podejśc na wysokość mojej głowy, dalej nie chcą. Ostatnio rozbawiła mnie nieco Ola swoim sposobem okreslania "wielkości" góry.


Gorszy jest problem odwrotny, swoich w najmłodszych latach musiałam w uprzęży przywiązywać na długiej na 5 m liny a linę do stanowiska w dole skały (jak krowę do palika) aby sami nie poleźli gdzieś do góry jak się dosłownie na chwilę gdzieś odwróciło głowę.

Myśmy z Młodymi w wieku od 0 do mniej więcej 8 jeździli przeważnie do Rzędkowic.

W Rzędkowicach pamiętam taką chyba dwójkową drogą na ściance stanowiącej lewe ograniczenie Garażu. Poza tym ścianki na prawo od tzw. "Kutafona". Nietrudne i jednocześnie wcale nie rzęchowate.

Poza tym Biblioteka (tam trzeba uważać aby nie wyrażali zbytniego zainteresowania dziurą) oraz Apteka, tam było dość sporo łatwiejszych dróg.

Jeśli chodzi o zachętę do wspinaczki - kluczowe było to że ja asekurowałam młodzież na wędkę a tato na żywca szedł obok syna i podpowiadał mu co i jak.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2012 3:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Basia Z. napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
Moje niestety się zwyczajnie boją, są w stanie podejśc na wysokość mojej głowy, dalej nie chcą. Ostatnio rozbawiła mnie nieco Ola swoim sposobem okreslania "wielkości" góry.


Gorszy jest problem odwrotny, swoich w najmłodszych latach musiałam w uprzęży przywiązywać na długiej na 5 m liny a linę do stanowiska w dole skały (jak krowę do palika) aby sami nie poleźli gdzieś do góry jak się dosłownie na chwilę gdzieś odwróciło głowę.

Ale to w zasadzie dokładnie tak jest. Problemem jest tutaj... lina. Moje najbardziej boją się wtedy, gdy są przywiązane do liny. Gdy nie są czują się znacznie bezpieczniej. Tylko się odwrócisz a już wlazły na jakąś skałkę. Tłumaczenie na niewiele się zdaje, to co dorosłemu wydaje się logiczne: "z asekuracją i w kasku jest bezpieczniej, bez - niebezpiecznie" do moich dzieci jakoś nie przemawia, uważają, że jest odwrotnie.


Basia Z. napisał(a):
W Rzędkowicach pamiętam taką chyba dwójkową drogą na ściance stanowiącej lewe ograniczenie Garażu. Poza tym ścianki na prawo od tzw. "Kutafona".

Jako farmaceuta rzędkowicki: "Kutafony" to zasadniczo Góra Zborów, a w sensie grupy skalnej Góra Kołoczek - Jarzębinka.

Basia Z. napisał(a):
Jeśli chodzi o zachętę do wspinaczki - kluczowe było to że ja asekurowałam młodzież na wędkę a tato na żywca szedł obok syna i podpowiadał mu co i jak.

Standard ;-). Moim jednak nawet to nie pomaga. Cóż nic na siłę, uprzęże leżą odłogiem, najwyżej się upchnie na alllegro...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2012 3:27 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
grubyilysy napisał(a):

Basia Z. napisał(a):
W Rzędkowicach pamiętam taką chyba dwójkową drogą na ściance stanowiącej lewe ograniczenie Garażu. Poza tym ścianki na prawo od tzw. "Kutafona".

Jako farmaceuta rzędkowicki: "Kutafony" to zasadniczo Góra Zborów, a w sensie grupy skalnej Góra Kołoczek - Jarzębinka.



Chodziło o taki występ skalny zwisający w dół (o kształcie wiadomym), który się obejmowało obydwiema rękami. Nieco na prawo od Lechwora i od takiej ścianki z wymyciami gdzie była droga "Pasterzy z Jurgowa". Więcej nazw nie pamiętam, nie jestem na bieżąco.
Jak jest na sieci jakieś topo Rzędkowic to pokażę o jakie miejsca mi chodzi.

Edit:

Coś tam na sieci znalazłam, chociaż nie za wiele:

http://mkt.imw.lublin.pl/tematy_online/ ... oplany.htm

Na tym zdjęciu droga nr 12.

http://mkt.imw.lublin.pl/tematy_online/ ... arazem.JPG

Na prawo od całej tej skały, za winklem:

http://mkt.imw.lublin.pl/tematy_online/ ... santow.JPG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2012 4:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Basiu, przypadkiem nie "Myśliwych z Jurgowa"? :)
Droga nr 12 to jest ta faktycznie przy Garażu, II-III, natomiast co do "Kutafona na prawo od "Turni Kursantów" - tam faktycznie tak jak wg Twojego opisu jest jedna fajna dwójka, tylko przyznam, że nie kojarzę w bezpośredniej okolicy "odpowiedniej formacji" do obłapywania. Ale tak - zaraz za winklem Turni Kursantów (jakieś 8-10 metrów na prawo od drogi nr 16 na zdjeciu) jest fajna dwójeczka w sam raz dla dzieci.
Znak czasu - ta dwójka jest obecnie obita ringami i zakończona łańcuchem zjazdowym. :D No, droga tak jak obecne obicie do łańcucha nie pokrywa się u góry z chodzonym od wieków dwójkowym oryginałem prowadzacym na wierzchołek Turni Kursantów, skręca trochę w prawo i kończy się owym łańcuchem jakoś tak czwórkowo.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2012 5:00 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
A tak na marginesie.
W ubiegłym roku jakoś w kwietniu byłem w Rzędkach (ostatnim razem).
Na całym Lechworze szalała jakaś szkółka wspinaczkowa, dzieciaki na oko będzie z 7-9 lat, w kaskach, z kompletem ekspresów łoili Lechworowe drogi do 6.2 bez zająknienia. :D

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2012 5:34 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
grubyilysy napisał(a):
Basiu, przypadkiem nie "Myśliwych z Jurgowa"? :)


Tak, oczywiście.

grubyilysy napisał(a):
Droga nr 12 to jest ta faktycznie przy Garażu, II-III, natomiast co do "Kutafona na prawo od "Turni Kursantów" - tam faktycznie tak jak wg Twojego opisu jest jedna fajna dwójka, tylko przyznam, że nie kojarzę w bezpośredniej okolicy "odpowiedniej formacji" do obłapywania. Ale tak - zaraz za winklem Turni Kursantów (jakieś 8-10 metrów na prawo od drogi nr 16 na zdjeciu) jest fajna dwójeczka w sam raz dla dzieci.


Dokładnie o to mi chodzi.


grubyilysy napisał(a):
Znak czasu - ta dwójka jest obecnie obita ringami i zakończona łańcuchem zjazdowym. :D No, droga tak jak obecne obicie do łańcucha nie pokrywa się u góry z chodzonym od wieków dwójkowym oryginałem prowadzacym na wierzchołek Turni Kursantów, skręca trochę w prawo i kończy się owym łańcuchem jakoś tak czwórkowo.


Była to pierwsza droga robiona przez mojego Młodego z dolną asekuracją, zresztą na własnej, w wieku tak około 8 lat, czyli już ze 17 lat temu.
Oczywiście tata jak zwykle szedł obok i sprawdzał każdy założony punkt.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL